To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Odpryski na lakierze - problemy z lakierem.

modzel84 - 09-12-2012, 19:37

Lakier jest tragiczny i koniec,

kupiłem nowe auto 2010 r. sedan i po roku użytkowania pojawiły się małe odpryski na masce i koło nadkoli, oczywiście po interwencji u dilera stwierdzono, że to uszkodzeniea mechaniczne, nie należy się gwarancja, podobno taki poprostu lakier. Kłuciłem się cały rok - pisemka i tak dalej z Warszawą, poddałem się, jeżli ktoś ma jakiś pomysł i chęci żęby powalczyć zbiorowo to się piszę.

Zrobili nas w balona.

mkm - 09-12-2012, 19:40

modzel84 napisał/a:

Zrobili nas w balona.

a teraz Ty w domyśle obiecujesz gruszki na wierzbie...
Lakier nie odbiega jakością od innych marek i tyle w temacie.

mjsystem - 09-12-2012, 19:57

modzel84 napisał/a:
kupiłem nowe auto 2010 r. sedan i po roku użytkowania pojawiły się małe odpryski na masce i koło nadkoli, oczywiście po interwencji u dilera stwierdzono, że to uszkodzeniea mechaniczne, nie należy się gwarancja, podobno taki poprostu lakier. Kłuciłem się cały rok - pisemka i tak dalej z Warszawą, poddałem się, jeżli ktoś ma jakiś pomysł i chęci żęby powalczyć zbiorowo to się piszę.


Było.... i nic...
Mkm ma rację. :?

gzesiolek - 10-12-2012, 14:40

mkm napisał/a:
Lakier nie odbiega jakością od innych marek i tyle w temacie.


Zalezy co rozumiesz pod odbiega... ;)
Fiat Grande Punto, klasa nizej, ale lakier ma lepszy... mam obydwa na codzien pod swoja opieka... o Grande Punto jako firmowe pewnie mniej dbam... i powtorze raz jeszcze, ze akurat lakier ma lepszy...

jesli sie mkm, nie zgadzasz zdradz mi na podstawie czego uwazasz, ze lakier w Lancerze, jest rownie dobry lub lepszy niz w Grande Punto...

Aha, nie zamierzam sie spierac co do generalnej obserwacji, ze lakiery sa coraz gorsze z powodow EKO (i logicznych i nomicznych...) i to dotyczy generalnie rynku motoryzacyjnego...
ale nie powoduje wcale, ze nie mozna ocenic jednego z tych slabszych niz niegdys lakierow jako mocniejszy od drugiego... i organoleptycznie Misiek ma gorszy lakier niz Punciak... co nie zmienia faktu ze jest znacznie lepszym samochodem... :mrgreen:

pablo diablo - 10-12-2012, 16:22

gzesiolek napisał/a:
mkm napisał/a:
Lakier nie odbiega jakością od innych marek i tyle w temacie.


i organoleptycznie Misiek ma gorszy lakier niz Punciak... co nie zmienia faktu ze jest znacznie lepszym samochodem... :mrgreen:


Zgadzam z tobą w 100 % ja zakupiłem nowego Lancera w kwietniu w marcu kupił brat Astre a w maju Tato dostał nowa skode słuzbową ten sam rocznik wszystkich. Lancer z nich ma najwięcej rys i kilka odprysków. Grubość lakieru najcieńsza, mierzona aparaturą " Ten lakier rysuje sie od samego patrzenia na niego". Ponoć Fabryka w Japonii się szczyci tym że maluje samochody 1 litrem farby eko.

mkm - 11-12-2012, 12:36

gzesiolek, kształt nadwozia, "procent plastiku" elementów nadwozia, czystość dróg, odstępy od poprzedzających aut, prędkość, przebieg, szybkie mycie - tu bym szukał przyczyn uszkodzeń.

Oglądam dużą ilość lakierów na autach różnych marek i niestety wszędzie znajduję odpryski, rysy, wżery itp. uszkodzenia wynikające z użytkowania, a nie z powodu ich jakości.

gzesiolek - 12-12-2012, 11:16

To moze inaczej... Punto paznokciem nie zarysujesz (chyba ze sie baaaardzo postarasz)... Lancera a owszem... musze cos wkleic od wnetrza klamek bo mi zona lakier paznokciami zeszlifuje... a stara sie uwazac ;)
Grubosc warstwy lakierniczej tez w fiacie znacznie wieksza...

Zrozum mkm, jak nic nie mam do mitsu, nie czuje sie oszukany jak tu niektorzy pisza... po prostu stwierdzam fakt ze Lancer ma slaby lakier... i nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ze wszyscy maja rownie slaby...
Poza tym to Lancer to jak dla mnie bardzo dobry wybor o swietnej relacji funkcjonalnosci do ceny... i po 71tys km nadal polecam go kazdemu kto chce kupic tanie jezdzidlo dla rodzinki...

Ale lakier jest slabiutki...

mkm - 12-12-2012, 12:59

gzesiolek, ja to w pełni rozumiem, ale zwracam uwagę, że ten lakier wcale nie jest taki kiepski jak go niektórzy widzą.

Co do rys przy klamkach to temat rzeka.
Tu także olbrzymie znaczenie ma kształt klamki, zagłębienie na palce, "lekkość" otwierania drzwi, itp.

marcin.plonsk - 12-04-2013, 22:22

A czy ktoś montowal inne chlapacze niż orginalne żeby kamienie nie leciały na tylnie progi spod przednich kol?
RalfPi - 21-04-2013, 10:43

Hej, może nie o odpryskach, ale o rysach i jakości lakieru..
Otóż dwa/trzy dni temu dzieciaki zrobiły sobie tor wyścigowy w garażu i porysowały mi cały samochód :( Mam około 30 rys(w tym 10 głębokich - o długości 5-10cm) dookoła całego auta.
Co radzicie robić?
1) Odpuścić temat i kupić sobie jakiś wosk koloryzujący? (sąsiad polecił Carplan).
2) Zrobić lakierowanie w ASO z AC (czy to nie jest jakaś większa ingerencja w lakier??) Ogólnie pisząc 3/4 elementów jest do lakierowania.
3) Polerka odpada raczej.. bo lakier ma 3 lata, a patrząc na odpryski po kamykach, to za 10 lat po polerce będę miał ser szwajcarski, a nie lakier.
Lakiernik oglądał samochód i powiedział, że po polerce i tak będzie większość rzeczy widać.

Dzięki z tego miejsca dla Kolegi mjsystem i pozdrowienia przesyłam :)
(za zainteresowanie sprawą i cenne rady)

April77 - 21-04-2013, 11:45

Auto masz 2-3 lata plus 10 jeszcze jeżdżenia to jak będziesz sprzedawał 13 latka nikt nie będzie patrzył na lakier tylko na stan techniczny.
Polakieruj go z AC (w dobrej firmie) i CIESZ się ładnym samochodem z "grubszym" (mocniejszym) lakierem.
Porób tylko dokładne zdjęcia.

RalfPi - 21-04-2013, 12:23

April77 napisał/a:
Polakieruj go z AC (w dobrej firmie) i CIESZ się ładnym samochodem z "grubszym" (mocniejszym) lakierem.

Dzięki za opinię - podpytam tylko czy lakierowanie =
1) polerka
2) malowanie kolorem
3) malowanie bezbarwnym lakierem.
Ogólnie czy proces lakierowania wzmacnia ogólnie lakier czy osłabia go w perspektywie czasu (bo Lancerem mam zamiar jeździć jeszcze i z 10 lat spokojnie).

mkm - 21-04-2013, 12:36

RalfPi, zrób zdjęcia, bo może nie jest tak źle :wink:
RalfPi - 21-04-2013, 12:42

mkm napisał/a:
zrób zdjęcia, bo może nie jest tak źl

Zaraz jadę do domu i od razu zrobię zdjęcia (jak mi Żona pozwoli ;) bo się całą sytuacją też stresuje)..

mazin - 21-04-2013, 12:58

RalfPi, są firmy, które zajmują się takimi naprawami. Wszystko zależy od tego, czy rysy są do podkładu, czy też tylko w warstwie bezbarwnej. Jeżeli tylko bezbarwny, to bez problemu potrafią wypolerować, czasem po podmalowaniu bezbarwnym tak, że nie ma śladu. Jeżeli farba bazowa tez jest zdarta, to będzie ciężko zrobić tak, by obeszło się bez malowania całości.
"Pochwalę" się, że w 2011 żona swoim autkiem przytarła drzwi o hak sąsiada. Po próbach polerowania widać było niestety ślady (zbyt duża powierzchnia, tj rysa o długości ok 20 cm i szerokości ok 5 mm - na szczęście tylko bezbarwny. Ale spolerowałem brzegi tej szramy, a potem podmalowałem bezbarwnym trzy warstwy, potem polerka pastą i drzwi jak nowe. Przed wyglądało naprawdę fatalnie.
Poszukaj firm zajmujących się renowacją lakieru, te mniejsze, płytsze rysy z pewnością zrobią w zadowalający sposób, te większe zabezpieczą tak, że nie będzie zagrożenia korozji. No a jeśli ma być idealnie... cóż, pewnie malowanie ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group