Anonymous - 10-10-2007, 21:31 sorry że wracam do softu, ale wybieram sie do serwisu... Co mam im powiedzieć? Czy oni mają już jakiś fabryczny soft polepszający i od razu go wgrywają? Czy czasem nie jest tak, że ktoś siada do kompa i zaczyna majstrować przy różnych parametrach silnika... ? I jeszcze jedno.. mój pali bez niczego około 9l/100km, czy to normalne przy jeździe 100-140km/h po mieście? Hubeeert - 10-10-2007, 21:50
dziwię się 1. Że pali tylko tyle - VW Caddy jak cisnąłem palił więcej 2. Że jeździsz tak po mieście 3. Że się tym chwalisz 
Anonymous - 10-10-2007, 22:12
jeśli jedno auto pali 7l/100km, a drugie 9l/100km to chyba coś tu jest nie tak... Hubeeert - 10-10-2007, 22:17
Tak - jedno na trasie drugie w mieście. Poza tym żeby jeździć po mieście 100-140  trzeba mieć w tak ciężkim klocu jakim jest Outek ciężką nogę.
Pozdrawiam Anonymous - 10-10-2007, 22:34 spoko, nie jest źle. Po Poznaniu się jeszcze da, choć coraz rzadziej... Mnie martwi tylko, że nawet przy spokojnej jeździe, spalanie 8,5 to minimum jakie udało mi się osiągnąć, więc jak ktoś pisze że ma 7 na 100km to zazdroszczę... ot i cała sprawa.. Ciekawi mnie jedynie na ile zmiana softu może wpłynąć na spalanie... Hubeeert - 10-10-2007, 22:46
Anonymous - 10-10-2007, 23:38
A to się tak da? Hmmm... Wolniej, spokojniej, bez ostrych startów... A jak to się robi? Ja chyba tak nie umiem 
spoko, żartuje oczywiście, to taka oczywista oczywistość 
Hubeeert - 11-10-2007, 00:27
 No to nie narzekaj 
Hiszpan - 11-10-2007, 03:15 Mi się udało na trasie około 45km zejść ze spalaniem na 5.9 Ale to chyba tylko dlatego, że w początkowej części trasy był duży ruch i wolno się jechało 50-70 km/h, a potem (tzn. tak po połowie) to już chciałem zejść jak najniżej. Zresztą średnia prędkość też spadła na 59 km/h Anonymous - 11-10-2007, 08:01 Ale Hiszpan, to jak ty jechałeś? Specjalnie jak najwolniej, zero przyśpieszeń, prędkość 60km/h? Średnia 59km/h to ci wyjdzie w różnych sytuacjach. Możesz część trasy jechać 150km/h, a część 10km/h w korku, i wtedy też średnia ci wyjdzie 59km/h. I jeszcze jedno, jak sprawdzasz spalanie? Czytasz z zegara, czy inaczej? Mateusz - 11-10-2007, 09:38 to i ja dorzuce cos w temacie spalania nowego Outka, wczoraj trasa Warsawa- Krakow-Warszawa, spalanie na trasie wg. kompa pokladowego pomiedzy 6,4-11 w zaleznosci od predkosci; kazdorazowo sprawdzam splanaie przy tankowaniu po zaswieceniu sie rezerwy w tym tescie laczny przebieg na baku do rezerwy( w tym przejechane 30km na rezerwie) 710km srednia spalania 7,3l co mnie osobiscie bardzo cieszy:) glownie 2WD ale w drodze powrotnej przy 2 stopniach i swiecacej sie jezdni takze 4WD pozdrawiam, mateusz Hiszpan - 11-10-2007, 11:15
Po prostu 6 bieg i obroty jak najniższe, przy których silnik chodził bez "drgawek". Przyśpieszenia po redukcji na każdym biegu jak najdelikatniej i tak by na wskaźniku chwilowego zużycia też pokazał jak najmniej tj. około 7l Cóż - 5.9 - fajny wynik, ale to była jazda "specjalna" i naprawdę męcząca. Gdybym musiał tak jeździć na codzień to bym się nerwicy nabawił. Normalnie mi pali około 8l w cyklu mieszanym - mam ciężkie buty - trasa 120-140, miasto - korki, światła itp. Jak jest ruch na trasie, który niepozwala na szybszą jazdę, albo chłopcy się bawią radarami i jadę powiedzmy do 100 km/h to bez problemu spada na 7-7,5
Mówię o cyklu mieszanym oczywiście. Jeszcze jedno - ja spradzam zawsze średnie zużycie po zatankowaniu. Ilość litrów (pod korek) / liczba przejechanych kilometrów = średnia rc4 - 11-10-2007, 18:11 fakt, jeżdżę delikatnie bo tak lubię w końcu to SUV a nie Subaru  średnio 70% trasa -spalanie mierzone między tankowaniami (średnia) to 6,7 6,9l/100km, ulubiony sposób przemieszczania to 6 bieg i obroty 2200 - oczywiście redukcje przy wyprzedzaniu Tirów i furmanek. Outek potrfi być oszczędny jak się chce
Anonymous - 11-10-2007, 20:02 o rany! chyba źle jeżdżę, bo 6-tkę wrzucam dopiero przy 160-km/h... A silnik nie męczy się na tej 6tce przy 2000 obr/min? Muszę popróbować
całe życie na benzynowcach... Anonymous - 11-10-2007, 20:48 Outlanderem sie jezdzi tak zeby malo palic po miescie: szybkie rozpedzanie sie do predkosci ktora zamierzamy jechac i potem spokojnie i rowno. Lub jezdzimy na luzie (masa spora i ladnie sie toczy. Nie jest to bezpieczne ale sprawdza sie) jak zwolnimy podgazowujemy szybko i tak w kolko. |
||||||||||||||||||||
