To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

Tomek - 08-11-2011, 14:18

sampler napisał/a:
ALEX-77 napisał/a:
po wymianie na tarcze ATE 26mm i klocki TRW


Mi w allparts zdecydowanie odradzili tarcze ATE bo wlasnie sie krzywia i polecili Road House czyli TRW


widzę, że co specjalista to opinia
jak przyjechałem z zestawem TRW/TRW (276mm/26mm) do mechanika, to powiedział: "trzeba było sobie coś porządnego kupić", jak zapytałem co, to powiedział, że np. ATE.

w każdym razie mam TRW+TRW i jestem zadowolony

SPIDER-ek - 08-11-2011, 14:24

tomek84 napisał/a:
widzę, że co specjalista to opinia


Dokładnie tak. Dlatego do wszystkiego trzeba z dystansem podchodzić.

Im więcej osób montuje to samo, tym większe prawdopodobieństwo że więcej osób będzie niezadowolonych i będzie o tym głośniej na forum.

ALEX-77 - 08-11-2011, 17:51

No tak ale panowie nie przesadzajmy z tymi tarczami przeciesz nie są one z plastiku ani ze szkła żeby po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów w normalnych warunkach bez żadnych szalenstw tarcze dostawały bicia ?! to nie jest chyba normalne nawet w firmach "no name" przeciesz taka firma jak ATE to znowu nie byle jaki szajs i nie robią tarcz tylko do Galantów ,no i nie bez przyczyny wybrałem tą firmę nie chciałem taniochy własnie dlatego zeby nie było póżniej niespodzianek typu pokrzywione tarcze ,zanim kupiłem to oczywiście czytałem troche forum i ATE były zalecane ,chwalone ,no ale niestety wychodzi na to że nie warto było :( .
jacobian - 08-11-2011, 18:33

tomek84 napisał/a:
w każdym razie mam TRW+TRW i jestem zadowolony

ja też mam taki (nowy) zestaw na przód i jest git. A tył to jeszcze pamięta niemieckiego właściciela ;)

deejay - 09-11-2011, 21:59

Chciałbym po raz kolejny wam udowodnic jak bardzo wazne jest czyszczenie piasty łożyska , jak i samej tarczy od wewnatrz która przylega do piasty . Dzisiaj miałem klienta Glantem taki jak mój :wink: który zmieniał tarcze gdzies w zewnetrznej firmie ok 2 m-c temu i po wymianie pojawiło sie bicie przy hamowaniu dobrze wam znane :wink: Po weryfikacji i ogledzinach okazało sie ze przednie tarcze maja bicie ok 8 "setek" granica max. to 3 "setki" . Po demontażu tarcz okazło sie ze jest sporo nieczystosci na piascie , rdza itp . Wszystko zostało wyczyszcone , piasta została lekko splanowna pilnikiem aby wszelkie nierównosci i "zadziory" zostały zniwelowane . Ponowny montaz i kontrola czujnikiem zegarowym wykazały bicie w granicach 1,5 "setki " , czyli w granicy tolerancji :wink: Sami widzicie jak duzo powoduje niechlujne montowanie tarcz i poprzez takie własnie "sprawy" , rodzą sie problemy , bicia po kilku tysiącach km lub nawet wczesniej :wink:
Ponizej fotki piasty i wyczyszczonej tarczy od wewnatrz , fotek i filmiku " bicia" nie posiadam , bo tel , odmówił posłuszeństwa :|



Filmik po złożeniu i ponownej kontroli , jazda próbna... zero bicia .

http://www.youtube.com/watch?v=Gb3oYj_5uT0,








Czystość Panowie , to podstawa :!:

polaff - 09-11-2011, 22:02

... ale tarcza jak każda przednia w galancie fioletowa...

Nawet u emeryta pewnie by taka była po kilku km...

deejay - 09-11-2011, 22:04

polaff napisał/a:
ale tarcza jak każda przednia w galancie fioletowa...


tarcza idealna , tak tylko wyszła fotka , na tarczy nie ma przebarwien , uwierz mi :wink:

polaff - 09-11-2011, 22:14

deejay napisał/a:
polaff napisał/a:
ale tarcza jak każda przednia w galancie fioletowa...


tarcza idealna , tak tylko wyszła fotka , na tarczy nie ma przebarwien , uwierz mi :wink:

ja dziś zmieniałem opony.
Tarcze z tyłu idealne nawet za bardzo zużycia nie widać (po zdjęciu koła były jeszcze ciepłe więc zaciski jakoś tam pracują)
Tarcze przód fioletowe, ale śladów zuzycia nie ma zbyt dużych ( w sensie rowków czy wglębień), ale niestety już biją.

Przód i tył wymieniany jednocześnie ponad 30tkm temu.

Hugo - 09-11-2011, 22:16

deejay napisał/a:
Ponizej fotki piasty
Uwierz, że moje mam wyczyszczone dużo dokładniej (bez urazy), prawie na lustro. Dawałeś jakiś smar pomiędzy flanszę (piastę?) a tarczę czy na sucho? Krzyzak w swoim temacie pisał, że smar miedziowy pomiedzy w/w elementami powodował u niego dodatkowe setne części mm odchyłek tarczy.

[ Dodano: 09-11-2011, 22:18 ]
polaff napisał/a:
Tarcze przód fioletowe
Nieodpowiednio dobrane klocki hamulcowe do tarcz. Miałem to samo z klockami Ate, teraz mam Mintex i te same tarcze są połyskująco srebrne.
polaff - 09-11-2011, 22:21

Hugo napisał/a:
Nieodpowiednio dobrane klocki hamulcowe do tarcz. Miałem to samo z klockami Ate


ja miałem tarcze i klocki ATE. Fakt, że hamulec był dobry, ale jednak trochę tępy... jak by zaolejone klocki były.

deejay - 09-11-2011, 22:23

Hugo napisał/a:
Uwierz, że moje mam wyczyszczone dużo dokładniej (bez urazy), prawie na lustro


Tu nie chodzi o to by sie świeciło , podstawa to aby przylgnia była bez nierównosci tzn zanieczyszczen itp. , piasta na fotce ma miejsca które posiada wżery, ale sama powierzchnia tarczy jest gładka i ma równą powierzchnie styku do tarczy .

Hugo - 09-11-2011, 22:25

deejay napisał/a:
Tu nie chodzi o to by sie świeciło , podstawa to aby przylgnia była bez nierównosci tzn zanieczyszczen itp. , piasta na fotce ma miejsca które posiada wżery, ale sama powierzchnia tarczy jest gładka i ma równą powierzchnie styku do tarczy
Aha, rozumiem. A co powiesz na temat tego smaru miedziowego?
deejay - 09-11-2011, 22:28

Smar miedziany tak , ale z umiarem :wink: po prostu "liznąc" palcem :)
Krzyzak - 09-11-2011, 22:28

Hugo napisał/a:
Krzyzak w swoim temacie pisał, że smar miedziowy pomiedzy w/w elementami powodował u niego dodatkowe setne części mm odchyłek tarczy.

to prawda, ale smar zmyłem i nałożyłem go znów - atomową warstwę; smar koniecznie w spraju!

i powiem dokładnie to samo, co Bartek - po zmianie tarcz i klocków nagle pojawiło się nawet nie bicie, ale solidne stukanie - jakby młotkiem w zwrotnicę
wczoraj to rozebrałem i znalazłem na brzegu piasty wybrzuszenie - nie żadne tam pozostałości smaru, rdzy czy czegoś innego, ale wybrzuszenie piasty
może to słaby el. pomiarowy, ale użyłem szpachelki murarskiej do badania płaszczyzny i znalazłem gdzie i ile trzeba zetrzeć flexem
na szczęście to sam brzeg, więc tarcz na pozostałej części piasty leży super - nawet gdybym zebrał za dużo :)
dziś próba i zero stuków, zero bicia - być może to było przyczyną krzywienia się tarcz od blueprint'a - chciałem je wyrzucić, ale chyba przetoczę drugi raz (mają 25.6 mm) i zostawię na kiedyś

deejay - 09-11-2011, 22:32

Moja opinia jest taka , ze wiekszość z was ma takie własnie problemy z hamulcami jak opisujecie , a problem tkwi własnie w piascie , a wy uparcie do skutku zmieniacie tarcze na nowe :D :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group