waldinio - 14-09-2010, 08:14 ja tam jestem przyzwyczajony do tego spalania  właśnie zdziwiony bylem ze nie było korków dzieki temu spalanie jest ok, 5 osob na pokładzie, w tym 3 "duże" osoby i full bagażnik, daje rade ten lancer, hehe
marekp - 14-09-2010, 15:27 Mam pare uwag o spalaniu. NIedawno bo w sierpniu mialem "wycieczke" do Portugalii i z powrotem Wiem kawalek drogi wiekszosc po rozmaitych autostradach. Jakie uwagi? Srednio spalal ok. 7.6l/100 a liczac z tym co bylo wczesniej (ok 20 tys km) bylo 8.2 wedlug komputera. Naprawde jak mierze na pelny zbiornik wychodzi nieco mniej ale mniej wiecej sie zgadza. Jak jechalem? Normalnie. W Niemczech pomijajac moja godzinna ciekawosc gdzie jechale ok. 1.5h z szybkoscia max. czyli ok. 220km/h (pokazywal 240 ale to nieprawda); normalna to znaczy raczej nie szybciej niz 160. We Francji 130 takie tam jest ograniczenie w Hiszpanii i Portugalii 120 (tam wolniej sie jedzie). No i takie srednie wyszlo 7.6. Po zatankowaniu polskiego paliwa wychodzi mi 8.2 - 8.6 i za nic nie umiem mniej. To na tej niby autostradzie pod Poznaniem. Co ciekawe w jedna i w druga stone. Z Polaki tak spalal. Po zatankowaniu w Niemczech zuzycie spadlo. Wiec jak wracalem to sprawdzilem wlasnie na tym odcinku bo tak to mozna mowic ze ruch duzy itp. Wiec pali wiecej na polskiej benzynie. Byc moze to jest tez zwiazane z nawierzchnia. Im bardziej nierowna tym wieksze bedzie zuzycie paliwa. Jesli ktos nie wierzy to niech sprobuje popchnac na asfalcie swoje auto a potem postawi na piasku na przyklad. Takie to i nasze realia. MarekP Pawcho - 14-09-2010, 17:38 Pokazywał na liczniku szybkość 240km/h 
To chyba z Mont Blanc zjeżdżałeś  a tak na poważnie mnie na autobanie nie chciał wyżej podskoczyć jak przepisowe wg. różnych źródeł 205km/h.
$iwy - 14-09-2010, 18:40
To zależy od kilku czynników np. nachylenia jezdni, wiatru itp. Ja swoje 1,5 rozbujałem w Niemczech do 200 km/h - GPS (na budziku było 215 km/h) i myślę że jeszcze by poszedł trochę więcej. Z kolei były odcinki z większym nachyleniem drogi (chociaż optycznie wcale niezauważalne) gdzie 180 km/h było problemem. waldinio - 15-09-2010, 00:11 mnie się udało uzyskać dużą prędkość z górki na A4, gps pokazywał trochę mniej niż licznik a spalanie? nie patrzyłem  ale podejrzewam, że że dużo
EDIT: 10. Mitsumaniaki popierają akcję Stop wariatom drogowym - dlatego zanim napiszesz coś o swoich dokonaniach drogowych zastanów się trzy razy EDIT: hehe spokojnie piratem nie jestem  jeszcze nigdy nie dostałem mandatu za prędkość a nie wierze, ze nikt z was po kupnie samochodu nie spróbowal na polskich drogach ile może wyciągnąc lancer a poza tym A4 ciagnie się przez niemcy a tam nie ma ograniczenia wiec moze jechałem przez niemcy tyle??
baszek - 15-09-2010, 00:32
średnia katowice-wrocław wysoka, więc pewnie dobrze oszacowałeś
Edit: 10. Mitsumaniaki popierają akcję Stop wariatom drogowym - dlatego zanim napiszesz coś o swoich dokonaniach drogowych zastanów się trzy razy Morfi - 15-09-2010, 10:53 marekp, Nie jest tez tajemnicą iz za zachodnia granica maja lepsze paliwo. Jakie tam tankowałes a jakie tutaj. mjsystem - 15-09-2010, 19:42 Edytowano Natomiast wczoraj na starej jedynce jechałem ok 80-90 (tak dla przyjemnośći) i spalanie średnie 5,5l. Byłem naprawdę w szoku, chyba wiatr wiał w plecy  wiedząc, że średnia wonej jazdy to ok 7,2l a szybkiej to 8-9l. W Polsce oczywiście  . Nie każdy z nas, jak marekp ma okazję jeździć na lepszym paliwie. A jest róznica, każdy to wie:)
EDIT: 10. Mitsumaniaki popierają akcję Stop wariatom drogowym - dlatego zanim napiszesz coś o swoich dokonaniach drogowych zastanów się trzy razy jac - 15-09-2010, 20:38 Dzisiaj na trasie M11 jadac z predkoscia 120km/h spalanie mialem na poziomie 7,6l. Wydaje mi sie ze osiagniecie wyniku ponizej 7 jest chyba niemozliwe, ale ale tak teraz mysle ze jaca71 wyedytuje moj post bo w mysl zasady: EDIT: 10. Mitsumaniaki popierają akcję Stop wariatom drogowym - dlatego zanim napiszesz coś o swoich dokonaniach drogowych zastanów się trzy razy Przekroczylem dozwolona predkosc, na autobanach w UK mozna jezdzic max 117km/h
Albo mylimy pojecia albo mozna jezdzic szybko i zarazem bezpiecznie, podobnie mozna jechac po autostradzie z predkoscia 60km/h i stwarzac wieksze zagrozenie dla ruchu. Dlatego zgadzam sie: STOP WARIATOM DROGOWYM ale i STOP BEZPODSTAWNEJ CENZURZE - BO TO JUZ JEST DEMONSTRACJA SILY
Pozdr. wszystkich NIEWARIATOW ale za to szybko i bezpiecznie jezdzacych
mjsystem - 15-09-2010, 20:47 Ja też popieram "akcję", jeżdzę na prawdę zgodnie z przepisami i staram się na ile to możliwe. A jak wiadomo, i już to wyżej napisane, że trudno raz po kilku tysiącach przejechanych Lancerkiem nie spróbować na pustej drodze. Ale to raz i starczy. Na lokalnych odcinkach A4 jeżdżę ok 110km/h.
jaca71 - 15-09-2010, 21:19
Zapisując się na forum potwierdziłeś znajomość i chęć przestrzegania reguł tego forum.
Nie znam prawa angielskiego ale w polskim "cenniku" pierwsza opłata jest za +10km/h Dla mnie się mieścisz. Luk - 15-09-2010, 21:37 jaca71, to może tak: ponieważ edytowanie postów powoduje zatracenie ważnych informacji, jak np. spalanie przy prędkości 150-200 km/h (a o tym jest chyba wątek?) to proponuję: po pierwsze jeżeli ktoś nie napisał gdzie rozwinął zbyt dużą prędkość, to nie czepiamy się (bo przecież mógł w DE, prawda?), po drugie, jeżeli ktoś napisał np. że jechał 160 km/h na A4, to wyedytujmy to A4, a nie 160 km/h, OK? Bo na prawdę takie "poedytowane" posty tracą na swojej merytoryczności. Oczywiście popieram "Stop wariatom", ale nie zatracajmy się w tym cenzorstwie...
To samo tyczy się mkm i cns80 (w innych wątkach)
piomic - 15-09-2010, 22:16 Mi tam najbardziej się podoba, jak ci sami moderatorzy, którzy tną prędkości w innych działach dokładnie wiedzą jak i kiedy ściąga się mandaty, które banki ile zajmują albo chwalą się jazdą za karetką na sygnale... To za co te mandaty? Nieważne co robimy, byle po cichu? Wiecie, co to hipokryzja? jaca71 - 15-09-2010, 22:44 Luk, piomic, Po pierwsze to ja nie wchodzę do czyjegoś domu i nie przestawiam mu mebli ani nie ustalam menu. Po drugie każdy bladzi ale idea polega na tym że się tym nie chwalimy. Po trzecie wiedza o spalaniu przy 200 jest do niczego nie potrzebna. Po czwarte ja będę "ścigał" takie zachowania, a jak komuś to nie pasuje to może się poskarżyć Administratorom tego forum. JCH - 15-09-2010, 22:56
piomic 
edit: jaca.... z tym "Stop wariatom drogowym" zabrnęliśmy, jak widzę, w ślepy zaułek i teraz ciężko się rakiem wycofać. Wyprzedzałem dziś na podwójnej ciągłej i co, mam udawać, że tego nie robiłem  Bez sensu.... Dorosły jestem i to była moja świadoma decyzja.
Ale to w sumie nie temat na ten wątek... Sorry 
|
||||||||||||||||
