waldi-1 - 05-02-2012, 10:31 to moze lepiej zalac woda z płynem, ona bedzie zadka, i tez posmaruje bo bedzie tłusta, a co ma rok produkcji do silnika, czy w nich cos jest innego niz w tych nowych???? komarsnk - 05-02-2012, 15:21
To może wciśnij do silnika silikon z masłem? Uszczelni i nasmaruje. Takie cudowne przemyślenia zachowaj dla siebie i swojego samochodu. I Waldi-1 nie wciskaj na ślepo ludziom kitu bo najstarsze porzekadło prawi: OLEJEM SILNIKA NIE USZCZELNISZ, i tyle w temacie. Jak silnik jest sprawny i nie ma objawów jakiejś niesprawności to co ma przebieg do rodzaju oleju? Aaa.. i popraw te błędy ortograficzne bo czytać się tego nie da 
waldi-1 - 05-02-2012, 15:37 na samym poczatki przepraszam za błedy, jesli przebieg by nie miał nic do rodzaju oleju, to po co w ogole by zmieniac olej, mozna przeciez jezdzić cały czas na tym samym az do końca zycia silnika, po co by produkowali rozne rodzaje olejow jak jeden by był do kazdego silnika, nie wazne czy ma przebieg 100 km czy 10000 km, czy benzyna czy diesel, tu nie chodzi kolego o uszczelnienie silnika olejem, ja tego nie napisałem, a wrecz odwrotnie pisałem o zuzyciu silnika i osadzeniu sie nagarow itd komarsnk - 05-02-2012, 16:00
Po to są różne oleje bo są różne specyfikacje producentów, bo są różne warunki (klimatyczne) pracy itp. Jakby olej zależał od przebiegu to na półkach byłoby: Castrol Synthethic - to engines from 100k km, Mobil Full Synthethic - up to 300k km, ale takich nie ma na szczęście  Są za to specyfikacje i ich właściwości, które powinny (!) pasować do zaleceń producenta danego silnika.
waldi-1 - 05-02-2012, 16:07 jak by tez tylko zalezało od warunkow klimatycznych to olej bys musiał co chwile zmieniac, np na zime inny, latem inny, jesienia inny, wiosna inny, a jeszcze inny nocami i dniami, bo wtedy jest duza roznica temperatur, po co w ogule sa rozne gestosci oleji ?? dlaczego nie mozna jezdzic na tym samym oleju ktory jest zalewany w fabrycznie nowym samochodzie ? po co w ogole zmienia sie olej powiedzmy co 10 tys km ?? według twojej teorii klimatycznej w polsce powinien byc tylko jeden rodzaj oleju bo mamy jeden kilmat zreszta ja wiem swoje, ty wiesz swoje, inni wiedza swoje i kazdy z nas zrobi mniej lub wiecej km majac samochod od nowosci komarsnk - 05-02-2012, 16:10
W obliczu takich argumentów ja zamykam dyskusję z mojej strony 
AMEN
m6riano - 05-02-2012, 18:58
tak, właśnie ostatnia zima chociażby to pokazała (od plus 20 do minus 30) pit696 - 05-02-2012, 20:13
no wlasnie nie wiem jaki jest teraz wlany. a czy ubywa tez nie wiem bo dopiero od tygodnia mam auto.. czy 10w40 bedzie ok? m6riano - 05-02-2012, 21:27
Szkody na pewno nie zrobi...ale możesz też "nieco zainwestować" i zrobić płukanke i zalać maxlife 5w40 Anonymous - 05-02-2012, 21:44 pit696, lej 5w40, jak będzie ciągnął olej to wtedy można spróbować przejść na 10w, ale w takim wypadku licz się z tym że olejem silnika nie naprawisz. deejay - 05-02-2012, 21:57
To śmiało jezdzij na oleju 100 tys km i wtedy sie odezwij na MM i podziel sie wrażeniami jak sie miewa twój silnik , chłopie zejdz na ZIEMIĘ 
Uzupełnij swoja lekturę http://www.mototechnika.r...liki/oleje.html mlun - 05-02-2012, 23:05 Po pierwsze to silnik zalewa się tym co zaleca producent. Jak cieknie to się wymienia uszczelki. Jak pije olej to remont i tyle. Zmiana oleju na bardziej lepki jest tylko doraźną "naprawą". Głupoty w stylu: silnik powyżej 100k km trzeba zalać koniecznie minerałem 10w40 krążą nadal widzę:P pit696 - 06-02-2012, 16:28
no dobra wiec wleje mu 5w40 shell helix ultra. mam nadzieje ze 5l wystarczy? komarsnk - 06-02-2012, 16:44
Dlaczego akurat ten? Gdzieś mi się obiło tutaj, że to nie najlepszy pomysł (nie pamiętam powodu). Sprawdzony jest Valvoline Maxlife 5W40 - nie ma co kombinować. Cena raczej podobna. sampler - 06-02-2012, 20:28 Jeden i drugi to hydrokrak. Jak juz lac to 100% pelen syntetyk. Liquy Moly Synthoil, Amsoil, Millers, Mobil 1. W zimie przy -20 slychac roznice 
|
||||||||||||||||||||||||||||
