[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.
MichalRej - 24-11-2010, 22:44
macho napisał/a: | ja Mam problem z tarczami już drugi raz mi biły w przeciągu 12 tys . tym razem wzięli kasę za przetoczenie . ale ze zrobiłem dym zadzwonili po tygodniu i zwrócili kasę 280 zł pierwsze toczenie było gratis. ale mnie to nie satysfakcjonuje bo ja chce nowe tarcze . i tu jest problem w książce pisze ze nie ma gwarancji na tarcze chyba ze wada jest materiału .kierownik serwisu powiedział ze nic nie w skoram .wiec pojechałem do rzecznika praw konsumenta i on powiedział ze mam racje i podstawę do wymiany tych tarcz na nowe . i gdy tylko znowu się tak stanie mam przyjechać do niego on napisze mi reklamacje i przejmie sprawę dodam ze mnie to nic nie kosztuje bo rzecznik pracuje w starostwie . dodał również żebym z nimi wogle nie dyskutował bo szkoda moich nerwów . |
moje tarcze też są już w opłakanym stanie strasznie mnie to denerwuje...
Ale ja nie mam zamiaru z nimi się o cokolwiek wykłócać... bo po co...??
Po to żeby założyli mi takie samo gów... jak na starcie...
Dziękuję bardzo...
Dla tego też szukam czegoś na własna rękę... wolę wyłożyć trochę kasy i mieć pewność, że
coś od czego ma zależeć moje bezpieczeństwo jest w 100% sprawne i mnie nie zawiedzie...
sla - 24-11-2010, 23:03
macho , rzecznik nikogo nic nie kosztuje. Co do załatwienia sprawy tarcz po Twojej myśli, jestem sceptyczny i specjalnie bym na to nie liczył.
Trik - 25-11-2010, 00:41
Tak czytam o tych tarczach i się zastanawiam. Moje mają 57700km przejechane, drugi zestaw klocków, jescze 25mm grubości (dzisiaj dokonany pomiar) i jeszcze nic mi nie biją? W czym leży problem? W materiale czy w łączniku miedzy kierownicą a pedałem hamulca.?
BTW Ku pokrzepieniu. Byłem dzisiaj na przeglądzie przed końcem gwarancji, łącznie z przeglądem powłoki lakierniczej (zostałem zaproszony przez kierownika "mojego" ASO telefonicznie) i rozbawił mnie mechanik gdy próbowałem wydumywać dodatkowe miejsca do sprawdzenia. "Przecież to Lancer, nie ma co sie psuć" Chyba miał mnie dzisaj dość. jak skończył. Czas pokaże.
MichalRej - 25-11-2010, 10:02
Trik napisał/a: | Tak czytam o tych tarczach i się zastanawiam. Moje mają 57700km przejechane, drugi zestaw klocków, jescze 25mm grubości (dzisiaj dokonany pomiar) i jeszcze nic mi nie biją? W czym leży problem? W materiale czy w łączniku miedzy kierownicą a pedałem hamulca.? |
To zdecydowanie problem łącznika kierowcy z pedałem hamulca...
RalfPi - 26-11-2010, 21:57
Witam wszystkich Forumowiczów, ponieważ pierwszy raz przyszło mi napisać coś na Forum. Mianowicie od pewnego czasu po przejechaniu ok. 12 tys. km, zaczęły dochodzić mnie z okolicy silnika dziwne dźwięki na 2 i 3-cim biegu w okolicy 2500 -3000 obrotów podczas redukcji ( hamowania silnikiem). Wcześniej silnik pracował bardzo równo i płynnie (zarówno jeśli chodzi o obroty jak i dźwięk) natomiast teraz doszła dodatkowa składowa do dźwięku o wysokiej częstotliwość tak jakby coś się nie zasprzęgało i jeden tryb tarł o drugi.. Powiedziałbym taki metaliczny dźwięk/bzyczenie. Natężenie tego dźwięku jest dość znaczne (nie muszę się wsłuchiwać).. Może ktoś z Was jest w stanie podpowiedzieć w czy może być problem..?
PS Po 3 tys. km. zainstalowałem gaz. I sprawuje się .. znakomicie. Choć może nie do końca..?
Pozdrawiam serdecznie.
waldinio - 27-11-2010, 08:48
ma to samo, jak hamuje silnikiem to w przedziale 2000-2500 z silnika dochodzą odgłosy takie jak by się coś poluzowało i tak drgało, taki metaliczny dzwiek, na szczęscie zaraz przegląd to im to zgłosze do sprawdzenia
gzesiolek - 27-11-2010, 10:35
ja stawiam na te ekrany antytermiczne z blaszki alu (lub prawie alu) mi tak grala taka przy tlumiku wpadala w rezonans straszny i brzmialo to strasznie, ale wystarczylo dokrecic...
mazin - 27-11-2010, 14:21
gzesiolek napisał/a: | ja stawiam na te ekrany antytermiczne z blaszki alu (lub prawie alu) mi tak grala taka przy tlumiku wpadala w rezonans straszny i brzmialo to strasznie, ale wystarczylo dokrecic... |
Moje tarcze mają sie nieźle (23 tys.), to znaczy nic nie bije i nie wichruje się. Zawieszenie w zasadzie też nie tłucze się, tłucze się tłumik podczas odpalania, ale to do przeżycia. Martwi mnie natomiast ruda, która zaatakowała śruby w komorze silnika, kilka jest dość poważnie zeżartych. O tym, co pod podłogą, wolę nie myśleć. Śruby/nakrętki można wymienić, ale chyba jednak nie o to chodzi w nowym samochodzie, kupiłbym jakiegoś carkita do samodzielnego montażu, gdybym chciał się bawić w przykręcanie poszczególnych elementów. To ładne auto, pomalowane ekologicznie i skręcone chińskimi śrubami - co będzie za parę lat? Większości z nich pewnie nie da się nawet odkręcić, bo łby są tak skorodowane, że urwą się przy próbie demontażu. Auto garażowane, garaż wietrzony, sól regularnie zmywana - eksploatowane dokładnie tak samo, jak poprzednie wozidła - ale żadne z poprzednich, nawet dziewięcioletnie, nie miało tylu zardzewiałych elementów pod maską. Rozumiem - ekologia - ale nigdzie w instrukcji nie ma mowy o biodegradowalności.
RalfPi - 27-11-2010, 18:20
Dzięki. Trochę mnie uspokoiliście. Myślałem, że jest coś nie tak z napędem..
Mam nadzieję, że Kolega Waldinio da znać co powiedział serwis-(mi do przeglądu brakuje jeszcze parę miechów).
Co do innych dolegliwości w Lancerze- w zasadzie oprócz około 7 odprysków na lakierze po pół roku użytkowania i wcześniej wspomnianego brzęczenia.. nic chyba się nie dzieje.
Takie rzeczy jak piszczące rano hamulce, czy dość twarde, trochę hałaśliwe zawieszenie(przy dużej "przeszkodzie"), to chyba nie problem:)
Co do instalacji gazowej, po 10k użytkowania, szczerze polecam.
Zobaczę jednak jak samochód będzie jeździł po 30k, 50k, 100k:)
Pozdrawiam
Zbigi - 27-11-2010, 20:31
RalfPi napisał/a: |
Zobaczę jednak jak samochód będzie jeździł po 30k, 50k, 100k:)
|
I ile będzie brał oleju
RalfPi - 27-11-2010, 21:10
Z tego co się orientuję, to część elementów silnika jest wzmocniona(gniazda i wloty zaworów?), więc mam nadzieję, że nie będzie problemu(wersja przystosowana do montażu inst.gaz.). A póki co pali około 1 l, może 1.5 więcej na gazie jak na benzynie (9.5 /8-8.5 l) więc jest zdecydowanie taniej. Jeśli będą problemy z gazem, to z pewnością nadmienię na Forum.
Luk - 27-11-2010, 21:18
mazin napisał/a: | Martwi mnie natomiast ruda, która zaatakowała śruby w komorze silnika |
A które śruby?
Bo o ile u Ciebie mazin napisał/a: | Auto garażowane, garaż wietrzony, sól regularnie zmywana |
To u mnie ani garażowane, ani sól nie zmywana Więc z ciekawości zajrzę pod maskę, tylko gdzie patrzeć?
Zbigi - 27-11-2010, 21:22
RalfPi napisał/a: | Z tego co się orientuję, to część elementów silnika jest wzmocniona(gniazda i wloty zaworów?). |
Ale pierścienie olejowe mogły zostać te same.
RalfPi - 27-11-2010, 21:26
Owszem, może tak jest. Czas pokaże, lub MM Polska podpowie, jak to będzie z "braniem" oleju.
Zbigi - 27-11-2010, 21:51
RalfPi napisał/a: | Owszem, może tak jest. Czas pokaże, lub MM Polska podpowie, jak to będzie z "braniem" oleju. |
Oby nie brał
|
|
|