To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Jak wino...

Tomek - 30-04-2013, 22:00

sveno napisał/a:

Pytanie za 100 punktów i flaszka na zlocie dla tego co mi powie jak odróżnić lewe jarzmo zacisku od prawego? PILNE :!: :!: :!:


już o to pytałeś

sveno - 01-05-2013, 09:57

tomek84 napisał/a:
już o to pytałeś
tak i nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi.
Jeden z MM powiedział, że otwór pod prowadnicę z gumką jest troszeczkę głębszy niż drugi, więc idąc tym tropem mam dwa prawe jarzma z przodu :)
Kolejny MM twierdzi, że prawa jest prawa, a lewa jest lewa i inaczej nie pasują, no i okazuje się, że pasują zamiennie :)
No nic składam jak było, bo na hamulce nie narzekałem.

deejay - 01-05-2013, 10:07

http://mitsubishi.ankar.r...&sg=110&vid=240

:P :wink:

sveno - 01-05-2013, 18:02

Ok czyli nie są symetryczne, ale nie ma na nich literek R i L jak na zaciskach :(
Dee czy dobrze widzę, że wg tej Twojej strony w zaciskach dwutłoczkowych prowadnica z gumką idzie na dół? Inaczej jak w jednotłoczkowych? :shock:

Hugo - 01-05-2013, 20:59

sveno napisał/a:
czy dobrze widzę, że wg tej Twojej strony w zaciskach dwutłoczkowych prowadnica z gumką idzie na dół? Inaczej jak w jednotłoczkowych?
No przecież wyraźnie widać, że idzie do góry (odpowietrznik na górze zacisku).
deejay - 01-05-2013, 21:37

Hugo patrz uważnie , bo mylisz zaciski .
arturj123 - 01-05-2013, 21:42

W swoim przedlifcie mam założone z tyłu dwa zaciski lewe, niczemu to nie przeszkadza.
Zaciski oznaczone literkami L - R

Hugo - 02-05-2013, 07:44

deejay napisał/a:
Hugo patrz uważnie , bo mylisz zaciski
O kurde, nie wiedziałem, że są fotki wszystkich zacisków, myślałem, że tylko ta jedna u góry...
sveno - 02-05-2013, 09:46

arturj123 napisał/a:
Zaciski oznaczone literkami L - R
no właśnie zaciski są podpisane, zresztą zaciski to nie problem, bo wiadomo, że odpowietrznik ma być do góry, problem jest z jarzmami, one są dziwnie podpisane: 88C i 88E :(
Tylne myślę, że są symetryczne....
Pomalowałem (trzeci raz, mam nadzieję, że już więcej nie będę) złożyłem, odpowietrzyłem, działa bez zarzutów, przy najbliższej okazji pojadę na SKP i je pomierzę.

Hugo, też dałeś prowadnicę z gumką do góry? U mnie tak było i teraz tez tak złożyłem, ale chyba trzeba będzie przełożyć: 5 min pracy i można to zrobić na parkingu pod blokiem, zresztą jarzma też tak można zamienić, potrzebny tylko drugi podnośnik.

Fotki potem, kolor zacisków to tym razem RAL 3011.

Hugo - 02-05-2013, 09:55

sveno napisał/a:
kolor zacisków to tym razem RAL 3011
Pod kolor auta?
sveno napisał/a:
Hugo, też dałeś prowadnicę z gumką do góry?
Tak, tak było od początku i tak zostawiłem.
sveno - 02-05-2013, 15:54

Hugo napisał/a:
Pod kolor auta?
prawie, ten jest bardziej czerwony niż bordowy, ale od początku:
Spontaniczny wypad na wieś więc trzeba coś ogarnąć przy aucie, miała to być konsola centralna, ale brat miał kilka innych aut do malowania i nie miał czasu na moje pierdółki. Trudno, następnym razem. Na celownik poszły tylne tarcze, zakładałem je nowe w sierpniu przed zlotem i odrazu dostały srebrzanką w odpowiednie miejsca, teraz wyglądały tak:



Tarcze oczyszczone, dostały 5 warstw czarnego matu, zaciski rozebrane na części pierwsze, kolejny raz oczyszczone do gołej stali, tłoczki i prowadnice ponownie przesmarowane, złożone na starych gumkach bo pobliskie sklepy słabo zaopatrzone, zresztą gumki mają 8 miesięcy i są w bardzo dobrym stanie. Teraz to wygląda tak:



Pierwszy raz malowałem pistoletem i tak mi się spodobało, że te same zabiegi poszły na przednie zaciski:





Więcej nie mam zamiaru tego malować :) to ma wystarczyć na lata.

sveno - 03-05-2013, 14:16

Galant pierwszy raz zawiódł :(
Wczoraj przyjechałem do Sącza, 250 bezproblemowych kilometrów. Dzisiaj chcieliśmy jechać w góry, zadowoleni pakujemy się do auta, ja na starter, rozrusznik kręci jak zły, a silnik nie pali. Tak kilka razy, potem tryb awaryjnego odpalania na gazie, było około 20 stopni powyżej zera więc mogło się udać, ale też nic. Telefon do Deejay'a, dostałem wytyczne: sprawdzić rozrząd, iskrę, dopływ paliwa.
Rozrząd ok, dźwigienki pracują.
Iskra na drugim cylindrze w porządku (łatwo nie było, biorąc pod uwagę fakt, że w aucie mam tylko płasko-oczkową dziesiątkę, którą nawet nie dało się odkręcić pokrywy silnika, na szczęście są jeszcze życzliwi ludzie na tym świecie, którzy bezinteresownie pomogą).
Już miałem dobierać się do pompki paliwa, ale coś mnie natchnęło, żeby jeszcze raz go zakręcić. Na gazie po około 1min zapalił :shock: zagrzał się, wycieczka na stację dolać gazu, w międzyczasie przełączyłem go na Pb i jechał normalnie. Na stacji zapalił już na Pb, potem pod blokiem jeszcze raz, też bez problemu.
Co to było?

Czy po prostu ten samochód ma duszę i nie spodobał mu się fakt, że na pokładzie znajdowała się teściowa? :twisted:

Tomek - 03-05-2013, 14:20

sveno, a nie stałeś znowu bokiem pod górkę ??
sveno - 03-05-2013, 14:27

auto na płaskim, zresztą paliwa prawie pół baku mam, bo ostatnio prawie zawsze jak tankuje gaz to do tych 100zł dolewam benzyny.
Tomek - 03-05-2013, 14:33

no to może focha zapiął ??


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group