To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

Juiceman - 29-11-2011, 13:35

A może warto by zmienić zaciski na te od Carismy polifcie - idealnie pasują do przedliftowego galant no i tarcze są większe niż w Galancie po lifcie ;> Nie zauważyłem, żeby użytkownicy Carism pisali coś o biciu ;>
Krzyzak - 29-11-2011, 15:34

Torp12 napisał/a:
ale czy minolem sie z prawda mowiac ze 5.1 jest rzadszy?
doprecyzuj jaką właściwość fizykochemiczną masz pod tym pojęciem na myśli? :)
gęstość właściwą?

komarsnk - 29-11-2011, 15:34

Juiceman napisał/a:
A może warto by zmienić zaciski na te od Carismy polifcie - idealnie pasują do przedliftowego galant no i tarcze są większe niż w Galancie po lifcie ;> Nie zauważyłem, żeby użytkownicy Carism pisali coś o biciu ;>

To jest plan! :finga:
Nie wiem kto proejktował te hamulce w galu... Cari waży niecałe 1200kg i ma większe heble :axe:
A jakie tam tarcze podchodzą?

Hugo - 29-11-2011, 16:27

komarsnk napisał/a:
Nie wiem kto proejktował te hamulce w galu...
Głąb jakiś.
Juiceman - 29-11-2011, 16:44

komarsnk napisał/a:

A jakie tam tarcze podchodzą?


To samo co w S40 czyli 281x24, 4otw. waga:6,10kg

mszolc - 29-11-2011, 19:03

A czy ktoś się orientuje czy te zaciski z Carismy zmieszczą się w standardowych alufelgach Galanta, tych 15"?
Marcino - 29-11-2011, 19:48

Juiceman napisał/a:
komarsnk napisał/a:

A jakie tam tarcze podchodzą?


To samo co w S40 czyli 281x24, 4otw. waga:6,10kg


Średnica i rozstaw śrub to raz, ale czy odsadzenie spasuje???

Juiceman - 29-11-2011, 19:52

mszolc napisał/a:
A czy ktoś się orientuje czy te zaciski z Carismy zmieszczą się w standardowych alufelgach Galanta, tych 15"?


Tak, przecież Carisma też na 15 jeździ ;)

A odnośnie odsadzenia

dawidoski13 - 29-11-2011, 20:35

Trzeba coś pomodzić z tymi heblami bo szału można dostać :!: Przód TRW wytrzymał u mnie nie cały rok(20kkm) i znów bicie i jakieś dziwne buczenie po rozgrzaniu... :roll:
Jackall - 29-11-2011, 21:08

SPIDER-ek napisał/a:
Każdy wie że lepszy postój na światłach jest dla skrzyni w pozycji D z hamulcem, niż N.
Dlatego całe ciepło przenosi się do układu.
Można przecież zaciągnąć ręczny i stać na D. Dla skrzyni jest to takie samo obciążenie jak z wciśniętym hamulcem a tarcze nie oddają tyle ciepła na klocki i płyn.
Torp12 napisał/a:
DOT 5.1 jest rzadszy niz DOT 4
Może słowo rzadszy nie jest tu najodpowiedniejsze ale nie zmienia to faktu, że wiele koncernów nie zaleca przejścia z DOT4 na DOT5.1
Najważniejszą jednak sprawą jest to żeby w ogóle wymieniać płyn na nowy średnio co 2 lata.
komarsnk napisał/a:
Nie wiem kto proejktował te hamulce w galu...
To że w hamulcach jest coś skopane nie podlega wątpliwości ale może częściową przyczyną przegrzewania i krzywienia przodu jest to, że w sporej ilości EA (jak nie w większości) tył hamuje bardzo słabo i przód musi nadrabiać.
Polecam temat o korektorze siły hamowania a właściwie zaworze proporcjonalnym :wink: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=36525

mszolc - 29-11-2011, 21:40

Halo, halo, założenie większych tarcz i zacisków z carismy to może być całkiem dobry pomysł, ale biorąc pod uwagę fakt, że grubość tarcz jest taka sama jak w galancie, to może niewiele pomóc. Przecież na tych 108 stronach wątku narzekają też ci, którzy mają tarcze 276/24 jak również ci, którzy mają 276/26, nieprawdaż?? Tu trzeba raczej wyeliminować podstawową przyczynę drgań, którą na mój gust jest zmęczona PIASTA (to zresztą już kilka razy pisał Deejay). Jakieś 6-7 kkm temu założyłem u siebie na przodzie tarcze Meyle (po tym jak tarcze Brembo wytrzymały jakieś 10kkm) z klockami ATE (ponoć miękkimi). Efekt? Po tych 6-7 kkm po rozgrzaniu tarcz (starczy kilka ostrzejszych dohamowań) cala buda zaczyna się telepać? Czyli że co? Wymiana tarcz dwa razy częściej niż oleju? Dziękuję. Już miałem się brać za toczenie poprzednich tarcz Brembo, ale że rozhuczało się lewe łożysko ono pierwsze poszło na warsztat. I tu, inaczej niż to powszechnie praktykowane zdecydowałem się na słabsze łożysko ale za to z nową piastą (komplet BTA) zamiast prasowania Koyo na starą piastę. Efekt? Powyżej oczekiwań. Drgania, które podczas hamowania przenosiły się nawet na kierownicę, tak że prawie biła mi po zębach zredukowane tak z 50%. Lewa strona (ta z nowym łożyskiem) zachowuje się super, a wyczuwalne drgania pochodzą raczej z prawej strony auta. Tarcze Meyle, które wcześniej wydawały się zwichrowane, okazuje się pracują przyzwoicie bez przetaczania. Tak więc zanim zabierzecie się za przekładanie zacisków może najpierw pomyślcie o zrobieniu porządku z przednią osią. Ja w każdym razie zanim będę wymieniał drugie łożysko (jeśli będzie potrzeba, a może nawet na 'zapas') mam zamiar dać starą piastę do delikatnego przetoczenia, żeby usunąć z niej 'zmęczony', przegrzany materiał zanim zaprasuję nowe łożysko. A być może jednak zdecyduję się na opcję słabszego łożyska, ale za to z nową piastą. Dlaczego? Ano dlatego, że materiał z wierzchu starej piasty można stoczyć, ale już z wieloklinem w środku niewiele da się zrobić. A ja spędziłem dobre pół godziny na oczyszczaniu rowków wieloklina przegubu (bo nowa piasta nie chciała na niego wejść). Wniosek? Rdza robi swoje - twardy materiał zmienia się w rdzę i powstają mikro luzy, które w normalnych warunkach nie mają znaczenia, ale po nagrzaniu, podczas przeciążeń wywołanych hamowaniem dają osobie znać w taki (znany wielu) lub inny sposób. Tak więc nie czarujmy się - stare jest stare i nic tego nie zmieni. Dlatego zanim zaczniecie po raz n-ty wymieniać tarcze, tudzież na nie pomstować zacznijcie od:
1. Wymiany piast na nowe (a to niestety wiąże się z wymianą łożysk na nowe :) )
2. Wymianą przegubów zewnętrznych na nowe
3. Wymianą (he he he) lub przynajmniej regeneracją przegubów wewnętrznych.
Oczywiście nowy smar do przegubów i piasty ładnie poskładane na smarze miedzianym.
Koszt operacji (zależnie od jakości łożysk) - ponad 1kPLN.
Dużo? Może i dużo, ale przecież to raptem jakieś 3 zmiany kompletów hamulcowych :) .
A może się okazać, że już kolejnych zmian kompletów hamulcowych nie będzie. Że 256mm to mało? Może i mało, ale my tu powyżej 200km/h raczej nie latamy więc starczy.
Ja w każdym razie na efektywność układu (tym bardziej po regeneracji zacisków) nie narzekam, a sporo przemieszczam się po autostradzie i zdarza mi się złamać ten i ów przepis.
A i jeszcze pytanie - jakiś czas temu ktoś pisał, że w IC można dostać komplet Kanaco z łożyskiem Koyo (sam to widziałem na zdjęciach na stronie IC) za niecałe 300 PLN. Niestety najwyraźniej ten komplet jest już tylko wspomnieniem (jest tylko samo łożysko Kanaco). Może ktoś wie gdzie można kupić komplet piasta+łożysko Koyo żeby wszystko było na tip top? (niby trochę nie na temat, ale czy aby na pewno ;) )...

deejay - 29-11-2011, 21:53

Widze że jest jeden który sie "posłuchał" :P :wink: i efekty widac :) , nie bede powtarzał setki razy , że trzeba zawsze przed montażem nowych tarcz pomierzyć bicie piasty , to bardzo wazne jesli problem sie powtarza :!:
Powodem krzywizny piast jest np: mocne hamowanie przed światłami i gdy juz staniemy to trzymamy noge na hamulcu prawda :wink: i własnie wtedy piasta odbiera ciepło z tarczy i sie krzywi , to jeden z powodów kiedy piasta nadaje sie w kubeł .

m6riano - 29-11-2011, 22:16

mszolc napisał/a:
(komplet BTA)
Też kupiłem w IC za 220zł, KOYO w pudełku KANACO kosztowało ok 480zł
Juiceman - 29-11-2011, 23:39

mszolc napisał/a:

A może się okazać, że już kolejnych zmian kompletów hamulcowych nie będzie. Że 256mm to mało? Może i mało, ale my tu powyżej 200km/h raczej nie latamy więc starczy.


Czy ja wiem u mnie przy awaryjnym hamowaniu z ~120 hamulce zaczynają pływać.

deejay - 02-12-2011, 20:40

Dzisiaj przy okazji naprawy Carismy poliftowej , zrobiłem pomiary tarcz przednich . Jak widać powierzchnia tarcia jest wieksza raczej niz ta w Galancie , jutro sie upewnię :wink: , co wazniejsze tarcza jest podwójnie wentylowana .




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group