To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

Hugo - 03-12-2011, 11:15

deejay napisał/a:
widać powierzchnia tarcia jest wieksza raczej niz ta w Galancie
Tarcza większa, powierzchnia tarcia większa, a zacisk jak w Matizie. Masakra jakaś.
komarsnk - 03-12-2011, 12:00

Hugo napisał/a:
deejay napisał/a:
widać powierzchnia tarcia jest wieksza raczej niz ta w Galancie
Tarcza większa, powierzchnia tarcia większa, a zacisk jak w Matizie. Masakra jakaś.

W sumie tak... Klocek jest dość krótki więc ogólna powierzchnia tarcia pewnie jest podobna jak w Galach

deejay - 03-12-2011, 19:02

Powierzchnia tarcia klocka w Galancie wynosi dokładnie przy tarczach 276mm 44 mm
komarsnk - 03-12-2011, 20:47

deejay napisał/a:
Powierzchnia tarcia klocka w Galancie wynosi dokładnie przy tarczach 276mm 44 mm

W sumie to fajnie by było policzyć powierzchnię liczoną w cm2 ;)
Ale po pierwsze primo, trzeba mieć dostęp do wszystkich trzech klocków (galant lift, prelift i Carisma - te dane można wyciągnąć z katalogów) oraz - co może być trudniejsze ;p - potrafić policzyć powierzchnię tak skomplikowanego (dla mnie) pola jakim jest powierzchnia klocka ;p

Kamil_Ziomek - 04-12-2011, 11:44

Niestety w katalogach jest tylko szerokość i wysokość całego klocka a nie okładziny ciernej. Ja mam w domu od 256 więc mogę podać pole powierzchni. Jak ktoś ma od 276 to może posmarować czymś tłustym stary klocek i przyłożyć do kartki z bloku milimetrowego (najprostszy sposób na policzenie powierzchni)

P.S. pole powierzchni wrzucę za jakąś godzinkę

mackbeth - 04-12-2011, 13:20

Wczoraj z deejaem' patrzyłem na hamulce, i wnioski są dokładnie takie: Tarcza nawet 276 ma rzeczywiście małą powierzchnię roboczą... po drugie konstrukcja zacisku (przynajmniej takiego 2 tłoczkowego ) sprawia, że nacisk z pełną siłą nie jest przekazywany na klocek.. w tłoczku polifcie 2001 jak u Bartka klocek ogólnie będzie dociskany mocniej na całej powierzchni, stąd np. Bartek na hamulce nie narzeka

JA skończyłem babrać się z hamulcami, teraz nie narzekam, są mocne i nie maja bicia.

Tak jak wcześniej wszystko było powiedziane: proste tarcze, dokładnie przylegające do płaskiej tarczy, i po prostu lepsza jazda- bo faktycznie galant przy swojej masie ma dość małe hamulce, wiec więcej hamowania silnikiem:)

Co do zmiany hamulców na inne: pomysł niezły, ale czy jest sens? Czy ktoś sprawdził, jakie mogą być różnice w drodze hamowania? No bo koszty mogą być spore, a efekt w praktyce może być nieodczuwalny. Po drugie bez przesady, galant został skonstruowany w 1994/95 roku, więc nie oczekujmy cudów. A hamulce łatwo można zajechać nawet w nowej Insygni...

dawidoski13 - 04-12-2011, 15:13

mackbeth napisał/a:
Po drugie bez przesady, galant został skonstruowany w 1994/95 roku, więc nie oczekujmy cudów

Hmm to nie jest przesada i oczekiwanie cudów, jest to rzecz niedopracowana i co do tego nie ma żadnych wątpliwości a rok produkcji wcale nie usprawiedliwia,ponieważ jeździłem dużo,dużo starszymi samochodami i było miodzio malina,a bicie :?: wtedy nie wiedziałem co to takiego :wink:

Kamil_Ziomek - 04-12-2011, 16:22

Tylny klocek około 31,5 cm? a przedni 49,5 cm?. Tarcze z perelifta. ja na siłę nie narzekam tylko na bicie. Ostatnio przed nowszym pasatem tdi z prędkości ( i tu nie mogę napisać bo regulamin zabrania) nie było problemu z wyhamowaniem
mackbeth - 04-12-2011, 17:28

dawidoski13 napisał/a:
ponieważ jeździłem dużo,dużo starszymi samochodami i było miodzio malina,a bicie :?: wtedy nie wiedziałem co to takiego :wink:


No racja, też mam takie odczucie, jakoś w starych autach nigdy się nie spotkałem z biciem hamulców:) nawet w zajechanych egzemplarzach:)

Galant jaki jest to widzimy pod tym względem, swoja drogą aż dziw ze w carismie takich błędów nie popełnili, a galant niby jest autem wyższej klasy:)

komarsnk - 04-12-2011, 17:40

mackbeth napisał/a:
dawidoski13 napisał/a:
ponieważ jeździłem dużo,dużo starszymi samochodami i było miodzio malina,a bicie :?: wtedy nie wiedziałem co to takiego :wink:


No racja, też mam takie odczucie, jakoś w starych autach nigdy się nie spotkałem z biciem hamulców:) nawet w zajechanych egzemplarzach:)

Galant jaki jest to widzimy pod tym względem, swoja drogą aż dziw ze w carismie takich błędów nie popełnili, a galant niby jest autem wyższej klasy:)


Chłopaki - to już przerabialiśmy.. To, że heble są "dziwne" to wiemy. Ten, kto projektował hamulce w Galancie, po lifcie pewnie popełnił harakiri (konstruktor poliftowych chyba też powinien). Carismę zapewne konstruował inny zespół ;)
Teraz się musimy zastanowić jak poprawić fabrykę :)

dawidoski13 - 04-12-2011, 19:02

komarsnk napisał/a:
Teraz się musimy zastanowić jak poprawić fabrykę :)

Nie ma sie co zastanawiać, po prostu trzeba trzymać się zaleceń, między innymi deejaya: wszystko musi być na tip top i będzie ok :wink:

deejay - 04-12-2011, 19:23

mackbeth napisał/a:
A hamulce łatwo można zajechać nawet w nowej Insygni...


Znam takiego jednego co pokrzywił tarcze 320 mm :)

mackbeth - 04-12-2011, 20:46

Ano... ciekawe jak to zrobił:) :mrgreen: :P
mszolc - 04-12-2011, 21:21

Cytat:
No racja, też mam takie odczucie, jakoś w starych autach nigdy się nie spotkałem z biciem hamulców:)


No cóż, druga połowa lat 90-tych to mniej więcej moment spadku jakości używanych materiałów. Jako dobry przykład można podać chociażby śruby, które w modelach z pierwszej połowy lat 90-tych 'świeciły się' jeszcze na w na szrotach, a EA korodują aż miło.

Wynika to pewnie ze zmiany podejścia - kiedyś auto projektowano na bodajże 15 lat, w tej chwili standard to 10 lat (taki okres jest brany przy np. wyliczaniu liczby cykli zapisu jaką powinna wytrzymać pamięć EEPROM w elektronice automotive).
Ale i tak najlepsze przed nami - efekty wprowadzenia normy RoHS, czyli brak ołowiu w lutowiu. Pierwsze efekty już są :
http://evertiq.pl/news/6193
http://blogs.indium.com/b...eleration-issue

A co do bicia hamulców w EA - winne nie tyle są tarcze bo te wymienia się co kilkadziesiąt kkm (a przynajmniej chciałoby się je co tyle wymieniać :) ), ale te nieszczęsne piasty, które w czasie swojego żywota są na przemian rozgrzewane i schładzane (często wodą z deszczu czy topniejącego śniegu). Co na dłuższą metę wytrzyma coś takiego? One po prostu muszą ulec przynajmniej częściowemu 'rozhartowaniu'.

deejay - 06-12-2011, 20:48

Hugo cos dla ciebie :P

Zobrazowałem dzisiaj specjalnie dla ciebie hamulce w najnowszym Megane III i EA dwutłoczkowe . Ciekawe jak myslisz jakie sa tarcze w Megane , bo cały czas twierdzisz ze EA ma spowalniacze :mrgreen: :?: :twisted:



Obydwa Auta na 17-tkch :wink: I ja nadal twierdze że Galant nie ma złych hamulców , tylko trzeba podejśc do nich w odpowiedni sposób :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group