jac - 23-09-2010, 21:58 Panowie, Jezeli chodzi o polowki baku to albo ja mam jakis wyjatkowy model albo zepsuty bo u mnie pierwsza polowka = druga polowka + rezerwa. Oczywiscie zdarza mi sie ze na pierwszej przejade wiecej niz na drugie ale tak samo w druga strone czyli na drugiej wiecej (bez rezerwy) niz na pierwszej. Jednak to juz zalezy od rodzaju jazdy na poszczegolnych polowkach. Reasumujac na zbiorniku przejezdzam srednio 560 - 570km (i tankuje 50 - 51l pod korek ) z czego na pierwszej poowce jakies 300. Meyster - 23-09-2010, 22:06 To to ja wiem, ze od 4k zaczyna jechac, myslisz dlaczego na trasie mam 10/100 jesli mam nastrój ;] Z tego co zauwazylem to wlasnie przy 1,3k zaczyna sie lekko dławić, a o reakcji na gaz nie wspominam. Ja nie schodze ponizej 2k, bo chce miec cos pod pedałem i czasami unikniecie zdarzenia drogowego to nie tylko hamulec ale równiez gaz i szybka ucieczka, a przy 1,3k to mozna pomarzyc. jaca71 - 23-09-2010, 22:12
Uciekanie do przodu hmmm... to co może być powodem? Bez jaj, jeszcze nie było takiej sytuacji żebym do przodu uciekać musiał. A dławienia przy 1300 nie zauważyłem jedynie reakcje obronną w postaci drgawek przedśmiertnych ale to w okolicy 1000  Chyba że ty znasz tylko dwie pozycje wciskania gazu
10 na trasie? Sporo
marekp - 24-09-2010, 14:32 Dlugo nie zagladalem wiec wyjasnie. Szybko jechalem w Niemczech tam gdzie moge jechac dowolnie szybko. Uwazam za niemozliwe jechanie 200 km/h w Polsce na zadnej drodze. Dlatego ze sa dos beznadziejne nawet te najlepsze a poza tym u nas nie maja kierowcy nawyku patrzenia w lusterko ZANIM zmienia pas na lewy. A i tez ktos jadacy 150 uwaza ze to jest II predkosc kosmiczna i on moze jechac lewa bo nikt szybciej nie pojedzie. No i te policyjne pulapki - niewiele robia poza pomiarami szybkosci to nie bede dawal mlotowi satysfakcji. Ani pieniedzy. A jechalem sam wlasciwie bez bagazu to jedyne ograniczenie to odcinanie doplywy paliwa bylo. Na GPS bylo ze 220km/h. Na liczniku byl do konca. Zuzycie takie ze wlos sie jezy na glowie. Nie przejechalem 400km a juz rezerwa sie zapalila. A potem to nie liczylem. Co ja sie mam denerwowac. Moze ze 20 ? Pojechalem sobie szybko a potem normalnie jak ludzie. To takie uwagi odnosnie osiagow Lancera. To dobre auto. Tyle ze lakier ma taki sobie. Moze czarny jest taki. Acha. Tankowalem 95 caly czas. Nie wiem czy to tutaj mozna dac ale jesli ktos ma iPhone albo telefon z androidem to mozna sobie dokupic interface OBD II na bluetooth i miec duzo wiecej wskazan niz to jest na tym co jest. Poza tym jesli ktos koniecznie chce moze skazsowac bledy itp. To sie ELM 327 nazywa i kosztuje ok. 150zl. Mozna oczywiscie i na laptopie to obejrzec ale laptop duzy a telefon to i tak zwykle sie ma. Tak sa rowniez tajemnice rzeczy ktorych nie rozumiem. Np. HP podpisane jako horse power ale to pokazuje dziwnie malo i nie bardzo rozumiem jak mozna zmierzyc moc silnika poza hamownia. Ale sa te uzyteczne dane takie jak to w komputerze. Laczenie z zapamietamiem drogi i wydarzen z silnikiem na GPS. Nie wiem czy to nie jest na inny temat. Ale powiedzmy ze taka sygnalizacja ze jest fajne urzadzenie pomiarowe. MarekP jaca71 - 24-09-2010, 16:07
Tak na chłopski rozum: 400km na 50litrach = 12,5 litra/100km. To powinieneś pod niebo skakać że masz takie małe spalanie przy 220km/h. Ja tez tak chcę 
PS ja bym chciał się trochę dowiedzieć o tym czymś co na androidzie działa i co to robi, ale tak trochę mniej chaotycznie. Poproszę 
Uwex - 24-09-2010, 18:44
amen 
mjsystem - 24-09-2010, 22:13 Wydaje mi się, że jazda z prędkością 50km/h na 5 biegu to pomyłka.... Spalanie wcale nie jest mniejsze, a nawet delikatne dodanie gazu powoduje, że komputer pokazuje spalanie,że hoho... Z doswiadczenia widze, że minimalna ekoprędkość na "piątce" to 70 lub nawet niewiele ponad. Brakuje mu elastyczności do 3k rpm. Lancer pali duzo przy ruszaniu i rozpędzaniu, tak więc nie da sie ograniczyć zbyt spalania w żaden inny sposób jak tylko nacisanie pedału gazu z wyczuciem(tzn delikatne) i czekanie, aż sam się rozpędzi a nastepnie zmiana biegu na wyższy. Wielu znawców tematu twierdzi, że nalezy kręcić silnik do 2.5k rpm, aby cokolwiek zaoszczędzić... Może coś w tym jest, bo potrafię w ten sposób troszkę zaoszczędzić. Jedno jest pewne, że jazda od świateł do świateł i takie podobne warunki to wartość zużycia paliwa w Lancerze ok 11-12 litrów na "setkę"... Mój znajomy ma clio 1.5 dci, które mu średnio spala 5l oleju, więc jak komuś nie pasuje Lancer...
waldinio - 24-09-2010, 23:16 [quote="jaca71"]
Uciekanie do przodu hmmm... to co może być powodem? [/quote}] a jak przy lewoskręcie jakiś baran Ci wyjedzie na czerownym? ja juz do przodu uciekałem kilka razy bo jak bym się zatrzymał to by mi przy....walił...
[ Dodano: 24-09-2010, 23:19 ]
ekojazda nie polega na jezdzie na 5 biegu ale na możliwe najwyższym przy 50km/h jade na 3 albo na 4, 5 wrzucam od 70 wzwyż
Kjuba - 25-09-2010, 14:25 ja tak samo, na 4 przy 50 km/h można jechać na prostej drodze bez przyspieszeń piomic - 25-09-2010, 14:58
Jak ktoś słabo rozumie po polsku: skoro bez problemu mogę na II osiągać prędkości dopuszczalne na większości dróg w Polsce (stąd akurat 90) mogę w większości przypadków przy ruszaniu pozwolić sobie na pominięcie biegów III i IV. jaca71 - 26-09-2010, 08:43
Przykład zupełnie z kapelusza - nikt nie pisze o takim przypadku. Rozmawiamy o jeździe ze stała prędkością po płaskim odcinku drogi.
Ale co przeszkadza jechać na 5 z prędkością 50km/h? Podstawa ECO-Jazdy to rozsądek i brak stwarzania zagrożenia. Od tego trzeba zacząć a nie od wyznaczania granic prędkości na jakich jeździmy na którym biegu. mjsystem - 26-09-2010, 20:25 Jaca71, nic nie przeszkadza jechać na "piątce" przy 50km/h, tylko spalanie bieżące w ten sposób i przy przyspieszaniu nie jest ECO, ponadto obroty są nieco za niskie:) Przynajmniej ja mam tak w lancerze... jaca71 - 27-09-2010, 01:55 mjsystem, Mamy trochę inne silniki. Może być to powodem różnego podejścia do jazdy na piątce z zawrotną prędkością 50km/h Równie dobrze może być że mamy różne oczekiwania co do "reakcji na gaz" Ale zdecydowanie nie mogę się zgodzić z Twoim podejściem do ECO-jazdy Warto zapoznać się z tym czym się je obciążenie silna spalinowego i jak to się przekłada na spalanie.
PS Nie jeżdżę ECO, jeżdżę tak żeby dojechać. Spalanie jest na ostatnim miejscu jeśli chodzi o to o czym myślę podczas jazdy co niestety widać w moich raportach spalanie 
[ Dodano: 28-09-2010, 09:19 ] Hehe, wczoraj miałem dzień po Krakowie. Coś koło 100km w ciężkich korkach. Postanowiłem wyluzować (bo mimo dużych odległości do zrobienia nie miałem presji czasu) i... Wyniki są powalające na kolana  Moze swoje wnioski wypunktuję:
1. Lancer 2.0 jest niesamowicie ekonomicznym samochodem w mieście - Krakowskie korki w wielu miejscach 3, 4 zmiany świateł na jedno skrzyżowanie, plus ponad 3km w zawrotnym tempie ~10km/h. Wynik niesamowity 8,5km/h
2. Czym większy i wolniejszy korek (ale nie skoki po 2m) tym mniejsze spalanie - trzeba tylko pozwolić Lancerowi jeździć samemu: ruszać i toczyć się bez gazu. 3. Czym luźniejsza droga tym spalanie większe
4. Nie wolno się podpalać i pokazywać każdemu że na 100m między światłami się go spokojnie objedzie. 5. Jeśli między światłami jest więcej niż 500m i ograniczenie do 70km i stoi się jako pierwszy w szeregu to rozpędzanie się do 80km/h na dwójce i dojazd do świateł na wybiegu bez gazu z zapiętym piątym biegiem. 6. Nie wolno używać hamulca
I najważniejsze. Spalanie ~8,5km/h utrzymywało się przez praktycznie cały dzień - falowało od 8 do 9 Nie wymaga to jednak wiele samozaparcia tylko wyluzowania. Co ciekawe najczęściej byłem pierwszy podczas ruszania a za mną 50m wolnego. W paru miejscach musiałem walczyć o Pole Position i tutaj spalanie skakało w górę. Jak będę miał kiedyś taki dzień bez presji to spróbuje zejść poniżej 8 czyli mniej niż civikiem 1.4
Drive4Fun - 28-09-2010, 20:15 Dziwne trochę to spalanie  .
jac - 28-09-2010, 20:34 Skoro mowimy o testach to ja rowniez od kilku dni testuje swoja "smoczyce" w taki oto sposob. Do pracy mam 10km ruch spokojny, troche swiatel i krzyzowek jak to w Londynie. szalu nie ma. Od kilku dni jak ruszam to "dzida"z pod swiatel ale przy 2000 obrotow szybko wyzszy bieg. Oczywiscie szybciej jak 50 - 80 nie polece bo by mnie zamkneli w kazamaty Spodziewalem sie duzego spalania a od soboty przy przejechanych 230km spalilem ....1/3 zbiornika.
Dziwne jest to ze ze spokojnym eco moja jazda ma tyle wspolnego co osiagi Lancera 1,8 z Evo IX ale spalanie dziwne. Zobacze ile przelece na calym zbiorniku. ps. caly czas klima wlaczona (jezdze na niej nawet w zimie) i oczywiscie radyjko zeby smutno nie bylo
|
||||||||||||||||||||||||
