To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Morfi - 24-11-2009, 09:45

Albo napisać, ze było to na niemieckich autostradach :)
gres - 24-11-2009, 10:31

cns80 napisał/a:
Paweł_BB, Wszystko pięknie tylko raz na 100 trafi się taki, który zacznie zmieniać pas w twój tylny błotnik (nie mam evo więc nie ucieknę, a na hamowanie za późno) i nie zawsze to widać. Czasem zdarza mi się że gdy wyprzedzę z prawej to gość zjeżdża tuż za mnie - tylko że ja jadę z przyczepą :twisted:

P.S. Paweł_BB, edytuj swojego posta w zakresie prędkości dopuszczalnych w RP i zgodnych z zasadami Forum. Przecież ten sam przyklad mozna opisać używając prędkości o kilkadziesiąt km mniejszych :wink:


może poprostu nie lubi cyganić :P

Ursus - 24-11-2009, 10:38

To ja teraz o nieco innej sytuacji :)
Wracałem sobie kilka dni temu do domku, droga dwujezdniowa i skrzyżowanie ze skrętem w prawo. Ograniczenie do 70km/h a przed tym skrzyżowaniem dość ostry zakręt, ale da się jechać ponad 100km/h i wielu tak robi niestety. Z prawej strony na krzyżowaniu stoi ciężarówka, która skręca w lewo. Jechałem coś między 70 a 80km/h. Po moich doświadczeniach z kierowcami TIR-ów stojących na skrzyżowaniu dłużej niż 2 minuty zdjąłem nogę z gazu i całkiem słusznie. Pan za kierownicą ciężarówki patrząc mi się prosto w oczy wjechał na skrzyżowanie zmuszając mnie do hamowania z piskiem opon. Dodam jeszcze, że głąb miał podpiętą przyczepę, więc za szybko nie mógł uciec z krzyżówki. Koleś zrobił to z czystą premedytacją upewniając się jedynie, że wyczuję jego intencje odpowiednio wcześniej i jest szansa, że wyhamuję. Sytuacja jest dla mnie tym bardziej niezrozumiała, że w tym dniu o tej porze nie było dużego ruchu, bo faktycznie niekiedy przy dużym ruchu wbić się na tym skrzyżowaniu jest ciężko, nie mniej jednak to niczego nie usprawiedliwia. W mojej okolicy słyszałem o dwóch wypadkach, w których w jednym ktoś zginął, w drugim zostało ciężko rannych kilka osób bo kierowca TIR-a o wczesnych godzinach rannych stwierdził, że nie warto zatrzymywać się na czerwonym i wyhamowywać taki zestaw no i poleciał na długim czerwonym doprowadzając do wypadku.
Sam gdy kiedyś woziłem towar do Bielska, wyjeżdżając na trasę Żory-Skoczów mając zielone światło i skręcając w prawo o mało nie wjechałem prosto pod koła rozpędzonego TIR-a, którego kierowca nawet nie raczył skoro już nie miał w planach się zatrzymać dać jakiegoś sygnału ostrzegawczego klaksonem, światłami czy przede wszystkim zjechać choć na lewy pas!! Dzień wcześniej miał dokładnie to samo mój ówczesny szef.
Po tych doświadczeniach nie ufam w ogóle zawodowym kierowcą dużych aut. Zresztą wystarczy spojrzeć jak oni zmieniają pas. Polega to na włączeniu kierunku i zaraz po tym lub nawet jednocześnie po prostu rozpoczęcie manewru, nie ważne czy ktoś wówczas do niego dojeżdża, czy jest obok, przecież wszyscy i tak nie będą chcieli zaryzykować kolizji z takim gabarytem.
A najbardziej żałosne są przyczyny takiego zachowania - ograniczony czas, na co już kierowcy nie do końca mają wpływ a druga sprawa to oszczędności, dla których widocznie warto zaryzykować nawet życie, na szczęście tylko przeważnie czyjeś, nie swoje... :(
Ale jak tak pogadasz z nimi na CB to iście królowie szos o najwyższym poziomie kultury na drodze.

krzychu - 24-11-2009, 10:50

Ursus napisał/a:

Ale jak tak pogadasz z nimi na CB to iście królowie szos o najwyższym poziomie kultury na drodze.


Szkoda gadać coś mu powiesz to potem zacznie nadawać z 10 minut ciągle że jak by jego nie było to byś nie miał co jeść, w co się ubrać itd. Że to oni są bossami a Ty tą osobóweczką to jako chyba gość jesteś na drodze i nie masz nic do gadani oni są panami i robią co chcą. Kiedyś gościowi zwróciłem uwagę że jak chce wyprzedzać innego tira z prędkością o 1-2km/h większa to niech to robi jak lewy jest pusty i nikogo nie blokuje (ponieważ z 10 auto za nim się zebrało) już nie wspominając że mają limity 80km/h to gadał aż straciłem zasięg....

jaca71 - 24-11-2009, 13:44

cns80 napisał/a:
Dzień w dzień jeździłem poza Warszawę wieczorem.
Dzień w dzień na dwupasmówce kierowcy jadą lewym pasem mimo że prawy jest wolny, a ja nie mogę nim wyprzedzać, bo już jesteśmy poza terenem zabudowanym.

Możesz podać paragraf zabraniający tego? Bo mnie jakoś pamięć zawodzi ;) Polska to piękny kraj, w którym można wyprzedzać nawet na autostradach z prawej strony. :(

[ Dodano: 24-11-2009, 13:52 ]
cns80 napisał/a:
Inny obrazek z niedzieli. Obwodnica Radzymina - dwa pasy dla każdego kierunku. Dopuszczalna 110 km/h. Na lewym Peugeot 307 na tablicach z Białystoku - prędkość 90 km/h. Wszyscy wyprzedzają dostawczaka lewym, po czym zjeżdżają na prawy żeby wyprzedzić tego Peugeota (chociaż to nie dozwolone)

Jeśli to jest to miejsce:
http://maps.google.com/ma...009645&t=k&z=17
To w tym miejscu można wyprzedzać z prawej strony.

cns80 - 24-11-2009, 14:01

jaca71 napisał/a:
Możesz podać paragraf zabraniający tego? Bo mnie jakoś pamięć zawodzi ;) Polska to piękny kraj, w którym można wyprzedzać nawet na autostradach z prawej strony. :(
Mój błąd. Chodziło mi o jezdnię gdzie są po dwa pasy ruchu dla każdego kierunku, ale rozdzielone tylko podwójną ciągła bez pasa zieleni. Błędnie użyłem określenia "dwupasmówka"
A paragraf jest taki:
art. 24 PoRD napisał/a:
10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej;
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

Ursus - 24-11-2009, 14:04

krzychu napisał/a:
jak by jego nie było to byś nie miał co jeść, w co się ubrać itd. Że to oni są bossami a Ty tą osobóweczką to jako chyba gość jesteś na drodze

Dokładnie takie teksty słyszałem :D
Jeden z nich rzucił tekst, że osobówki powinny jeździć po drogach tylko w godzinach od 6 do 18, więc ja mu odpowiedziałem że w zamian za ich chamstwo i stwarzanie często świadomie zagrożenia na drodze dla własnych korzyści co nazywają wysoką kulturą powinni ich wypuszczać na drogi tylko raz w tygodniu no i się zaczęłooooo... :)

jaca71 - 24-11-2009, 14:12

cns80 napisał/a:
Błędnie użyłem określenia "dwupasmówka"

Dwupasmówka to jest właśnie nazwa często używana błędnie.
Przykład z googla to dwujezdniówka i tego się czepiłem. Dopiero potem widziałem że Pawel_BB już to wyjaśnił.

A jeszcze o TIRach. Dzisiaj dzień jak co dzień ale miałem do zrobienia około 100km drogą, która w ponad 70% biegnie obszarami zabudowanymi. Na tej drodze jechałem grzecznie ~65km/h (przyznaję się - trochę za szybko). Ale to nie przeszkadzało wyprzedzać mnie TIRom, praktycznie tylko TIRom. Ich prędkość przelotowe w wioskach to jedyne 90km/h. Jedyny kaganiec to fotoradar.

A i jeszcze jedno spostrzeżenie:
Polska to jedyny kraj gdzie tworzą się korki przed fotoradarami i jedyny, w którym tym szybciej się jedzie im bliżej jest do sygnalizacji świetlnej.

Fragu - 24-11-2009, 14:32

jaca71 napisał/a:
Ich prędkość przelotowe w wioskach to jedyne 90km/h. Jedyny kaganiec to fotoradar.


Codziennie widzę w drodze do pracy takie zachowanie: poza zabudowanym wyprzedzam "TIRa" bo śmigam 100km/h...i się oddalam (często to oni mnie wyprzedzają bo jadą ponad 100km/h...). Zaczyna się wioska, zwalniam do 55-60 km/h, typ mnie dogania..nie raz zdarzyło się, że trąbił lub mrugał światłami...paranoja.

Mieszkam we wsi przez którą przebiega DK5 + 2 fotoradary + bardzo niebezpieczna krzyżówka (na górce) z przejściem dla pieszych...i nie widziałem jeszcze "ciężarowca który by zwalniał do chociaż 60km/h...no przepraszam, do 60 zwalniają jak patrol stoi.

Jak jest mgła, a muszę przejechać przez DK5 to normalnie kostucha na ramieniu czy mnie jakiś Magnum nie zmiecie :evil:

Ursus - 24-11-2009, 14:37

Fragu napisał/a:
Zaczyna się wioska, zwalniam do 55-60 km/h, typ mnie dogania..nie raz zdarzyło się, że trąbił lub mrugał światłami...paranoja.

To w sumie też mi się często zdarza. Poza zabudowanym go śmignę i jadę dalej, ale gdy zaraz dojeżdżam do zabudowanego ja zwalniam, on nie i oczywiście widoczne pretensje polecą w moją stronę... Gdy wiem, że zaraz będzie teren zabudowany a jedzie przede mną TIR, to często zaniecham wyprzedzania, bo różnych matołów już trafiałem, łącznie z takimi co na pokaz siedzą mi potem na zderzaku. Co z tego, że jak przyhamuję a on mnie puknie to będzie jego wina, jak nawet takie lekkie uderzenie przez taką masę może mnie nie kontrolowanie wyrzucić z drogi i zrobię sobie krzywdę lub komuś...
Swoją drogą, ciągnie nie mogę znaleźć skutecznego sposobu na tych kierowców TIR-ów, co gdy są jakieś zwężenie blokują wolny pas na długo przed zwężką jadąc równolegle koło siebie.

jaca71 - 24-11-2009, 14:41

A mnie przy moich nieprzepisowych 65 dzisiaj 3 wyprzedziły :(
Paweł_BB - 24-11-2009, 15:31

gres napisał/a:
może poprostu nie lubi cyganić :P

Staram się mówić prawdę 8)

Specjalnie podałem prędkości rzędu 160-170 km/h (licznikowe) żeby uzmysłowić powagę sytuacji, osobiście nie wyobrażam sobie hamować zwykłym autem np. ze 170 km/h do 90 km/h podczas gdy Evo takie hamowanie to bułka z masłem - to też może zgubić potencjalnych posiadaczy Evo bo nagle myślą że są nieśmiertelni :roll: no ale na to już wpływu nie mamy, jak ktoś jest kamikadze to każdym autem się rozwali.

P.S. 160 km/h licznikowe to ok. 145 km/h w/g GPS a już niedługo 140 km/h to będzie max dopuszczalna prędkość na autostradach w Polsce więc chyba za bardzo nie przegiąłem :oops:

jaca71 - 24-11-2009, 15:37

Paweł_BB napisał/a:
P.S. 160 km/h licznikowe to ok. 145 km/h w/g GPS
Wygląda że prędkościomierz w EVO to tak wsadzili tylko dla zasady by się go dało zarejestrować ;) U mnie do różnica między GPS a licznikiem to było 8km/h. GPS pokazał 192 (200 na liczniku) - od razu piszę że to nie było w Polsce - normalnie przy prędkościach do 100km różnica jest około 3km/h.
krzychu - 24-11-2009, 15:43

To pewnie zależy od maksymalnej średnicy koła jakie da się zamontować. Mi przekłamuję na letnich około 10%. Dla zimówek (trochę większych) nie sprawdzałem.
Paweł_BB - 24-11-2009, 16:10

W każdym aucie jakie miałem licznik przekłamywał o ok. 10 %


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group