To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - ogłaszam, że mimo wszystko postaram się być...

koszmarek - 25-09-2009, 17:19

kordiank2 napisał/a:
Więcej takich spotów!


Uważaj, bo się przyzwyczaimy :)
a na serio to super, że pomogliśmy :)

vendetta - 25-09-2009, 21:24

kordiank2 nie znamy się, ale czytam na bieżąco i podziwiam Twoją siłę i chęć walki !! Moja Mama też walczy i wierzę, żę Wam się uda. Tak trzymaj. Pozdrawiam i wytrwałości życzę :)
kordiank2 - 26-09-2009, 09:17

Dzięki wielkie za każde dobre słowo. trochę czasem niekonkretnie piszę ...żeby była jasność całkowita: mnie się już udało! przynajmniej onkologicznie. obecna faza ma już na celu tylko utrwalić efekty leczenia. a że to trochę skomplikowane, to jeszcze pomęczę się odrobinę. w przyszłym tygodniu czekają mnie aferezy, czyli wysyp białej mocy, a w listopadzie po selekcji i namnożeniu materiału - właściwy przeszczep ze wspomnianym czyszczeniem organizmu. jestem więc pełen optymizmu, bo nie ma żadnych obaw. to tak jakbym wygrał wyścig i umordowany dotarł do mety, a tu jeszcze czekają mnie te męczące wywiady, autografy, zdjęcia. pozdrawiam mamę, sukces murowany!
Adaho_krak - 26-09-2009, 10:24

kordiank2 napisał/a:
czekają mnie te męczące wywiady, autografy, zdjęcia.


.... a więc życzę Ci żeby Cię dziennikarze i fani nie zamęczyli ...... jakbyś sobie z nimi nie radził to pisz, znów jakaś delegacja pójdzie Ci z odsieczą .....

A tak poważnie, teraz to już z górki, najgorsze za Tobą. Trzymam kciuki za szybki finał i życze wytrwałości.

Morfi - 26-09-2009, 10:26

I wkońcu poznania Cie osobiście Kordian :)
kordiank2 - 26-09-2009, 10:39

Morfi napisał/a:
I wkońcu poznania Cie osobiście Kordian :)

to byłby dla mnie zaszczyt - mistrz typera... hmm hmm... co kolwiek to znaczy :mrgreen:

Bartek - 26-09-2009, 19:26

Cała przyjemność po naszej stronie. Miło było zobaczyć Cię w znośnej formie.
Anonymous - 27-09-2009, 11:12

kordiank2 napisał/a:
mnie się już udało! przynajmniej onkologicznie.
=D> gratulacje
kordiank2 napisał/a:
jeszcze czekają mnie te męczące wywiady, autografy, zdjęcia.
to juz pikus chlopie

pozdro

Juiceman - 27-09-2009, 14:29

cuuube napisał/a:

kordiank2 napisał/a:
jeszcze czekają mnie te męczące wywiady, autografy, zdjęcia.
to juz pikus chlopie

pozdro


Pan Pikuś :wink:

Kordian jeszcze raz Wielkie Gratki!!! : ) Teraz to już tylko z górki :)

Efa! - 27-09-2009, 15:00

Jesteśmy z Tobą !!!
kordiank2 - 06-10-2009, 20:16

jestem w domu na trochę. 6 listopada mam znowu kontrolę, a w drugiej połowie miesiąca - przeszczep na telefon :-} . mają tu tylko 4 izolatki i trzeba czekać na jakąś wolną. a tymczasem wyprodukowałem 300 mln komórek macierzystych (białe typu cd), no to konserwanty i w ciekły azot je - niech czekają póki mogą... Po nowym roku kolejne prywatne wizyty gabinetowe, by nie czekać w kolejkach po 8-12 miesięcy. na razie półoficjalnie zaprzyjaźniony ortopeda wróży mi co najmniej jedną stabilizację, dwie odbudowy trzonów kręgowych i może jeszcze jakiś krążek syntetyczny. a najgorsze, że nadal - gorset. Przede mną dodatkowa tomografia lub PET, wtedy z wynikami do ordynatora chirurgii kręgosłupa, który już wcześniej stwierdził, że po raczku mam kręgosłup ze zmianami, jakbym ze trzydzieści lat na przodku fedrowałno i jeszcze te perforacje...
Niby się ze szpiczaka prawie wyleczyłem... a końca nie widać.

cns80 - 07-10-2009, 08:44

kordiank2 napisał/a:
a tymczasem wyprodukowałem 300 mln komórek macierzystych
No to niech się pasą przy tych korytkach o których mówiłeś w szpitalu ;) . Głowa do góry !
kordiank2 - 18-10-2009, 08:13

Taka ciekawostka przyrodnicza... Po ostatnim pobycie w wawie z opóźnionym zapłonem zadziałała chemia CTX, no i po raz drugi kłaki wylazły. tym razem jednak skuteczniej, bardziej spektakularnie i do tego stopnia, że od trzech tygodni nie musiałem w ogóle golić twarzy. Niestety wygoda chyba się kończy - zauważyłem dziś rano (przed chwilą właściwie), że pod samym nosem coś szarego chrobocze i się nie wyciera... koniec leniuchowania.
Drugą ciekawostką przyrodniczą jest istotna poprawa działania moich nóg. Do tej pory musiałem rano je "rozchodzić", bo ścięgna i mięśnie były jakieś sztywne po nocy (chociaż snów extra nie miewiam). Od jakiegoś tygodnia - nóżki są sprawniejsze ...i z tym optymistycznym akcentem oczekuję na przeszczep jak na szpilach.

siwek - 18-10-2009, 08:23

Najważniejsze że tak jak w ostatnim poscie napisałeś jest troszke lepiej...

Pozdrawiam i pamiętaj że jesteśmy z Toba.

spiryt - 18-10-2009, 19:29

w takich sytuacjach kazda poprawa jest sukcesem.Oby tak dalej!!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group