hubertk - 12-07-2009, 18:36
Nie no litości... SB może być dla kogoś praktyczniejszy ale o ładności w tym wypadku to można zapomnieć. Taka pokraka z ładnym przodem, który mu został po ślicznym sedanie  [/quote]
Litości dla czytających ten wątek, co za argumentacja- jak dla mnie to sedan wygląda z tyłu jak typowe koreańskie toczydło (ZERO dynamiki w sylwetce)- i udowodnij mi , że jest inaczej 
bastek - 12-07-2009, 19:26
a u mnie na działce jest tylko culex pipens (tak to się chyba pisze) .... a sedan i tak łądniejszy
pawelek32 - 12-07-2009, 21:07 na początku sedan bardziej mi się podobał, ale uznaliśmy, że jest emerycki i ma zarys jak fiat albea 
ojciec podsumował: przód zadziorny, a tył dziadkowy. mi tam SB się podoba- bardziej zadziorny, młodzieżowy? tyle, ze tylna wycieraczka zdecydowanie utrudnia widoczność i szyba bardzo się brudzi- nie wiem jak w sedanie... Cezarito - 12-07-2009, 21:43 No dobrze, panowie. Prawda jest taka, że SB jest ładniejszy, ale sedan również jest ładny
Ja poprzednie auto miałem też sedana, bo mi się taka bryła bardziej podoba, ale w przypadku Lancera akurat hatchback jest "agresywniejszy", a sedan to faktycznie, taki trochę "poskromiony" potwór. A ponadto, jaca- nie uważam, że jak coś jest fajnie to oczywiste jest, że należy to skopiować. To znaczy tylko, że samemu nie potrafi się wymyślić nic fajnego
sla - 12-07-2009, 22:02
A to zwracam honor, w takim razie tylko sedan 
Radassss - 12-07-2009, 22:55 haha ja mam 24 lata i jeszcze mozna powiedziec ze cos z mlodziezy mi zostalo 
i w zyciu nie powiem ze SB jest mlodziezowy wlasnie SB jest emerycki bardziej praktyczny ale 0 polotu funkcjonalny itp ale wyglad... hmmmm koreanski wlasnie Lanos/Lacetti, praktycznosc rzadko idzie w parze z uroda bo tak to kazdy by kombiakiem jezdzil
sedan wlasnie bardziej Japonia/Wlochy... Alfa, accord co do fiata to zupelnie przeciez linea inaczej wyglad ma linie bagaznika bardziej plaska i nalesnikowate swiatla dziwne porownanie wg mnie zupelnie nie trzymajace sie kupy hubertk a nikt tutaj tobie nic nie bedzie udowadanial bo i po co miej swoje zdanie i tyle gzesiolek - 12-07-2009, 23:05 Zgadzam sie Sb jest bardziej "mlodziezowy" ja wyroslem
jezdze sedanem
a tak na serio to kazdy ma swoj gust i tyle... mi sie podoba "goly" stateczny sedanik... bez spojlerow nadmiarowych, listw i ozdobnikow... pysk ma "rekina" nie "glonojada"... 
Tyl moglby byc jeszcze troszke ladniejszy, ale w dla mnie w stosunku do SB to i tak jest ladniejszy... po prostu taki staruszek jak ja i stateczny maz i prawie ojciec rodziny (ojciec w przyszlym roku, na razie stateczny maz) bardziej podziwia sedana...
Niech SportBackiem jezdza mlodzi gniewni co musza miec daszek i w samochodzie i w czapeczce
sla - 12-07-2009, 23:49 Sedan jest zdecydowanie ładniejszy, niezły przód w jednym i drugim samochodzie psuje wrażenie sztucznie doklejonego nosa, mogli to lepiej dopracować np.tak jak w Volvo, gdzie atrapa i zderzak nie sprawiają takiego wrażenia. Szczególnie jest to widoczne przy jasnych lakierach i wygląda dosyć komicznie. Ciemne w znacznym stopniu maskują tą wadę ,ale są za to mało praktyczne bo widać na nich każdą rysę. gzesiolek - 13-07-2009, 01:30 sla, zgadzam sie, ze zbyt wyraznie jest widoczna uszczelka klapy w miejscu styku z nosem... ale czy jest wrazenie doklejonego... hmmm... jak ktos chce cos takiego zobaczyc to moze i zobaczy, ale calosc jest spojna... i linia i ksztaltem... jak patrzysz pod odpowiednim katem i chcesz sie czegos czepic w przodzie to mozna sie i zastanawiac... zreszta wyraznie to widac na avatarze Radas(s)a odpowiedni kat i do tego obiektyw z lekkim widem i juz mozna cos takiego dostrzec... ale na zywo zwlaszcza jak widzisz autko normalnie na drodze nie widac tego w zaden sposob... Zreszta wyraznie to widac po pierwszym wrazeniu jakie robi to auto na kupujacych i ogladajacych... akurat mozesz sie sla czepiac wielu rzeczy, ale wyglad Lancera cos w sobie ma... Volvo zamaskowalo to lepiej, bo po prostu zmniejszyli klape i dali ja od przetloczenia do przetloczenia, stad dolna krawedz nie oddziela, az tak nosa od klapy... ale jak ktos by chcial to do Volvo tez by sie przyczepil... zawsze idzie cos znalezc co komus nie pasuje, ale jak widac Lancer pasuje prawie wszystkim, a wyjatki w postaci sla tylko potwierdzaja regule
michaello - 13-07-2009, 10:58 Tak naprawde to mam mieszane uczucia jesli chodzi o design sedana czy to sportbacka. Kiedy patrzy sie na lancera z odleglosci 2m wszystko sie wydaje ok. dynamiczny, fajny, super. Wystarczy odejsc na 10 m i caly czar pryska, bryla jako calosc wydaje sie niedopracowana. W sedanie z profilu najbardziej drazni mnie wystajaca "dupka" tylnego zderzaka z oblymi ksztaltami rodem z Daewoo Nexia. Z kolei w sporbacku tyl widac jaki jest, a raczej jakiego wogole nie ma. Projektanci gdzies, cos, przeoczyli lub zbytnio oszczedzali. Kiedy widze jadacego z daleka lancera od razu moge go rozpoznac, ale pod warunkiem, ze jest to sportback, niestety sedana juz nie w "golej" wersji, zlewa sie z cala masa innych samochodow i sprawia czasami wrazenie... hm, jakby byl na szczudlach - waski i wysoki*. *nadmieniam, ze psiadam wersje taka jak nizej i nie zamienilbym sie na inne auto, no moze... na Honde Accord .
gzesiolek - 13-07-2009, 12:57 Co osoba to inne spojrzenie
Dla mnie profil spełnia dokładnie proporcje które w aucie lubie... <-- mozna oceniac po moim avatarze
Przod jest ok, choc sam zamysl "rekinowaty" jest znacznie lepszy niz koncowy efekt, ale i tak zadne auto kompaktowe az tak nie spodobalo mi sie z przodu jak Lancerek wtedy jak chodzilem i szukalem... Tyl rzeczywiscie jest najslabszy w calosci... i robi wrazenie waskiego ze wzgledu na wysokosc i przeswit... no i powierzchnia klapy od tylu jeszcze poteguje wrazenie wysokosci... mogli jednak dac odorbine wieksze swiatla... tzn tez waskie poziome z wyodrebionymi poszczegolnymi okraglymi... ale po prostu 10-20% wieksze... ale i tak bardziej mi pasuje moj niz SB
Aha i estetycznie moze nie jestem orlem, ale za nic nie moge sie dopatrzyc podobienstwa... do Nexii 
Ale przyznaje, ze mogli by zrobic mniej wystajacy tylny zderzak patrzac z boku... bardziej zlewajacy sie z bryla auta... cos jak w BMW3 sedan czy Civic Sedan... 
moze rzeczywiscie wygladalby lepiej... michaello - 13-07-2009, 13:09 Michaello napisal: "W sedanie z profilu najbardziej drazni mnie wystajaca "dupka" tylnego zderzaka" Piszac o Nexi tylko to stwierdzenie mialem na mysli, jakos tak caly czas mi sie z tym autem kojarzy. jaca71 - 13-07-2009, 13:31 Panowie Chłopcy czym wcześniej zrozumiecie prawdę objawioną (którą sla już odkrył) tym lepiej. Lancer jest ładnym samochodem i już, ale jest w nim wiele sprzeczności. Z jednej strony super design z drugiej brak konsekwencji i dopracowani szczegółów, średniej jakości materiały w kabinie (mnie drażnią boczki na drzwiach zawsze miałem albo materiałowe ale z miłego w dotyku plastiku, i szmaciany podłokietnik zamiast nawet najtańszego skaju, deska mnie nie przeszkadza bo jej nie tykam). A wszystko to że jest to bida-samochód - brakło kasy na wykończenie szczegółów. Przecież mimo 10% cła jest jednym z najtańszych na rynku... jurekschroda - 13-07-2009, 17:52 No właśnie. Nie dostaniemy na rynku kompaktów prawdziwego japończyka z takim wyposażeniem w tej cenie. Np Madzia 3 - lepsze wykończenie wnętrza, ale ilość miejsca jak w Colcie, i do tego 105 KM a nie 143 a cena podobna 
hubertk - 14-07-2009, 08:48 Witam, nie przesadzałbym z tym wyposażeniem - jak kupowałem swojego w marcu to oglądałem właściwie wszystkie ciekawsze kompakty i w/g mnie Lancer nie odstaje od średniej (przynajmniej w wersji intense), przeciwnie jak za 70 kPLN oferuje dużo - rockford+9 gł, 140km, zawiecha wielowachaczowa, klima dwustr, tempomat, czujniki park, skóra kier+gałka zm biegów, wstawki ala kevlar, chromowane wstawki no i bepieczeństwo, który kompakt ma w tej cenie 11 poduszek i kurtyny? Ponadto mi taki styl (bez zbędnych bajerów) wykończenia kabiny się podoba, a niektóre elementy bardzo np. zegary i super zgrabna kierownica. Ale faktycznie te szmaciane boczki i podłokietnik to już gruba przesada:) - ja swoje pokryję skórą, za ok 2-3kPLN będzie problem z głowy . Swoja drogą ciekawe co to za meriał - przymina ten, z którego robi się worki:) Jak dla mnie to za bardzo zaoszczędzili na w/w boczkach, lakierze (jest bardzo cienki, ma chyba z 1mm razem z podkładem) i siedzeniach (są zbyt płaskie). Reasumując - w wyposażeniu widzę więcej zalet niż wad(oczywiście biorąc pod uwagę cenę samochodu) |
||||||||||||
