Nasze Miśki - KarolGT Colt 1,6
pawliku - 01-06-2010, 17:05
Karolu, szukaj gala VR-4 sedana w tiptronicu 280KM powinno ci wystarczyć .
kupisz jakiegoś za ok 10 tyś i sie zrobi przekładkę
robertdg - 01-06-2010, 17:08
pawliku napisał/a: | VR-4 sedana w tiptronicu 280KM |
pawliku napisał/a: | kupisz jakiegoś za ok 10 tyś i sie zrobi przekładkę | to musialaby byc jakas padlina, poliftowy VR4 za taka cene
pawliku - 01-06-2010, 17:13
no to niekoniecznie ten poliftowy, ale przedliftowy powinien za tą cene znalezc
Tomek - 01-06-2010, 19:42
za tę cenę sedana i to w manualu na pewno nie znajdzie
tak jak mówi robert, kombi z automatem w stanie "padlina" to wszystko za te pieniadze
Marcin-Krak - 01-06-2010, 19:52
Ja już dawno pisałem... takie rzeczy, jak szuka Karol to tylko w Erze, a że oni samochodami się nie zajmują - to może być ciężko.
No ale sam jestem ciekaw - co z tego wyniknie
karolgt - 02-06-2010, 00:36
Marcin nie przesadzaj
szukaj szukam, spoko
sam jestem ciekaw co w końcu kupie
londolut - 25-06-2010, 12:14
Up na życzenie
Cezar - 25-06-2010, 12:45
karolgt napisał/a: | sam jestem ciekaw co w końcu kupie |
No to chyba mozesz juz sie pochwalic
karolgt - 26-06-2010, 00:41
no więc...już większość wie..
Colt jest na sprzedaż...
Wieczorem albo jutro wystawie ogłoszenie na forum, a potem na
gratce/allegro.
Mam nadzieje że mój nowy nabytek będzie conajmniej tak samo
bezawaryjny jak Colt.
za 2 tygodnie mija mi 4 lata jak go kupiłem, w czwartek - 13 lipca 2006 roku. Nie mogłem sobie
wybrać wtedy lepszego samochodu i lepszego egzemplarza...200% zadowolenie z tego auta, totalna niezawodność, to "coś" ..po prostu ideał, małe, zwinne i co tu dużo mówić...szybkie auto.....niesamowicie strasznie żal mi się go pozbywać, chciałbym żeby kupił go ktoś z Krakowa,
żebym go czasem spotykał na ulicach.....
Czasem jak się z nim pokłóciłem to blokował mi szyby, ale jak go przeprosiłem to je odblokowywał, nawet dzisiaj tak zrobił
Wczoraj także nie zawiódł...prawie 1000km z konkretnymi prędkościami.... pokazał po raz kolejny że można zawsze na niego liczyć i pomógł mi przywieźć nowy samochód.
Wracając mogłem się w końcu napatrzeć jak mój Colt wygląda gdy ktoś inny go prowadzi, bo przez 4 lata w sumie tylko ja nim jeździłem
a o tym co kupiłem to już wkrótce w dziale "nie miśki"
rosomak1983 - 26-06-2010, 03:53
4 lata w sumie troche jest... choc szkoda bo esploatacja tego silnika jak i auta niedosc ze tania to i bezawaryjna... Ja pozostaje przy moim dokupuje tylko magazyn czesci i smieje sie ze wszystkiego
Marcin-Krak - 26-06-2010, 13:26
karolgt napisał/a: | niesamowicie strasznie żal mi się go pozbywać, chciałbym żeby kupił go ktoś z Krakowa, |
Coś o tym wiem Mój jak po prawie 5 latach odjeżdżał spod domu, to aż mi się prawie łezka w oku zakręciła
Ale odwiedzam go dość często - ostatnio nawet napisałem na nim - "umyj mnie"
rosomak1983 - 26-06-2010, 15:56
To fakt ze to pierwsze autko dazy sie bardzo duzym sentymentem tym bardziej ze dawało tyle frajdy z jazdy. Dlatego ja swoim pojeżdze jeszcze pare latek... no kurde zadnym mi sie nie jezdzi lepiej na dluższa mete...
karolgt - 19-07-2010, 22:03
Colcik sprzedany
Cała rodzinka po niego przyjechała, będzie sobie mieszkał z młodszym Lancerkiem.
Nowy właściciel wydał się naprawdę ok więc mam nadzieje że będzie o niego dbał co najmniej tak jak ja...i mam nadzieje że jeszcze kiedyś zobaczę go na jakimś zlocie.
4 lata bezawaryjnej jazdy...4 lata wspomnień i pięknych chwil w tym aucie....mnóstwo znajomych dzięki niemu poznałem...po prostu kochane autko...
i tym sentymentalnym akcentem...
.... zamykam
|
|
|