Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk
idas - 16-01-2010, 23:09
tomekk napisał/a: | a teraz niestety sesja się zbliża i trzeba robić projekty:/ ehh, a pomyśleć, że był na to cały semestr:/ |
Nawet nic nie mów:) A teraz ten pasek mi uwagę odciąga:)
tomekk napisał/a: | ja mam do Wrocławia jedyne 655km:/ w wakacje to pewnie bym się skusił |
No dalej już chyba być nie mogło:) Jak będę miał problemy to we Wrocławiu również sporo mitsumaniaków:) Jakiegoś pewnie uda mi się namówić na pomoc:) W końcu wszystkie mitsumaniaki to fajne chłopaki:D przepraszam dziewczyny również:)
tomekk - 16-01-2010, 23:17
wyrzucę modem za okno, bo zamiast w autocadzie to na forum siedzę spadam, narazie
areksz121 - 17-01-2010, 13:09
No to chłopaki jak się uporam swoją przepustnicę, to wpadnę do Wrocka:)....Jakiś 1000km będzie
Ostatnimi czasy uruchomiłem tempomat to by się przewiózł...ale na Wielkanoc mógłbym odwiedzić, bo jakoś tak się wybieram do PL.
Działać!
idas - 20-01-2010, 14:09 Temat postu: nadzieja mówi pa pa No to dzisiaj wreszcie znalazłem chwilę by chociaż powierzchownie obejrzeć obraz po bitwie...
klawiatura wygląda tak:
Jedna dźwigienka wydechowa złamana... Domyślam się więc że z zaworami nie będzie zbyt dobrze. Czy w takim razie najlepszą opcją będzie wymiana głowicy? jakie jest prawdopodobieństwo że tłoki ucierpiały? Bo jeśli tak jest to wchodzi w grę wymiana silnika, jeśli nie to zakup samej używanej głowicy. Czy dobrze kombinuję? Podczas mojego "śledztwa" zauważyłem chyba pewną nieprawidłowość. Mianowicie czy powinna być taka "dziura" w dolnej osłonie rozrządu?
Jeśli mechanik wymieniał rozrząd to chyba powinien zwrócić uwagę na taka nieprawidłowość... Przecież to kawałek plastiku który kupiłbym za grosze... Pompa wody kręci się bezgłośnie, lekko i delikatnie, natomiast napinacz jakoś dziwnie szura... wyhamowuje normalnie nie kręci się cały czas, ale dość głośno się obraca. Inna sprawa że tuleja w której jest śruba śruba napinacza jest całe skorodowana! Czy to możliwe żeby po roku to miejsce było rude? ech załamka... zbieram finanse.
P.S. Przepraszam rosomak że wcześniej nie sprawdziłem tej klawiatury...nie musiałbyś wysyłać mi tego paska używanego. Jutro biorę lanca na hol i postoi na podwórku w rodzinnym Rawiczu czekając na lepsze finansowo czasy...:/
kartomaniak gti - 20-01-2010, 14:59
mozliwe ze przez tą dziurke wpadło jakies ciało obce i narobiło bigosu
idas - 20-01-2010, 15:44
No dobra póki co doszedłem do wniosku że i tak trzeba głowicę ściągnąć, więc mam pytanie za 100 punktów:) Czy te nakrętki w ogóle da się odkręcić?
Trochę mnie zadanie ich odkręcenia przeraża, ale może chociaż tu bym oszczędził na kosztach i ściągnął głowicę sam... Jeszcze jedno pytanie. Miałbym okazję kupić silnik od kolegi OKO_81, ale był on przegrzany, przez co z uszczelki się podobno lało. Czy głowica mogła na takim przegrzaniu również ucierpieć? Rozważam jeszcze opcję zakupu silnika od protona np. takiego:
http://www.allegro.pl/ite...16_1_6_16v.html
albo tego (tu bym mógł odebrać osobiście, pewnie by się coś utargowało)
http://www.allegro.pl/ite...4g92_4g92p.html
gość ma jeszcze silnik który przynajmniej z zewnątrz wygląda jak nowy (spójrzcie na głowicę od strony wydechu...)
http://www.allegro.pl/ite...92_1_6_16v.html
Przebieg 39tys... ciężko mi w to uwierzyć mimo świetnego wyglądu silnika (choć ta korozja na zespole sprzęgła mnie trochę martwi...
Pomijając kwestię pokrywy te silniki są identyczne... Pytanie jednak czy jestem w stanie ogarnąć takiego swapa sam... Podnośnik by się znalazł (mamy wózek widłowy więc trzeba by tylko na łańcuchy silnik i w górę. Szczerze powiedziawszy wg. opisu z FAQ robota nie wygląda na wartą 500-600zł (bo tyle w warsztacie we Wrocławiu chcieli). Dzięki za wszelkie zainteresowanie!
kartomaniak gti - 20-01-2010, 16:05
z przekładką nie powinno być problemu, tym bardziej że masz do tego warunki, zawsze to parę $$ w kiermanie i można sie czegoś nauczyć
kamilek - 20-01-2010, 16:21
idas, ja te nakrętki atakowałem w ten sposób że psikałem na nie jakiegoś penetratora, a że Tobie nie zależy chyba na czasie to możesz je regularnie psikać co parę godzinek przez 2 dni np, potem wycierasz je do sucha (żeby klucz się nie omsknął) i próbujesz odkręcić. Nie za mocno, z wyczuciem, próbujesz "rozruszać" nakrętkę, tzn ruch w lewo, ruch w prawo, i tak w kółko aż coraz bardziej się rozrusza, w międzyczasie możesz psikać penetratorem (jak już rozruszasz nakrętkę to może być mokra, klucz nie powinien się omsknąć ).
idas napisał/a: | Czy głowica mogła na takim przegrzaniu również ucierpieć? |
Hm...w benzyniaku głowica raczej nie powinna ucierpieć podczas przegrzania. Myślę że powinna być ok choć obowiązkowo przed montażem trzeba ją oddać na sprawdzenie ciśnieniowe, no i przy okazji przydałoby się wymienić uszczelniacze zaworowe.
idas - 20-01-2010, 16:31
Dzięki kamilek będę próbował:) Tylko jakiegoś dobrego penetratora zakupię. Jakiego polecacie? Jest sens inwestować w te "zamrażające"? WD40 pewnie nie wystarczy... Ile kosztuje takie sprawdzenie ciśnieniowe głowicy? Planowanie to domyślam się, że w moich okolicach dam jakieś 50 zł, za komplet uszczelniaczy zaworowych ile trzeba dać? To jest wersja optymistyczna bo jak z tłokami coś nie halo to kupuje nowe serducho i uczę się swapa:)
kamilek - 20-01-2010, 16:37
idas napisał/a: | Tylko jakiegoś dobrego penetratora zakupię. Jakiego polecacie? |
Ja tam używałem jakiegoś taniego z "aktywną pianą" czy coś takiego, i dawał radę Myślę że każdy sobie z tym poradzi.
idas napisał/a: | Ile kosztuje takie sprawdzenie ciśnieniowe głowicy? |
Planowanie ok. 50, tyle samo sprawdzenie ciśnieniowe. Uszczelniacze to groszowa sprawa, też koło 50zł za komplet, i koło 50 za ich wymianę. W 200 powinieneś się zamknąć
rosomak1983 - 20-01-2010, 17:53
kamilek napisał/a: | W 200 powinieneś się zamknąć |
Dolicz koszt uszczelki ,oleju, nowego rozrzadu... Cos sie pewnie znajdzie jeszcze.
PS czy te silniki z protona maja 113 km?????
robertdg - 20-01-2010, 18:30
idas, naprawa tej głowicy z wymianą potrzebnych zaworów, uszczelnien, prowadnic, dżwigienką, bedzie Cie kosztować od 400 do 500zł (nie zapominaj ze masz głowice 16V, wiec to sa najnizsze koszty przy jej naprawie), tłoki trzeba bedzie sprawdzic, ale watpie aby ucierpialy, u mnie takie sa przeważnie ceny za naprawe głowicy po strzale, dziury w obudowie nie powinno byc, jednym słowem albo była robota spartaczona, albo ta dziura została wyrwana podczas Twojego uzytkowania, teraz nie mozesz tego nikomu udowodnic
idas - 20-01-2010, 21:09
Zastanawiam się ciągle nad tym silnikiem od protona... w końcu dostałbym go za 550zł razem z kolektorem wydechowym. Silnik ma niby 150 tys najechane, z zewnatrz wygląda dobrze, sprzedawca daje gwarancję rozruchową. Jeśli sam bym się bawił w przekładkę to ta opcja będzie bardziej opłacalna ponieważ mogę sprzedać część gratów z mojego silnika (np. cały dół) i chociaż jakieś koszty by się zwróciły. Tamten silnik jak by nie było miał najechane 250tys. oleju nic nie brał, ale wiadomo że wszystko się zużywa. Myślę, że jak bym wszystko robił sam to w 800zł bym się zmieścił-silnik + koszty wymiany olejów (skrzyni i silnika) + pasek rozrządu, jakieś uszczelki. Tylko się zastanawiam czy dam radę. Podnośnik widłowy w domu jest.
Cytat: | PS czy te silniki z protona maja 113 km????? |
Ross sprawdź sobie chociażby mobile.de pełno tam jest takich z silnikami 1.6 16V 113PS:)
j-rules - 20-01-2010, 21:20
albo szukaj protona gti
Pewniej byloby miec silnik do obadania w aucie a nie wymontowany, ktory diabli wiedza jak dziala.
idas - 20-01-2010, 21:33
Jeszcze jedna jest opcja:D na której nawet bym mógł zarobić:) kupić jeżdżącego protona choćby takiego :
http://suchen.mobile.de/f...ng=&tabNumber=1
Ten egzemplarz nawet ma Webasto i ABS.
Niestety trochę daleko:/
i posprzedawać na części. Znacie się może na procedurach przy ściąganiu auta typowo "na części"? Jakieś koszty ze strony kochanych urzędów?
|
|
|