Luk - 15-04-2013, 12:11
Zdarza się, że to jest właśnie przyczyna. Ja tak miałem parę razy na początku, po kupnie. Pomagało po prostu dłuuugie kręcenie, ew. z gazem w podłodze. Ale jeżeli jednak twierdzisz, że odgłos jest zupełnie inny niż podczas normalnego kręcenia, to ten sposób zapewne nie pomoże... A skoro jest "ziuuuut", to brzmi, jakby po prostu rozrusznik się sam kręcił i nie zasprzęglał z wałem. Spróbuj parę razy, może zaskoczy. Bartek - 15-04-2013, 12:31
Mógłbym podjechać do Ciebie 18.30 - 19, daj dokładne namiary na PW 
Bartek D. - 15-04-2013, 12:37
Dzwoniłem do ASO. Stwierdzili, że jeśli nie odpala i nie ma żadnych kontrolek typu Check, albo od rozciągniętego łańcucha, to kręcić aż padnie bateria. A jak nie zaskoczy, to zapraszają na sznurku albo na lawecie. Podjadę do domu za jakieś 2 godziny. Pomęczę lancelota. Jak nie zadziała, to pchnę Ci PW. Dzięki. Edyta: Kierując się poradami z listy VOLVO, gdzie zawieszanie się rozrządu po krótkim odpaleniu silnika jest normą, dolałem kapkę oleju i po kilkunastu krótkich zakręceniach silnikiem odpalił. Tak więc alarm odwołany. Nauczka na przyszłość - jak już na zimno się odpali to dać mu pochodzić a nie gasić po sekundach. Dzięki za wsparcie:) -- B. Bartek - 15-04-2013, 12:59 Ale zostaw trochę prądu na wieczór
RYBOSTWOR - 15-04-2013, 18:05 No to wygląda na to, że 4B10 zalewają się i w takim przypadku pomaga podczas odpalania wciśnięcie gazu gdzieś tak do połowy i jak zaskoczy odpuszczenie pedału. Przynajmniej u mnie tak działa-przetrenowane bo raz w miesiącu mam taką sytuację, że musze przestawiać auto. mazin - 15-04-2013, 18:14
U mnie jest podobnie - jeśli zgaszę po kilku, kilkunastu sekundach, nie chce odpalić. Odpala po wciśnięciu gazu. Wystarczy zapobiegawczo nie wyłączać silnika po mniej niż 2-3 minutach. tyku - 16-04-2013, 10:04
Występuje to sporadycznie, czy za każdym razem? Powiem, że mi się to nie zdarzyło, ale można się wstydu najeść. 
Bartek - 16-04-2013, 10:05 Ciszę się, że sobie poradziłeś
Miałem nadzieję, że właśnie chodzi o podparcie zaworów (kochana hydraulika, której im więcej w samochodzie tym wygodniej, ale więcej problemów), nie o problem z rozrządem [ Dodano: 16-04-2013, 10:11 ]
Formalnie Wesoła jest częścią Warszawy od 27.10.2002 roku. mazin - 16-04-2013, 11:47
Dysponuję za małą liczbą prób, żeby stwierdzić. Ale możemy przyjąć, że wyłączałem silnik po kilku kilkunastu sekundach dwa do pięciu razy, nie chciał potem odpalić dwa. Czyli w 40 do 100% przypadków
Tak naprawdę, nie pamiętam, nie wyłączam silnika tak szybko, poza jakimiś wyjątkowymi przypadkami (np. właśnie odpaliłem, ale nie wyjechałem z garażu, a tu dzwoni szef, albo szefowa (żona) i wiem, że rozmowa potrwa.) Deltaro - 21-11-2013, 20:09 Jeżdżę sedanem 1,5 z 2009 roku i mam ten sam problem. O ile w poprzednich latach kłopot z odpaleniem zdarzał się dwa, trzy razy w roku, o tyle teraz jest to trzy razy na dzień. Chcę wybrać się do serwisu, dlatego proszę, pomóżcie mi, na co powinienem zwrócić uwagę mechaników: na wymianę przekaźników, wariator czy jeszcze coś? Wielu z Was miało podobne problemy, więc liczę na wskazówki. seweryn - 04-12-2013, 10:49
ok, napisze teraz to czego ja się dowiedziałem odnośnie "ciężkiego" odpalnia. Otóż moi mili należy wymienić świece zapłonowe. Te które pojawiły się w miskach przynajmniej tak jak u mnie 2009 rok SB 1.8 były fabrycznie z wadą  skąd wiem nie powiem, ale możecie mi zaufać. Wskazówka/porada - jeżeli kręcisz rozrusznikiem, a autko nie odpala wciśnij gaz do deski (sprawdzone - działa). Pozdrawiam
tyku - 04-12-2013, 12:34
seweryn - 04-12-2013, 14:06
jeszcze nie wymieniłem bo powiedział mi kierownik serwisu żebym się jeszcze przebujał rok to na następnym przeglądzie wymienią bo one troszkę kosztują. I jako doraźne rozwiązanie to właśnie podał mi że but w podłogę rozwiązuje problem. Pozdrawiam Robert_N - 04-12-2013, 14:31 Dziwny ten kierownik serwisu. Mi jakby nie chciał odpalać i w serwisie by mi tak powiedzieli to bym tam już się NIGDY nie pojawił. Sprawdził bym ten trop i na BANK wymienił a nie jeździł jeszcze rok. pablo diablo - 04-12-2013, 15:06
Dokładnie nic dodać nic ująć, jest problem trzeba go rozwiązać żeby nie pogorszyć sytuacji |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
