To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Sport - Inne - Wisla Krakow & Legia Warszawa

McDoune - 16-12-2006, 22:08

Mnie też się bardzo podoba jeo praca, lecz niestety myśle że beż podniesienia poziomu klubowej piłki i szkolenia młodzieży niedługo osiągnie on maksimum tego co da się osiągnąć z kadrą. wydaje mi się że teraz najbardziej polskiej piłce potrzebne są silne i dobrze zarządzane kluby (nie zmieniające 4 trenerów w sezonie). Tak więc dobrze by było mieć takiego Leo w każdym klubie :)
sruba - 16-12-2006, 22:11

McDoune napisał/a:
z ta przyjaźnią to może nie przesadzajmy, ale umówmy się myślącym kibicom niezależnie której drużyny powinno również zależeć na tym zeby rywale prezentowali w miarę niezły poziom


oczywiscie to byl zart z mojej strony. z ta przyjaznia.
wysoki poziom rywali jest jak najbardziej wskazany. byle nie wyzszy niz wlasna druzyna :wink:

McDoune napisał/a:
Bo z całym szacunkiem, ale według mnie z Zagłebiem, Koroną I GKSBOTem będzie tak jak to było z Amiką, zawsze w czołowce. ale to jednak nie materiał na misztrza


Zaglebie raz juz zdobylo majstra.
wydaje sie, ze i w Koronie i w GKSie (Mc skad Ci sie ten BOT bierze ?) wlodarze prowadza rozsadna polityke - i co do trenera i co do transferow - wiec na wiosne mozemy sie zdziwic, kiedy na tronie zasiadzie ktos spoza dwojki W-(L).

McDoune napisał/a:
Tak więc kibicuję zawsze polskim drużyną w europejskich pucharach


ja tez. to chyba normalne. w koncu jestem Polakiem.

McDoune napisał/a:
ale chciałbym żeby wszystkie były jak najmocniejsze bo wtedy może ponownie chciałoby mi się na mecze chodzić, a tak to taki kapciowy kibic mędrek ze mnie


ja chodze na Lechie od zawsze. i nie wazne czy gra w V lidze, czy w I. kocham ten klub i te barwy. i uwielbiam poodychac sobie stadionowym powietrzem...

Marcin-Krak napisał/a:
jakoś nikt nie jest w stanie powtórzyć tego co zrobiła Legia i Widzew


bardziej Legia. to ona wyszla z grupy, malo tego wtedy bylo trudniej dostac sie do LM, bo byla mniejsza, niz obecnie.
Widzew, tez co prawda zagral w fazie grupowej, ale tak daleko jak Legia nie zaszedl...

Anonymous - 16-12-2006, 22:13

Smutne jest to ze teraz mozemy tylko wspominac czasy Orlow Gorskiego i czasy kiedy Legia grala w LM ... bo poki co chyba bedziemy musieli zostac tylko przy wspomnieniach , ale zawsze jest jakis cien nadziei
McDoune - 16-12-2006, 22:21

Sruba napisał/a:
McDoune napisał/a:
z ta przyjaźnią to może nie przesadzajmy, ale umówmy się myślącym kibicom niezależnie której drużyny powinno również zależeć na tym zeby rywale prezentowali w miarę niezły poziom


oczywiscie to byl zart z mojej strony. z ta przyjaznia.
wysoki poziom rywali jest jak najbardziej wskazany. byle nie wyzszy niz wlasna druzyna :wink:


Bardzo ładne stwierdzenie :mrgreen:



McDoune napisał/a:
Bo z całym szacunkiem, ale według mnie z Zagłebiem, Koroną I GKSBOTem będzie tak jak to było z Amiką, zawsze w czołowce. ale to jednak nie materiał na misztrza


Sruba napisał/a:

Zaglebie raz juz zdobylo majstra.
wydaje sie, ze i w Koronie i w GKSie (Mc skad Ci sie ten BOT bierze ?) wlodarze prowadza rozsadna polityke - i co do trenera i co do transferow - wiec na wiosne mozemy sie zdziwic, kiedy na tronie zasiadzie ktos spoza dwojki W-(L).



Sruba napisał/a:

ja chodze na Lechie od zawsze. i nie wazne czy gra w V lidze, czy w I. kocham ten klub i te barwy. i uwielbiam poodychac sobie stadionowym powietrzem...

a ja przestałem. Pewnie głownie dlatego że teraz jest cała masa innych obowiązków (praca, studia, dziecko - a z nim na razie się nie odważe iśc na stadion, ale to inna kwestia :cry: )
a Legia nie gra aż tak porywającej piłki by chodzić na każdy mecz

Sruba napisał/a:

Marcin-Krak napisał/a:
jakoś nikt nie jest w stanie powtórzyć tego co zrobiła Legia i Widzew


bardziej Legia. to ona wyszla z grupy, malo tego wtedy bylo trudniej dostac sie do LM, bo byla mniejsza, niz obecnie.
Widzew, tez co prawda zagral w fazie grupowej, ale tak daleko jak Legia nie zaszedl...
[/quote]
Dokładnie bardziej Legia, pamiętam jak po meczu z Goeteborgiem po całym Ursynowie chodzili ludzie i częstowali się szampanem. I pamiętam to rozczarowanie jak Jałocha dostał czerwień bodajże w 12 minucie rewanżu 1/4 i było pozamiatane :cry: Wtedy na prawdę to byłocoś niesamowitego, gdzieś u mamy powinienem mieć jeszcze wycinki o Legii z gazet z tamtego czasu :oops:

Marcin-Krak - 16-12-2006, 22:25

McDoune napisał/a:
Jałocha
- a On chyba krakusem był ;)
czy się mylę ?? :D

McDoune - 17-12-2006, 14:32

Marcin-Krak napisał/a:
McDoune napisał/a:
Jałocha
- a On chyba krakusem był ;)
czy się mylę ?? :D


Dokładnie urodzony w Krakowie :?

Marcin Jałocha, Marcina Warszawa kocha... \o/

Marcin-Krak - 17-12-2006, 15:42

McDoune napisał/a:
Marcina Warszawa kocha...
ij McDoune, nie musiałe s:P :oops: :mrgreen:
harpagan - 17-12-2006, 16:34

McDoune napisał/a:

a ja przestałem. Pewnie głownie dlatego że teraz jest cała masa innych obowiązków (praca, studia, dziecko - a z nim na razie się nie odważe iśc na stadion, ale to inna kwestia :cry: )
a Legia nie gra aż tak porywającej piłki by chodzić na każdy mecz


Mozesz rozwinac czemu sie nie odwazysz :D ?
Rozumiem ze isc na żylete z dzieckiem to trzeba troche odwagi miec, ale kryta naprawde jest trybuna przeznaczona dla normalnych ludzi. Jednego czego bym sie bal to nieparlamentarnego slownictwa :)
Przez cala kariere kibica chodzilem na zylete i tam faktycznie rozne rzeczy sie dzieja i napewno idac z pociecha mozna a nawet trzeba miec obawy, natomiast w zeszlym sezonie mialem wejscia na kryta i bylem dosc mocno zdziwiony jak piknikowo tam jest.
Moze to ja jeszcze jestem mlody i widze to inaczej, ale Ty jako stary Legionista nie powinienes sie obawiac :]
Oczywiscie osobnym tematem sa ceny wejsc na kryta ...


McDoune napisał/a:

a Legia nie gra aż tak porywającej piłki by chodzić na każdy mecz


Hmmm to tez dziwne stwierdzenie
Cale swoje krotkie zycie chodzilem na mecze dla adrenaliny, niesamowitej atmosfery i zeby poczuc sie czastka tego co nazywa sie Legia. Samo ogladanie meczu schodzilo na drugi plan bo tak czy inaczej wielu rzeczy z trybun sie nie widzi. Przewaznie ogladajac relacje po meczach w domu dziwilem sie ze to z tego samego meczu na ktorym bylem ;)

sruba - 17-12-2006, 18:37

reasumujac:
Mc - piknik :mrgreen:
harpagan - chuligan :mrgreen:

McDoune - 17-12-2006, 21:23

Sruba napisał/a:
reasumujac:
Mc - piknik :mrgreen:
harpagan - chuligan :mrgreen:


no tak :oops: , trochę wstyd...

chodząc z dzieczkiem nie poczujesz tak do końca atmosfery, bo cały czas musisz na nie zwracać uwagi, a jesli chodzi o słownictwo to nawet na krytej nie jest właściwe dla dziecka poniżej 3 lat :D
Generalnie na Rajdzei już byliśmy, mecze razem w TV oglądamy, więc pewnie z czasem równiez pojawi się wlaśnie kryta, tak żeby i mały poczuł atmosferę... :)

A co do obaw, to dzięki bogu przez kilka lat chodzenia i to na żyletę, jedyna zła rzecz jaka mnie spotkała, to kilka pał na tyłku, więc tego się chyba nie obawiam, ale wydaje mi się że jednak jeszcze to moje ojcowskie wprowadzanie syna w świat rzeczy ważnych musi poczekać :mrgreen:

a swoją drgą faktycznie cena 60-80 za bilet to lekkie przegięcie :x

sruba - 17-12-2006, 22:14

McDoune napisał/a:
przez kilka lat chodzenia i to na żyletę, jedyna zła rzecz jaka mnie spotkała, to kilka pał na tyłku


ale co innego, zlego moglo Cie spotkac ?
Legionisci leja Legionistow ?
czy co ? bo chyba nie do konca rozumiem...

harpagan - 18-12-2006, 00:24

Sruba napisał/a:

reasumujac:
Mc - piknik :mrgreen:
harpagan - chuligan :mrgreen:

8)


Sruba napisał/a:

ale co innego, zlego moglo Cie spotkac ?
Legionisci leja Legionistow ?
czy co ? bo chyba nie do konca rozumiem...



Mysle ze bardziej chodzi o niezidentyfikowane przedmioty lecace spos zegara czy szalona radosc po strzeleniu gola i 3 sekundy pozniej znajdujesz sie 3 rzedy nizej i wolisz nie patrzec na piszczele :lol:
Plus race flagi zakrywajace cala trybune czy sektor
O ile dla bardziej zacietego fanatyka to sama przyjemnosc to rozumiem ze z dzieckiem juz nie tak wesolo

Z tym ze po to jest kryta zeby mozna bylo grzecznie i spokojnie obejrzec spotkanie i do tego dazylem w poprzednim poscie
Dla kazdego cos milego

Anonymous - 18-12-2006, 07:44

harpagan napisał/a:


McDoune napisał/a:

a Legia nie gra aż tak porywającej piłki by chodzić na każdy mecz


Hmmm to tez dziwne stwierdzenie
;)


i to bardzo-strzał w kolana po całości

mecz to 1/20 całej przyjemności - kumple, piwko na 3 godz przed a potem 3 godz po to jest cały cymes meczu sam mecz moze być ale moze go nie być :mrgreen:

McDoune - 18-12-2006, 09:48

gumas_72 napisał/a:



mecz to 1/20 całej przyjemności - kumple, piwko na 3 godz przed a potem 3 godz po to jest cały cymes meczu sam mecz moze być ale moze go nie być :mrgreen:


tylko właśńie na to brak czasu :cry:

harpagan - 18-12-2006, 12:54

gumas_72 napisał/a:

mecz to 1/20 całej przyjemności - kumple, piwko na 3 godz przed a potem 3 godz po to jest cały cymes meczu sam mecz moze być ale moze go nie być :mrgreen:


To ja sie tu produkuje niewiadomo jak a ten to ujal w jednym zdaniu :mrgreen:
Wlasnie o to chodzilo
Normalnie powinienem pomogl kliknac hehe :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group