To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - Pochwalcie sie przebiegami i wasze sugestie !!!

mitsu00 - 12-09-2013, 11:37

13zbyszek13 napisał/a:
Witam
Ja a właściwie mój misiek jest po przeglądzie 120 000 km.
Wymieniłem:
- pasek rozrządu,
- rolka napinająca pasek alternatora,
- olej + filtr + wszystkie pozostałe filtry,
- tarcze + klocki hamulcowe przód,
- tarcze + klocki + szczęki hamulcowe tył,
- zawór turbiny,
Luzów brak, płyny po sprawdzeniu nie kwalifikowały się do wymiany.
MOŻNA ŚMIGAĆ KOLEJNE 20 000 KM A MOŻE TERAZ PRZEJDĘ NA PRZEGLĄDY CO 15 000 KM
Znowu wymieniales zawor od turbiny?
13zbyszek13 - 12-09-2013, 11:45

Tak stał na amen sypała się z niego tylko rdza i objaw dokładnie taki jak za pierwszym razem na gwarancji. Odcinał moc w granicach 2500 obr/min i trzeba było resetować poprzez wyłączenie zapłonu i ponowne włączeni. Z języka jaki zaciągnąłem w firmach regenerujących turbiny jest to wada praktycznie fabryczna tego silnika. Ponieważ zawór znajduje się pod turbina i narażony jest na dostawanie się wody z pod auta i zwyczajnie rdzewieje. Ale koszt nie jest ogromny zakupiłem przez internet oryginalny 280,00 zł z przesyłką.
rezon - 12-09-2013, 18:43

Ja jakoś swojego nie wymieniałem i nie było potrzeby....
mitsu00 - 12-09-2013, 20:01

Oj cos awaryjne te Outlandery pancerwageny sa :wink:
rezon - 12-09-2013, 21:46

mitsu00 napisał/a:
Oj cos awaryjne te Outlandery pancerwageny sa
jak dbasz tak masz ;) Ja tam nie narzekałem na awaryjność - co najwyżej na komfort :)
androzek - 12-09-2013, 22:01

Dziś mi stuknęło 130.000.W tym czasie wymieniłem:

1.Szyba - kamień,prezent od TIRa ( autocasco - serwisie 2700 zł a w Premio 770 zł dla porównania )
2.2x Tarcze i klocki przód ok.1000 zł
3.1x tarcze i klocki tył ok.400 zł
4.opony letnie po 536 zł sztuka
5.Przednie amory ( z jednego ciekł płyn ) i łącznik stabilizatorów - łącznie ok. 700 zł
6.lewy żarnik ksenona a 135 zł

Żadnych napraw i wymiany części "pozaeksploatacyjnych"

borsak1 - 13-09-2013, 08:25

androzek napisał/a:
Dziś mi stuknęło 130.000.W tym czasie wymieniłem:

1.Szyba - kamień,prezent od TIRa ( autocasco - serwisie 2700 zł a w Premio 770 zł dla porównania )
2.2x Tarcze i klocki przód ok.1000 zł
3.1x tarcze i klocki tył ok.400 zł
4.opony letnie po 536 zł sztuka
5.Przednie amory ( z jednego ciekł płyn ) i łącznik stabilizatorów - łącznie ok. 700 zł
6.lewy żarnik ksenona a 135 zł

Żadnych napraw i wymiany części "pozaeksploatacyjnych"


To chyba akurat żadna negatywna opcja, zurzycie jak w każdym innym przypadku. Ja tam sobie sówj póki co chwalę.

13zbyszek13 - 13-09-2013, 11:29

rezon napisał/a:
Ja jakoś swojego nie wymieniałem i nie było potrzeby....


Nie każdy ma tyle szczęścia ale może to również wynikać ze sposobu jazdy, takie otrzymałem informacje. Jeżdżę raczej spokojnie i to może być przyczyną rzadziej załączonej przez tą gruszkę turbiny u osób jeżdżących ostrzej i często przekraczających obroty powyżej 3000 problem może nie wystąpić.

[ Dodano: 13-09-2013, 11:31 ]
mitsu00 napisał/a:
Oj cos awaryjne te Outlandery pancerwageny sa :wink:


Mój dosyć ciężko pracuje ale nie miałem sytuacji żeby mnie zawiódł i gdzieś nie dojechał.

[ Dodano: 13-09-2013, 11:34 ]
borsak1 napisał/a:
To chyba akurat żadna negatywna opcja, zurzycie jak w każdym innym przypadku. Ja tam sobie sówj póki co chwalę.


Ja co do swojego nie mam żadnych obiekcji.
Jest duży, wygodny jak dla kierowcy, dużo może przewieść pod względem objętości,
jest bardzo oszczędny.

rezon - 13-09-2013, 12:21

13zbyszek13 napisał/a:
Nie każdy ma tyle szczęścia ale może to również wynikać ze sposobu jazdy, takie otrzymałem informacje. Jeżdżę raczej spokojnie i to może być przyczyną rzadziej załączonej przez tą gruszkę turbiny u osób jeżdżących ostrzej i często przekraczających obroty powyżej 3000 problem może nie wystąpić
czyli zgodnie z teorią Darwina organa nie używane zanikają :) albo się psują w tym przypadku ;) Poważniej to w czasie jazdy od czasu do czasu depnij mocno na pedał gazu i odpuść - kilka razy. Nie musisz go rozpędzać. tzw. kick-down wymusza zmianę położenia łopatek turbiny, a odpuszczenie wróci je do pozycji spoczynkowej. Kilka g paliwa pewnie pójdzie więcej, ale przynajmniej grucha popracuje. W 2.2 mają elektyczne sterowanie i z tego co czytałem przy bodajże włączaniu zapłonu silnik elektryczny to im sam robi, a w panzerwagenach trzeba się ratować samemu. Ja dodawałem też Castrola TDA do tankowań - podobno ułatwia wypalanie sady w turbinie. 3zł na zbiornik to nie majątek ;)

[ Dodano: 13-09-2013, 12:24 ]
13zbyszek13 napisał/a:
dużo może przewieść pod względem objętości,
co prawda mam obecnie prawie taki sam duży bagażnik w l, ale Outkowy był wyższy co znacznie zwiększało jego możliwości :) Nie mam obecnie szans na przewiezienie 5 osób i nart w środku :( A w Outku bez problemów :)
13zbyszek13 - 13-09-2013, 13:06

Ja dosyć często jędze sam i wożę kartony i kartoniki różnych rozmiarów i jak dla mnie przestrzeni bagażowa jest w sam raz. Nigdy bym tyle nie włożył do osobówki czy kombi.
I jeszcze jedno ogólnie przyzwyczaiłem się do dużej przestrzeni w tym aucie bo jak wsiadam do autka osobowego to jest tam jakoś ciasno i dach mam prawie na głowie.
Ścigać się nie mam zamiaru więc misiek jest dla mnie jak w sam raz.

mivchal79 - 16-09-2013, 17:35

mój ma przebieg 140 tyś., zrobiłem ok 5 tyś. i póki co wymieniłem amortyzatory przód i wszystkie 4 świece żarowe, bo taki błąd wyskoczył na kompie, kosztowało mnie to ok 1 tyś zł.
A po za tym na ten moment jestem zadowolony, oby tak dalej:)

mike24 - 10-10-2013, 11:06

moje krótkie podsumowanie po 2 latach jazdy benzyną 2.4 na manualu...

PLUSY:
- na drugim przeglądzie (20.000) absolutnie nic nieoczekiwanego nie wypadło; koszt przeglądu 850 zł 8)
- spalanie nawet nie jest takie przerażające jakby się mogło wydawać; przy normalnej jeździe drogami krajowymi można spokojnie zamknąć się w 8 litrach, na autobanach niestety już nie tak różowo i 9,5 to minimum... :|
- fajnie jeździ poza asfaltem, ale to może dlatego, że to SUV :p
- dobre mocne ksenony

MINUSY:
- wszystko wokół trzeszczy jak z żuku; w sumie to nie trzeszczało tylko w funkel nówce przy zerowym przebiegu... :?
- wyciszenie tego pojazdu, jeśli w ogóle tam jakieś jest, można porównać do jazdy kabrio z otwartym dachem... :shock:
- system audio mocno przereklamowany
- bardzo marna klimatyzacja i wentylacja wnętrza - parowanie zimą... no comments :shock:

Generalnie fajne, bezobsługowe auto, z niskimi kosztami utrzymania dla nie wymagających komfortu jazdy... Aż pójdę na jazdę próbną nowym typem, tylko z ciekawości czy nowy już nie obija nerek i nie uszkadza słuchu :roll:

z pozdrowieniami
mike

borsak1 - 11-10-2013, 07:57

mike24 napisał/a:
- system audio mocno przereklamowany
- bardzo marna klimatyzacja i wentylacja wnętrza - parowanie zimą... no comments


System audio jest akurat OK, proponuje wsiąść do konkurencjiz a tą samą kasę ale klasy SUV nie merca C bo to nie SUV a docenisz audio w outku, minusem może być ta Pani co czasem się odzywa

ad 2. a filtr kabinowy to kolega zminia co sezon, przed okresem jesiennym ? Poza tym załącz klimę na chwilę i już szyba nie zaparowuje, a o ile pamiętam to chyba sama się załącza na ustawieni na szybkę :)

mike24 - 11-10-2013, 08:55

no nie... filtr regularnie zmieniany, tym bardziej, że właśnie przegląd wypada mi przed zimą i wtedy mi a ASO zmieniają

co do klimy to właściwie mam cały czas załączoną i przy 5 osobach w środku (rodzinka) parowanie jest po prostu zmorą... do tego dochodzi cudowny system "ciepło-lodowato" i jest pięknie ;)

co do systemu audio to rzeczywiście możesz mieć rację, a ja po przesiadce ze starej audicy po prostu przewrażliwiony jestem... :roll:

nie mniej jednak nie jest źle... ale jak to mówią słowianie FAR FROM OK :)

rezon - 11-10-2013, 09:32

mike24 napisał/a:
do tego dochodzi cudowny system "ciepło-lodowato" i jest pięknie
wiatraczek a'la Adam Słodowy nieco poprawia sytuację. koszt to ok. 15zł + 1h pracy. Do climatronica z audi porównać się nie da, ale będzie wyraźnie lepiej niż obecnie Poszukaj na forum link do niemieckiego przykładu - dokładnie tak samo robiłem.
W starej audicy mogłeś mieć Bose, które w połączeniu z ori wytłumieniem auta na pewno lepiej gra niż RF w Outku, ale gdyby Outka wytłumić jak Audi - też zupełnie inaczej by zagrał. Potencjał zwłaszcza nie z ori radiem tylko z chińczykiem był widoczny :) Ori radio to był najsłabszy element sytemu ;)
mike24 napisał/a:
właśnie przegląd wypada mi przed zimą i wtedy mi a ASO zmieniają
jesteś pewny, że zmieniają? może tylko fakturują - znam taki przypadek filtra oleju, wiązki haka, .....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group