To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III Ogólne - Cena

Rok z Bagien - 29-11-2012, 08:52

Jakby kogoś interesowało to w obecnym numerze Motoru jest test Outka III 2.0 CVT w najdroższej specyfikacji.

Polecam, bo poniekąd wnioski płynące z tego testu są zbieżne i z moimi odczuciami po jazdach i Waszymi uwagami w wielu innych kwestiach.

Dynamiczna jazda poza miastem: ponad 13 l Pb
Eco jazda: 8,3 l
Miasto (pomimo działającego start/stop): ponad 12 l.

Rozpędza się do 100 szybciej niż w katalogu bo w 11,7 s (12,6 katalog)
Droga hamowania na 18 (nie było napisane jakie opony, ale patrząc na aurę i niemieckie nr rej. to na letnich): prawie 41 m. (na zimno i na ciepło).

Przy rozpędzaniu silnik wyje niemiłosiernie. Użycie manetek powoduje, że rozpędzanie staje się bardziej liniowe. Testujący (tak jak ja) nie wyobraża sobie manewrów wyprzedzania w warunkach drogowych bez ich użycia.

Braki w schowkach, nie podświetlane przyciski do szyb (kurde testowali samochód za 150 kPLN :? ), gorszej jakości materiały i nie najlepiej spasowane w dolnej części kabiny, słabo komunikatywny układ kierowniczy, nie najlepsze zawieszenie/

Wnioski dwa:
1. Outek III tak, ale z dieslem
2. jak już 2.0 z CVT to dla kierowcy o mega spokojnym sposobie prowadzenia

No cóż, muszę w tym miejscu bardzo skomplementować łódzkiego dealera (oddział na ul. Kolumny), który dołożył wszelkich starań bym ten pojazd kupił i to w cenie, bardzo, ale to bardzo, mnie satysfakcjonującej.
Rozmawiajcie, pytajcie, negocjujcie: warto !!!

Niestety nie kupię tego SUVa.

W moim wypadku to niestety kwestia kosztów. Eksploatacji (prawie 2 x większe zużycie paliwa do obecnego) oraz ceny rezydualnej Mitsu po 4-5 latach. Benzyna - co byśmy o niej pozytywnego nie mówili - traci na wartości szybciej, aniżeli diesel.
Outek z 2.0 CVT to patrząc teraz na używki (mało reprezentatywny jest ten rynek, bo zdecydowana większość 4-5 letnich używek to diesle, które b. dobrze się wówczas sprzedawały jako nowe), to wartość wywoławcza 45-46.000 PLN. Wartość transakcyjna pewnie kilka tysięcy niższa.

Razem wzięte plus przeglądy okresowe (drogie, bo tylko jeden dealer, a części nawet eksploatacyjne - nie najniższe), to dla mnie nie do przełknięcia.

Pozdrawiam.

gzesiolek - 29-11-2012, 15:22

Rok z Bagien napisał/a:
Benzyna - co byśmy o niej pozytywnego nie mówili - traci na wartości szybciej, aniżeli diesel.


Z doświadczenia uwazam inaczej...
tzn. zwykle za nowego diesla płaci się po 10-20tys wiecej niz za benzyne w tej samym konfigu, a po np 10 latach... za tegoz diesla ma sie 2-3tys wiecej przy odsprzedazy...
I moze jesli sie patrzy na stosunek wartosci beznynowego do diesla to bywa roznie, to juz patrzac ile pieniazkow kosztuje utrata wartosci przez diesel a ile przez benzyne to niestety Diesel traci znacznie wiecej...
Do tego dochodza dwie rzeczy... we wspolczesnych dieslach po 100tys km mozna sie spodziewac kosztownej eksploatacji (wymiany, serwis itp), no i aut poflotowych jest znacznie wiecej na rope i przynajmniej czesc aut ciezko znalezc na rynku wtornym w benzynie...
Poza tym czy w porownywaniu aut na rynku wtornym wylaczyles powypadki zza oceanu...
Bo jesli chodzi o Outka z benzyna to one stanowia ponad polowe ofert...
No i CVT dosc mocno spacza wyniki na rynku wtornym bo ich prawie nie ma, a do tego ludzie sie boja takich wynalazkow jak ognia jesli chodzi o uzywki...

Co nie zmienia faktu, ze ja tez za te 2-4lata tego Outka nie kupie na 100%... to juz wole Mazde CX-5...

Aha nie wiem jak jezdza w testach motoru/auto-swiata, ale jak producenci zanizaja, tak testy dla aut japonskich ktorymi mialem okazej jezdzic im spalanie zawsze wychodzi o 10-20% wyzsze niz mi ;)
I to mowie o trasie ;)

lexus - 29-11-2012, 16:36

Trzeba brać pod uwagę auto tz inaczej jak jest zwykła osobówka inaczej ciężki suv,.Kolega kupił w tym samym czasie co ja benzyne o 20 tyś taniej wersja Usa ale spalanie 15 l/100 i wyposażenie nie te, dlatego ja wolałem diesla
Rok z Bagien - 29-11-2012, 19:14

Co do wartości przy odsprzedaży.

Nie ma mądrych, czy też prawd objawionych i niezmiennych.
Powoli rośnie w społeczeństwie świadomość zagrożeń jakie niesie ze sobą kupno diesla z niewiadomego źródła, z nie wiadomo jakim przebiegiem, historią itd. Ale POWOLI.

Będzie to wyraźnie widać za kilka lat, choć już teraz zdarzają się przypadki, gdzie ceni się benzynę wyżej na rynku wtórnym.

Niestety, rynek wtórny względem Outka nie jest miarodajny. Fakt, sporo używek w benzynie to import z USA. Krajowe to w przeważającej części 2.0 TDi :wink:

Coby nie mówić, ale to z tym silnikiem pojazd święcił największe triumfy sprzedaży.
Ludzie o tym wiedzą i ciągle uważają, że technika VW jest the best.

Z tym bywa różnie, ale jednego nie można tej jednostce odmówić: dostępności części zamiennych (zamienników-zamienników :lol: )

No i dlatego te samochody są droższe jako używane. Mało kto słyszał o silnikach wolnossących Mitsubishi.
Duży samochód w benzynie=duże spalanie.
I to może zabijać cenę przy odsprzedaży.

A gwoździem to trumny może być CVT (tak jak to gzesiolek napisał).

pzdr

Dj Lexus - 01-12-2012, 03:37

Jak nie Outlander III, to może nowa.... http://www.kjct8.com/news...ez/-/index.html :roll:

W najnowszych testach zderzeniowych bardzo dobrze spisał się :wink: najnowszy Outlander.

Cytat:
Mitsubishi Outlander – 5 gwiazdek
- bezpieczeństwo dorosłych pasażerów: 94%
- bezpieczeństwo przewożonych dzieci: 83%
- bezpieczeństwo pieszych przy zderzeniu z autem: 64%
- ocena aktywnych/pasywnych systemów bezpieczeństwa: 100%


http://automotiveblog.pl/...-listopad-2012/

xylen - 01-12-2012, 06:18

Rok z Bagien napisał/a:
A gwoździem to trumny może być CVT

jakim gwozdziem do trumny?

Panowie oceniacie auto po przejechaniu kilku kilometrow na probnych jazdach stajac sie specjalistami od CVT . Przepraszam ale jezdze z taka skrzynia juz poltora roku przejechalem kraj dookola kilka razy wyprzedzajac setki ciezarowek itp i jak do tej pory raz uzylem manetek podczas wyprzedzania i to tylko dlatego ze wyprzedzany nagle wpadl na pomysl ze sie "poscigamy". Zrob to tak jak jest napisane w instrukcji a nie bedziesz mial problemow. Z gory odrzucacie cos czego nie znacie, u nas ciagle pokutuje poglad ze " automaty" sa be. Nie bede sie kopal z koniem i dowodzil ze to lepsze rozwiazanie, ja sobie poprostu cenie wygode i bezpieczenstwo dlatego wybralem taka wersje miska i nastepny tez bedzie z taka skrzynia.
W drugim malym aucie mam sensodrive, jak to kupowalem w 2003 to nawet w salonie patrzyli jak na heretyka, na auto czekalem ponad 4miesiace i co sie okazalo..po przejechaniu ponad 140 tys skrzynia nigdy nie nawalila a opinie o niej byly powalajace, ze sie rozwali ze komputer nawali ze czesci astronomicznie drogie itp...tez tam sa manetki ktore moze z 5 razy uzylem. Podsumowujac nie ma nic wygodniejszego niz taki automat.
Przepraszam za pisownie ale akurat mam brak polskich liter..

Szerokiej drogi i wiecej obiektywnosci :)

PiotrKw - 01-12-2012, 09:14

xylen napisał/a:
Panowie oceniacie auto po przejechaniu kilku kilometrow na probnych jazdach


Hm... tak to jest ze sprzedażą , że ocenia się produkt po chwili z nim obcowania . I pierwsze wrażenie jest ważne . To nie narzeczona po 2- 4 latach znajomości , z decyzją ślubu :wink: .
I coś w tym musi być , bo i moje pierwsze wrażenie z jazdy O z silnikiem 2.0 z tą skrzynią jest takie jak kolegów . I nikt nie mówi że jest specjalistą od tej skrzyni , dzielimy się po prostu swoimi spostrzeżeniami i odczuciami z jazdy . Może rzeczywiście jest tak jak z niejedną żoną , że dopiero po dziesięciu latach wspólnego życia się ją docenia :wink: A jak mówi przysłowie nieraz dopiero po śmierci .
Ale z mechanizmem nie chciałbym tyle czekać :wink:

Rok z Bagien - 01-12-2012, 11:24

xylen,

Nie chciałbym być nieuprzejmy, ale nie zadałeś sobie trudu, by przeczytać co w tym wątku pisałem o pracy tej skrzyni i jak ją oceniam.
Trudno, powtarzał nie będę.

Zacytowany przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi dotyczył cen samochodów używanych. Fakt jest taki, że Outek 2.0 w benzynie z automatyczną skrzynią biegów jest gwoździem do trumny ceny jego odsprzedaży po kilku latach.
I tylko tego !!!

Dla mnie ta cena ma spore znaczenie.

Taki jest odbiór społeczno-motoryzacyjny tego tandemu. I długo się to nie zmieni.

O pracy tego urządzenia w życiu codziennym zbyt mało wiem, by się wypowiadać. I dlatego tego nie czynię.

pzdr

krzychu - 01-12-2012, 11:33

Rok z Bagien - znaczy krótko mówiąc obawiasz się, że każdy przyszły kupujący będzie odchodził z kwitkiem po przeczytaniu słowa "automat"? Z drugiej strony ktoś może akurat szukać automaty i wybór jest zazwyczaj mały.....

A świadomość społeczeństwa i popularność automatów jest coraz większa...

[ Dodano: 01-12-2012, 11:37 ]
xylen napisał/a:
i to tylko dlatego ze wyprzedzany nagle wpadl na pomysl ze sie "poscigamy"


A tak czysto z ciekawości co tym uzyskałeś? Znaczy co by było innego jakbyś po prostu wcisnął gaz do podłogi? Bo CVT powinno ustawić obroty mocy maksymalnej i cisnąć na maksymalnym przyspieszeniu... Przynajmniej tak się mniej więcej zachowuje multitronik w audi (odpowiednik CVT). Manewrując ręcznie mogłeś nie osiągnąć (z dużym prawdopodobieństwem nie osiągnąłeś) maksymalnego przyspieszenia... Chyba, że ten CVT ma aż takiego dużego laga?

http://www.youtube.com/watch?v=Uh2lNx6thPs

Moim zdaniem zachowuje się bardzo poprawnie....

Rok z Bagien - 01-12-2012, 11:57

krzychu napisał/a:
Rok z Bagien - znaczy krótko mówiąc obawiasz się, że każdy przyszły kupujący będzie odchodził z kwitkiem po przeczytaniu słowa "automat"?


Tak.

I nie sądzę, by ktoś po jeździe testowej zadał sobie trudu i poznał zasadę działania CVT. By zechciał uwierzyć, że ma ona zalety i że trzeba odpowiednio się z nią obchodzić. Że potrafi dawać komfort prowadzenia.

A tak, to ktoś wsiądzie, da w palnik, silnik wyje, nie jedzie, a spalanie kosmos. Dziękuję Panu.
Do widzenia. :(

Nie przetłumaczysz...

pzdr

rezon - 01-12-2012, 12:14

krzychu napisał/a:
Bo CVT powinno ustawić obroty mocy maksymalnej i cisnąć na maksymalnym przyspieszeniu...
jakoś zawsze byłem przekonany, że maks przyspieszenie to na obrotach z maks momentem
krzychu - 01-12-2012, 12:39

Rok z Bagien napisał/a:
By zechciał uwierzyć, że ma ona zalety


Wady też np. konwerter, który po drodze zawsze coś straci...

Rok z Bagien napisał/a:
A tak, to ktoś wsiądzie, da w palnik, silnik wyje, nie jedzie, a spalanie kosmos. Dziękuję Panu.
Do widzenia. :(


Znaczy może nie tak do końca, ale polski kierowca to na pewno niereformowalny jest. Znaczy ja mówię o kimś kto szuka automatu, bo jak ktoś tylko menualem pomykał to dla niego automat to zło, a awarie pane.... częste i hoohoh drożej jak całe auto wyjdzie taka naprawa... Tylko na forum (w przeciwieństwie do multitronika z audi) się jeszcze chyba CVT nie rozleciało?

[ Dodano: 01-12-2012, 12:40 ]
rezon napisał/a:
krzychu napisał/a:
Bo CVT powinno ustawić obroty mocy maksymalnej i cisnąć na maksymalnym przyspieszeniu...
jakoś zawsze byłem przekonany, że maks przyspieszenie to na obrotach z maks momentem


Od razu mówię, że nie chce się wdawać w dyskusję bo kasik w dziale Lancer z takiego oto twierdzenia powstało chyba 10 stron tematu ale:
- jakby tak było to czemu CVT ustawia obroty na filmie w okolicach mocy maksymalnej?
- z tym momentem to chyba prawda, ale momentem na kołach, a nie na silniku

Ps. Podkreślam nie znam się...

xylen - 01-12-2012, 12:56

krzychu napisał/a:
A tak czysto z ciekawości co tym uzyskałeś? Znaczy co by było innego jakbyś po prostu wcisnął gaz do podłogi?

przez moment osiagasz znacznie wiekszy moment i co za tym idzie gwatlowniejsze przyspieszenie, jak wcisniesz gaz do dechy to efekt jest taki sam tylko ze osiagany o ulamek sekundy wolniej stad w sytuacjach tego wymagajacych mozna zredukowac bieg manetka tak jak w manualnej skrzyni.
Podkreslam ze tylko raz mi sie to zdarzylo i tak w sumie to tez chcialem sprawdzic czy "dziala", potwierdzam ..dziala :)
Rok z Bagien napisał/a:
ale nie zadałeś sobie trudu, by przeczytać co w tym wątku pisałem o pracy tej skrzyni i jak ją oceniam.

no wlasnie przeczytalem i stad moja wypowiedz.
PiotrKw napisał/a:
Hm... tak to jest ze sprzedażą , że ocenia się produkt po chwili z nim obcowania . I pierwsze wrażenie jest ważne

Zgadza sie masz racje i w tym akurat przypadku pokutuje przekonanie ze jak cos jest nowoscia i w dodatku automatyczne to musi byc be, wiekszosc na nas wychodzi z zalozenia ze zaraz sie zepsuje , stanie sie tragednia narodowa bo przeciez zaplacilem tyle kasy a to nie dziala i najgorsze ze nie da tego naprawic mlotkiem....ja tez lalem denaturat do motorynki ale Panowie te czasy juz minely, przyslosc nalezy do takich rozwiazan i bedzie ich coraz wiecej. Mitsubishi poszlo taka droga i stad sie wziela koncepcja tego auta. Dla mnie nie ma lepszego rozwiazania do jazdy po miescie dlatego dla mnie jeszcze raz podkreslam jest to moja subiektywna opinia ...OUT z CVT sprawuje sie bardzo dobrze , co do ceny nowego modelu..coz tak to sobie wykalkulowani, zapewne auto nie osiagnie sukcesu poprzednikow z roznych wzgledow cenowych tez a jak sie bedzie sprawowac eksploatacyjnie to sie niebawem pewnie okaze, mnie powiem szczerze III nie powala, spodziewalem sie ze dobre rozwiazania z poprzednich wersji zostana powielone a niedogodnosci usuniete z tego co widac to chyba srednio sie to udalo. Pozdrawiam

PiotrKw - 01-12-2012, 13:09

xylen napisał/a:
Zgadza sie masz racje i w tym akurat przypadku pokutuje przekonanie ze jak cos jest nowoscia i w dodatku automatyczne to musi byc be,


Nie do końca chodzi o przekonanie , ja na przykład nie mam problemu z nowościami , ale ....
od lat jezdzę pojazdami ze skrzynią manualną ,od kilku automatyczną , zdażała sie też DSG i spokojnie podszedłem do skrzyni CVT . Ale .... jak nadepnę w moim Pajero , zrzuca mi jeden bieg i do przodu, w Korando żony ( 6 biegowa ) zrzuca dwa biegi i nieżle wyrywa do przodu ( naprawdę żwawo ) a w O 2.0 CVT ....
Rok z Bagien napisał/a:
ktoś wsiądzie, da w palnik, silnik wyje, nie jedzie, a spalanie kosmos. Dziękuję Panu.
Do widzenia. :(


I tak to mniej więcej przebiega . Moze jest jakaś specjalna technika jazdy tym wynalazkiem , może musi byc silnik o lepszych parametrach , może sprzedawcy muszą uczyć jeszdić potencjalnych chętnych na jazdach próbnych , Nie wiem może ? Mnie jako konsumentowi nie chce prowadzić sie eksperymentów .

mitsu00 - 01-12-2012, 13:54

PiotrKw napisał/a:
xylen napisał/a:
Zgadza sie masz racje i w tym akurat przypadku pokutuje przekonanie ze jak cos jest nowoscia i w dodatku automatyczne to musi byc be,


Nie do końca chodzi o przekonanie , ja na przykład nie mam problemu z nowościami , ale ....
od lat jezdzę pojazdami ze skrzynią manualną ,od kilku automatyczną , zdażała sie też DSG i spokojnie podszedłem do skrzyni CVT . Ale .... jak nadepnę w moim Pajero , zrzuca mi jeden bieg i do przodu, w Korando żony ( 6 biegowa ) zrzuca dwa biegi i nieżle wyrywa do przodu ( naprawdę żwawo ) a w O 2.0 CVT ....
Rok z Bagien napisał/a:
ktoś wsiądzie, da w palnik, silnik wyje, nie jedzie, a spalanie kosmos. Dziękuję Panu.
Do widzenia. :(


I tak to mniej więcej przebiega . Moze jest jakaś specjalna technika jazdy tym wynalazkiem , może musi byc silnik o lepszych parametrach , może sprzedawcy muszą uczyć jeszdić potencjalnych chętnych na jazdach próbnych , Nie wiem może ? Mnie jako konsumentowi nie chce prowadzić sie eksperymentów .
Panowie, przeciez ta benzyna 2.0 nie ma wogole momentu obrotowego, do tego jeszcze skrzynia bezstopniowa jeszcze bardziej ogranicza osiagi niz manual. Nie dziwne ze jezdzi to i pali jak mul. A porownanie do osiagow 2.4 chyba tez nie jest zbytnio na miejscu, bo ten 2gi mocniejszy nieco jest przeciez no i ma ciut wieksza pojemnosc.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group