[97-04]Galant EAxA/W - [FAQ] Rozrząd i serwis w Galancie EAxx
yaro1976 - 01-09-2015, 07:52
robertdg napisał/a: | Pomiar kompresji, ale i tak raczej naprawa obecnego może pochłonąc krocie |
słusznie, kompresja bedzię doskonałym wyznacznikiem, co do kosztów, to raczej wymiana silnika mnie czeka, ale to też loteria, jak zawsze
Hugo napisał/a: | Kolejny przykład, że Galant nie lubi słuchać o tym, że ma zostać sprzedany. To jednak auta z duszą |
a żebyś wiedział, nie wcześniej jak 30 minut wcześniej rozmawiałem z Eweliną jadąc Galem, że plany co do zmiany samochodu bedą musiały poczekać do przyszłego roku...
i masz...
Hugo - 01-09-2015, 07:55
yaro1976 napisał/a: | rozmawiałem z Eweliną jadąc Galem, że plany co do zmiany samochodu bedą musiały poczekać do przyszłego roku...
i masz... | A to może jednak się wkurzył, że odkładasz sprzedaż
yaro1976 - 01-09-2015, 08:08
Hugo napisał/a: | A to może jednak się wkurzył, że odkładasz sprzedaż |
mojej kieszeni jakoś nie do śmiechu, ale fakt, sytuacja powstała na moje własne życzenie i odkładanie serwisu na później, "aaa jakoś ten tydzień jeszcze się przejeździ..." i są efekty...
komarsnk - 01-09-2015, 09:07
yaro1976, a jaki to był pasek i jego przebieg, że się urwało?
Marcino - 01-09-2015, 09:09
komarsnk napisał/a: | yaro1976, a jaki to był pasek i jego przebieg, że się urwało? |
No włąsnie ja wymianiałem po 80kkm i ponad 7 latch i było wszytko OK...
yaro1976 - 01-09-2015, 09:36
wymieniany w 2008, nalatane też ok 80-90 (nie mam pod ręką książki, pasek Mitsuboshi), jak go ostatnio sprawdzałem to wyglądał OK,
jak napisałem powyżej, sam się musiałem do tego przyczynić nie skojarzeniem faktów w biegu,
tj na urlopie, w połowie wakacji, zaczęła mi chłodnica puszczać, zasypałem ją drobinkami aluminium aby uszczelnić chwilowo, przejeździłem sierpień i z końcem wakacji pojawił się dziwny dźwięk na wolnych, takie chrobotanie od strony osprzętu.
w sumie równocześnie pojawiły się wycieki z tejże strony właśnie, uuuu, pewnie pompa podziękowała (nie wymieniałem jej podczas wymiany rozrządu),
ale jak to na pensji, początek szkoły, wydatki, etc - decyzja - odwlekamy zaglądanie do pompy.
i to był błąd
jadąc powolutku, a właściwie się zatrzymując, silnik zgasł
ja zamiast skojarzyć szybko, wydawałoby się oczywiste fakty, przekręciłem go kilka razy rozrusznikiem,
jako że paske wygląda jeszcze OK, mniemam, że pompa stanęła na amen i pomogła wiekowemu paskowi dokonać żywota
ot i cała historia
głupota kosztuje
komarsnk - 01-09-2015, 11:31
OK - teraz jest pogląd - czyli nie pękł pasek sam z siebie tylko pompa mu pomogła...
Przestroga na WreX'a przed sypaniem kulek do układu
yaro1976 - 01-09-2015, 11:41
ehmm, tak czy inaczej oddałem właśnie auto do mechaniora, na szybko potwierdziliśmy sobie diagnozę i bezsens rozbierania tego silnika,
tak czy inaczej szukam silnika, 6A13, w miarę możliwości z pewnej ręki, z gwarancją rozruchową i udokumentowanym przebiegiem, za rozsądne pieniądze
(tak, wiem, takie rzeczy to tylko w Erze )
Hugo - 01-09-2015, 13:26
Przecież nawet jeśli pompa wody padła to nie przez proszek wsypany do układu chłodzenia. Bez przesady...
marcinzam - 01-09-2015, 14:33
yaro1976 napisał/a: | ehmm, tak czy inaczej oddałem właśnie auto do mechaniora, na szybko potwierdziliśmy sobie diagnozę i bezsens rozbierania tego silnika,
tak czy inaczej szukam silnika, 6A13, w miarę możliwości z pewnej ręki, z gwarancją rozruchową i udokumentowanym przebiegiem, za rozsądne pieniądze
(tak, wiem, takie rzeczy to tylko w Erze ) |
To może lepiej całego anglika kupić za grosze ,a co zostanie to sprzedać
yaro1976 - 01-09-2015, 15:35
Hugo napisał/a: | Przecież nawet jeśli pompa wody padła to nie przez proszek wsypany do układu chłodzenia. Bez przesady... |
no niby nie, ale za dużo spraw zadziało się prawie naraz aby tego nie połączyć, chyba że to chrobotanie na wolnych to jeszcze coś innego było...
nakręciłem filmik, jak ogarnę YT to wrzucę dla potomnych
[ Dodano: 16-09-2015, 09:35 ]
Mały update do mojej sytuacji:
- silnik wymieniony
- rozrząd, pompa wody, chłodnica wymienione
Maszyna odpaliła bez problemów, trovchę kopcił na biało po odpaleniu, ale to mogło być spowodowane tym że podczas transportu silnik przewrócił i się i stary olej się powylewał w różne miejsca.
Niestety nie jest tak do końca różowo, mianowicie, silnik pracuje nierówno, jakby jakiś zapłon wypadał, lub któryś gar nie palił, nie ciągnie tak jak potrzeba, przyspieszenie bardzo marne, na gazie i na benzynie tak samo.
Ubiegne pytania, świece, kable, kopułka, palec były zakładane nówki w zeszłym roku, więc mają przejechane ok 15kkm,
mechanior podejrzewał jakieś lewe powietrze, twierdzi że sprawdzali dokładnie dwukrotnie.
Pytanie do znawców, gdzie potencjalnie mógłbym upatrywać przyczyny takiego stanu rzeczy po tego typu operacji?
sampler - 16-09-2015, 10:44
nie wywala żadnych błędów?
yaro1976 - 16-09-2015, 10:55
sampler napisał/a: | nie wywala żadnych błędów? |
fakt, o tym nawet nie pomyślałem, na razie powiedział mi mechanior abym jeździł - "niech się ułoży wszystko", w sumie da się, ale nie o to chodzi absolutnie
podjadę jeszcze w tym tygodniu i zobaczymy
boję się czy nie pomyrdali kolejności przewodów zapłonowych, lub co gorsza źle złożyli rozrząd
Hugo - 16-09-2015, 11:10
yaro1976 napisał/a: | boję się czy nie pomyrdali kolejności przewodów zapłonowych, lub co gorsza źle złożyli rozrząd | Mogli pomerdać przewody pomiedzy głowicami, bo pomiędzy garami na jednej głowicy się nie da (długości nie pasują). Przestawiony rozrząd może też być temu winien.
pawel253 - 16-09-2015, 12:25
Witam zakupiłem galanta 2,5 v6 97 rocznik i chciałbym wymienić rozrząd czy trzeba wymienić kompletnie wszystko tak jak np w tym zestawie http://archiwum.allegro.p...5429515084.html bylem w motoryzacyjnym i jest tam ROLKA PROWADZĄCA 1 i 2 firmy sakura do tego pasek z i pompa wody koszt okolo 400 zl czy to wystarczy czy trzeba jeszcze zakupic ten napinacz hydrauliczny czyli wszystko z tego zestawu żeby wszystko grało ? czy ta sakura to dobra firma z gory dziekuje za pomoc
|
|
|