Mlimon - 07-05-2012, 23:31 Witam niedawno do mojej V6-ki założyłem używaną instalacje sekwencyjną STAG 200-6,wyniosło mnie wszystko 1150zł auto dobrze się spisuje a spalanie przy jeździe normalnej wynosi 12l a przy podłodze 14l. Czytając wasze opinie dziwi mnie jak to można wydać 3000-4500 za instalacje żeby dobrze się spisywał a te za mniej już nie będzie chodzić.bez dalszego komentarza Pozdrawiam posiadaczy Gala V6 Owczar - 07-05-2012, 23:44
Zależy od ciśnienia i reduktora. A w zasadzie tylko od reduktora, bo on implikuje pewne zakresy ciśnień roboczych. Optymalne są reduktory, które pracują przy ciśnieniu ok 1bar. Wtedy polecam hanki zielone, bo mnożnik wychodzi coś koło 1. Jeśli ciśnienie będzie koło 1,3-1,4 to czerwone. Powyżej 1,5 hanki czarne. Ale reduktory pracujące na wysokim ciśnieniu są niestabilne i mają duże przyrosty po cut-offie.
Tak jak napisał Bury, przyczyn może być kilka. Trzeba się podpiąć kompem i zobaczyć co się dzieje.
Pewnie dlatego, że niektórzy lubią dobrze, a niektórzy tanio. Każdy chwali swoje rozwiązanie. Dobrze gdy poda jakieś konkretne argumenty, a nie wyrazi tylko swoje zdziwienie.
Z tego co wiem, zgodnie z prawem nie można założyć używanej instalki. Chyba, że ma się dojścia... A instalacja to nie tylko sterownik, który jest akurat tym nie najważniejszym elementem.
Dobrze, to pojęcie względne i zależy od punktu widzenia. Są osoby, które twierdzą, że ich auta dobrze jeżdżą na instalacjach 2 generacji. polaff - 08-05-2012, 00:00
może się mylę, ale wydaję mi się, że najważniejszym elementem instalacji jest zbiornik i faktura wraz z homologacją i to właśnie zbiornika używanego założyć nie można. (  )
Owczar - 08-05-2012, 00:02 Nie wiem dokładnie jak to jest, możesz mieć rację, ale z tego co pamiętam to papier mam na całą instalkę z wypisanymi komponentami. Tak czy inaczej to części eksploatacyjne i nie brałem tego pod uwagę, bo zakładałem gaz na dłużej. polaff - 08-05-2012, 07:52 Właśnie dlatego no i biorąc pod uwagę perfekcję (  ) polskiego ustawodawstwa uważam, że dla wtajemniczonych jest na pewno jakiś kuczek, albo nawet kruk (jak to w PL zwykle bywa   ).
Tomek - 08-05-2012, 08:28
teoretycznie to jest jedyny element, który można założyć używany homologacja jest na sam zbiornik i idzie "za zbiornikiem" przejdzie przegląd a używanej instalki teoretycznie nie idzie założyć ale wystarczy mieć wpisany gaz w dowodzie, wtedy już można rzeźbić do woli kamil.ekonom - 08-05-2012, 08:38 Póki co instalacja chodzi bez zarzutu (tj. nie odczułem jakiegoś dużego spadku mocy, nigdy nie poczułem jak się przełącza na gaz i odwrotnie, żadnych problemów z pociągnięciem do odcinki, nie szarpie, nie przerywa, nie pali wyjątkowo dużo). Koleś zakładał gaz do nie jednego auta, ale przyznał, że to jego pierwszy Galant (wcześniej z "dużych silników" robił m. in. BMW 740 V8 '94, BMW 745 V8 '99, Nissan Terrano 3,0 V6 '94 i Honda Accord Coupe 3,0 V6 '04 - która jest jego) - nie bronię go ale nigdy nie słyszałem, żeby ktoś narzekał... A co do używanej instalacji to tylko mogą się doczepić butli (a raczej jej homologacji, która jest wydawana na 10 lat - ale ponoć da się ją "odnowić"). Resztę możesz założyć używane, byle by było to robione w zakładzie (na fakturę), żeby można było wbić w dowód rej. No chyba, że jest tak jak napisał tomek84,
Owczar - 08-05-2012, 09:23 kamil.ekonom, tylko dziwi fakt, że powiedział Ci, że na zielonych Hankach będzie palił więcej oraz to, że niby S-ka starcza do 200KM. To co deklaruje producent nijak ma się z rzeczywistością. N-ka idealnie pasuje do 2.0. Do 2,5 jest ciut za mała. Podejrzewam, że wszystko działa, ale tak na styk. Duże znaczenie ma jeszcze ustawienie i sposób montażu, bo jak się źle założy to i na mega wydajnym reduktorze będą spadki ciśnienia.
Ode mnie ostatnio na przeglądzie zażądali dokumentacji od LPG mimo, że był wbity w dowód. fredfm - 08-05-2012, 09:24
Kolego przerobiłem ten temat, dokładnie to samo mi się działo. Winowajcą okazał się elektrozawór (ten niebieski.. zazwyczaj:). Po wymianie wszystko wróciło do normy.. Mi się uszkodził od kapiącego na niego płynu do spryskiwaczy, miałem pęknięty wężyk i płyn podlewał mi zaworek.. kamil.ekonom - 08-05-2012, 11:10 Owczar, S-ka ponoć deklarowana jest przez producenta max. do 250 konnych silników, więc wydaje mi się, że jak powiedział "spokojnie wystarczy do 200KM" i go już wcześniej używał to chyba wie co mówi. N-ka jest deklarowana do 150KM więc jak najbardziej przy V6 nie wydoli. Zgodzę się, że ustawienie i sposób montażu ma więcej niż duże znaczenie, dla działania instalki, ale tutaj nie mam się do czego przyczepić (jak znajdę chwilę w któryś dzień to porobię zdjęcia co, gdzie i jak mam rozmieszczone). Co do przeglądów to co stacja diagnostyczna to inna filozofia  A jakiej dokumentacji zażądali? Bo chyba się dostaje: fakturę, homologację na butlę, świadectwo (czy coś takiego) potwierdzające, że zakład może instalować gaz + ks. serwisowa (chyba, że coś jeszcze co nie pamiętam...)
A swoją drogą o jakiej max. pojemności butlę można włożyć w miejsce zapasu do Galanta, bo do mojej wchodzi max. 33l (fizycznie) i tego mogę się przyczepić do gazownika czemu taką małą włożył... Tomek - 08-05-2012, 11:16
mała butla do sedana wejdzie maks taka jak u mnie pojemność wodna - 52 litry, wchodzi 40 litrów podłoga podniesiona o jakieś 1-2 cm w kombi zdaje się można coś więcej ewentualnie kombinować z butlą pełną i wielozawór z boku Owczar - 08-05-2012, 11:26 Ale S i N różnią się tylko sprężyną. Dzięki temu w Sce można ustawić wyższe ciśnienie. Ska Nka ma fi 6 na miedź. Gazownicy instalują wszystko na styk że względu na cenę. 90% klientów przychodzi i chce tanio i dobrze, a to się wzajemnie wyklucza. Pozostali chcą dobrze. Mało kogo interesuje co jest instalowane. Biorąc pod uwagę powyższe, sceptycznie podchodzę do tego, że Ska się sprawdzi w galancie przy butowaniu. Jeśli ten sterownik pozwala na rejestrację oscylogramów to chętnie bym zobaczył. Ja lubię swojego cisnąć, dlatego wrzuciłem 2 reduktory i jestem więcej niż zadowolony, ale ja mam małe inżynierskie zboczenia odnośnie stabilności 
Chciał papieru na butlę i jeszcze coś. Nie pamiętam nazwy dokumentu, ale były tam wpisane wszystkie komponenty. KaWu - 08-05-2012, 11:29
Do 180 nie przymarzł
wg producenta do jazdy z przepisami w PL - to się zgadzam.
nie zgadzam się Owczar - 08-05-2012, 11:29 U mnie też wchodzi 33l. Ale bez podniesienia podłogi nic większego nie wejdzie. KaWu - 08-05-2012, 11:38
Może włożył większą ale nie ustawił pływaka
Wystarczy przeczytać na tabliczce jaka jest pojemnośc butli. Jak będzie ~42 litry to wtedy jest ok.
Zakład lpg nie może ci (prawnie) wystawić FV na używane części wraz z montażem do twojej instalacji (info z ub. roku). |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
