Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
jaca71 - 26-11-2009, 16:54
krzychu napisał/a: | To u mnie zawsze sprawdzają w tabelkach albo pytają jakie ma być i zawsze jest takie jakie powinno. Jakiś mega "na sztukę" warsztat miałeś. |
Zakłady były rożne, przerobiłem wiele i i po każdej wymianie kół pierwsza rzecz jaką robiłem to sprawdzałem ciśnienie
Teraz jest z górki - czujniki ciśnienia i całoroczne opony
krzychu - 26-11-2009, 17:27
To mój "przy podwórkowy" zakład się ciągle rozwija. Zawsze dobrze pompowali a teraz to nawet mi dokręcili dynamometrem
Paweł_BB - 26-11-2009, 18:55
A ja ciśnienie ustawiam/spawdzam przynajmniej raz w tygodniu i przy każdej innej okazji typu jazda w kilka osób, dłuższy wyjazd, wyjazd na tor itp. kompresor mam zawsze w bagażniku.
deenbe napisał/a: | po co mam wylaczac ABS i ESP jak bardzo dobrze mi sie spisuje wlasnie przy gwaltownych zmianach kierunku przy hamowaniu |
No OK, ale Ty masz nowoczesne i niezłe auto a niestety większość Polaków używa raczej gorszych aut a zapieprzają nimi aż miło
Bart007 - 27-11-2009, 10:17
krzychu napisał/a: | To u mnie zawsze sprawdzają w tabelkach albo pytają jakie ma być |
U mnie też, sprawdzą przedział w tabelkach i potem pytają czy duże ciężary wożę. Ale to zdecydowanie nie jest reguła w warsztatach.
Co do kierunkowskazów - w małej miejscowości na Kresach Wschodnich, skąd pochodzi moja Żona, widziałem kilkukrotnie sytuację, gdy ludzie na rondzie migają prawym kierunkowskazem i jadą prosto. Taki lokalny klimat, trzeba zachować podwyższoną czujność
akbi - 27-11-2009, 10:42
krzychu napisał/a: | To u mnie zawsze sprawdzają w tabelkach albo pytają jakie ma być i zawsze jest takie jakie powinno. |
to teraz jedź w 5 innych miejsc - i zobacz jakie będziesz miał u nich ciśnienie
jak różnica między max a min będzie co najwyżej 0,2 to wyślę Ci piwo
Pomijając to co piszecie - o "olewactwie fachofcóf" ...to ja miałem na myśli ich źle skalibrowane urządzenia.
krzychu - 27-11-2009, 12:24
akbi - różnica 0,1 jest czasem jak tylko podczas dociskania trochę powietrza ucieknie. Jak sprawdzałem na BP i moim starym mierniku różnica na pewno nie była większa niż +/- 0,1
Ale myślę że chyba koniec OT
mitsun77 - 01-12-2009, 15:02
Hmm... mam nadzieje ze to dobry temat.
ostatnio spotkalem sie z przejawem chamstwa ze strony kierowcy TIRA koles wyprzedzal zmuszjac mnie i wielu innych kierowcow do zjechania z drogi!!! Widzialem ze ten pajac jechal na litewskich numerach..
Luk - 01-12-2009, 15:08
mitsun77 napisał/a: | Widzialem ze ten pajac jechal na litewskich numerach |
Zawsze się znajdą jakieś pajace, ale ja mam wrażenie, że kierowcy z tamtych rejonów (północny wschód) jeżdżą zdecydowanie lepiej i kulturalniej od naszych... A często ich spotykam w trasie na Mazury, którą pokonuję często na wiosnę/lato/jesień.
Paweł_BB - 01-12-2009, 15:25
sytuacja z wczoraj:
Jadę sobie pod górę ulicą Babiogórską w Bielsku (1-jezdniowa po jednym pasie w każdym kierunku), po kilkuset metrach robią się 2 pasy jadące do góry, no to wjeżdżam sobie na lewy pas i lajtowo wyprzedzam stare BMW z panią za kierownicą, jak już praktycznie jestem obok auta to panienka zjeżdża na mnie bez zerknięcia w lusterka i bez kierunkowskazu gdybym nie zahamował to pewny dzwon na koszt BMW, dobrze że mam w zwyczaju totalnie lajtowo wyprzedzać bo jakbym depnął to pewnie byśmy się cmoknęli, mój prawy naroznik to jeszcze nic ale pewnie pół BMW byłoby do malowania
szpala85 - 01-12-2009, 19:05
mitsun77 napisał/a: | TIRA koles wyprzedzal zmuszjac mnie i wielu innych kierowcow do zjechania z drogi!!! |
to jeszcze nic
wyobraź sobie że ostatnio wracając z Wrocka w Kaczorowie (przed Jelenią górą) jest nowa wyremontowana droga ( jeden pas na dół dwa do góry ) jadąc pasem lewym wyprzedzałem auta po prawej stronie przy prędkości około (powiedzmy ) 100 km/h ...... ,aż tu nagle nie wiadomo skąd się wzioł TIR bez naczepy i mruga mi światłami abym mu zjechał bo chce mnie wyprzedzić ( pod górę i 100km/h ) ... ja przyśpieszyłem bo nie mogłem uwierzyć że gość tak zasuwa .... .... cały czas siedział mi na ogonie ... a jak zwalniałem "bo zakręt " , "znak ograniczenia prędkości " , " teren zabudowany " !!!! to on próbował mnie łykać ...... .... scena jak z filmu
spown - 01-12-2009, 19:19
Dobre ciągniki przecież mają minimum po 400KM, więc nie wiem skąd zdziwienie, że siadł Ci na ogon bez problemu
Inną sprawą jest rozsądek szofera...
Kaleid - 01-12-2009, 19:45
Polecam nieśmiertelny film
http://www.youtube.com/wa...feature=related
akbi - 01-12-2009, 22:08
szpala85 napisał/a: | jadąc pasem lewym wyprzedzałem auta po prawej stronie przy prędkości około (powiedzmy ) 100 km/h ...... ,aż tu nagle nie wiadomo skąd się wzioł TIR bez naczepy i mruga mi światłami abym mu zjechał bo chce mnie wyprzedzić ( pod górę i 100km/h ) ... ja przyśpieszyłem bo nie mogłem uwierzyć że gość tak zasuwa |
częsty problem polskich dróg ... często jest tak, że jak ktoś jedzie 10-20 km/h więcej niż prędkość dozwolona, to już myśli, że jest rajdowcem i nikt nie ma prawa go wyprzedzić.
szpala85, jak będziesz jechał nawet 200 km/h to pamiętaj, że zawsze może zjawić się ktoś, kto będzie chciał Cię wyprzedzić ... i w takich sytuacjach grzecznie powinno się zjechać na prawy pas.
ps' polecam również korzystanie z lusterek
cns80 - 01-12-2009, 22:14
akbi napisał/a: | częsty problem polskich dróg ... często jest tak, że jak ktoś jedzie 10-20 km/h więcej niż prędkość dozwolona, to już myśli, że jest rajdowcem i nikt nie ma prawa go wyprzedzić.
szpala85, jak będziesz jechał nawet 200 km/h to pamiętaj, że zawsze może zjawić się ktoś, kto będzie chciał Cię wyprzedzić ... i w takich sytuacjach grzecznie powinno się zjechać na prawy pas.
ps' polecam również korzystanie z lusterek | Obiema ręcyma się podpisuję
Luk - 01-12-2009, 23:10
Wszystko zależy od tego, kto pierwszy rozpoczął manewr wyprzedzania... Jak Szpala85, a ten TIR za niego wskoczył, to już jego sprawa, że się przeliczył...
|
|
|