Bzyk_R1 - 21-12-2023, 09:05 Narazie cena z kosmosu, mam nadzieję że za jakiś czas uda się go wyrwać w dobrej kasie bo moim zdaniem to za dużo jak za 4 koła. Co do tego czy paskudny...hmm jakoś nigdy nie jeździłem zbyt urodziwymi autami co widać tutaj w temacie. Brzydki nie jest ma fajne ostre linie i to mi się podoba. A to że jest jak statek kosmiczny to akurat fajnie bo już mi się lata 90 opatrzyły tościk - 22-12-2023, 17:45
Wprawdzie wiekowe to to w żaden sposób nie jest, ale patrząc na przebieg, to pojawiły się w tym czasie jakieś poważniejsze problemy i wydatki w tym aucie? Są jakieś ryzykowne rzeczy, na które przy zakupie używki trzeba uważać? Ciekaw jestem jak nowsze Lexusy pod tym względem wypadają, bo wśród moich znajomych nikt takimi nówkami nie śmiga 
Bzyk_R1 - 22-12-2023, 19:21 tościk, największe wydatki z tytułu posiadania tak młodego auta to AC, przedłużenie gwarancji oraz coroczny serwis w Aso. Kwoty jakie trzeba za to wyłożyć przyprawiają mnie o ból głowy. Przy tym przebiegu auto ma większość fabrycznych rzeczy jak chociażby tarcze hamulcowe. Pod maską wygląda jak nowy ze sklepu. Należy pamiętać o wymianie oleju w skrzyni biegów i dyfrach, oczywiście nie odpuściłem sobie oględzin na podnośniku i obejrzenia od spodu. Wygląda dobrze aczkolwiek nalot korozji na wydechu i paru śrubach w naszym klimacie nie do uniknięcia. Na koniec przy takich młodzikach warto znać powód sprzedaży. Ten konkretny egzemplarz to wersja F sport demonstracyjna która kręciła się w salonie ubrany we wszystko co było możliwe do zamówienia w tym modelu. Oczywiście salon Polska, kupiony w Kielcach przez Panią, stałą klientkę lexusa która obecnie oddala tego za nowego polift owego nx300. Krzyzak - 22-12-2023, 20:37
a co wyrabiają potencjalni kupujący, gdy jadą sami... Bzyk_R1 - 22-12-2023, 21:18 Krzyzak, wiem o co Ci chodzi, to nie takie demo w sensie że stoi pod salonem na testowanie tylko to takie nie wiem jak nazwać pokazowe, reklamowe? Stał wewnątrz i nie był używany, jedynie mogłeś się przymierzyć i podotykać. Pierwsza właścicielka na dokumentach odbioru miała wpisany przebieg 17km czy coś takiego no taki typowo fabryczny Co innego jazda testowa jak już był wstawiony do salonu na wymianę, sprzedawca dobrze pokazał jak działa turbo. tościk - 22-12-2023, 21:19
A to mnie też  Ale tak zapytałem z ciekawości, bo jak mi za jakieś 2-3 lata przyjdzie zapewne czegoś szukać, to już będą to takie 5-7-latki pogwarancyjne, ale wtedy będę się starał znaleźć coś, co nie będzie miało 200k km nalotu  Także dobrze słyszeć, że jeszcze na fabrycznych częściach jeździ.
Przykładowo mój mechanik kupił Mazdę 6 i narzekał mi niedawno, że auto nie ma jeszcze 50k km nabite, a już trzeci komplet tarcz mu ASO montuje, bo się gną. Bzyk_R1 - 22-12-2023, 21:27 tościk, no w tym lexie też szału nie ma, hamulce typowo japońskie, mój Outlander na 4x zaciskach brembo to hamuje o niebo lepiej albo skuteczniej. Ale słyszałem że można od innych lexus ów zaciski przełożyć  a lexus daje możliwość przedłużenia gwarancji do 10 lat
Bzyk_R1 - 22-02-2024, 21:54 Dobra podbijamy temat. LSRG od strojenia czyli praktycznie od remontu serducha pokonało 21.000km. Po zmianie mapy bazowej ani razu nie wyświetlił komunikatu Check Engine, korekty nigdy nie zbliżyły się do +10 
Po pewnym incydencie "krawężnikowym" zdecydowałem się że felgi 17" kameleon staną się zimowe a na nowy sezon letni wskakują oryginalne felgi Mitsubishi 18" wraz z nowymi oponami Toyo Proxes r52. Wzór i kolor felg to niespodzianka, ciekawe jak Wam się spodoba na takim kole. Wspomniany wcześniej incydent krawężnikowy spowodował że zamówiłem też piastę łożysko i profilaktycznie czujnik ABSu. Niedługo wymiana. Na koniec z rzeczy mało istotnych (lub nie) zamówiłem osłony wewnętrzne nadkoli prawe i lewe z przodu. Moje są starsze potrzaskane, wytarte od opony kiedy odpięły się spinki podczas jazdy i zwyczajnie umęczone. Nowe koła będą zwracać uwagę, dobrze żeby nadkola były całe bez dziur. Jak czas pozwoli, zmieniamy kolor zacisków z pomarańczy Husqvarna, na neon green. Dobrze to wyglądało trzeba wrócić do tego. krzychu - 22-02-2024, 22:08
Miałem (teraz tata ma) Toyo w Lancerze i zastanawiałem się jak je zwrócić po zamontowaniu. Mam Toyo fabryczne w Maździe i też już były na gwarancji oczywiście nie uznanej (wpadają w rezonans). W obu przypadkach zimówki się lepiej prowadzą od tych letnich... Ale może będziesz zadowolony. tościk - 24-02-2024, 17:49
Gdzie i za ile? Bo moje też są w strzępach od śmigania po autostradach. Bzyk_R1 - 24-02-2024, 20:10 krzychu, zobaczymy jak będzie, parę osób jeździ na tym może kiedyś będę miał godne opony 
tościk, na allegro nieco ponad 100 cebulionów https://allegro.pl/oferta/nadkole-nadkola-przod-mitsubishi-outlander-2003-11726982157 Kurier przyniósł koła. Jestem zakochany  teraz czekać do wiosny.
 
Dziubaczek - 24-02-2024, 20:18 Widzi mi się to będzie pięknie i taki wygląd masywniejszy 
Hugo - 25-02-2024, 10:03 Ciemny grafit na felgach pasuje do jasnosrebrnego auta. Marcino - 26-02-2024, 08:50 Bedzie dobrze siedzieć. Bzyk_R1 - 28-02-2024, 19:32 Dzięki za opinie, też mi się bardzo podoba na tym kole. Tymczasem przyszły nowe nadkola z Polcaru (bardzo elastyczne, wyglądają solidnie) i zestaw do zmiany koloru zacisków. Zanim wpadnie letni setup ogarniemy te dwa tematy. Dziś jeszcze pozbyłem się pozostałości po poprzednich właścicielach, trwa sprzątanie i wywożenie gratów które wszędzie chomikowali. 650 kilogramów okien i szyb trafiło do PSZOKu.  
A na koniec jak myślicie, będzie tym Youngtimer.em? 
|
||||||||||||||||
