To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Pexu - 17-12-2009, 22:23

Maretzky85 napisał/a:
Nie uwierzę, że nagle wszyscy nie wiedzą, że tylko prawy pas jest do zjazdów :/

i słusznie. bo to typowe cFFaniactwo warszaFFskie :evil:

Bart007 - 17-12-2009, 23:11

Maretzky85 napisał/a:
. Nie rozumiem ludzi, którzy wpychają się przed samym zjazdem często blokując środkowy pas. Nie uwierzę, że nagle wszyscy nie wiedzą, że tylko prawy pas jest do zjazdów :/


Może to nawyk wyrobiony przez traumatyczne doświadczenia na obecnej Trasie Łazienkowskiej, gdzie faktycznie musisz zmieniać pas na prawy tuż przez zjazdem, bo wcześniej jest to buspas :) A bardziej serio, to faktycznie takie cwaniackie akcje strasznie denerwują. Mnóstwo takich "gapowiczów" też na Solidarności za Ratuszem w stronę Pragi, którzy jadą pasem do zawracania by się potem wciskać na prawo...

koszmarek - 18-12-2009, 06:57

Bart007 napisał/a:
przez traumatyczne doświadczenia na obecnej Trasie Łazienkowskiej


przecież ten bus pas jest od niedawna.. trochę za wcześnie na traumatyczne doświadczenia, zważywszy, że zjazd na siekierkowskiej był o wiele wcześniej niż buspas ;)

cns80 - 18-12-2009, 09:15

koszmarek napisał/a:
pewnie jutro też tych świateł nie będzie, bo po co
Zgadłaś. Dziś też ich nie ma :)
Maretzky85 napisał/a:
Prawy pas jest do skrętu w prawo na puławy i zjazd na gocław. Środkowy i lewy jest do jazdy prosto w stronę marsa. Nie rozumiem ludzi, którzy wpychają się przed samym zjazdem często blokując środkowy pas. Nie uwierzę, że nagle wszyscy nie wiedzą, że tylko prawy pas jest do zjazdów :/
A ja czekam aż jakiś inżynierski głąb przemaluje te pasy, bo to nie ma najmniejszego sensu. Prawy powinien być na Wawer i Puławy, a środkowy na Wał (w kierunku Pragi) i na Gocław (Bora-Komorowskiego). Tylko lewy powinien być na wprost, bo ilość aut jadących prosto jest znikoma w porównaniu ze zjeżdżającymi. Jak otworzą węzeł Marsa to to się zmieni, ale to dopiero za kilka lat, a do tego czasu nie ma co robić korków.
koszmarek - 18-12-2009, 14:47

cns80 napisał/a:
koszmarek napisał/a:
pewnie jutro też tych świateł nie będzie, bo po co
Zgadłaś. Dziś też ich nie ma :)


już są na ich szczęście...

gigant87 - 18-12-2009, 20:38

akbi napisał/a:
gigant87 napisał/a:
Co do tira, to bardzo przyjemnie się za takim jedzie.
Dość często jeżdżę krajową 8, niemal zawsze w 5 osób... jadę sobie całą drogę za takim TIRem, dojeżdżam w normalnym czasie, a spalanie- jeszcze nie przekroczyło 7l/100km. Na miejsce docieram zrelaksowany.

Wolę jechać za takim TIRem niż przed, bo jak jadę przed, to ludzie z przeciwka, wyprzedzając, wyskakują mi na czołówkę ;]

Tomku ... a tak zapytam ..jaki zostawiasz dystans miedzy swoim autem a TIRem podczas takiej "jazdy"?


Jakieś 15-20m. Czasem mniej (jak TIR hamuje lub przy bardzo małej prędkości, np. w korku etc) czasem więcej (jak ktoś wyprzedził mnie, a później będzie wyprzedzał TIRa).

Naprawdę da się płynnie jechać w taki sposób :)

Morfi - 18-12-2009, 20:41

Dziś mi wyjechał z podporzadkowanej eclips wrrr.. :twisted: 20 - 25m przedemną.
W ostatniej chwili Mnie zauwazył i zatrzymał sie na połowie mojego pasa.
Poraz pierwszy doceniłem ABS który uratował Mnie od kolizji. Jechałem jakieś 30 - 40 km/h na godzine.
W zimowej kurtce pod którą miałem dwa grube swetry, kiepsko wykonywało się ten manewr. Minąłem go o jakieś 5 - 10 cm. Z noga na hamulcu.
Byłem w takim szoku, że nawet nie zatrabiłem.
Już widziałem swoją prawą strone w jego lewym błotniku.
Normalnie cisnienie od rana mi podniósł

Paweł_BB - 19-12-2009, 11:51

Morfi napisał/a:
Poraz pierwszy doceniłem ABS który uratował Mnie od kolizji

Dobrze że o tym mówisz, moim zdaniem ABS to świetna sprawa i jak moi znajomi udający kozaków mówią że nienawidzą ABSu, że im przeszkadza, że przez ABS mieli problemy itp. to moim zdaniem nie wiedzą co mówią :roll: rozumiem dla zabawy lub na zawody wyłączyć ABS (też tak robię) ale tam wszystko jest planowane (w sensie poślizgi) i ABS faktycznie by przeszkadzał w ustawianiu auta bokiem ale w normalnych warunkach drogowych ABS moim zdaniem jest niezastąpiony np. podczas sytuacji awaryjnych przy omijaniu przeszkody bądź hamowania w łuku, nie wyobrażam sobie też hamować np. na autostradzie ze 150-160 km/h pełną siłą w razie zagrożenia (bez ABSu przy takich prędkościach auto jest praktycznie nie do opanowania jak postawi go bokiem) nawet na wprost a co dopiero na łuku, na mokrym asfalcie, z jedną stroną auta na poboczu ze żwirem itp. Ludzie nie mają świadomości, że ABS stabilizuje auto, przecież może się zdarzyć placek lodu lub piasku pod jednym z kół i wtedy mocne hamowanie bez ABSu może być bardzo groźne (postawienie auta bokiem itp.).

szpala85 - 19-12-2009, 13:54

Paweł_BB napisał/a:
Ludzie nie mają świadomości, że ABS stabilizuje auto


podpisuje się pod tym obiema rękami i nogami :wink:

Anonymous - 19-12-2009, 15:17

ABS fajny jest i przydatny ale ESP tez - mialem ze 30km/h jak przejezdzalem przez tory tramwajowe z warstwa gumy po bokach i zaczelo mi zarzucac tylem, w tym miejscu widzialem jak nie jedno auto z napedem na tylne kola zrobilo obrot. U mnie zaczelo przyhamowywac tyl i jedno przednie kolo(wyczuwalnie) i odrazu wyprostowalo auto.
Paweł_BB - 19-12-2009, 15:30

Zgadza się, ponad 2 lata jeździłem z ESP i byłem zachwycony - niesamowite z jak głębokiego poślizgu auto udaje się wyciągnąć jak komputerek przychamuje zewnętrzne (po skosie) koła :o ale jak w przypadku ABSu trzeba mieć świadomość pewnych ograniczeń:
- ABS nie ma skracać drogi hamowania więc w pewnych warunkach (kopny śnieg, błoto pośniegowe, szuter, piasek, żwir) ją wydłuża.
- ESP wyczuwa obracanie się auta i siły odśrodkowe a co za tym idzie jeśli auto wpadnie w poślizg na łuku to ESP wyprostuje auto i wyjedziemy poza drogę - wtedy przynajmniej przywalimy w drzewo przodem a nie bokiem ale trzeba mieć świadomość że ESP nie wyratuje nas w każdej sytuacji.

krzychu - 19-12-2009, 15:48

Paweł_BB napisał/a:

- ESP wyczuwa obracanie się auta i siły odśrodkowe a co za tym idzie jeśli auto wpadnie w poślizg na łuku to ESP wyprostuje auto i wyjedziemy poza drogę - wtedy przynajmniej przywalimy w drzewo przodem a nie bokiem ale trzeba mieć świadomość że ESP nie wyratuje nas w każdej sytuacji.


Ale ESP bierze pod uwagę też skręt kierownicy. Redukuję podsterowność lub nadsterowność (to główne założenie ESP). Co innego jak całkiem utracisz przyczepność ale wtedy to elektronika nie uratuje.

Anonymous - 19-12-2009, 15:50

Paweł_BB, wiadomo ze nie mozna przeholowac, jak jedziemy grubo i poslizg jest gwaltowny to zadne esp nas nie uratuje
Morfi - 19-12-2009, 16:39

No mam ten ABS juz prawie 2 lata i dopiero w sytuacji bardzo podbramkowej go doceniłem. Wczesniej mi strasznie przeszkadzał właśnie z powodu wydłużania hamowania na sliskiej nawierzchni, ale bardzo pomagają szybkie ruchy kierownicą prawo - lewo.
Ale nie mam tego w nawyku i cięzko bedzie mi to zastosować w sytuacji gdzie nie ma czasu na myślenie tylko na dana akcje jest automatyczna reakcja.

krzychu - 19-12-2009, 16:54

Ja tam nie stwierdzam wydłużenia drogi hamowanie. Zresztą nawet skrócenie (elektronika szybciej reaguje). Wydłużenie może wystąpić w przypadkach jak podał Paweł a te znowu się tak często nie zdarzają a czym nowszy ABS tym mniejsze to wydłużenie (nowsze ABS-y szybciej i precyzyjniej działają biorą też więcej parametrów pod uwagę).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group