Kjuba - 15-11-2010, 09:26 hahahaha to cała trasa na 5 tym biegu prędkość 50-60km/h i bez klimy to może wtedy do 5,5 zejdzie gzesiolek - 15-11-2010, 09:35
nie lekce-sobie-waz bastka1, on poprawia zawsze wyniki podawane przez producenta... jaca71, jeszcze mam pytanko, ktore auto jechalo jako pierwsze... 
jaca71 - 15-11-2010, 10:39 Ad. 1. Zgadza się jak najbardziej, tyle że wszystkie straty nie powinny przekroczyć 10% a różnica pomiędzy dwoma rożnymi samochodami sprowadzi się do max 2% co daje przy 10L/100km błąd rzędu 0.2L. Większym problemem jest różnica w przełożeniach tu różnica może być większa - nawet dwa razy. Ale to dalej w sumie daje ~0,5L/100km. Ad. 2. Jazda jeden za drugim (ale nie w tunelu aerodynamicznym czyli 0.5m od zderzaka) jest jak najbardziej poprawna z punktu widzenia eksperymentu. Ten sam kierowca jadący o dwóch rożnych porach jest mniej powtarzalny nawet jadący dwa razy o 3 nad ranem gdy nie ma ruchu. Rożnica w nastroju, wyspaniu kierowcy oraz różnica słuchanej muzyki da większe przekłamanie wyniku niż dwóch rożnych kierowców jadących za sobą. Tak się składa że bardzo często wracamy z żoną ponad 60km jeden za drugim ja civikiem z przodu ona lancerem z tyłu. Doszliśmy do takiej perfekcji jak goście z pokazów Saaba  Wyprzedzanie synchroniczne, wyjazd z podporządkowanej w taka dziurę żeby oba samochody pojechały na raz itp...
Dlatego twierdzę że to jest najlepszy test jaki można zrobić. Pasowało by zrobić test krzyżowy i żonę puścić przodem ale niestety nie nadążam za nią  gdy przyspiesza i wyprzedza
Ad. 3. Coś w tym jest ale nie demonizowałbym. Jazda z pracy o 4 nad ranem (wspominane 60km) = spalanie grubo ponad 7 litrów podczas gdy jeżdżę w dzień to właśnie mam ~6,5
Ad. 4. No ja nie wiem jak jeszcze mam udowadniać że nie jest "prawdą" to co piszesz? Jadąc dokładnie tak samo, w tych samych miejscach przyspieszając tak samo i hamując musisz uzyskać zbliżone wyniki. Ad. 5. Trasa Kraków-Sandomierz: PF 126p - 4.7 Corsa 1.0 ~5L/100km Civic - ~6L Lancer Ja zawsze poniżej 6,5 żona z problemem schodzi do 6.9 Ja mam średnią 75 ona 64.
Ale różnica w stylu jazdy jest niesamowita. Corsą się jechało, jak się dogoniło żuczka czy innego stara to myk. Civikiem jak doganiam coś jadące około 85km/h to czekam na dłuuugą prostą. Lancerem dojeżdżam i po prostu wyprzedzam Bardzo rzadko ktoś mnie wyprzedza.
Odpowiedź już padła - civic. Gdyby jazda odbywała się w odwrotnej kolejności ( ja w Lancerze z przodu a żona w Civicu z tyłu), to była by miazga na plus dla Lancera - zona by musiała całą trasę przejechać na trójce
Edit: Chyba że silnik 1.8 w wersji Euro4 czyli 143KM jest jednym wielkim niewypałem - wtedy te całe moje wypociny można sobie... wydrukować i użyć jako podpałki
gzesiolek - 15-11-2010, 11:36 jaca71, sorry za OT, ale dziwi mnie ze Corsa 1,0 przy Twoim Civicu to pomykacz... Kumpel mial wlasnie Corse 1,0 chyba '98 ja Civica 1,4 '96 i to raczej on nie nadazal... choc musze przyznac ze Civic ladnie sie rozpedzal tylko do 120 (oczywiscie redukcja i obroty 4,5-6k i na 3 ladnie jechal) bo pozniej to juz bylo "pchanie pod gorke" koniec OT jaca71, teoretycznie nie mam nic do zarzucenia Twoim wywodom, ale praktyka za nic nie potwierdza... myslisz, ze producenci podawali by spalanie wieksze, jesli daloby sie uzyskac mniejsze... tam wlasnie jest procedura powtarzalna i zapewne powtarzana na próbie statystycznej... i tam jak byk stoi: Silnik benzynowy: 1.5 < 1.8 W mieście l/100km: 7.7 < 10.3 Poza miastem l/100km: 5.2 < 6.1 Średnie l/100km: 6.3 < 7.6 Czyli blisko do średniej rozbieżności której empirycznie doświadczyłem i o której w tym wątku pisze... Zapewne są warunki gdy rozbieżność spalani będzie mniejsza i są takie że będzie większa, ale na 100% nie można generalizować, iż w każdych warunkach to spalanie będzie maks o 0,5l/100km większe... PS. Lancer za Civiciem, czyli tunel aerodynamiczny jak nic 
PS2. 1,8 nie jest az takim niewypalem, skoro pali ok. 0,5-0,7l/100km wiecej niz 1,8 140KM Hondy, ktory jest uwazany generalnie za oszczedny silnik... (wyliczane z faktur w firmie) Ale w firmie pewnie rzadko kto eko driving nimi uprawia... chyba ze ja chcac porownac spalanie do mojego
jaca71 - 15-11-2010, 12:17
Nie zrozumiałeś - corsą dało się wyprzedzić spokojnie TYLKO żuczka i STARa Nad resztą trzeba było pracować np. wejść w zakręt z większą prędkością (opóźnić hamowanie) lub wyprzedzać "z rozpędki".
Myślę że nie
Tyle że producenci podają dane z hamowni z cykli ustandaryzowanych a nie realne z drogi to. Nigdzie nie napisałem że w mieście "większy" spali mniej od "małego" Ja piszę tylko o doświadczeniach z trasy. Jadąc podobnie, podobną drogą z podobnymi prędkościami spalimy podobnie. Możliwe że starając się "małym" zszedłbym niżej niż "dużym" i było by to normalne. Ale jeżdżąc "po mojemu" civiciem spalam praktycznie tyle samo co Lancerem. Motostat tego nie oddaje Ale to dlatego że Lancerem jeździ żona i wiecznie jest spóźniona
Trochę dalej to jest, niż struga mogła by zadziałać i civic wytworzyć "cień" bastek - 15-11-2010, 12:49
nie zawsze, no bez przesady tylko raz tak bardzo zszedłem (i się bardzo zdziwiłem), i kilka razy trochę zszedłem - w specyficznych waruknach - niedzielne południe, pusto, bez klimy, droga znana jak własna kieszeń, i cholernie dużo samokontroli
dajcie mi dajcie mam dyżur 20 listopada mogę przetestować - wypozyczenie od godz. 7 do 13 jeśli śniegu nie będzie. serio piszę
pekaes - 15-11-2010, 19:32 Witam, włączę się do dyskusji, a właściwie zapytam kolegę bastek1, bo chyba gdzieś mi to umknęło - jakim Lancerkiem pomykasz? Z silnikiem 1.8? Jeśli tak, to gratuluję średniego spalania. Jeśli 1.5, to wynik chyba nie jest nadzwyczajny. A zatem skąd te rekordy spalania, o któych rozpisują się koledzy ?
jac - 15-11-2010, 22:07
tak to sobie czytam i oczom nie wierze juz nie chce sie czepiac samego eksperymentu ale mam jedno pytanie:
ta sama trasa, te same dwa samochody, ci sami kierowcy ale styl jazdy typowy dla 18 latka z samochodem pelnym dziewczyn i wielka ochota zeby im zaimponowac
smie twierdzic ze wowczas caly misterny wywod daje w leb poniewaz honda spali duuuzo wiecej niz lancer lub inaczej auto z wiekszym silnikiem spali mniej niz to z mniejszym. jednak nie moge sie powstrzymac i musze skomentowac wnioski kolegi jaca71 ze sa troszke karkolomne
[ Dodano: 15-11-2010, 21:10 ] gzesiolek, wyniki / dane spalania podane w katalogu sa wg mnie wziete z kosmosu bo mnie nie udalo sie w miescie jeszcze przekroczyc 9l - zatem wsazuje to na styl jazdy spokojnej, jednak w trasie nie moge zejsc ponizej 7,5l - czyli wskazanie na calkiem odmienny styl jazdy, chociaz w obu przypadkach wg mnie nie roznia sie one od siebie. bastek - 16-11-2010, 09:53
patrząc na dane katalogowe - mam nadzieję, że w róznych markach jest podobny sposób badania. nie ważne jaki - traktuje je "porównawczo" czyli rozpatruję kilka samochodów - jesli wg katalogu jeden pali mniej niz inne, to w rzeczywistosci też tak bedzie - ten jeden pod moim butem, butem innych, bedzie palił mniej niż pozostałe, a ile - "wyjdzie w praniu" i jak na razie to mi się zgdaza - u taty w almerce spalę więcej, u mamy w fabii mniej, u szwagra w toyocie corolli wiecej - tak też stoi w katalogach sla - 16-11-2010, 10:17
Nie słyszałem jeszcze o producencie, który by zawyżał w swoich katalogach dane dotyczące spalania. Toż to epokowe odkrycie. gzesiolek - 16-11-2010, 11:30
odpowiedzia jest GAZ... gdy nie było LPG był wynik ok 6l/100km
[ Dodano: 16-11-2010, 11:39 ]
po prostu nie znasz procedury testowej... ktora polega na jezdzie okreslonymi predkosciami przez okreslona liczbe minut, a w miescie dochodza jeszcze odpowiednie okresowe postoje... bo tak to przeciez miasto do miasta to moga byc dwie rozne trasy... w jednym korki i multum swiatel... w drugim dosc plynna jazda z predkosciami pon. 60km/h i od czasu do czasu swiatla... w pierwszym wypadku spalisz dwucyfrowo, w drugim spalisz maks 8l... ja w Krakowie, na tej samej trasie w mieście potrafilem spalic 6 i 15l/100km  i to nie specjalnie gazowalem... tylko raz w wakacje byl masakryczny luz i trafilem na zielona fale... a znowu na tej samej trasie kiedys mialem taki korek, ze srednia predkosc wyszla cos w okolicach piechura (6km/h)
bastek - 16-11-2010, 12:48
odpowiedź była na PW - ze szczegółami
jaca71 - 16-11-2010, 13:08
Zapomniałeś dodać że na hamowni nie ruszając się nawet o milimetr
gzesiolek - 16-11-2010, 13:14 zgadza sie, ale cykl jest powtarzalny i sam proces praktycznie ten sam dla roznych marek... (choc rozbieznosci do spalania rzeczywistego pozniej wychodza rozne) jac - 16-11-2010, 19:40 Panowie ja sie z wami zgadzam w 100% jezeli chodzi o procedury testowe na hamowni itp jednak pierwszy raz spotkalem sie z sytuacja kiedy producent zawyzyl wartosci - tu uwaga do kolegi sla bo jezeli wg katalogu wychodzi ponad 10 a mnie pod dystrybutorem z kalkulatorem 9 to wniosek moze byc tylko jeden. 
Do tej pory we wszystkich poprzednich samochodach mialem duzy problem zeby zblizyc sie do wartosci katalogowych, zawsze mialem wiecej. Reasumujac ze zdziwieniem ogladam wypowiedzi innych mowiacych o spalaniach w miescie w granicach 12 - 15 l/100km i zawsze sie zastanawiam jak oni jezdza  i jak czesto wymieniaja pozniej opony ......
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
