sla - 16-11-2010, 21:59 Wniosek może być tylko jeden. Albo masz inny samochód, albo dystrybutory w Polsce oszukują. Napisz do Mitsubishi, niech poprawią dane katalogowe. Bo nie wyobrażam sobie żebyś tylko Ty umiał jeździć. A ruch w Londynie nie sprzyja niewielkiemu spalaniu, wiem to z autopsji. jac - 16-11-2010, 22:25
nie za bardzo wiem co mam odpowiedziec  do Mitsubishi pisac nie zamierzam bo mowiac prawde mam w nosie ich dane katalogowe, jezdze normalnie a zatem mistrzem kierownicy nie jestem czyli pozostaje albo przeklamujacy kalkulator w telefonie albo brak umiejetnosci liczenia sredniego spalania (a na polibudzie ponoc ucza liczyc  jak to czlowiek moze sie pomylic  )
Jedna uwaga, w ksiazce obslugowej napisane jest zeby utrzymywac duze wartosci obrotow w celu unikniecia "zamulenia" auta - moze wiec w tym modelu pomiar "katalogowy" na hamowni odbyl sie na wyzszych (sportowych  ) obrotach niz normalnie kazdy z nas stosuje w normalnej jezdzie.......
bastek - 16-11-2010, 23:34
eee, to się nie trzeba zastanawiać - wystarczy popatrzeć
opony jak opony. klocki kilka osób wymieniało po 20.000 czy 40.000 km(te drugie to nawet sporo osób, wydaje mi się) mi na wymianie kół na zimę teraz facet spytał - panie, a ile to ma przebiegu - 43.000 - i już pan klocki wymieniałeś? - nie - to są prawie nie ruszone
nooo, nie tylko jac, ja też tak mam. uprzedzając kol. sla-też nie napiszę do MMC. jak se chcą to niech se poczytają foruma sla - 17-11-2010, 08:50
Taa. Mamo chwalą nas, ty mnie, a ja was. 
Nie zamierzałem Ci tego proponować, niepotrzebnie mnie uprzedzasz. gzesiolek - 17-11-2010, 11:08 jac, ja tam nie wiem, jak inni jezdza, ale wiem ze w grodzie Kraka sa dni kiedy ciezko zejsc z dwucyfrowki niezaleznie od auta i stylu... zwlaszcza jak masz trase dosc mocno zakorkowana... i to mowie o 1,5 i jezdzie spokojnej bez stresow... z hamowaniem silnikiem, bez zylowania itd. itp. Jak sie jedzie to ok... ma sie srednio 8l/100km... tak mam zawsze powrot z pracy... korkow masakrycznych wtedy akurat nie mam.... jedynie rzadek aut... ale jadacych... Ale jak sie stanie i dotacza po pare metrow to jakbys nie jezdzil spali wtedy znaaaaaacznie wiecej... ja jakbym wzial pod uwage samo miasto mam srednie spalanie w miescie w 1,5 na poziomie 8-8,5l/100km... a dla 1,8 wychodzi mi wynik ok 9,5-10l/100km, mowie o manualach... i nie sadze, zeby ktokolwiek na tych trasach urwal wiecej niz 0,5l/100km Za to ostatnio zona jezdzi do pracy codziennie 35km z tego wiekszosc obwodnica i spalanie srednie ma na poziomie 6-6,5l/100km, ale ja tego pod miasto nie wliczam... Kjuba - 17-11-2010, 15:49
widzisz mi takie spalanie wychodzi do pracy jadąc. potem jak dłuższe trasy to koło 10-11. to jest Szczecin, rano duże korki, średnie spalanie wychodzi 9,5 - patrz motostat. Lancera mam krótko wiec nie powiem Ci nic o oponach, w Octavii co 4 lata wymiana, mimo że to diesel to po mieście miałem średnia 7,5 - 8 litrów a to już jest moim zdaniem dużo. tyle że Octavią mogłem butować, a Lancerem jeżdżę normalnie i mimo to takie spalanie jest. Zapraszam na moją poranną trasę, jak zejdziesz do Twoich normalnych spalań, to kupuje Ci litra wódki jac - 17-11-2010, 17:05
Male niezrozumienie mojego "przeslania". Ja jadac do pracy rowniez poczatkowo mam dwucyfrowa wartosc, ktora pozniej sukcesywnie spada. Od dluzszego czasu komputer mam przelaczony przez caly czas na temp. plynu chlodzacego wiec nie wiem do ilu spada. Jednak zawsze licze pod dystrybutorem i wychodzi jak wychodzi 
Wracajac do Twojej propozycji, coz w kazdym jest zylka sportowca/hazardzisty a usiasc do "metra kiliszka chleba" zawsze warto dlatego zaklad przyjmuje, choc obawiam sie ze do testow nie dojdzie tak szybko/latwo 
Trik - 18-11-2010, 00:59 Może spróbujcie przestawić komp na km/l. Ja tak zrobiłem i przeliczenie następuje szybciej niż w przypadku l/100km. Po zatym w czasie jazdy jeśli oscyluję na poziomie między 14 a 15 km na litrze to jest dobrze, a jak zejdę do 16-16,5 to wcale super. Kjuba - 18-11-2010, 08:23 no to jest problem na zimnym silniku i przy dużym natężeniu ruchu. poza tym to spalanie przy dystrybutorze mam podobne jak Twoje  średnia 9,5
jac - 18-11-2010, 18:58
czyli mozna ? mozna mamy nastepnego kondydata ktory potrafi jezdzic lancerkiem i podwaza dane Mitsu
Kjuba - 18-11-2010, 19:01 ja nie mówiłem ze nie można. ale mnie ratuje troche trasa zawsze. tyle że spalanie w drodze do pracy obija się o 13-15 literków /100. a to że potem jeszcze gdzieś pojade jak nie ma takiego ruchu itp to już inna sprawa. pekaes - 29-11-2010, 20:00 Dzisiejszy powrót z pracy, godz. 15.30, odcinek 10 km, śnieżyca, korek-gigant. Trasę, którą zwykle pokonuję w 20-30 min. dziś zrobiłem w 3 godziny (!!!). Efekt? Średnie spalanie: 35,5l/100 km, średnia prędkość: 2 km/h (słownie: DWA KILOMETRY NA GODZINĘ). Ktoś daje więcej? Ktoś mnie przebije? I cały mój wysiłek w ecodriving poszedł na marne, co pokaże najbliższe tankowanie ...
Luk - 29-11-2010, 20:38 A ja wypowiem się w sprawie niższego spalania niż katalogowe. Moim zdaniem można i to bez problemu. Dlaczego? Otóż spalanie katalogowe jest liczone na hamowni, w bardzo dokładnie określonych warunkach: ileś tam przyśpieszeń do pewnych prędkości, hamowań itp w ściśle określonym czasie. Są na to normy. Jak ktoś w mieście ma trochę inne warunki, to mu wychodzi mniej. Ja nie widzę nic dziwnego w tym, że katalog na trasie pokazuje 6,4, a ja osiągnąłem 5,8. Po prostu w normach nie przewidzieli, że można jechać 70 km/h na V biegu cały czas 
Kjuba - 30-11-2010, 19:58 no można tylko po co 
Luk - 30-11-2010, 21:50
no wlasnie, tez tak uwazam A ja wlasnie po tankowaniu: wyszlo ponad 12l/100, jazda tylko w Warszawie i bez szalenstw (tylko trzeba wliczyc ostatnie odsniezanie i korki)...
|
||||||||||||||||||||||||||
i jak czesto wymieniaja pozniej opony ......