Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
Hubeeert - 20-12-2009, 15:50
Odważnie. A traktory z dróg gminnych też won?
Skuterami też nie będzie wolno?
Dlaczego?
Bo Ty tak chcesz? Sorry - Ci wolniejsi tez maja prawo jeździć a IMHO w Polsce na drogach panuje chamstwo i zdziczenie. W UK jakoś nikomu nie przeszkadzają Ci wolniejsi a pomysły jak Twój spowodowałyby grupowe pukanie się w czoło.
mkm - 20-12-2009, 16:50
Jakby się dalo to tez…
Niestey maja w kodeksie swoje prawa wiec jak już musza to niech jezdza, ale tylko tam gdzie im wolno!
Na szczescie zmora niedawnego jeszcze czasu - furmanki juz praktycznie wyginely, a i traktory tez nowocześniejsze i szybsze wiec niech zostana.
I to nie dlatego, ze ja tak chce, ale jeżeli mam zwalniac do 50 (a często nawet do 30) w każdej wiosce, dodatkowo wyjeżdżając z jednej wioski wjeżdżac do drugiej, przynajmniej kawalek bym sobie te 90 chcial spokojnie pojechac…
Mam prawo? Mam, a niestety nie mogę, bo trafi się jakis powolny, powolnego dojada Ci szybsi, zbija się w kupe i masz dwie możliwości:
albo ryzykowac i brac ich „ciurkiem”,
albo zagryzc kierownice i dac się wyprzedzac przez skutery, które tez by pasowalo „won”, a przynajmniej dzieciom zakazac…
Piszesz, ze w UK by się popukali w czolo… Ja się zastanawiam w co by się pukali jakby im przyszlo poruszac się po naszych drogach codziennie...
Anonymous - 20-12-2009, 16:58
| mkm napisał/a: | I to nie dlatego, ze ja tak chce, ale jeżeli mam zwalniac do 50 (a często nawet do 30) w każdej wiosce, dodatkowo wyjeżdżając z jednej wioski wjeżdżac do drugiej, przynajmniej kawalek bym sobie te 90 chcial spokojnie pojechac…
Mam prawo? Mam, a niestety nie mogę, bo trafi się jakis powolny, powolnego dojada Ci szybsi, zbija się w kupe i masz dwie możliwości:
albo ryzykowac i brac ich „ciurkiem”...., |
hehe nie wierze ze mozna cos takiego napisac na forum, juz wiem skad biora sie frustracje na polskich drogach - po prostu czysty egoizm
mkm - 20-12-2009, 17:58
arturro, jak cytujesz to dokładniej bym prosil… pominąłeś druga opcje.
Przez innych pseudo-kierowcow, którym także tu na tym Forum należy wiele wybaczac zaczynam coraz bardziej nie lubic jazdy samochodem, a to jest chore.
Jeździsz zapewne autem i nie widzisz tego co się dzieje?
Nie widzisz gdzie i przez kogo robia się „korki” jadace 50km/h po za obszarem zabudowanym?
Nie widzisz, ze wystarczy jedno zwężenie, zeby lekliwy kierowca, prawie stanął ze strachu, „bo tak wasko”.
Nigdy nie czekales na drodze szybkiego ruchu lub autostradzie, az dwoch „szybkich inaczej” kierowcow po kilkukilometrowym „wyścigu” się wyprzedzi?
Nigdy nie kląłeś pod nosem dlaczego idiota nie zjedzie na prawy pas tylko toczy się lewym?
Popatrzyłeś do lusterka zobaczyc co się zaczyna robic wtedy za Toba?
Jadac przepisowo, nie trafiasz na „kolejki” ciągnące sie za jakims slamazara – oczywiście zderzak w zderzak, bo slamazara boi się wcisnąć mocniej gaz lub bieg zmienic?
Dlaczego zamiast zmniejszac sie czas przejazdu wraz z nowowyremontowanymi odcinkami z roku na rok mi sie wydluza?
Masz racje jestem egoista.
Moze dlatego, ze od kilkunastu lat slysze jak to swietnie bedzie jezdzic, a jezdzi coraz gorzej, a mieszkac w aucie nie zamierzam.
Hubeeert - 20-12-2009, 18:11
| mkm napisał/a: | Jakby się dalo to tez…
Niestey maja w kodeksie swoje prawa wiec jak już musza to niech jezdza, ale tylko tam gdzie im wolno!
Na szczescie zmora niedawnego jeszcze czasu - furmanki juz praktycznie wyginely, a i traktory tez nowocześniejsze i szybsze wiec niech zostana.
I to nie dlatego, ze ja tak chce, ale jeżeli mam zwalniac do 50 (a często nawet do 30) w każdej wiosce, dodatkowo wyjeżdżając z jednej wioski wjeżdżac do drugiej, przynajmniej kawalek bym sobie te 90 chcial spokojnie pojechac…
Mam prawo? Mam, a niestety nie mogę, bo trafi się jakis powolny, powolnego dojada Ci szybsi, zbija się w kupe i masz dwie możliwości:
albo ryzykowac i brac ich „ciurkiem”,
albo zagryzc kierownice i dac się wyprzedzac przez skutery, które tez by pasowalo „won”, a przynajmniej dzieciom zakazac…
Piszesz, ze w UK by się popukali w czolo… Ja się zastanawiam w co by się pukali jakby im przyszlo poruszac się po naszych drogach codziennie... |
Artur ma rację - egoizm to nawet za mało powiedziane.
Wiesz co by się stało gdybyś usiłował jeździć jak w Polsce?
Szybko by Ci to wybito z głowy. Szkoda, że nie w Polsce...
A czas przejazdu i ilośc korków się zwiększa bo ilość samochodów się zwiększa...
Wrzuć na luz co? Nie jesteś najwazniejszy na drodze a Ci mniej sprawni też mają prawo po niej nawet i 50km/h jeździć...
Nie wierzę, że to czytam. No po prostu nie wierzę.
mkm - 20-12-2009, 18:13
| Hubeeert napisał/a: |
Wiesz co by się stało gdybyś usiłował jeździć jak w Polsce?
Szybko by Ci to wybito z głowy. Szkoda, że nie w Polsce...
|
Nie zrozumiales mnie… Ja się zastanawiałem jak jeździłoby się Anglikom w naszym pieknym kraju…
Hubeeert - 20-12-2009, 18:18
| mkm napisał/a: | | Piszesz, ze w UK by się popukali w czolo… Ja się zastanawiam w co by się pukali jakby im przyszlo poruszac się po naszych drogach codziennie... |
W UK, Niemczech, Holandii, Francji itd. Spróbuj to zobaczysz.
Ludzie ruszcie tyłki z tego grajdołka nad Wisłą to zobaczycie co to jest płynny ruch i wspólpraca na przykład na autostradzie w UK. Albo w Niemczech. Nie tylko można tam zapieprzac ale też zobaczyć jak się powinno jechać. Lub nie powinno - wystarczy obserwowac Polaków, Rosjan, Litwinów itd.
[ Dodano: 20-12-2009, 18:19 ]
Wjedźcie tam do miast - tez się napatrzycie na to jak się powinno jechać.
Zwłaszcza polecam gaz do dechy na 50 w Niemczech
mkm - 20-12-2009, 18:19
Sorry edytowalem poprzedni post, bo sie nie zrozumielismy.
robertdg - 20-12-2009, 18:56
| Hubeeert napisał/a: | | Ludzie ruszcie tyłki z tego grajdołka nad Wisłą to zobaczycie co to jest płynny ruch i wspólpraca na przykład na autostradzie w UK. Albo w Niemczech. Nie tylko można tam zapieprzac ale też zobaczyć jak się powinno jechać | Pozostało mi sie tylko przyłaczyć do tej wypowiedzi, w Niemczech np jak ktos prezd toba jedzie wolniej na autostradzie to nie pomrugasz mu swiatlami bo dostaniesz mandat, spróbuj mu pomachac palcem, lub okazac swoj wyraz wdzieczności pokazujac palec, dostajesz mandat, chcesz aby Ci udostępnił pas informujesz lewym kierunkowskazem i smigasz dalej. Tiry równo gesiego jada za sobą nie wyprzedzajac sie (nie to co w PL ze jeden jedzie 90km/h drugi 92km/h i rozpoczyna sie wyscig szczurów prze 5km bo każdy chce być lepszy/szybszy bo tacho skraca czas pracy z kazda minuta).
gigant87 - 20-12-2009, 19:40
| robertdg napisał/a: | | Hubeeert napisał/a: | | Ludzie ruszcie tyłki z tego grajdołka nad Wisłą to zobaczycie co to jest płynny ruch i wspólpraca na przykład na autostradzie w UK. Albo w Niemczech. Nie tylko można tam zapieprzac ale też zobaczyć jak się powinno jechać | Pozostało mi sie tylko przyłaczyć do tej wypowiedzi. |
I mi również...
xor - 20-12-2009, 21:26
| Hubeeert napisał/a: | | Odważnie. A traktory z dróg gminnych też won? |
Jeśli nie potrafią prawidłowo takim traktorem jechać - zdecydowanie tak.
Kultura jazdy powinna obowiązywać wszystkich - jak Robert wcześniej o tym pisał, banalna zasada - starać się nie utrudniać jazdy innym. Tak zbyt szybką i zbyt nieprzewidywalną, jak i zbyt wolną jazdą.
| Cytat: | | Ci wolniejsi tez maja prawo jeździć |
Oczywiście. Ale nie wszędzie /vide autostrady/ i o ile swoją jazdą nie utrudniają w sposób istotny przepisowej jazdy innym uczestnikom ruchu. MKM przedstawił odpowiedni zapis kodeksu.
Pojazdy wolnobieżne, traktory, załadowane cieżarówy - powinny co jakiś czas zjechać i puscic sznur aut zza siebie. Akurat o ile wiem taki wymóg kodeksowo maja tylko wolnobieżne, to powinny tak sie zachowywać wszystkie za którymi tworzy się ogon.
Niestety jak ze świeczką takiego zachowanai wypatrywać.
krzychu - 20-12-2009, 22:00
| Hubeeert napisał/a: | | Odważnie. A traktory z dróg gminnych też won? |
Ale operator maszyny wolnobieżnej ma umożliwić co jakiś czas bezpieczne wyprzedzenie go przez samochody które z nim stoją. Oczywiście nikt z tego sobie nic nie robi szczególnie organy ścigania.
| Hubeeert napisał/a: | Skuterami też nie będzie wolno?
|
To jednoślad czyli trochę co innego a kultura jazdy tych osób taż woła o pomstę do nieba...
Morfi - 20-12-2009, 22:55
W tamtych krajach nie trzeba nadrabiać czasu straconego w miastach, wsiach, miasteczkach.
Tam poprostu sobie jedziesz cały czas 100 km/h 2 dwu lub 3 pasem.
W Niemczech podobno na egzaminie zabieraja na autostrade i musisz pojechac ponad 100 km/h ( tak słyszałem).
Hubeeert - 20-12-2009, 23:03
| Morfi napisał/a: | W tamtych krajach nie trzeba nadrabiać czasu straconego w miastach, wsiach, miasteczkach.
Tam poprostu sobie jedziesz cały czas 100 km/h 2 dwu lub 3 pasem.
W Niemczech podobno na egzaminie zabieraja na autostrade i musisz pojechac ponad 100 km/h ( tak słyszałem). |
A w UK przez rok musisz wozić na samochodzie literke R z przodu i z tyłu na szybie, nie wolno Ci przekroczyć 40mph poza miastem i nie wolno Ci jechac autostradą. Nikt jednak nie trąbi na tych co jeżdżą 40mph bo to jest coś tak wbrew kulturze, że Anglik tego nie zrobi.
A nadrabianiem czasu nazywasz zapieprzanie na złamanie karku i trabienie na wolniejszych? A może zróbcie jeszcze testy na sprawność A może jeszcze tatuaże A może większośc z Was nie zdałaby nawet egzaminu na prawo jazdy - Was którzy odmawiacie prawa tym mniej sprawnym do jazdy Ja też jestem mniej sprawny bo nie zapieprzam. Jednak każdego, który chciałby się ze mną zmierzyć zapraszam na płytę poślizgową na Bemowo. Zobaczymy kto co potrafi.
Morfi - 20-12-2009, 23:53
Nie będę z Tobą stawał na płycie poślizgowej. Mogłbyś być nawet na letnich a i tak bym przegrał z kretesem
PEACE
|
|
|