londolut - 06-09-2011, 09:03 Kolejny 
Krzyzak - 06-09-2011, 09:41 mi ktoś przebiegł po masce kombiaka - 2 ślady trepa + 2 wgniecenia... Torp12 - 06-09-2011, 10:31 Wroce na chwile do tematu rozporki. A jak sie zrobi tak: zalozyc rozporke jak stoi na kolach, podniesc go i opuscic to juz jest dobrze czy jak jest w gorze to trzeba rozkrecic rozporke? Tomek - 06-09-2011, 10:40
no raczej co ci da samo podniesienie? ale jak podniesiesz, to wystarczy poluzować śrubki i dokręcic pitbu77 - 06-09-2011, 12:24
Nawet chyba tak jest łatwiej. Odkręcić nakrętki z amora, założyć rozpórkę jak auto stoi na kołach, nakręcić nakrętki na śruby, podnieść auto na kozły z dwóch stron, dokręcić nakrętki, wyjąć kozły, opuścić auto... Torp12 - 06-09-2011, 13:07 Mozna tez chyba skrecic cala rozporke i jesli ma sie ta od vr4 ktora jest z 3 czesci to wtedy luzujesz tylko nawet jedna gora dwie ktora lacza srodkowy element z mocowaniami:) pepi - 06-09-2011, 14:49
na podniesionym aucie w cywilnej wersji ????? masz dobrze tak jak masz teraz 1. orginalny manual VR4: montować tylko na w pelni obciażonym zawieszeniu 2. internet jak ehow ect: tylko i wylacznie na obciazonym nigdy!!! na podniesionym http://www.ehow.com/how_5...-strut-bar.html rozmawiałem z robertem na ten temat i to jego zdanie na koniec pytanie czy strut ma spinać od góry kileichy w pozycji spoczynku auta czy wytwarzać zbędne napreżenia juz przy pozycji spoczynku??? pozdrawiam akbi - 06-09-2011, 16:53  ...no to sobie jeszcze podyskutujcie na temat rozpórki ...do soboty macie czas  ... ja tym czasem śmigam na monitoring identyfikować parkingowego pirata drogowego
mkm - 06-09-2011, 17:57 Dzisiejszy dzień ewidentnie nie był szczęśliwy dla Miśków... U mnie o tyle szczęśliwie, że moja partnerka wychodziła akurat do pracy więc dorwała gościa zanim zdążył odjechać. W moim przypadku wjazd na miejsce parkingowe z szerokim najazdem. Przeciągnął po całym boku 
Seichan - 06-09-2011, 20:18 Akbi, udało się cokolwiek ustalić? Wszyc - 06-09-2011, 20:38 Nie rozumiem zbytnio tego przejęcia naprężeniami Wasze autka się już tak sypią na nadkolach?
Naprężenia i tak się zmieniają przez cały czas czy to górka czy to z górki czy to się wiedzie w dziurę czy nie czy to się napełni zbiornik spryskiwaczy przedniej szyby czy to co innego
Nie rozumiem sensu tego całego tłumaczenia z naprężeniami szczerze nie widzę ich negatywnego wpływu na to wszystko  co samochód się rozleci? rozpórkę zegnie? Montaż rozpórki to chyba nie proces minimalizacji naprężeń? jak by zminimalizować je do zera nie była by potrzebna
Za to utrzymanie kątów zawieszenia to dość ważna sprawa
akbi - 06-09-2011, 20:44 Seichan, wlasnie ochrona przeglada 12 h filmu ... Moze jutro cos bede wiedzial, ale ... szczerze watpie 
Seichan - 06-09-2011, 21:02 Było zaznaczyć, żeby to nagranie zabezpieczyli. Bo jeśli oni nic nie znajdą (bo np. nie będą chcieli, nie dadzą wglądu Tobie itd.), to bym zgłosiła sprawę na policję z jednoczesnym wnioskiem o zabezpieczenie nagrania z monitoringu. mlun - 07-09-2011, 11:00 Ja i wielu innych znajomych zakładaliśmy na opuszczonym aucie. Tak prawdę mówiąc każdy mówi co innego:) Przez pół roku nic się nie stało(może poza tym że przód się usztywnił i auto pewniej reaguje na ruch kierownicą). akbi - 07-09-2011, 20:46 Seichan, tak tez zrobilem
|
||||||||||||||
