[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Piszczy pasek od Alternatora.
Krzyzak - 14-05-2013, 07:09
Hugo napisał/a: | Oczkowa gięta 14 chyba da radę? | oczywiście, tylko podchodź od dołu (pytasz o V6?)
Hugo - 14-05-2013, 07:56
fj_mike napisał/a: | Najlepiej sześciokątna, nie powinna złazić. | Fakt, miałem 12-kątną.
[ Dodano: 14-05-2013, 07:58 ]
Krzyzak napisał/a: | oczywiście, tylko podchodź od dołu | Będę próbował od góry, bo nie chce mi się znowu osłony pod podłużnicą odkręcać (kanał nieczynny). Myślę, że powinienem dojść. Pasek jest luźny jak szmata, aż dziwne, że tylko kilka razy zapiszczał.
komarsnk - 14-05-2013, 09:15
Hugo napisał/a: | Będę próbował od góry |
20 minut się męczyłem bo też mi się nie chciało...
Jak dla mnie nie ma szans od góry podejść bez czegoś magicznego. Zwykły wygięty klucz 14 jest za bardzo wygięty
Hugo - 14-05-2013, 10:47
komarsnk napisał/a: | 20 minut się męczyłem bo też mi się nie chciało...
Jak dla mnie nie ma szans od góry podejść bez czegoś magicznego. Zwykły wygięty klucz 14 jest za bardzo wygięty | Cholera, trzeba będzie znowu zdjąć osłonę Krzyzak napisał/a: | pytasz o V6?) | Tak, w 2.0 16V rolką naciąga się jedynie pasek wspomagania i klimatyzacji, natomiast pasek alternatora naciąga się na alternatorze.
frank_gr - 14-05-2013, 19:06
Hugo napisał/a: | Panowie i Panie jakiego klucza używacie do luzowania śruby rolki napinającej pasek alternatora? Płaska oczkowa 14 wyskakuje, a duża grzechotka z nasadką 14 mm COVAL się nie mieści przy podłużnicy. Oczkowa gięta 14 chyba da radę? |
ja uzywałem gietkiej przedłuzki do zwyklego klucza z grzechotka. az takich problemow nie bylo.
Hugo - 14-05-2013, 20:22
frank_gr napisał/a: | ja uzywałem gietkiej przedłuzki do zwyklego klucza z grzechotka | Co to giętka przedłużka? Przegubowa? Jakieś foto.
frank_gr - 15-05-2013, 20:57
Jak gruba linka, sztywna. A klucze chinskie.
Madmikee - 26-06-2013, 00:19
U mnie w V6 też miałem piski paska i jak wszystkich mnie to nieco irytowało
Zainwestowałem w specjalny preparat do pryskania paska, bo naciągi miałem ok. Po spryskaniu pięknie wszystko zniknęło i silnik szemrał przepięknie...do czasu. Wystarczyło jednak przejechać kilkanaście kilometrów i ...wróciły znajome szmery. Pisk miałem jedynie przy starcie po mokej nocy ( jednak to wina braku osłony pod silnikiem ) , potem jednak szumiał dosyć głośno.
Uderzyłem z tym do mojego mechanika. Sprawdził naciągi - są ok. Jednak zapytał mnie czy czymś nie pryskałem paska? ... Kiedy mu powiedziałem czym- powiedział, że to może być przyczyną tych szumów, ponieważ tego typu preparatu zawierają masę środków lepkich i odklejając się od rolek - powodują to "mlaskanie". Znalazł jednak na to sposób i...zasypał mi paski TALKIEM!!! Od tamtej pory mam ten problem z głowy!
Łysy88 - 14-10-2013, 15:37
Odgrzeje trochę temat. Problem mam z piszczeniem rano, bez względu na to czy jest ciepło na zewnątrz czy nie, to przy pierwszym uruchomieniu silnik pisk taki że ciężko wytrzymać. Oczywiście z okolic pasków. Jak tylko auto zejdzie z obrotów (wyłączy się ssanie) to pisk przechodzi i poźniej już jest całkowity spokój do następnego ranka. No chyba że auto dłużej w ciągu dnia postoi. Sam nie wiem co obwiniać, czy zmieniać pasek od alternatora (nie zmieniałem) czy szukać problemu gdzie indziej. Dodam że ruszanie kierownicą czy włączanie klimatyzacji nie wpływa w żaden sposób na piszczenie. Pisk jest jednostajny.
Hugo - 14-10-2013, 15:45
Łysy88, sprawdź koło pasowe wału czy się nie rozwulakanizowuje. Zobacz czy podczas kręcenia nie kiwa się na boki.
Łysy88 - 14-10-2013, 15:51
Hugo napisał/a: | Łysy88, sprawdź koło pasowe wału czy się nie rozwulakanizowuje. Zobacz czy podczas kręcenia nie kiwa się na boki. |
Ale to by tylko na zimnym silniku się odzywało?
Hugo - 14-10-2013, 16:56
Łysy88 napisał/a: | Ale to by tylko na zimnym silniku się odzywało? | Czasem tak bywa. Na zimnym silniku są większe opory.
Łysy88 - 14-10-2013, 22:50
Aż wstyd sie przyznać ale okazało się że...nie wyluzowałem śruby z boku regulacji alternatora i tylko wygiąłem śrubę regulującą. Po poprawieniu i prawidłowym naciągnięciu paska pisk ustał. Tak czy siak paski wymienię bo alternatora ślizgał się z pół roku więc jego dni i tak pewnie są policzone. Swoją droga pasek od klimy też wymagał naciągnięcia. Ma ktoś jakieś instrukcje albo wytyczne odnośnie sposobu naciągnięcia paska? Na oko?
Bartekkita - 14-10-2013, 23:54
Łysy88, pierwsza strona tematu link axg
Łysy88 - 15-10-2013, 21:16
Bartekkita napisał/a: | Łysy88, pierwsza strona tematu link axg |
Dzięki! Faktycznie wszędzie szukałem ale nie tu...
Mam jeszcze pytanie, wie ktoś jaki pasek jest na klimę? Pasek do alternatora znaleźć było łatwo natomiast przy klimie mówią że są dwa rodzaje. Gal to 2.0 z 98 roku. Czy to będzie 5PK1330 a na alternator 4PK938?
|
|
|