To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Miśki KaWu

robertdg - 24-02-2012, 17:50

KaWu napisał/a:
Mogę oddać auto do zakładu/serwisu i tam zrobić wycenę i przesłać do nich przed naprawą tą wycenę. Wtedy jak zaakceptują to będzie to bezgotówkowo.
Czysta manipulacja, to nie ma nic do rzeczy, Tobie nalezy się adekwatne odszkodowanie, Ty wcale nie musisz naprawiać auta aby je odzyskać, gdyż możesz auto odsprzedać jako uszkodzone o koszt obniżony względem wyceny, guzik ich to powinno obchodzić czy i jak z tym postąpisz.
KaWu - 25-02-2012, 21:20

robertdg napisał/a:
Czysta manipulacja, to nie ma nic do rzeczy, Tobie nalezy się adekwatne odszkodowanie, Ty wcale nie musisz naprawiać auta aby je odzyskać, gdyż możesz auto odsprzedać jako uszkodzone o koszt obniżony względem wyceny, guzik ich to powinno obchodzić czy i jak z tym postąpisz.


A to widzisz, tego to nie wiedzialem.

Seichan - 25-02-2012, 22:21

robertdg napisał/a:
Czysta manipulacja, to nie ma nic do rzeczy, Tobie nalezy się adekwatne odszkodowanie, Ty wcale nie musisz naprawiać auta aby je odzyskać, gdyż możesz auto odsprzedać jako uszkodzone o koszt obniżony względem wyceny, guzik ich to powinno obchodzić czy i jak z tym postąpisz.

Robert zgadza się. Ubezpieczyciel ma naprawić szkodę, przez przywrócenie stanu poprzedniego, albo przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Czyli wypłacić takie odszkodowanie, które pozwoli na naprawę pojazdu, aby był on taki jak przed wypadkiem.
Ale w grę wchodzi jeszcze inny element - utrata rynkowej wartości pojazdu, o czym wspominasz. Inaczej traktowany jest bity samochód, a inaczej bezwypadkowy. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Z praktyki wiem, że dochodzenie utraconej wartości pojazdu do łatwych nie należy i niestety bez sądu w takich sytuacjach się nie obejdzie.

KaWu - 25-02-2012, 22:43

Seichan napisał/a:
Z praktyki wiem, że dochodzenie utraconej wartości pojazdu do łatwych nie należy i niestety bez sądu w takich sytuacjach się nie obejdzie.


Dlatego chyba nie bede sie z nimi wloczyl po sadach. Musze to jeszcze przemyslec.
Dzieki Seichan, za pomoc z odwolaniem.

Seichan - 25-02-2012, 22:49

Jeszcze mozemy powalczyć z nimi pisząc odwołanie. Na etapie przdsądowym jest odwołanie i wezwanie do zapłaty. Potem dopiero sąd.
Jak tylko dostaniesz decyzję, to trzeba będzie znów do nich napisać :twisted:

I myślę, że trzeba będzie tak zrobić. Może coś się uda jeszcze wyrwać.

KaWu - 19-03-2012, 11:24

Od ostatniego miesiąca nic wielkiego się nie działo z autem ale wydatki były :(
Ubezpieczenie OC na kolejny rok oraz przegląd.
Przegląd : wynik pozytywny ale minus za korozję podwozia :oops: na którą diagnosta zwrócił uwagę.
Na wiosnę już trzeba będzie to zrobić.

Aktualny przebieg 231420

w czwartek przy powrocie z pracy zapaliła się kontrolka CE.
Błąd 23, czyli czujnik wałka rozrządu.
W piątek jadąc do pracy sytuacja się powtórzyła z tym błędem.

Nie pozostało nic innego jak w przerwie śniadaniowej sprawdzć czujnik i styki (dzięki opisowi na forum).
Znalazłem elektryka z małąlutownica i coś tam poprawił luty.
Póki co błędu nie ma - więc jest nadzieja, że będzie ok.
Zdjęcia

Zauważyłem także w piatek po resecie ecu i podpinajac sie do Staga, ze sonda lambda przed katalizatorem na zimno dość późno zaczyna oscylować.
Na Pb oscyluje normanie a na lpg tak jakby sie dłużej grzałka nagdrzewała.

Muszę to zaobserwować bo pierwszy raz mam taki przypadek.

KaWu - 27-03-2012, 11:12

Auto już od ub. tygodnia na setupie letnim.

Zdjęcia
Letnie koła na aucie

Cytat:
Muszę to zaobserwować bo pierwszy raz mam taki przypadek.


Póki co jej praca się poprawiła i sonda oscyluje tak jak na Pb.

Cytat:
Póki co błędu nie ma - więc jest nadzieja, że będzie ok.


Do dziś błędu nie wyrzuciło, więc jestem zadowolony z przelutowania styków :P
Poprawione zimne luty

mkm - 28-03-2012, 00:53

KaWu, ale dekielki chyba lepiej byłoby na czarno... :wink:
KaWu - 28-03-2012, 08:33

mkm, w sumie chyba masz racje. Tak planowalem ale chcialem zobaczyc najpierw tak- dekielki nie sa jeszcze wogole malowane.
m6riano - 28-03-2012, 09:40

zdecydowanie na czarno...;-)
Anonymous - 28-03-2012, 13:17

mkm napisał/a:
dekielki chyba lepiej byłoby na czarno... :wink:


+1 :) i to koniecznie !

_Slawek_ - 28-03-2012, 20:28

A jak wyglądają te felgi bez tych ogromnych dekli? Może najlepiej było by po prostu z nich zrezygnować.
KaWu - 28-03-2012, 20:37

_Slawek_ napisał/a:
A jak wyglądają te felgi bez tych ogromnych dekli?


dekle dorobil mi tokarz bo nie mialem wszystkich po kupnie auta.
Srebrne felgi wygladaly kijowo bez nich.
W sumie felgi juz sa czarne to zdejme dekle i cykne fotke. Najszybciej na weekend.

_Slawek_ - 28-03-2012, 20:43

KaWu napisał/a:
_Slawek_ napisał/a:
A jak wyglądają te felgi bez tych ogromnych dekli?


dekle dorobil mi tokarz bo nie mialem wszystkich po kupnie auta.
Srebrne felgi wygladaly kijowo bez nich.
W sumie felgi juz sa czarne to zdejme dekle i cykne fotke. Najszybciej na weekend.


Taki sam dylemat mieliśmy z felgami do fto, też były takie wielkie dekle i to jeszcze z miejscem na małe dekielki w środku co wyglądało koszmarnie. Znowu po zdjęciu dekli na srebrnych felgach widać było, że czegoś brakuje, a po pomalowaniu ich na czarno okazało się całkiem znośnie :)

KaWu - 06-04-2012, 07:35

_Slawek_ napisał/a:
a po pomalowaniu ich na czarno okazało się całkiem znośnie


mkm napisał/a:
chyba lepiej byłoby na czarno...


Mieliście rację.

Wczoraj wieczorem pomalowane i przed chwilą założone:




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group