[97-04]Galant EAxA/W - [FAQ] Olej silnikowy do Galanta EAxx
Marcino - 13-03-2008, 07:26
cuuube napisał/a: | gal18 napisał/a: | Warto poszukać gdzie indziej wycieku | polecam sprawdzenie srubek mocujacych kapy zaworowe !!! u mnie tez silnik zafajdany byl z przodu i z tylu i na dole koło michy tak sobie sprawdzilem srubki od kap i okazalo sie luzno sobie siedzialy (uszczelka sie ulozyla z biegiem czasu) po dokreceniu juz nie widze spoconych glowiczek wiec mysle ze tu tkwi problem bynajmniej u mnie
[ Dodano: 13-03-2008, 00:00 ]
a dodam tylko ze chcialem walczyc z tym ... silikonem wysokotemperaturowym |
Dzieki za podpowiedz sprawdze to, tzn te sruby. Niemniej jednak silikon wysorokotemperaturowy mam już w obwodzie w razie czego. Zamierzałem go uzyć pod zaslepke wałka rozrzadu z przodu. PO tym jak korek oleju mi trzyma wydeje mi sie ze tam sie poci, ale faktycznie to moga byc pokrywy.
Anonymous - 13-03-2008, 09:04
cuuube napisał/a: | polecam sprawdzenie srubek mocujacych kapy zaworowe !!! u mnie tez silnik zafajdany byl z przodu i z tylu i na dole koło michy tak sobie sprawdzilem srubki od kap i okazalo sie luzno sobie siedzialy (uszczelka sie ulozyla z biegiem czasu) po dokreceniu juz nie widze spoconych glowiczek wiec mysle ze tu tkwi problem bynajmniej u mnie
|
Dzięki - nie wpadłem na to
przy najbliższej okazji przyjrzę sie temu bliżej
Pzdr
tommyc1 - 13-03-2008, 09:24 Temat postu: Re: .
szybkiace napisał/a: | Witam ponownie ja kolega napisal to trzeba lubiec, a i tak najwiecej zalezy od nastroju czasmy tydzien czasu nie przekraczam 4 tys co oczywiscie w polsce starcza do dynamicznego poruszania sie a czasem mam ostrzejsze dni a prawda jest taka ze ten silnik zyje po 4 tys do 6 max pozniej slabnie wiec nie ma sensu. pozdr |
oczywiscie ze powyzej 6000 nie ma sensu, dlatego pisalem ze maksymalnie w zakresie 5-6tys, ale na pewno nie ma dynamiki przy 3-3,5 jak tam ktos pisal;) chyba ze jezdzi taxi (wnerwiaja mnie tacy) i na drodze gdzie jest ograniczenie do 80 snuje sie 50, bo mu sie nie spieszy, grrrrr...
krzysio1972 - 14-03-2008, 11:34 Temat postu: Re: .
tommyc1 napisał/a: |
oczywiscie ze powyzej 6000 nie ma sensu, dlatego pisalem ze maksymalnie w zakresie 5-6tys, ale na pewno nie ma dynamiki przy 3-3,5 jak tam ktos pisal;) chyba ze jezdzi taxi (wnerwiaja mnie tacy) i na drodze gdzie jest ograniczenie do 80 snuje sie 50, bo mu sie nie spieszy, grrrrr... |
Nie przesadzaj, zerknij na wykres monemtu, gal v6 juz od ok 2000 obrotow ma ponad 200Nm, a w zakresie 3000-5000 roznica nie przekracza 15Nm, takze wystarczajaco dynamicznie jest juz przy 3000.
Marcino - 14-03-2008, 13:49
Zgadzam sie z Krzysiem w 100%, włsnie to miałem na mysli piszac swojego posta.
sampler - 14-03-2008, 14:22
Ma ktos obrazek z charakterystyka silniak 2.5 V6 ?
Anonymous - 14-03-2008, 18:51 Temat postu: . Panowie nie twierdze ze auto nie jedzie tylko ze jest lepiej po 4 tys to nie dizel ze traci moc. moment obr. jest ok ale nie zapominajmy ze moc dalej rosnie, i jest to wyraznie zauwazalne po przekroczeniu 4 tys silnik wyraznie lepiej sie wkreca. Pozdro
Anonymous - 14-03-2008, 19:32
Panowie.
Każdy jeździ tak jak lubi, a silnik żeby jak najdłużej służył i pięknie pracował to oprócz wysokiej jakości płynów eksploatacyjnych chciałby chodzić pomiędzy obrotami przy których ma najwyższy moment obrotowy a obrotami towarzyszącymi max. mocy. Nie idzie to w parze z niskim zużyciem paliwa ale tak już jest. Silnik musi mieć jakieś minimalne obroty aby zmniejszyć naprężenia w nim, więc nie bójmy się wciskać gazu bo każdy silnik benzynowy woli kręcić 5000 niż 1500.
tommyc1 - 14-03-2008, 22:18 Temat postu: Re: .
krzysio1972 napisał/a: | tommyc1 napisał/a: |
oczywiscie ze powyzej 6000 nie ma sensu, dlatego pisalem ze maksymalnie w zakresie 5-6tys, ale na pewno nie ma dynamiki przy 3-3,5 jak tam ktos pisal;) chyba ze jezdzi taxi (wnerwiaja mnie tacy) i na drodze gdzie jest ograniczenie do 80 snuje sie 50, bo mu sie nie spieszy, grrrrr... |
Nie przesadzaj, zerknij na wykres monemtu, gal v6 juz od ok 2000 obrotow ma ponad 200Nm, a w zakresie 3000-5000 roznica nie przekracza 15Nm, takze wystarczajaco dynamicznie jest juz przy 3000. |
a czy ja kogos namawiam do takiej jazdy???????? jesli tobie to wystarcza, to sobie tak jezdzij-ja lubie depnac i koniec tematu:) nie upieram sie przeciez, ze wszyscy tak powinni:) ale proponuje cos takiego: spotkajmy sie i maly wyscig-zmieniaj biegi w zakresie 2000-3000 obr a ja 4500-5500 i zobaczymy kto czyj smrodek bedzie wachal jak ty bedziesz szybszy to poklony dla ciebie i szacun wielki:) pozdrawiam
[ Dodano: 14-03-2008, 22:21 ]
gal18 napisał/a: | Panowie.
Każdy jeździ tak jak lubi, a silnik żeby jak najdłużej służył i pięknie pracował to oprócz wysokiej jakości płynów eksploatacyjnych chciałby chodzić pomiędzy obrotami przy których ma najwyższy moment obrotowy a obrotami towarzyszącymi max. mocy. Nie idzie to w parze z niskim zużyciem paliwa ale tak już jest. Silnik musi mieć jakieś minimalne obroty aby zmniejszyć naprężenia w nim, więc nie bójmy się wciskać gazu bo każdy silnik benzynowy woli kręcić 5000 niż 1500. |
ot, madrego i milo poczytac... ale tetrycy tego nie pojma
Marcino - 15-03-2008, 18:12
tommyc1,
nikt nie mowi o sciganiu sie, tylko o normalnej codziennej eksploatacji w warunkach miejskich. Ja nie twierdze ze nie wciskam czasami gazu, ale robie to z umiarem,
zobaczymy kto dłuzej bedzie sie cieszył ze swojego silniczka i komu wczesniej olej bedzie zchodził... napewno nie temu który jedzi w "normalny sposób" nie piłujac do 6000 tyś. MNie strasznie denerwuja takie pokazaówki szczególnie w mieście...
tommyc1 - 16-03-2008, 12:11
pokazowki to i mnie denerwuja-wciskam wtedy gdy jest taka potrzeba:) nie zalezy mi na popisach, tym bardziej ze galant to nie jest znowu jakies super auto, jest duzo lepszych, ktorych smrodek moglbym wachac, ale ja sie nei scigam-ja nie cierpie slamazarow w miescie i poza nim, wiec jesli mam mozliwosc, to ich...unikam (i wtedy to wlasnie wciskam na 5-6tys )
a po drugie...silnik jest perelka, mimo 205tys km przebiegu...
a po trzecie-czy ja chce tym autem jezdzic 20 lat? jest wystarczajaco stary-rok, dwa i sprzedam, i jestem pewien ze wtedy nadal silnik bedzie suchutki a olej tylko od przegladu do przegladu
pozdrawiam:)
Moominek - 17-03-2008, 21:51
Trochę odnośnie tematu "brania". Mówią, że każdy bierze a mój rekin zajechany przez niemiaszków, z przbiegiem blisko 300 tys. km. (licznikowo 160 tys. km ) nie bierze!!! Olej wymieniam co 10 tys. km, ani go nie ubywa, ani nie przybywa, czy mam się martwić? Za to ubywa mi cholernie płynu chłodniczego jakieś 2,5L na 500km ... cieknie najprawdopodobniej pompa...
Anonymous - 17-03-2008, 22:14
Oby to była pompa, a nie uszczelka p/głowicą. Sprawdzałeś objawy zniszczonej uszczelki?
Moominek - 18-03-2008, 08:31
Berti nie strasz! Jakie moga być objawy zniszczonej uszczelki? Autko jeździ bez zmian, tylko te ubytki chłodziwa... Cieknie z prawej strony, właśnie tak jakby w okolicy pompy, stąd takie podejrzenie.
Anonymous - 18-03-2008, 08:59
Moominek wcale nie życzę Ci kłopotów z uszczelką, ale lepiej wszystko sprawdzić dokładnie.
A objawy zużytej uszczelki byłu już wielokrotnie opisywane na forum. To m.in:
1. Siwy dym z rury
2. Białawy kożuszek i piana pod korkiem chłodnicy.
Sprawdź dokładnie pod autem - jeśli zobaczysz wycieki - prawdopodobnie pompa. Jeśli nie - może niestety być uszczelka
Z drugiej strony 2,5l płynu/500 km nie może ujść niezauważenie....
Pozdrawiam
BArtek
|
|
|