cns80 - 04-03-2010, 14:22 A ja się mogę pochwalić że schudłem już do 89,5 kg, a pas neoprenowy stosowałem dopiero 2 razy więc to chyba jeszcze nie jego zasługa 
Efa! - 04-03-2010, 16:16 Ja to się mogę pochwalić, że w 2,5 miesiąca przytyłam 5kg ;P sieegurd - 04-03-2010, 19:47
Efcia więcej ciała do kochania  Cały czas tak mówię żonię
Anonymous - 04-03-2010, 19:50
...znaczy dwa ciała  ...-prawidłowo
koszmarek - 04-03-2010, 20:10 a ja przez ostatnie 3 tygodnie schudłam 2,5kg i 4cm mniej w pasie... od poniedziałku może uda się w końcu trafić na tę dietę normalną,a nie stresową
Jassmina - 04-03-2010, 21:54 Ja rowerek kupiłam i już ze 3 kg zgubiłam...usiłując go poskręcać... 
koszmarek - 04-03-2010, 21:57 a mówiłam, weź mój poskładany by był już
kuken - 04-03-2010, 22:03 A ja Wam mówię, że żenić się trzeba. W rok przed ślubem ważyłem 108. A na 5 dni przed- 92 Jakby nie było 16 kilo poszło.....
fj_mike - 04-03-2010, 22:13
kuken ja zacząłem tyć właśnie po ślubie 
To chyba nie służy. Obecnie ważę 79kg. Ponad półtora roku temu było 97kg. Mam rower spinningowy i kilka programów do ćwiczeń. Target weight  72kg
Pochwalę się za miesiąc kuken - 04-03-2010, 22:23 No tak- przyszło rozprężenie i stabilizacja
A tak poważnie najlepsza dieta to MŻ (mniej żreć)- w skrócie: -nie zmieniaj swoich nawyków żywieniowych, ale jeśli jesz- jedz mniejsze porcje- daj szansę, żeby sygnał z żołądka dotarł do mózgu zanim poczujesz że jesteś obżarty/a; - nie jedz po 18 (ewentualnie owoce kiedy głód bardzo doskwiera); - wszelki sport mile widziany; Potwierdzone doświadczalnie----->działa
koszmarek - 04-03-2010, 22:33 owoców nie powinno się jeść na noc. Ktoś pisał, nie wiem czy nie w tym wątku Student - 05-03-2010, 09:39 Moja żonka ćwiczy dietę Dankana czy jakoś tak. Obecnie 7 kg. mniej przez 3 tygodnie. Obecnie 57kg, punkt docelowy ok. 54-55kg i koniec, podtrzymywanie wagi. Rowerek/atlas jest ale rdzewieje  nie ma kiedy 
A z tym żarciem to różnie bywa na niektórych to nie działa. kuken - 05-03-2010, 09:48
Jasne, ale na tych co za dużo i za późno jedzą zadziała na pewno
Student - 05-03-2010, 10:15 Mój ostatni posiłek jest ok. 20-22.00 Obowiązkowo herbatka i : zapiekanki, kiełbaska na gorąco lub coś podobnego, z bigosikiem nie przesadzam ale mile widziana zupa, może być coś pieczonego lub duszoneg, generalnie jestem wszystko żerny
Jak zjem ok. 18.00 i potem nic nie tknę bo nie ma czasu to rano wstaję zły i głodny 
A z tyciem: +2kg. , -2 w zależności jak często muszę odwiedzać Ministerstwa. cns80 - 05-03-2010, 10:35
|
||||||||||||||||
