To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxA] Konserwacja podwozia

milo - 13-09-2013, 15:24

Noxudol nie jest tani ale warto zawiera inhibitory korozji http://www.noxudol.pl/antykorozja
Marcino - 13-09-2013, 15:42

milo napisał/a:
Noxudol nie jest tani ale warto zwiera inhibitory korozji http://www.noxudol.pl/antykorozja

900 na podwozia i nadkola, zakola itp, a 75o drzwi i od środka.

Torp12 - 13-09-2013, 18:24

Marcino napisał/a:

900 na podwozia i nadkola, zakola itp


Lepszy jest 1600.

artufcb - 24-11-2013, 12:07

witajcie, ostatnio zająłem się konserwacją podwozia. W przedniej części auta jest ok, na razie nie ruszałem, ale w tylnej było gorzej. Najgorsze, że z lewej strony auta, blisko progu, z 15cm od wnęki na koło i zawieszenie w stronę środka auta zrobiła się dziura. 2x2cm. Co z tym robić?
deejay - 24-11-2013, 12:41

artufcb napisał/a:
Co z tym robić?


Wykonać naprawę blacharską w postaci łatki a następnie zakonserwować .

http://forum.mitsumaniaki...21830&start=270

artufcb - 24-11-2013, 12:58

dzięki. Niby błahe pytanie, ale nie miałem w ogóle pomysłu na to.
wilukce - 27-04-2014, 16:01

A ja mam pytanie - jak malować nadkole w miejscach gdzie jest widoczna rdza, której nie da się już oczyścić i usunąć a jak malować w miejcsach gdzie doczyściło się do gołej blachy? Wszędzie dać podkład reaktywny (tzw. odrdzewiacz?) Czy na gołą blachę dać podkład epoxydowy?

Czy na gołą blachę można od razu Noxudol? Bo tak chciałem zrobić, a potem jeszcze SikaGard.

tadas - 08-11-2014, 12:36

Rdza na progach od podwozia. Nie bardzo mam doświadczenie z czymś takim pierwszy samochód. Dziur jeszcze nie ma ale chciałbym doprowadzić do do sensownego stanu przed zimą żebym po zimie nie pojawiły się te dziury. W Internecie wyczytałem, że jakąś szczotka drucianą zeskrobać całą rdze do czystej blachy oraz posmarować czymś takim (http://www.hammerite.pl/produkty/hammerite-prosto-na-rdze-farba-do-metalu-gladki-polysk/). Co myślicie o takim rozwiązaniu ?
Marcino - 08-11-2014, 14:05

Zadnego hamierite nie dawać słąbe są a duzo kosztują. Jak już to podkład reaktywny jak nie doczścisz do gołej blachy i na to konserwacja do podwozi. Do śrdoka wlej środek do profili zamknietych np Nouxodol. Zobacz co pisze wyżej.
andpul - 08-11-2014, 15:14

W zeszłym tygodniu wziąłem się za zabezpieczanie podwozia. O dziwo sama podłoga okazała się być bez grama rdzy. Była zabezpieczona czarnym antykorozyjnym szuwaksem, pod którym jest fabryczna farba. Gorzej było z tylną belką, zbiornikiem i rantami progów. Tam niestety były ślady korozji. W ruch poszła wiertarka ze szczotką. Po oczyszczeniu, położyłem na te elementy pędzelkiem brunox. W przyszłym tygodniu wjadę na kanał, żeby zobaczyć jak to wygląda. Jeżeli będzie ok, to pędzel w łapę i app b 120 bit gum. Do profili prewencyjnie wpuszczę valvoline tectyl ml.
milo - 08-11-2014, 16:40

andpul napisał/a:
Jeżeli będzie ok, to pędzel w łapę i app b 120 bit gum.

Nic nie warte tylko na krótką metę

andpul - 08-11-2014, 17:01

Za późno się za to wziąłem. Teraz najbardziej zależy mi aby zabezpieczyć to przed solanką na drogach. Takie prace najlepiej robić jak jest jeszcze ciepło i nie pada.
Hugo - 08-11-2014, 21:57

Żaden podkład reaktywny, żaden Brunox, żadne APP (chociaż APP R-STOP jest bardzo skuteczny), żadne Bitexy. Czyścisz rdzę jak się da (możesz skrobać płaskim śrubokrętem), w obecnych temperaturach radzę osuszyć blachę opalarką albo chociaż suszarką do włosów, na gołą blachę pryskasz konserwacją do profili zamkniętych Noxudol 750, czekasz kilka godzin (albo można podsuszyć opalarką) i dajesz na to Noxudol 900 albo 1600. Jak nie poczekasz (nie musisz) i dasz od razu Noxudola 900 albo 1600 to nigdy nie wyschnie, zawsze będzie się kleić. Rdza się nie przebije na zewnątrz za żadne skarby świata! SPRAWDZONE! Zrobiłem tak w swoim podwozie w zeszłe wakacje i do teraz ani śladu korozji. Nawet firma Auson, produkująca środki z serii Noxudol zaleca konserwację do profili zamkniętych jako podkład pod baranka, czyli 900 lub 1600.
Warunkiem 100% efektu jest w 100% suche podwozie. Musi to być środek lata i upały przez kilka tygodni (uwierz mi, że są zakamarki w aucie, w których przez 365 dni w roku siedzi wilgoć).
Widziałem tak zrobione podwozie w Galu z Austrii (prawie non stop w soli jeżdżą), nadkoli tylnych już nie było, a podłoga jak w nowym aucie, ani grama korozji.

malina_drizzt - 09-11-2014, 12:00

Hugo napisał/a:
Żaden podkład reaktywny, żaden Brunox, żadne APP (chociaż APP R-STOP jest bardzo skuteczny), żadne Bitexy. Czyścisz rdzę jak się da (możesz skrobać płaskim śrubokrętem), w obecnych temperaturach radzę osuszyć blachę opalarką albo chociaż suszarką do włosów, na gołą blachę pryskasz konserwacją do profili zamkniętych Noxudol 750, czekasz kilka godzin (albo można podsuszyć opalarką) i dajesz na to Noxudol 900 albo 1600. Jak nie poczekasz (nie musisz) i dasz od razu Noxudola 900 albo 1600 to nigdy nie wyschnie, zawsze będzie się kleić. Rdza się nie przebije na zewnątrz za żadne skarby świata! SPRAWDZONE! Zrobiłem tak w swoim podwozie w zeszłe wakacje i do teraz ani śladu korozji. Nawet firma Auson, produkująca środki z serii Noxudol zaleca konserwację do profili zamkniętych jako podkład pod baranka, czyli 900 lub 1600.
Warunkiem 100% efektu jest w 100% suche podwozie. Musi to być środek lata i upały przez kilka tygodni (uwierz mi, że są zakamarki w aucie, w których przez 365 dni w roku siedzi wilgoć).
Widziałem tak zrobione podwozie w Galu z Austrii (prawie non stop w soli jeżdżą), nadkoli tylnych już nie było, a podłoga jak w nowym aucie, ani grama korozji.


Po pierwsze jeśli nie ma ogrzewanego garażu nie ma sensu zaczynać, za mokro i za zimno. :axe:
Nie zapominaj o tym, że rdza to nie tylko rudy nalot. :)
Najczęściej w miejscach długo korodujących pojawiają się wżery i czyszczenie szczotką nie ruszy wżerów.
Pokrycie tego woskopodobnym środkiem jest bez sensu.
Z doświadczenia wiem, że w grę wchodzi albo perfekcyjne wypiaskowanie i mocny drogi podkład, a na to co się komu zamarzy, ja psikam po prostu dobrym akrylem i potem woskiem.
Jeśli czyścimy szczotką, dremelem, papierem na 100% nie wszystko zostanie oczyszczone.
Wtedy benzyna 10x, na to najtańsze odrdzewiacz wiążący rdzę na bazie wody i kwasu.
Taki odrdzewiacz ma tę zaletę w stosunku do brunoxa, że w zasadzie reaguje tylko z rdzą i wiąże ją w kilka minut, pozostawia cieniutką warstewkę przereagowanej rdzy, w przeciwieństwie do brunoxa który jest namiętnie grubo nakładany pędzlem też na zdrową blachę.
Potem albo nie dosycha, bo tak położony schnie w lecie kilka dni albo już jak wyschnie łuszczy się i odpada po naciśnięciu paznokciem. :D
Dalej przemywamy lekko wodą i benzyną.
Zostaje goła błyszcząca blacha i filetowe placki związanej rdzy.
Ostatecznie może być r-stop zamiast najtańszej butli odrdzewiacza, ale pod warunkiem, że tylko punktowo i potem trzeba przetrzeć papierem.
Na to najlepiej drogi dwuskładnikowy podkład epoksydowy kilka warstw im więcej tym lepiej.
Na zmatowiony podkład można dać lakier ewentualnie dopiero NOXUDOLE.
Sposób opisany przeze mnie wypracowałem przez 4 lata wojny i dzięki pomocy kolegiktóry zajmuje się renowacją starych aut.
Optymistycznie kończąc walki z rdzą nie da się wygrać. :)

Marcino - 09-11-2014, 12:15

malina_drizzt napisał/a:
Wtedy benzyna 10x, na to najtańsze odrdzewiacz wiążący rdzę na bazie wody i kwasu

Potraktowałem tym zbiornik LPG w środku.... i dobrze to wygladało. Zastanawiałem się jak by to było na nadwoziu....

Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group