Dom/garaż/ogród - Kominki i ogrzewanie
Krzyzak - 02-10-2010, 22:02
To bardzo proste - otóż latem spalam tylko i wyłącznie gaz celem ogrzania wody oraz w kuchence.
Mam piec Vaillant VSC 196C(o ile dobrze pamiętam) - kondensacyjny - posiada zasobnik warstwowy 100 litrów. Woda grzeje się codziennie 3x (o 5 rano, o 12 w południe i o 19) - niezależnie od wcześniejszego zużycia - cały zasobnik grzeje się ok. 10-15 minut.
Miesięcznie zużywam ok. 10m3 wody - zimnej Ile w tym ciepłej jest, to nie wiem
Latem dostaję rachunki rzędu 105 zł/miesiąc z czego 70 zł to złodziejska opłata abonamentowa, którą płacą również ci mający gaz wraz z kolektorami słonecznymi, bo nie mogą jej nie płacić - dlatego opłatę pomijam. Nie można na czas letni zrezygnować z usług pgnig, bo potem trzeba by znów ponieść koszty przyłączenia (ok. 1600 zł). Zostaje ca 35 zł z czego mniej niż połowa czyli ok. 15 zł to kuchenka a ok. 20 zł grzanie c.w.u.
Nawet gdyby było to 35 zł to i tak zero wyszedłbym po 35 latach
Acha - zasobnik pomimo ocieplenia gęstym styropianem o grubości ok. 5 cm i tak traci ciepło, więc woda podgrzana do 55 st., rano jest tylko letnia (ma góra 32 - 35 st.), więc na nic byłby mi zasobnik 300 litrów, skoro następnego do dnia połowa ciepła by się ulotniła...
Marcino - 03-10-2010, 08:48
Krzyzak napisał/a: | Acha - zasobnik pomimo ocieplenia gęstym styropianem o grubości ok. 5 cm i tak traci ciepło, więc woda podgrzana do 55 st., rano jest tylko letnia (ma góra 32 - 35 st.), więc na nic byłby mi zasobnik 300 litrów, skoro następnego do dnia połowa ciepła by się ulotniła... |
Tu się nie zgodzę, moj nagrzany do 55 stopni trzyma mi ciepłą wode 2 dni, a taki zagrzrzany w słoneczny letni dzień ma nawet 85stC.
Ja nie mam gazu bo u mnie nie ma, wiec dla mnie koszt wody to byłby razem z abonamentem..:) a tak nie płące abonamentu za słońce ani za piec w kotłowni. Wiem ze w zimie nie mam wygody bo muisze zapalić albo przytnajmniej wegla do zsobinka zasypac, ale napewno ogrzewanie gazem by mnie wyszło więcej - wiem jakie rachunki płaca znajomi .
Co do solarów to nieprawda ze 1 panel na 1 osobę. Ja mam 3 sztuki i uważam ze jest wystarczajaco, zwykle montują po 2szti, a jeden panel ma około 2m2 . Nie mam zamiaru przekonywać do solarów, dostałem je w rozliczeniu wiec wziąłem i mam,. Cieszę sie z wygody w lecie, nie patrze na zuzycie CWU, i nie muszę się oglądać na rachunki za gaz.
Pozdrawiam
gulgulq - 03-10-2010, 10:26
Krzyzak napisał/a: | ......... |
a to tak to liczysz
no jak popatrzę na swój rachunek to mam tak samo - ostatni za 2 m-ce to 150 zł z czego za gaz 63 zł wiec na miesiąc wychodzi ok. 30 zł
Krzyzak - 03-10-2010, 13:08
Oj Marcin - pomyśl, co byś zrobił, gdybyś miał gaz miejski w drodze...
Ja wiem, że jest drogi, ale poza tym nie ma innych wad - czysty, wygodny, ekologiczny (produkt spalania to tylko dwutlenek węgla i para wodna).
W przyszłości planuję jeszcze domek - taki drewniany, max 100m2 (w sam raz na emeryturę), gdzieś w lesie... opalany tylko i wyłącznie drewnem
Miejsce mam, gazu na pewno tam nie będzie, więc nie będę miał dylematu
[ Dodano: 03-10-2010, 13:13 ]
Marcino napisał/a: | Tu się nie zgodzę, moj nagrzany do 55 stopni trzyma mi ciepłą wode 2 dni, a taki zagrzrzany w słoneczny letni dzień ma nawet 85stC. |
Marcin - nie zgodzisz się, że mój zasobnik traci temperaturę? A skąd wiesz, że tak nie jest?
No bo taka logika wynika z Twojego posta...
Marcino - 03-10-2010, 22:01
Jak bym gaz miał w drodze to pewnie nie miałbym solarów.. hehe,
a tak na serio tez bym ich nie kupil bo nie miałem na nie wolnej gotówki, tylko jak mowie ze dostałem w rozliczeniu, a łatwiej je było wziąć dla wygody grzania wody w lecie.
A co do zasobnia, to pewnie tak możne być, ja mowie tylko ze mój ładnie trzyma tem, A możne w twoim woda jest podgrzewana wieczorem i po ostatniej kąpieli spada temperatura, i włącza sie dopiero rano, w sumie bardzo logicznie, wtedy kiedy woda jest potrzebna.
Pozdrawiam
Krzyzak - 04-10-2010, 07:20
jaca71 - jeszcze tak kontrolnie - a zrobiłeś sobie odprowadzenie wody z komina dymowego?
bo jak nie i chcesz palić dość często, to współczuję - mam u siebie taką czapę na kominie i woda się tam skrapla i robi kap kap do środka komina - potrafi uzbierać się z 5 litrów po kilku paleniach
acha - odprowadzenie z syfonem - inaczej smród w salonie będzie straszny
Marcino - 04-10-2010, 09:04
Krzyżak dobrze pisze, jak paliłem mokrym drewnem to co tydz litrowy sloik skroplin miałem. A wiadomo ze kominek z płaszczem pochłania wikesze ilości drewna.
futro68 - 06-10-2010, 22:41
Krzyzak napisał/a: |
Marcino napisał/a: | Tu się nie zgodzę, moj nagrzany do 55 stopni trzyma mi ciepłą wode 2 dni, a taki zagrzrzany w słoneczny letni dzień ma nawet 85stC. |
Marcin - nie zgodzisz się, że mój zasobnik traci temperaturę? A skąd wiesz, że tak nie jest?
No bo taka logika wynika z Twojego posta... |
Panowie nie porównujecie wielkości zasobników. Marcina 300l zagrzane w 100% na 55 st to nie to samo co 100 litrów Darka zagrzane do tej samej temp. Zawsze przy 100 litrach będzie kocioł się częściej włączał. Wystarczy wziąć nieco dłuższy prysznic i temp spadnie i kocioł zacznie reagować - ma czujkę w mniej więcej połowie zasobnika. Przy zasobniku 300l możesz zainstalować 2 czujniki temperatury tak w 1/3 i 2/3 wysokości. Jak korzystasz z wody widać na dolnym jak temperatura na dole zasobnika spada jakieś 0,1st na 2 sek a na górze ciągle jest stała temperatura. Generalnie straty przy nowoczesnych zasobnikach nie są duże to ok 1-2 st na dobę jeśli się nie korzysta z wody, ale kocioł będzie się częściej włączał przy mniejszym zasobniku.
Inwestycja w solary dla osób mających gaz "w drodze" obciążona jest jest długotrwałym zwrotem ale uniezależnia Was od cen gazu przez dobre pół roku. Zainstalowałem solary w wielu takich przypadkach i nie chodziło o prostą kalkulację ekonomiczną na dziś, tylko generalnie o oszczędności na lata i ekologię. Zwykle montują kolektory osoby młode, które stawiają swój pierwszy dom lub osoby po 50-tce, które mogą sobie pozwolić na taki luksus lub:
w przypadku osób takich jak Marcino, które nie mają gazu tylko palą kotłami na paliwo stałe zwrot również nie będzie bardzo szybki bo to w końcu tanie grzanie, ale w grę wchodzi wygoda i brak konieczności palenia w kotle w sezonie wiosna/lato/jesień tylko po to żeby grzać cwu.
Co do żywotności kolektorów, w tej chwili większość producentów na płaski kolektor daje 10 lat gwarancji (na kotły dostajesz zwykle 2 lata a pracują nieco dłużej ). Viessmann pierwszy plaski kolektor wyprodukował 40 lat temu, do tej pory pracuje a jego sprawność zmniejszyła się o 20% przez te lata. Generalnie żywotność można założyć na 25 lat. W tej materii wiele technologia się nie zmienia więc nie ma obawy.
Krzyzak - 07-10-2010, 07:38
futro68 napisał/a: | Zawsze przy 100 litrach będzie kocioł się częściej włączał. |
jak pisałem - u mnie jest jeszcze inaczej - mam 3 tzw. okna czasowe (po 20 minut) i w tym czasie zasobnik się grzeje
pomiędzy nimi, niezależnie od temp. w zasobniku grzania nie ma - w razie potrzeby mam na sterowniku przycisk jednorazowego zagrzania, który już kilka razy przez 3 lata mi się przydał
edit - i zasobnik mam warstwowy, więc grzane są po kolei poszczególne sekcje i odbiór wody z jednej nie powoduje spadku temp. w pozostałych
Student - 07-10-2010, 08:57
O solarach już było i wiemy, że tam gdzie jest gaz i ktoś ma go w domu solary to poroniony pomysł, nawet przy wzroście cen gazu.
Dofinansowanie 40% z FOŚ jest paranoją bo faktycznej kasy dostajemy ok . 10-15% inwestycji.
Obecnie co 3 dni przepalam w kominku i mam piknie i cepło .
Krzyzak - 07-10-2010, 12:58
gdybym kiedyś (z różnych względów) musiał zrezygnować z gazu, to i tak bym solarów nie zamontował - wolałbym droższy kocioł z zasobnikiem na paliwo stałe... szwagier ma taki, to zasobnik mu starcza nawet na tydzień (przy ok. -20 na dworzu)
futro68 - 08-10-2010, 00:12
Krzyzak napisał/a: |
jak pisałem - u mnie jest jeszcze inaczej - mam 3 tzw. okna czasowe (po 20 minut) i w tym czasie zasobnik się grzeje |
Dokładnie kocioł w ciągu tych 20 minut zagrzeje / dogrzeje Ci ok 50-70 litrów wody. To jest wystarczające dla normalnego użytkowania w ciągu dnia. Jest was 2-ka dorosłych i malutki bobas więc zużycie wody niewielkie. Za 2 lata będzie inaczej a jak dziecko (dzieci zapewne) dorosną będzie już na tyle duże, że 3x20 minut na pewno nie wystarczy.....
Co do kotłów na paliwo stałe i uciążliwości w nich palenia nawet przy nowoczesnych kociołkach to oczywiście można rozpalać w kotle co 2-3 dni żeby mieć ciepłą wodę lub założyć kolektory czy pompę ciepła do cwu. Sprawa finansów, czasu do poświęcenia uwagi na stałe zapewnienie ciepłej wody i palenie w piecu. Nie każdy to lubi lub ma na to czas. Stąd pisałem grzanie tanie, ale wiele osób decyduje się na kolektory czy pompę ciepła powietrze/woda dla cwu właśnie bardziej z wygody niż z kalkulacji oszczędności.
Krzyzak - 08-10-2010, 07:05
futro68 napisał/a: | czy pompę ciepła do |
tu trzeba być bardzo ostrożnym - widziałem pompę niedostosowaną do rozmiarów domu - instalacja za ponad 50 000 zł, dom ok. 150 m2, dobrze ocieplony (nowo wybudowany) - pompa chodziła ciągle i była na niej 5 cm warstwa lodu...
(oczywiście chodziło o c.o. a nie tylko c.w.u.)
mój znajomy miał domek na wsi i pierwszą w Polsce pompę ciepła (prawie 20 lat temu) - jemu się sprawdzało, bo miał rzekę na terenie posesji
futro68 - 08-10-2010, 22:15
generalnie pompy ciepła do CO nie są prostym tematem. Do cwu sprawa jest banalna dość tania i nieskomplikowana w montażu. Sporo już takich zainstalowałem, szczególnie w modernizowanych instalacjach, gdzie grzeje się kotłem na paliwo stałe.
Instalację pompy typu solanka/woda czy woda/woda (czyli jak u Twojego znajomego) można niestety dość prosto "skopać" i nie będzie działała prawidłowo. Ale są też pompy i pompy więc nie zawsze wina leży po stronie instalacji tylko źle dobranej lub ogólnie złej jakości pompie.
Krzyzak - 09-10-2010, 21:09
cóż - mogę tylko napisać, że facet zbudował 20 lat temu chałupę z samymi nowinkami technologicznymi - np. do tej pory nigdzie nie widziałem rolet wewnątrz okien, które opuszcza się pokrętłem w ścianie; opuszcza w sensie, że każdy element spada na kolejny i tworzy się piramidka zasłaniająca okno od dołu a w drugą stronę, to podjeżdża szybko w górę i znika w ścianie
|
|
|