Forum ogólne - Opony zimowe, jazda w okresie zimowym itp
j-rules - 09-01-2010, 02:20
Cytat: | Nadsterownośc opanować stosunkowo łatwo.
Zaswiadczą o tym rzesze drifterów, również forumowych |
Generlanie chyba zalezy dla kogo. ja sie tej zimy juz przekonalem. Podsterownosc w lancerku przy wolniutkiej jezdzie, na ukrytej pod sniegiem skzlanie, odrchowo wcisnalem hamulec, znaim sie pokapowalem ze to zle to juz bylem na slupku - i zderzak ciach.
Corsiną za to przy wolniutkiej prekdosci poczulem nagle uciekajacy tyl - jednak nie hamowalem, a odruchowo kierownica w druga strone, nawet gazu specjalnie nie dodaalem, samo sie wyrownalo. Mowie o predkosciach niewielkich - no ale dwa rodzaje poslizgu byly, dwie reakcje, dwa skutki.
Majac zimowki z przodu, wiedzialem przynajmniej ze mam czym kontrowac ten swirujacy tyl. Wole to od stabilnego tylu i braku hamowania, skrecania. Zreszta mowimy tu o jezdzie wolniutkiej w ciezkich warunkach a nie o wyprowadzaniu hardkorowych poslizgow czy drifcie.
Oczywiscie nie popieram zestawu 2+2 , nalezy jezdzic na kompletach dostosowanych do pory roku, aby autko bylo mozliwe maksymalnie sterowalne.
xor - 09-01-2010, 07:10
JCH -> no to wykrakałeś - całe Bielsko skute lodem Samochód jakby lukrem oblany. Przy odladzaniu szyb pierwsza ofiara zimy - skobaczka poszła do Abrahama.
To może spota zrobimy zimowego, może gdzieś na Równicy ?
akbi - 09-01-2010, 08:08
co do latwosci wyprowadzania auta, to mam takie same zdanie jak xor, ... tzn latwiej auto wyprowadzic z nadsterownosci niz podsterownosci ... a wiec wg mnie tez, w przeciwienstwie do tego co powszechnie glosza w TV ... lepsze opony powinny byc z przodu - tj na osce skretnej.
Chcialbym tutaj dodac jeszcze, ze wiekszosc aut ma swoje tendencje do zachowan ... i np Galant EA (jak i zdecydowana reszta z napedem na przod)zdecydowanie wpada w podsterownosc ... a zeby byl nadsterowny, to chyba bym musial zalozyc lyse letnie opony na tyl i wyjechac na snieg (acz kolwiek nieweim czy i wowczas bylby nadsterowny - nieprobowalem)
pamar - 09-01-2010, 09:11
krzychu napisał/a: | ... więc objechałem wioskami.... | a w dodatku drogą po której pług nie jeździ bo jest wąsko... i tak jadę i jadę aż nagle... ZGASŁY ŚWIATŁA wysiadam a tu z przodu zaspa, którą sam wyprodukowałem czyli u mnie zimowe kozaki działają.
I teraz pytanie: jak długo? Ile sezonów radzicie jeździć na zimówkach, ja przyjąłem max 3 zimy ale nadeszła czwarta i z braku laku, muszę na tych co mam odpękać do marca a w przyszłym roku już na bank zmieniam.
Morfi - 09-01-2010, 09:19
Ja kontroluje bieznik. I jak spada poniżj 4 mm to wymieniam. Tak samo z letnimi a wiec 4 sezony czasem 3.
Bartek - 09-01-2010, 09:39
Jakie to forumowe. Od mojej propozycji 4 strony blabla, a nikogo chętnego sprawdzić w realu jak jest.
pamar - 09-01-2010, 09:46
.... sen zimowy, hibernacja? U mnie to jest lenistwo Bartku
Anonymous - 09-01-2010, 10:00
wy chyba prawdziwej nadsterownosci nie widzieliscie:) dlaczego tyle bmw sie rozwala z mlodymi kierowcami, dlaczego honde s2000 nazywaja "widow maker". Bo jak przesadzisz i wpadniesz w ta nadsterownosc to juz nic nie uratuje:) Taka toyota mr2 sie bardzo fajnie prowadzi , ale jak zacznie zarzucac tylem to nie wiem ktory z was by ja opanowal za wczasu. Wszystkie auta przednionapedowe sa ustawione podsterownie, bo gwaltownie uciekajacy tyl bylby ciezki do opanowania.
krzychu - 09-01-2010, 10:19
akbi napisał/a: | a zeby byl nadsterowny, to chyba bym musial zalozyc lyse letnie opony na tyl i wyjechac na snieg (acz kolwiek nieweim czy i wowczas bylby nadsterowny - nieprobowalem) |
Były by troleje. Nie mówię o teorii tylko praktyce sam kiedyś to sprawdziłem, a te letnie nie musiały by być łyse.
Bartek - 09-01-2010, 10:44
akbi, nie muszą być łyse. Konfiguracja podobnie zużytych opon Nokian nrhi z przodu i dayton d200 z tyłu daje pełną neutralność na suchym i fajną nadsterowność na mokrym. Przetrenowane w ea3w
JCH - 09-01-2010, 11:03
xor napisał/a: | JCH -> no to wykrakałeś - całe Bielsko skute lodem Samochód jakby lukrem oblany. Pr | Nie "otake" zime mnie chodzi
W Bytomiu też total - szczególnie na chodnikach - deszcz pada i marznie
robertdg - 09-01-2010, 11:31
Bartek napisał/a: | Jakie to forumowe. Od mojej propozycji 4 strony blabla, a nikogo chętnego sprawdzić w realu jak jest. | Ja byłbym chetny, ale dzieli nas niestety 300km , no chyba ze dzisiaj trafi mi sie jakas traska na północ to sie odezwe na PW.
xor - 09-01-2010, 17:02
Deenbe --> każda nadsterownośc jest prawdziwa. Tylko jedne auta bardziej mają do niej tendencję, inne mniej. Rwd mają naturalną tendencję do nadsterowności, fwd do podsterowności, i to nie ze względu na to że je tak ustawili, tylko to cecha wynikająca wlasnie z przednionapędowości.
Te co wymieniłeś to są wszystko rwd, i to niektóre bardzo sportowe rwd, z rozkładem masy jeszcze bardziej preferującym nadsterownosć.
FWD zdecydowanie łatwiej wyjść z nadsterowności niż rwd, fakt niezaprzeczalny. Nie jeździłem rwd więc nie wiem o ile trudniej taką bmką jak Ty masz, ale i tak sądzę, że istotnie łatwiej niż z podsterowności.
Bartek - byłbym bardzo chętny, tylko jak Robert - prawie 400km mam...
JCH - 09-01-2010, 17:32
xor napisał/a: | Rwd mają naturalną tendencję do nadsterowności, fwd do podsterowności, i to nie ze względu na to że je tak ustawili, tylko to cecha wynikająca wlasnie z przednionapędowości. | Wydaje mi się, że bardziej wynika to z rozkładu mas, ogólnej konstrukcji auta, geometrii, itp.
Na ten przykład Subaru ma dość daleko umiejscowioną przednią oś, wskutek czego powstaje taki "nawis dziobowy" ze znajdującym się tam silnikiem, który to swoją masą wypycha przód auta na zewnątrz skrętu. Takie BMW praktycznie zaczyna się od przedniej osi
Anonymous - 09-01-2010, 17:37
xor napisał/a: | Rwd mają naturalną tendencję do nadsterowności, fwd do podsterowności, i to nie ze względu na to że je tak ustawili, tylko to cecha wynikająca wlasnie z przednionapędowości. |
mozna ustawic tak fwd ze bedzie zamiatal tylem jak sie patrzy.
xor napisał/a: | FWD zdecydowanie łatwiej wyjść z nadsterowności niż rwd, fakt niezaprzeczalny. |
bo sa podsterowne
xor napisał/a: | Nie jeździłem rwd więc nie wiem o ile trudniej taką bmką jak Ty masz, ale i tak sądzę, że istotnie łatwiej niż z podsterowności. |
moja bmka jest bardzo ugrzeczniona przez zawias z tylu i systemy elektroniczne.
ale przesadzajac nawet takim samochodem ciezej bedzie wyjsc z nadsterownosci(bez systemow) niz autem fwd z podsterownosci.
|
|
|