Rok z Bagien - 01-12-2012, 13:57
Oto wyciąg z moich wypowiedzi na temat CVT, niestety nie mogę się wprost cytować: "Przyspieszenia zadka nie urywają, a i CVT intuicyjna nie jest. Ale po 2 jeździe zaczynam ją lubić, ba mało tego, ona uzależnia. Jazda po zatłoczonym mieście z systemem start/stop to czysta przyjemność." "Generalnie skrzynia wymaga przyzwyczajenia i do miasta - wraz z systemem start/go - spisuje się bardzo fajnie. Ale to "doświadczenia" z jazd testowych. Jak byłoby w życiu codziennym ? Nie wiem." "O III to - wg mnie - lekko tatuśkowy dyliżans, z niezłym prześwitem do miejskiej dżungli i do tego wystarczającym napędem 4x4. A CVT sprawia, że czujemy się jak w samochodzie o kilka klas "lepszym".   "
"O automacie CVT trochę poczytałem i konkluzja jest (ogólnie) taka, że nie ma się co zepsuć." Wskaż mi proszę tę część wypowiedzi, która świadczy o mojej nieomylności, braku obiektywizmu i ferowaniu niesłusznych wyroków o tej skrzyni. 
Trik - 08-12-2012, 23:25 Witam. Wreszcie jazda zaliczona OIII 2L benzyna CVT Instyle Navi. DK8 Białystok - Korycin i na oborot, razem 60km na luzie bez butowania i używania manetek. Start z zimnego silnika (-7stC na zewnątrz) asfalt czarny, zimna skóra na fotelach (właczone ogrzewanie foteli). Jest to dziwne uczucie jak nagle zaczyna sie odczówać jakieś smazenie w schabowego potem po szynce. Początek tryb 4WD ECO. Aby autko sie bujneło do 90km/h wcale nie trzeba butować do 6000obr/min. W zupełności wystarczy trzymać między 3000 a 4000 obr. Jest w miare cicho i nie "wyje" jak przy max podłoga. Przy starcie spalanie chwilowe 17,6l/100km. W miare jak auto sie nagrzewało spalanie spadało. gdzieś po 10km piknąłem tempomat na 95km/h i tak do samego Korycina. Spalanie chwilowe w Korycine wyniosło 8,7l. Po drodze wyprzedałem 4 osobówki i jednego tira. Przy tym manewrze w zupełności wystarczały max 4000obr. Po nawrocie właczyłem tryb 4WD super eko ten tzw zielony z "napędem przedniej osi", tył dołączany przy uslizgu. Prędkość max ok. 98km/h bez wyprzedzania z kilkoma zwolnieniami w wioskach. Udało sie zejść do finalnych 8,2l/100km. Niestety tylko i aż tyle.  Toważyszył mi pan Adam z Grafix-u. Dodam, że mogłem jechać sam, Jacke dał mi totalną wolną rękę obym tylko wrócił  , dziękuję z całego serca, ale nalegałem na kompana. Pan Adam bywał tym OIII już w dłuższych trasach z prędkościami do 140km/h, Białystok Łódź, Białystok Częstochowa, i niestety niezszedł poniżej 8L/100km. Przy wadze 1515kg ( egz którym jechałem) to dość realne spalanie, a mażenie o 6,5-7l/100km to raczej dla masochistów.
Trzeba przyznać że furka super. Bardzo końfortowa, nic nie przeszkadza, nie rozprasza, fotele wygodne, obsługa intuicyjna. Nowy panel klimy do przyzwyczajenia. Przycisk INFO w innym kształcie i miejscu trzeba szukać przy wyłaczniku kontroli trakcji a to za nisko - tu na "-" w porównaniu do poprzednika. Navi całkiem dobra sporo opcji, jest w j. polskim jednak ma kolejny "-" tj nie posiada polskich znaków przy wprowadzaniu celu, należy posługiwać się wyłacznie kodem pocztowym. Nalezy najpierw mocno się zapoznać z rozkładem na ekranach bo w czasie pierwszych jazd grozi katastrofą (można zapomnieć gdzie się jest). Audio super mniustwo opcji, zwłaszcza te z precyzją ukierunkowania dźwięków (pierwszy raz coś takiego widziałem) Na wykresie przypominającym kwadrat podzielony na 4 pola osiowo (Kier, Pas P, Pas L Tył, Pas P Tył) dotyka się paluchem pola. Wyciszane sę lekko lub mocniej inne obszary a głośniej robi se we wskazanej sekcji. Zawieszenie. Dużo twardsze od mojego Lancera, ale oponki zimowe 18" dobrze tłumią i nie jest to upierdliwe. Rozmiar opon nie przeszkadza w koleinach. Prowadzenie bardzo pewne, reaguje na kierownicę miękko ale precyzyjnie. We wnętrzy cicho spokojnie prowadzi się rozmowę, bardziej słyszalne były nawiewy klimy przy ustawieniu AUTO niż powietrze z zewnątrz. Po przejściu na prędkość nadmuchu manualną słychać było tylko koła. IMO jeśli ktoś nie szuka autka "kiosku" w dieslu i nie martwi go spalanie w granicach 8-9l/100km i wyżej, może śmiało kupować ten samochód. Jakby co to na razie wymiekam, przy 30Kkm rocznie mogę tego żałować finansowo. jaceksu79 - 09-12-2012, 09:02 ... a nowego forestera kolega próbował?
Rok z Bagien - 09-12-2012, 12:48
Nie bardzo wiem, o jakim pojeździe mowa ? 
Nowy będzie w Polsce od marca 2013 roku, a jeśli kolega wie, że jest już teraz gdzieś do obejrzenia i przejechania się, to poprosimy o informacje.
Trik Fajny test. Niestety potwierdza się spore zużycie paliwa. Ile samochód miał najechanych kilometrów ?? Rozumiem, że to była eko jazda ? pzdr krzychu - 09-12-2012, 13:17
Nie wiem na podstawie czego oceniasz... Ale mój 2.0 ponad 200kg lżejszy o węższych oponach, dużo mniej przypomina "kiosk", z napędem na ośkę i bez automatu też pali 8-10l... Przy czym, żeby spalił 8 to się trzeba naprawdę starać.... Rok z Bagien - 09-12-2012, 13:51 Ok. Niech będzie DLA MNIE to za duże zużycie paliwa. Eko jazda w trasie daje wynik 8,2 l. Co ciekawe to mniej więcej tyle samo, co w przytoczonym przeze mnie teście Motoru. Można więc założyć, że i pozostałe dane (ponad 13 l. przy dynamicznej jeździe i 12 w mieście) będą adekwatne do rzeczywistości. W Łodzi i na dojazdach do centrum = 10 l. A i to dość optymistycznie. A to 3,5 l. więcej niż obecnie. 3,5 l x 5,5 zł. = 19,25 zł. x 170 (17.000 km/rok) = 3275 zł/rok x 5 lat (zakładając constans ceny paliwa) = 16362 zł. Kwota mnie nie przeraża, ale pod warunkiem, że pojazd będzie dawał wszechstronną frajdę z jazdy. Ten daje, li tylko, po mieście. Każda inna aktywność: szybkie manewry na zatłoczonej trasie, jazda na autostradzie z prędkością 140 km/h, jazda w terenie = to zdecydowanie za wysokie spalanie (dla mnie ) w stosunku do tego co ten pojazd sobą prezentuje.
Przywołany tu Forester, model obecny schodzący, można kupić w 2.0 benzynie za 103 kPLN. Wyposażenie porównywalne do wersji Outka III za 128 kPLN. I ma SAWD oraz reduktor. Pali też sporo, ale tam wiem za co !!! Jeśli starczy mu prześwitu to mało co może go zatrzymać. Pozdrawiam. krzychu - 09-12-2012, 14:39
3,5 l więcej od skody? Nie sądzę, żeby mogła być aż tak duża róznica... Skoro skodą jeździsz oszczędnie to jak będziesz tak samo jeździł Outlanderem to nie będzie aż takiej różnicy.... A napędu forestera bym aż tak nie przeceniał... Spoko można powiedzieć że jest trochę lepszy jest też sterowany mechanicznie (blokowanie wiskotyczne centralnego dyfra) przez co może odrobinę bardziej przewidywalny ale to nie jest przepaść taka, że Forester wyjedzie, a Outlander nawet do połowy nie dojedzie.... jaceksu79 - 09-12-2012, 17:43
Nowy, tzn od mniej więcej półtora roku(może 2-ch) ze zmodyfikowanym silnikiem ( łańcuch rozrządu, a nie pasek) i wewnętrzny design zmieniony ... chyba też coś z atrapą uległo zmianom... i mi konkretne chodziło o Trik-a bo staliśmy wczoraj i rozmawialiśmy o forku i outku przy tych 2-ch autach.. zarówno forek jak i outek był w automacie, więc szkoda że Robert nie porównał obydwu aut
Trik - 09-12-2012, 20:14
OIII nie miał nawet 3kkm nalatanych. Zbiornik był prawie suchy, jak wracałem zapaliła sie rezerwa. Mniemałem, że była to jazda ekologiczna  . Tyle zielonych lisci się paliło (pięć) i pasek nazwijmy to gazu, eko zielony, na maxa rozwiniety przy tempomacie.
Chociaz na eko jazdę to raczej nie zakrawało. Bywa że latam niemal eko max 80km/h i 5,8l/100km. Ale to przy złych warunkach drogowych lub jak jade leniwie do pracy (z pracy wracam dynamiczniej ) W mojej stopce wynik 7,15l też zbylekąd się nie pojawił. jeśli da się to spalanie na tym poziomie utrzymać (8,2l) to jescze nie było by dramatu. Wjechanie w "teren" lub bardziej kopny śnieg rozpiźy budżet w drabiazgi. Chwilowo oczywiśćie. Jednak ja nie liczę na takie atrakcje tym pojazdem. Zakładam poprostu że do tego się niekwalifikuje. IMO Zwyczajny dupowóz na twarde dukty, zbyt delikatny jednak by wyruszyć w las. Ale moge się mylić.
Już lepiej wziąć z tego roku OII z 2,4L benzyna. Pewnie więcej zniesie, z formy i treści przeca bardziej purytanski od nowego  . Niestety brak OIII manuala do jazdy próbnej pozostawia pustkę.
 Jutro będę w Suwałkach. Jeśli mają manuala to pojadę w miasto na 15-20 min.
[ Dodano: 09-12-2012, 20:15 ]
PS przypomniało mi się, że na jakimś portalu podano metodologię obliczania spalania do katalogów. Nie moge teraz tego znaleźdź. Jeśli chodzi o miasto prędkość wynosi 17km/h a test trwa ileś tam sekund. Dla trasy mierzy się w chwili najmniejszego obciązenia silnika przy ok 80km/h przez chyba 100 sekund. Potem to przeliczają i są takie kwiatki w katalogu. 
jaceksu79 - 09-12-2012, 20:24
myślę, że nie w tym rzecz....tylko raczej w banie od kierownika salonu na kręcenie kilometrów nie mniej jednak coraz bardziej mi on zaczyna się podobać... fajne zrobili te zegary...
Trik - 09-12-2012, 20:31
jaceksu79 - 09-12-2012, 20:33
naprawdę praca tego silniczka nie irytowała Ciebie? mnie to jakoś....
Panienka przed pierwszą razą szerzej siedzi ... dopiero po każdym kolejnym udaje
rezon - 09-12-2012, 21:20
Zużycie 8l przy max 98 nie należy do niskich, ale jak na taką budę akceptowalne. Ale bajki Mitsubishi podawane w materiałach reklamowych to chyba będą dla małych dzieci  Do tego należy dodać błąd wskazań - u mnie jest regularnie ok. 0,5l niżej na kompie niż z dystrybutora.
Trik - 09-12-2012, 23:08
to tak, bo są 2, ale też nie sądzę.
rezon - 10-12-2012, 08:18 W Outku miałem niestabilne przekłamania. w mieście znacznie wyżej - nawet o 1l. wyłącznie na trasie czasami wychodziło niemal dokładnie tyle samo. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
