Nasze Miśki - Czarna Bestia by bialy jay-z 
						
												 bialyjayz - 29-01-2018, 19:33
 
  	  | Tomek napisał/a: | 	 		  Dzieje się tutaj coś? 
 
 
Auto żyje? | 	  
 
tyle się działo że zabrakło by strony na opisanie wszystkiego, po krótce powiem tylko, że już mam go dosyć......dokładniej nie jego a wkładu jakiego wymaga  
												 Owczar - 29-01-2018, 19:35
  Wielkość EA lata świetności ma już za sobą i żeby utrzymać je na odpowiednim poziomie niestety trzeba inwestować.
												 Lucek_37 - 29-01-2018, 19:47
 
  	  | Owczar napisał/a: | 	 		  | Wielkość EA lata świetności ma już za sobą i żeby utrzymać je na odpowiednim poziomie niestety trzeba inwestować. | 	  
 
Zgodzę się z Tobą ale nie do końca. Pokaż mi samochód z 2000r który nie wymaga wkładu. Każdy nawet Punto czy inny niby ekonomiczny chłonie pieniądze niczym gąbka.
												 Owczar - 29-01-2018, 20:19
  Tak, to prawda. Każde 18 letnie będzie skarbonka. Tanie w zakupie, a drogie w utrzymaniu. Oczywiście mowa o kosztach zakupu do kosztów utrzymania.
 
 
Może się okazać, że w dłuższej perspektywie zakup nowszego auta i jego utrzymanie będzie nie droższe niż zakup starego auta..
												 Lucek_37 - 29-01-2018, 20:31
  Owczar, nowsze auto pod warunkiem że jest mało skomplikowane, albo całkiem nowe. Nie oszukujmy się, każde auto to skarbonka. Ale nikt mi nie znajdzie nowego miska żeby miał tyle duszy co Galant.
												 Lucek_37 - 29-01-2018, 20:32
  Sorry za OT. Koniec tematu  
												 mkm - 16-02-2018, 03:00
  Jeszcze króciutkie OT, ale dopiero nadrobiłem zaległości w lekturze.    
 
 	  | Owczar napisał/a: | 	 		  
 
Może się okazać, że w dłuższej perspektywie zakup nowszego auta i jego utrzymanie będzie nie droższe niż zakup starego auta.. | 	  
 
Policz pakiet ubezpieczenia, standardowy coroczny przegląd "serwisowy" i jedną "droższą" część/moduł/sterownik co 2lata  
												 mkm - 16-02-2018, 03:02
 
  	  | bialyjayz napisał/a: | 	 		  
 
tyle się działo że zabrakło by strony na opisanie wszystkiego | 	  
 
Miejsca Ci nie zabraknie    
 
Dajesz!
												 bialyjayz - 18-02-2018, 10:59
 
  	  | mkm napisał/a: | 	 		  Miejsca Ci nie zabraknie  
 
Dajesz! | 	  
 
na dniach postaram się opisać co było robione od ostatniego wpisu czyli jakieś dwa lata temu   
												 Marcino - 18-02-2018, 22:51
  Widać ze własciciele galantów zaczynają się wykruszać...
												 Tomek - 09-01-2019, 11:45
 
  	  | bialyjayz napisał/a: | 	 		   	  | mkm napisał/a: | 	 		  Miejsca Ci nie zabraknie  
 
Dajesz! | 	  
 
na dniach postaram się opisać co było robione od ostatniego wpisu czyli jakieś dwa lata temu     | 	  
 
 
prawie rok minął       
												 jacek11 - 09-01-2019, 22:02
 
  	  | Tomek napisał/a: | 	 		  | prawie rok minął     | 	  
 
A zły Galant nadal jeździ i widocznie nie chce się popsuć  
												 bialyjayz - 17-04-2019, 22:15
  Dwa tygodnie temu mieliśmy wypadek z motorem. Siła była tak duża że samochód został skasowany. Szkoda że tak kończy się jego przygoda, ale z perspektywy czasu będę go wspominać z sentymentem.
 
Jako że dział sprzedam jest zablokowany dla zainteresowanych podaję części, elementy chodliwe dla Gala na sprzedaż.
 
Komputer UKP
 
Zegary high contrast
 
Zderzak AVANCE przód
 
Halogeny AVance
 
Alu 17" Borbet edycja na Szwajcarię z oponami Nokian i Bridgestone
 
 
Skrzynia biegów po regeneracji od pana Malika przejechane na niej mniej niż 10tys.
 
W garażu nowy zestaw hamulców na tył tarcze Zimmermanna i klocki Ferodo albo Oyodo(miały wejść w weekend) 
 
Kopułka blue print + kable NGK mniej niż 10tys. 
 
I jeszcze parę innych gadżetów info na PW.
												 robertdg - 18-04-2019, 05:57
 
  	  | bialyjayz napisał/a: | 	 		  | Dwa tygodnie temu mieliśmy wypadek z motorem. Siła była tak duża że samochód został skasowany. Szkoda że tak kończy się jego przygoda, ale z perspektywy czasu będę go wspominać z sentymentem.  | 	  Moto driver cały?
 
Swoja strona to coś od samego poczatku klejło sie do tego Galanta
												 bialyjayz - 18-04-2019, 08:41
  Motobiker połamana noga oraz miednica. W moim aucie ucierpiała żona pasażer, połamana kość trzonowa uda. W jednym i drugim przypadku kilka miesięcy rehabilitacji.
 
Co do pechowości tego auta..... Coś faktycznie w tym było.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |