Forum ogólne - Na światłach mijania przez cały rok
Robson86 - 03-08-2007, 16:44
tez cos wtrace:
"Porownujac pierwsze 6 miesiecy 2006 i 2007roku, komenda glowna policji podaje ze w 2007roku wzrosla o 18%, a liczba zabitych o 21% natomiast liczba rannych o 17%. w 2007roku. W tym okresie od 1 kwietnia obowiazywala jazda na swiatlach przez 24h." wiec gdzie ta poprawa bezpieczenstwa...
pozdroo
Anonymous - 03-08-2007, 18:41
phot napisał/a: | Artykul dla mnie troche bzdurny w sumie bo i liczba aut sie zwieksza w Polsce... |
pisanie troche bzdurne bo i liczba auta na swiatlach sie zwiekszyla, czy moze te auta jezdzily bez swiatel?
swiatla nic nie zmienia (o czym mowia statystyki), jesli nie bedzie bezpieczniejszych drog.
phot - 03-08-2007, 19:10
arturro pozwole sobie sie z Toba nie zgodzic w penej kwestji najpier cyt.:
"W maju i czerwcu, czyli w dwóch pierwszych miesiącach wprowadzenia obowiązku używania świateł mijania w całej Polsce doszło do 8 414 wypadków. Dla porównania w tym samym okresie ub. roku policja odnotowała o trzy wypadki mniej. Zwiększyła się także liczba zabitych - z 812 do 831. Prawie o 400 osób więcej trafiło do szpitali. Na pocieszenie pozostaje jedynie spadek drobnych stłuczek. W maju i czerwcu 2006 r. drogówka dostała prawie 64,1 tys. takich zgłoszeń, teraz nieco ponad 63,7 tys."
Byc moze wyrazilem sie niezbyt jasno i zle zinterpretowales sens tego co napisalem... Chodzi mi o to ze rok temu jezdzilo w Polsce mniej pojazdow stad mniej wypadkow... Oczywiscie zgadzam sie w pelni co do kwestji tego ze drogi w Polsce powinny byc lepsze ale ja zostaje przy zdaniu ze auto na swiatlach jest o wiele bardziej widoczne.
Pozdrawiam
Hubeeert - 03-08-2007, 19:26
Taka piosenka kiedys byla:
ZNOW SIE ZACZYNA
TANIEC PINGWINA
NA SZKLE....
A Wy znow to samo i o tym samym...
Zapraszam - tu jak we mgle zobaczycie samochod jadacy z naprzeciwka BEZ SWIATEL ALBO NA POSTOJOWKACH odechce sie argumentow o bezsensownosci jazdy na swiatlach.
W zeszlym roku Policja zrobila akcje i sprawdzala swiatla. CZy wogole sa. Okazalo sie ze sporo kierowcow nawet zarowek nie mialo w lampach...
Anonymous - 03-08-2007, 19:29
phot napisał/a: | Byc moze wyrazilem sie niezbyt jasno i zle zinterpretowales sens tego co napisalem... Chodzi mi o to ze rok temu jezdzilo w Polsce mniej pojazdow stad mniej wypadkow... |
trzebaby sprawdzic ile % obecnie jezdzi wiecej aut, a o ile % wzrosla liczba wypadkow.
mozna tez to rozumiec w ten sposob ze swiatla powinny zniwelowac niebezpieczenstwo w zwiazku z wieksza liczba pojazdow obecnie ale niestety tak nie jest.
JCH - 03-08-2007, 19:31
Hubeeert napisał/a: | Zapraszam - tu jak we mgle zobaczycie samochod jadacy z naprzeciwka BEZ SWIATEL ALBO NA POSTOJOWKACH odechce sie argumentow o bezsensownosci jazdy na swiatlach. | Przecież od zawsze trzeba było we mgle jeździć na światłach, tylko Policji się nie chciało za to karać.
Anonymous - 03-08-2007, 19:34
Hubeeert napisał/a: | A Wy znow to samo i o tym samym... |
ee nie marudz interes musi sie krecic
Hubeeert napisał/a: | Zapraszam - tu jak we mgle zobaczycie samochod jadacy z naprzeciwka BEZ SWIATEL ALBO NA POSTOJOWKACH odechce sie argumentow o bezsensownosci jazdy na swiatlach. |
mi swiatla nie przeszkadzaja zupelnie i w sumie to lotto ale stanie w korku przy 30C na zew uwazam za bezsens.
a to ze wyspiarze maja fantazje to inna historia
phot - 03-08-2007, 19:41
arturro - oczywiscie gdyby w artykule byl podany stosunek procentowy mialo by to sens ale tu sa liczby a aut przynajmneij w moim regionie jest coraz wiecej i nasilenie ruchu tez jest coraz wieksze - nie moge sie oczywiscie wypowiedziec na temat calej Polski a tylko odnosnie Zachodniopomorskiego...
Osobiscie dopuki to nie bedzie zabronione bede jezdzil w dzien na swiatlach... Jezeli chodzi o korki to czy swiatla sa wlaczone czy nie nie ma to znaczenia aczkolwiek czy to szkodzi w jakis sposob? Swiatla nie obciazaja znaczaco silnika...
Pozdrawiam
Hubeeert - 03-08-2007, 20:10
Hubeeert napisał/a: | Zapraszam - tu jak we mgle zobaczycie samochod jadacy z naprzeciwka BEZ SWIATEL ALBO NA POSTOJOWKACH odechce sie argumentow o bezsensownosci jazdy na swiatlach. |
tu w UK - czytaj uwazniej Jacek.
JCH - 03-08-2007, 20:25
Hubeeert napisał/a: | tu w UK | A "tu w UK" czyli tam to przepisy odnośnie jazdy w warunkach ograniczonej widoczności są inne
Pytam teraz poważnie, bo jakoś nie wyobrażam sobie aby było inaczej tylko kto na to zwraca uwagę .....
Też byłem zdziwiony jak dawno, dawno temu, gdy jeszcze powszechne używano w pewnym kraju żółtych świateł mijania, wyłaniało się zza ściany deszczu takie "cuś" i jechało sobie na pozycyjnych albo zupełnie bez
Anonymous - 03-08-2007, 20:34
phot napisał/a: | Jezeli chodzi o korki to czy swiatla sa wlaczone czy nie nie ma to znaczenia aczkolwiek czy to szkodzi w jakis sposob? Swiatla nie obciazaja znaczaco silnika... |
moj system audio skutecznie co jakis czas usmiercal aku i alternator, ktoregos dnia alternator kilka dni przez 1 listopada zdechl ale nie na tyle zeby byl jakis problem, denerwujaca sytuacja zaczela sie po 1 XI kiedy to na wolnych i wlaczonych swiatlach auto praktycznie gaslo, przeklnalem wtedy ten przepis i tak mi zostalo.
w golfie mam wlaczony modul komfortu wiec swiatla zapalaja sie w momencie przekrecenia kluczyka, w audi niedlugo zawitaja dzienne led, wiec tak jak pisalem mi to lotto.
przepis ten imo nie zmniejszy liczby wypadkow.
[ Dodano: 03-08-2007, 20:39 ]
JCH napisał/a: | Hubeeert napisał/a: | tu w UK | A "tu w UK" czyli tam to przepisy odnośnie jazdy w warunkach ograniczonej widoczności są inne
Pytam teraz poważnie, bo jakoś nie wyobrażam sobie aby było inaczej tylko kto na to zwraca uwagę .....
Też byłem zdziwiony jak dawno, dawno temu, gdy jeszcze powszechne używano w pewnym kraju żółtych świateł mijania, wyłaniało się zza ściany deszczu takie "cuś" i jechało sobie na pozycyjnych albo zupełnie bez |
tu czyli tam nikt sobie nie robi z koniecznosci uzywania swiatel, ludzie jezdza na halogenach, dziwnych swiatelkach, o godz 24 mozna spotkac goscia jadacego na postojowkach, w ulewie "miesiaca" wiekszosc wogole nie uzywa swiatel itd. itd. a ludzi ginie jakby mniej
Hubeeert - 03-08-2007, 20:56
arturro napisał/a: | tu czyli tam nikt sobie nie robi z koniecznosci uzywania swiatel, ludzie jezdza na halogenach, dziwnych swiatelkach, o godz 24 mozna spotkac goscia jadacego na postojowkach, w ulewie "miesiaca" wiekszosc wogole nie uzywa swiatel itd. itd. a ludzi ginie jakby mniej |
Jakby zagadka no nie?
cider55 - 03-08-2007, 21:16
Pozwolicie,że wtrącę swoje 3 grosze do tematu:
kilka lat wstecz jadąc do Francji przez Italię włączając się do ruchu na drogę expresową w lewo pusto droga prosta jak drut gęsta mżawka bo to był listopad, wyjeżdżam i nagle sygnał ,a w lusterku wyłania się nie oświetlony TIR na szczęście nic się nie stało bo zdążył mnie ominąć.Ale gdyby miał włączone światła mijania to na pewno byłby widoczny i nie doszło by do takiego zdarzenia Używanie świateł jest obowiązkowe ,powinno tak być i tak być musi.Podobnie jak zapinanie pasów A co do jazdy w słoneczne dni to jadąc pod słońce czasami trudno zauważyć jadący. samochód nawet z włączonymi światłami.Dlatego nie rozumiem do czego prowadzi ta polemika?
Anonymous - 03-08-2007, 21:40
cider55 napisał/a: | Dlatego nie rozumiem do czego prowadzi ta polemika? |
moze do tego ze obowiazek wlaczenie swiatel wcale nie zmniejszyl liczby wypadkow?
JCH - 03-08-2007, 21:57
cider55 napisał/a: | Pozwolicie,że wtrącę swoje 3 grosze do tematu:
kilka lat wstecz ....włączając się do ruchu ... w lewo pusto droga prosta jak drut gęsta mżawka bo to był listopad, ... wyłania się nie oświetlony TIR |
|
|
|