Chcę Kupić Grandisa - ZAKUP Grandis 2004 , benzyna
RafcioBully - 18-06-2015, 16:04
omniscient napisał/a: | No cóż liczyłem na bardziej elokwentną odpowiedź i się zawiodłem.
Najwidoczniej kolega przeszedł obok bo niby tani to zaraz szmelc a tu suprice...
Ktoś jest z niego zadowolony.... A prawda jest taka że na kosmetykę
wydałbym jakiś tysiąc a sprzedałbym go za min 20 tysi...
Czysty zysk tylko że kupowałem dla siebie. A sąsiedzi i tak mi go zazdroszczą. |
Niezmiernie przykro mi że nie zaspokoiłem Twojej potrzeby uzyskania "elokwentnej odpowiedzi", cokolwiek ma znaczyć to w tym przypadku.
Do oględzin auta podszedłem z należytą starannością, nie mniej jednak odpadło po chyba 3 lub 2 czynności sprawdzającej.
Nie wiem jak wygląda i jak bardzo zaawansowana jest wiedza motoryzacyjna Szanownego Kolegi, nie mniej jednak w ogóle jej nie kwestionuję.
Moim zamiarem NIE JEST także ograniczania Twojego zadowolenia z kupionego pojazdu.
Nie mniej jednak zazdrość sąsiadów to najmniejszy wyznacznik dobrego zakupu auta, ale skoro to o to chodziło winszuję podwójnie.
Pozostaje mi życzyć szerokiej drogi i rzadkich wizyt w warsztatach
I proszę nie pytać więcej ,bo to bez sensu.
SZUKAMY FAJNEGO GRANDISA
Ktoś coś ma?
gołąb - 18-06-2015, 18:32
RafcioBully napisał/a: | omniscient napisał/a: | No cóż liczyłem na bardziej elokwentną odpowiedź i się zawiodłem.
Najwidoczniej kolega przeszedł obok bo niby tani to zaraz szmelc a tu suprice...
Ktoś jest z niego zadowolony.... A prawda jest taka że na kosmetykę
wydałbym jakiś tysiąc a sprzedałbym go za min 20 tysi...
Czysty zysk tylko że kupowałem dla siebie. A sąsiedzi i tak mi go zazdroszczą. |
Niezmiernie przykro mi że nie zaspokoiłem Twojej potrzeby uzyskania "elokwentnej odpowiedzi", cokolwiek ma znaczyć to w tym przypadku.
Do oględzin auta podszedłem z należytą starannością, nie mniej jednak odpadło po chyba 3 lub 2 czynności sprawdzającej.
Nie wiem jak wygląda i jak bardzo zaawansowana jest wiedza motoryzacyjna Szanownego Kolegi, nie mniej jednak w ogóle jej nie kwestionuję.
Moim zamiarem NIE JEST także ograniczania Twojego zadowolenia z kupionego pojazdu.
Nie mniej jednak zazdrość sąsiadów to najmniejszy wyznacznik dobrego zakupu auta, ale skoro to o to chodziło winszuję podwójnie.
Pozostaje mi życzyć szerokiej drogi i rzadkich wizyt w warsztatach
I proszę nie pytać więcej ,bo to bez sensu.
SZUKAMY FAJNEGO GRANDISA
Ktoś coś ma? | Nie możesz koledze odpowiedzieć co w nim było nie tak w/g Ciebie jak człowiek? Tylko udajesz jakiegoś tajemniczego nie wiadomo kogo. Może omniscent chciałby się czegoś od Ciebie nauczyć w kwestii kupowania, a forum jest właśnie do wymiany takich informacji. Przestań "rżnąć" zorro albo się nie odzywaj. Jak można odpisywać w taki sposób?
RafcioBully napisał/a: | omniscient napisał/a: | RafcioBully
Mógłbyś się podzielić swoimi uwagami bo na moje kupiłem dobre auto w niskiej cenie.
Wiem że wymaga trochę poprawek blacharsko-lakierniczych i kosmetycznych ale mechanicznie jest bez zarzutu. Pali tyle ile powinien, prowadzi się równo, dynamikę ma...
Nie miałem 20 tysi lub więcej by kupić takiego w świetnym stanie więc na ten moment jestem zadowolony. |
Tak, mógł bym.. UWAGA DZIELĘ SIĘ:
Nie kupił bym w życiu..
A Szanowny Kolega kupił i mało tego jest zadowolony - zazdraszczam szczerze |
Albo po co pisałeś to RafcioBully napisał/a: | . WIDZIAŁEM TO AUTO.. |
:/[/quote]
omniscient - 18-06-2015, 19:01
Dzięki ale nie trzeba było. Znam wielu takich ,,fachowców" którzy łażą z miernikami lakieru, w towarzystwie innych speców od motoryzacji a później szybko pozbywają się zakupu i znam takich co kupują od ręki i jeżdżą latami jednym autem. Ja jestem z takich co kupują auta z wadami z którymi można coś zrobić ale jestem ich świadom a nie płacę krocie za wypicowane auto które zwykle się picuje by coś ukryć. Nie mniej jednak masz rację. Zarejestrowałem się tutaj nie tylko po to by się pochwalić zakupem ale by szukać potrzebnych informacji czy samemu się takimi dzielić. Widocznie potrzebuję więcej czasu by wiedzieć z kim warto zaczynać dyskusję. Pozdrawiam.
kcn - 18-06-2015, 23:15
Gołąb SZACUN
RafcioBully - 19-06-2015, 13:29
Przykro mi że nie jestem klasycznym internautą i przez następne 10 postów nie będę przepychał się o jakieś auto wchodząc w puste demagogie
Poza tym pisałem na temat tego auta.
arczi4 - 26-08-2015, 21:35
Domyślam się , że RafcioBully niechciałby swoją opinią zepsuć humoru nowemu właścicielowi auta, a skoro mam racje to albo zabieram głos i mówię o co chodzi albo siedzę cicho, bo teraz wygląda na to , że "ja coś wiem ale nie powiem" ,"ej no powiedz ", " nie nie powiem byłem widziałem " etc.
Też bym się trochę wkurzył ale już dobra.
Po przestudiowaniu forum sam zastanawiam się nad Grandisem i z tego co czytałem wyłania się następujący obrazek (jak by co to proszę poprawcie )
Grandis 2.4 Automat ewentualnie 2.0 ale po zmianie silnika (bodajże 2009/2010 ) uzupełnijcie moje informacje.
Najbardziej interesuje się tą pierwszą wersją która podobno jest bezawaryjna a minusem jest zapotrzebowanie na paliwo i montaż butli LPG (wchodzi taka z małą pojemnością pod podłogę )
Pozdro
gołąb - 27-08-2015, 19:02
arczi4 napisał/a: |
Po przestudiowaniu forum sam zastanawiam się nad Grandisem i z tego co czytałem wyłania się następujący obrazek (jak by co to proszę poprawcie )
Grandis 2.4 Automat ewentualnie 2.0 ale po zmianie silnika (bodajże 2009/2010 ) uzupełnijcie moje informacje.
Najbardziej interesuje się tą pierwszą wersją która podobno jest bezawaryjna a minusem jest zapotrzebowanie na paliwo i montaż butli LPG (wchodzi taka z małą pojemnością pod podłogę )
Pozdro | Wszystko się zgadza. Tylko ten automat...Ja Miveca w automacie bym raczej nie brał, bo straszny żółw . W manualu jedzie po japońsku - jako tako (manual katalogowo 10 do setki, a automat około 12)
RafcioBully - 30-09-2015, 23:00
Czołem !
Podobno jesień to dobry czas na zakup auta
Macie coś na oku?
Coś wartego uwagi w benzynie?
omniscient
Jak autko po kwartale się sprawuje?
Technicznie?
Blacharsko?
I najważniejsze: Czy sąsiedzi nadal Ci go zazdroszczą?
[ Dodano: 03-10-2015, 16:52 ]
Sorry za pisanie posta pod postem, ale pojawił się polski salon z 2005 w uczciwych pieniążkach
Co myślicie?
http://otomoto.pl/oferta/...l-ID6yblI7.html
skull - 06-10-2015, 11:44
zastanawiam się nad sprzedażą swojego Grandka,ale jak patrzę na te ceny to żenada za takie nędzne pieniądze sprzedawać dobre auto. Mam możliwość kupienia Hondy Odyssey z 2010r płynie teraz z USA po małej kolizji będę widział jak uderzone auto gdzie będzie robione ,także będę miał podgląd wszystkich prac.Grandisa znam wszystko mam porobione w nim i jest dylemat czy warto
Bizi78 - 06-10-2015, 11:57
skull, co do odysey to polecam wcześniej poczytać o problemach ze skrzynią Renaty i Sławka .
http://forum.mitsumaniaki...t=85784&start=0
Nie żebym odradzał, ale warto się nad tym zakupem zastanowić .
skull - 06-10-2015, 22:04
Bizi78 napisał/a: | skull, co do odysey to polecam wcześniej poczytać o problemach ze skrzynią Renaty i Sławka .
http://forum.mitsumaniaki...t=85784&start=0
Nie żebym odradzał, ale warto się nad tym zakupem zastanowić . |
o kurcze przykra historia ja swoim Grandkiem na wakacje zrobiłem ponad 5tys/km Austria,Włochy,Szwajcaria i Niemcy większość po górach i zero problema Nie chciałbym żeby nowa furmanka płatała mi figle i do tego kosztowne ,ale to musiał być zaniedbany model na forach USA bardzo chwalą te skrzynie są osoby co mają najechane ponad 300tys/mil bezawaryjnie Wymaga tylko porządnego serwisu wymiana oleju co 40 000 według serwisówki,ale zalecają częściej,dlatego takie auta wolę kupić bezpośrednio z USA z wiadomym przebiegiem i historią niż w Polsce w większości zajechane jak but pielgrzyma
gołąb - 07-10-2015, 16:00
skull napisał/a: | Bizi78 napisał/a: | skull, co do odysey to polecam wcześniej poczytać o problemach ze skrzynią Renaty i Sławka .
http://forum.mitsumaniaki...t=85784&start=0
Nie żebym odradzał, ale warto się nad tym zakupem zastanowić . |
o kurcze przykra historia ja swoim Grandkiem na wakacje zrobiłem ponad 5tys/km Austria,Włochy,Szwajcaria i Niemcy większość po górach i zero problema Nie chciałbym żeby nowa furmanka płatała mi figle i do tego kosztowne ,ale to musiał być zaniedbany model na forach USA bardzo chwalą te skrzynie są osoby co mają najechane ponad 300tys/mil bezawaryjnie Wymaga tylko porządnego serwisu wymiana oleju co 40 000 według serwisówki,ale zalecają częściej,dlatego takie auta wolę kupić bezpośrednio z USA z wiadomym przebiegiem i historią niż w Polsce w większości zajechane jak but pielgrzyma | ja swoim co roku w wakacje okół 4 tyś.... z tym że z rowerami na dachu, pełnym obłożeniem i przyczepą kempingową o masie własnej 1200kg i też po górach i na południu Europy. Też marzyłem po cichu o Odyssey'u ale już się wyłączyłem po lekturze tego wątku.
andrzejk1987 - 07-10-2015, 23:14
Widzę że prawie wszyscy grandisowcy mażą o hondzie Odyssey'u.
Spoko furmana też mi wpadła w oko, ciężko sie przesiąść na coś mniejszego i wygodnego jak Grandis
nie chwaląc się czasem ani prędkością to dziś z Gdańska do Warszawy A1 A2 dwie godziny 50 minut ale spalanie 18,2 gazu ale człowiek wysiada i może się normalnie ruszać anie jak zmalej puszki wypadasz i masz dosyć i patrzysz czy jeszcze daleko
snejki81 - 19-10-2015, 11:53
skull napisał/a: | zastanawiam się nad sprzedażą swojego Grandka,ale jak patrzę na te ceny to żenada za takie nędzne pieniądze sprzedawać dobre auto. |
A ile go wyceniasz a po ile chodzą i jaki rok?
ath48 - 03-01-2016, 14:04
Witam wszystkich jestem nowym na forum poważnie myślę o zakupie Grandisa oczywiście benzyniaka wstępnie wpadły mi w oko 2 sztuki http://otomoto.pl/oferta/...html#5da1dd2b55 i ewentualnie 2 http://olx.pl/oferta/mits...html#9e21a4550c ten drugi pomijając wszystko inne to musiał bym przenieść gaz ( butle) macie jakieś swoje zdanie na ten temat a ten pierwszy będę coś więcej wiedział we wtorek bo kolega ma tam blisko i podjedzie go wstępnie obejrzeć a troszkę się zna
|
|
|