To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Sportowa Elegancja

Hugo - 16-12-2015, 13:50

Ale masakra :wink:
Torp12 napisał/a:
Powodem tego moim zdaniem była spuchnięta gumka na prowadniczce co troche przyblokowało zacisk.
Dokładnie przez to wewnętrzny klocek bardziej się zużył. Ale małe te tarcze :P
Marcino - 16-12-2015, 15:51

Torp12 napisał/a:
W sumie można też wykręcić chyba włącznik wstecznego żeby nalać nie ?:)

Tam może być wałeczek i kulka, może się ciężko wlewać. W manualnej korek jest z przodu, równolegle do osi samochodu.

robertdg - 16-12-2015, 16:59

Torp12 napisał/a:
Generalnie tłoczek trzeba było baaaardzo dużo cofnąć. Cofnołem go na maksa a i tak po przykręceniu zacisku tarcza po przeciw ległej stronie lekko odeszła. No ale to sie pewnie szybko dotrze nie?:)
Zacisk nie powinien napierać na zewnętrzny klocek - oznacza to, że pod prowadnicami zrobila sie poduszka powietrzna i zacisk będzie dociskał klocek, nalezy albo dobrze oczyścić gniazda prowadnicy przy kołnierzach mocujących osłonki przeciwpylowe, oraz sprawdzić czy na dnie kanału w ktorym pracuje prowadnica nie ma przypadkiem zabitego sklejonego smarowidła. Albo wkręcić górną prowadnice w zacisk i wsunąc do jarzma, jezeli będzi eodpychać to dociskując i manewrujac zaciskiem w osi prowadnicy doprowadzić do wyciśniecia poduszki powietrznej, zacisk ma swobodnie nasunąc sie na klocki i nie może ich dociskach w pozycji jałowej.
Torp12 - 17-12-2015, 08:57

robertdg napisał/a:
zacisk ma swobodnie nasunąc sie na klocki i nie może ich dociskach w pozycji jałowej.


Robercie dzięki za uwagi, wyczyszcze jarzmo porządniej. Generalnie zacisk wchodzi luźno na klocki albo po przykręceniu właśnie zaczyna dociskać więc to może być to o czym piszesz :)

Torp12 - 18-12-2015, 09:36

Wczoraj dokończyłem robotę z hamulcami.

Druga strona ładnie wymieniona, jarzmo wyczyszczone i teraz zacisk chodzi jak złoto:)
Stan tego co zdjołem:

Od strony która widzimi nacodzień miodzio. Nawet klocków jeszcze sporo, więc gdyby nie ten jeden z drugiej strony to pewnie jeszcz by jeździło.


Od wewnętrznej strony już nie tak różowo:



Jednak trzeba lepiej doczyszczać otwory w jarzmie przy smarowaniu prowadnic żeby to wszystko chodziło jak trzeba.


Z drugiej strony oczywiście Robert miał rację. Dzięki za wskazówkę. W górnej prowadnicy był jakiś sklejony syf. Teraz jest już jak trzeba:)


Zapomniałem tylko zmierzyć z ciekawości grubości starych tarcz, muszę to zrobić przy okazji. A min. grubość Zimmermanów to 8,4 mm :]

Hugo - 18-12-2015, 19:33

Każdego producenta tylny tarczobęben do EA ma min. grubość 8,4 mm :wink:
Torp12 - 04-01-2016, 09:09

Taka sytuacja. Odapalam wczoraj auto a radio po totalnym resecie. Jakby w nocy w garażu ktoś odpiał aku. Jakieś pomysły? Czy to jakiś przypadek tylko?
robertdg - 04-01-2016, 09:16

Sprawdź bezpieczniki, może któryś jest przegrzany
sveno - 04-01-2016, 12:25

Radio po resecie było już przed odpaleniem silnika czy dopiero po?

Jeżeli przed odpaleniem to może akumulator nie domaga. Duży mróz, spadek pojemności aku, rozrusznik skutecznie obniżył napięcie w instalacji do tego stopnia, że radio odczytało to jako brak napięcia.
Taka moja teoria.

Torp12 - 04-01-2016, 12:36

sveno napisał/a:
Radio po resecie było już przed odpaleniem silnika czy dopiero po?


Auto garażowane :] W garażu temp nie spada poniżej 10 stopni także teoria mrozu nie ma nic do rzeczy:)

A kiedy poszedl reset w radiu to nie wiem bo najpierw odpalam auto a potem uruchamiam radio :)

Bartekkita - 04-01-2016, 22:24

Torp12, radio oryginale? U mnie odpięcie aku nie powoduje restu pamięci radia(zapisane stacje) jedynie tracę ostatnią wybraną funkcję(cd,fm) oraz miejsce gdzie skończyłem(numer czas utworu/wybrana stacja) - radio oryginalne.
Torp12 - 05-01-2016, 09:04

Bartekkita napisał/a:
Torp12, radio oryginale?


Nie.

Torp12 - 04-04-2016, 08:39

Coś skrzypi/trzeszczy przy ruszaniu i skręcaniu z prawego przodu. Na przeglądzie na szarpakach nic nie wyszło. Jakieś sugestie?:)
robertdg - 04-04-2016, 08:47

Jak to wahacz prosty to nie wyjdzie na szarpaku, polecam auto w góre i tradycyjną metodą powinienes dac rade sprawdzić, na upartego możesz demontowac wahacze i zaglądac pod oslony sworzni jednoczesnie sprawdzajac czy sworznie mają luz.
Ogólem to najlepiej przejrzeć wszystkie sworznie na wahaczach i drązkach przedniej osi, bo dni coraz cieplejsze a wilgotna aura mogła pozostawić po sobie slad.

Torp12 - 27-07-2016, 22:25

Temat spadł aż na trzecią stronę... A w piątek wygląda na to że pójdzie do zamknięcia...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group