[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Olej
m6riano - 07-09-2012, 15:50
| Zolar napisał/a: | Zajrzyjcie w okolice korka wlewu oleju |
no to chyba pierwsze co rzuca sie w oczy..;-)
koral - 08-09-2012, 17:29
Drogą kupna wszedłem w posiadanie silnika 2.5V6 w obudowie znanej jako Galant Avance. Poprzedni właściciel (Niemiec) serwisował auto do końca w autoryzowanym serwisie - napisałem do tego serwisu (znalazłem maila na podstawie nazwy w książce serwisowej) i potwierdzili wartość z karteczki przyczepionej do silnika, kiedy to ostatnio była wymiana oleju. A było to niecałe 20kkm temu - tak samo jak poprzednie wymiany - co 20kkm. Ostatnio zalany był olej, który serwis nazwał "Mitsubishi Motors Oel 5w40". Co to za olej? Czym go zstąpić i jak często zmieniać ponownie? Obecnie silnik pracuje równo i cicho, tzn. nic nie klekoce.
radek79 - 11-09-2012, 16:38
witam testował ktoś może http://moto.allegro.pl/va...2597517710.html
obecnie leję castrola 0w30 i ciekawe czy poczuję jakąś różnicę
arturj123 - 11-09-2012, 19:55
| koral napisał/a: | | Czym go zstąpić i jak często zmieniać ponownie? |
Najpewniej zalać czymś z tej listy, pamiętając o dobrym filtrze (Mann/Knecht):
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=71549
Wymiana co sezon, albo 15k km.
| radek79 napisał/a: | | witam testował ktoś może: valvoline-synpower-mxl-0w30 |
Nie jestem do końca pewien, ale wydaje mi się, że na nasz rynek Valvoline nie ma żadnego prawdziwego syntetyka... same hydrokraki
Szafiq - 11-09-2012, 21:45
Ja niedawno zalałem LIQUI MOLY SYNTHOIL 5W40. Przed wymianą zrobiłem płukankę.
Wcześniej silnik mi łykał jakiś litr oleju na 10tys, teraz po wymianie na LM i przejechaniu na nim jakichś 4,5tys.km olej jest czyściutki jak po wymianie i nic nie musiałem dolewać,cały czas stan jest taki jaki był po wymianie.Nawet po ostatniej trasie do Chorwacji.
Popychacze cicho nawet na zimnym silniku.
Jak dla mnie rewelacja,mam nadzieję że się nie zmieni
Marcino - 12-09-2012, 08:12
| arturj123 napisał/a: | | Wymiana co sezon, albo 15k km. |
Czy jak sie ma syntetyk też nalezy co sezon zmieniać? U mnie jest jakieś 7kkm przez rok, nic nie klepie na Valvoline 5W40 i nie wiem czy zmieniać czy nie?
komarsnk - 12-09-2012, 08:17
Marcino, ja osobiście bym nie zmieniał - zimę jeszcze przejeździsz, chyba że masz nadwyżki finansowe jak masz to zalej prawdziwym syntetykiem bo obecnie niestety masz hydrokraka a nie syntetyk
Tomek - 12-09-2012, 08:24
Marcino, zmień
olej jaki by nie był, to po roku jest już stary, choć nie ma na to jakiejś metody pomiaru (poza laboratorium)
choć znam "panią", która ma 4 letnie suzuki swift, przelatane 6 tyś km i olej jeszcze z fabryki, bo przecież olej się zmienia co 15 tyś, i nie przetłumaczysz jej, ale auto nadal jeździ
Owczar - 12-09-2012, 09:43
| tomek84 napisał/a: | | choć znam "panią", która ma 4 letnie suzuki swift, przelatane 6 tyś km i olej jeszcze z fabryki, |
Kiedyś tłumaczyłem jednej babce, że olej się zmienia co 10kkm lub co roku. A babka na to, to ja wybieram opcję co 10kkm i tak samo nie dało się jej przetłumaczyć że to nie jest alternatywa
| Marcino napisał/a: | | U mnie jest jakieś 7kkm przez rok, nic nie klepie na Valvoline 5W40 i nie wiem czy zmieniać czy nie? |
Gdyby to jeszcze był syntetyk to od biedy można przeciągnąć. Ale w tym wypadku lepiej zmienić, szczególnie na zimę.
plecho1 - 12-09-2012, 10:00
Gdzieś kiedyś czytałem, że oleje silnikowe po wyprodukowaniu można przechowywać nie dłużej jak 5 lat więc jazda przez 2 lata na tym samym oleju nie powinna mieć złego wpływu na silnik jeśli oczywiście nie przekroczy się zalecanego przebiegu.
Tomek - 12-09-2012, 10:05
plecho1, przechowywanie na półce, a eksploatacja (tym bardziej na krótkich odcinkach) to jednak dwie inne rzeczy
plecho1 - 12-09-2012, 10:14
Można też wymieniać co 5 tys... Nie popadajmy w paranoję, co może się stać złego z olejem jeśli ktoś 10 tys. km przejeździ w 2 lata? Dla mnie jest to zwykły chwyt marketingowy.
Tomek - 12-09-2012, 10:22
plecho1, wiesz, ze 2 lata temu była historia, że jakiś tam prezes, czy członek zarządu koncerny produkującego oleje, po odejściu z firmy stwierdził (pewnie, na złość), że on w ogóle nie zmienia oleju, bo olej im starszy tym lepszy i śmiga tak już (jeśli dobrze pamiętam) 370 tys??), czy coś takiego
przecież nikt nikomu nie każe zmieniać oleju
równie dobrze można w rok zrobić 25 tyś na oleju i też można powiedzieć, że olej nowy
z drugiej strony jak kogoś nie stać 150 zł na rok, na średniej klasy olej, filtr i wymianę, to nie musi jeździć autem
marcinspike - 12-09-2012, 13:08
Przyznam że troszkę eksperymentowałem z olejami, jak kupiłem misia silnik 2.0 to jeździł bodajże na 10w40 (nie wiem jakiej firmy) pamiętam że dosyć wyraźnie było słychać jeden popychacz.
Po poczytaniu forum zrobiłem płukankę i zalałem Valvoline maxlife 5w40
z początku spoko a po 5 tysiącach dalej cykada i olej robił się bardzo ciemny. (na 10 tyś trzeba było z 1l dolać)
Przez ostatnie 2 razy robiłem wymianę ELFEM LDX 5w40 - jest lepiej po 7 tys. olej dalej jest jasny, ale jak w przypadku poprzedniego po 5 tys dalej cykada. Na plus można dać że po tych 7 tys nie dolałem ani grama oleju.
maciej82 - 12-09-2012, 13:22
Ja dzisiaj zamówiłem do swojego nowo nabytego gdi 2.4 olej Valvoline maxlife 5w40 i zobaczymy co będzie bo nie wiem jaki olej był do tej pory,przebieg 135tys.km ale olej w silniku czarny jak w ropniaku,najpierw zrobie płukanke potem zmiane i mam nadzieje,że będzie dobrze
|
|
|