To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

krzychu - 24-12-2009, 17:00

Paweł_BB napisał/a:

Cóż, na buraka nie ma mocnych, rozumiem że przez cały czas tego monologu blokował kanał 19 ?


Tak mówił coś że osobówki to w ogóle się liczą ponieważ jak by ciężarówek zabrakło to by nie było co jeść, pić, ubrać nawet :butthead: nie było czym wytrzeć... No i tak w kółko (mam małą antenkę... w miarę szybko się urwało). Ja się tylko dołączyłem (ponieważ ktoś zaczął temat że mógł by ten kolo zjechać jak już 3 tiry wyprzedził ciężarówką a w lusterkach było widać korek po horyzont). Więc dodałem powiedziałem że jako ustawodawca wymusił na nich jazdę 80km/h (łącznie z fizycznymi limiterami) to niech tak jeżdżą a jak chce wyprzedzać z prędkością +1-2km/h to tak żeby nie blokować innych. A wtedy notorycznie było tak że do jakiejś ciężarówki (a wcześniej droga woooollllna) dojeżdżam a ten chce akurat teraz na lewy na niektórych pomagało trąbienie za wczasu a na innych nie wtedy but w hamulec :axe:

Przy powrocie do domu przetestowałem Twój sposób nie "nauczania" na BWM nie działa ładnie wyprzedzone prawym nie zjechało na prawy :P (żarcik).

P.S. W każdym razie wigilia -> Wesołych Świąt.

Luk - 25-12-2009, 00:23

Co do maruderów... Ja uważam, ze każdy ma prawo jechać z taką prędkością, na jaką go stać (ze względu na umiejętności, samochód) ale...
Sytuacja z trasy Warszawa - Ruciane, gdzieś na Mazurach: zbliżamy się do terenu zabudowanego (jeszcze nie widać znaku), przede mną ze 2 samochody i bohater na samym początku. Ktoś z przeciwka daje światłami, że policja stoi. Co robi bohater? natychmiast po hamulcach! (mimo, że jedziemy przepisowo). Wjeżdżamy w obszar zabudowany... Policji jeszcze nie widać. Co robi bohater? Zwalnia do 30km/h! I jedzie, jedzie, jedzie... Nikt nie wyprzedza, bo każdy się boi, że przekroczy te 50 podczas wyprzedzania, i akurat go złapią... I tak sobie jedziemy, jedziemy, aż w końcu widać policję... Ale wlekliśmy się za bohaterem ze 2 km... Akurat mnie to nie ruszało, tylko się uśmiałem, ale pomyślałem: co za idiota...
Dzisiaj: Warszawa, Trasa Łazienkowska, na wysokości Saskiej Kępy jest fotoradar i ograniczenie do 80 km/h. Ja się pytam: dlaczego wszyscy jak widzą znak "fotoradar" zwalniają do 60-70 km/h?!? I to czasami dość ostro? Chyba wiem: nikt nie zauważa znaku 80 i jak widzi fotoradar, to myśli że pewnie jest 50... :)
No i trzeci przypadek, też nagminne na Trasie Łazienkowskiej: dlaczego ludzie jadą lewym pasem, jak prawy jest wolny?!? Najczęściej to są obce rejestracje (przepraszam, naprawdę nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale tak jest), ale zastanawiam się: co ich ciągnie do tej lewej strony???
A tak na marginesie, to środa w Warszawie to była jakaś masakra, nie widziałem jeszcze tylu idiotów jednego dnia (chodzi o nieodpowiedzialny sposób jeżdżenia)... :D

A! No i jeszcze do kolegi Morfi - nie odbijaj w lewo jak skręcasz w prawo (i odwrotnie), bo dezorientujesz jadących za Tobą... Miałem taki dzień, że parę razy natknąłem się na takich, co odbijali przed skrętem, nawet jakaś pani wyjechała mi na połowę mojego pasa :D A potem gość skręcając w prawo też odbił w lewo. Nie przekroczył co prawda swojego pasa, ale ostro mnie "nastraszył", bo nie wiedziałem co zamierza zrobić...

BUBU - 25-12-2009, 03:02

Cytat:
Miałem taki dzień, że parę razy natknąłem się na takich, co odbijali przed skrętem, nawet jakaś pani wyjechała mi na połowę mojego pasa :D A potem gość skręcając w prawo też odbił w lewo. Nie przekroczył co prawda swojego pasa, ale ostro mnie "nastraszył", bo nie wiedziałem co zamierza zrobić...


Odnoszę wrażenie że te osoby były wcześniej posiadaczami dumy nasze motoryzacji , czyli PF 126 P , maluchy zawsze robiły najazd do zakrętu jak tiry :D

Luk napisał/a:
Sytuacja z trasy Warszawa - Ruciane, gdzieś na Mazurach: zbliżamy się do terenu zabudowanego (jeszcze nie widać znaku), przede mną ze 2 samochody i bohater na samym początku. Ktoś z przeciwka daje światłami, że policja stoi. Co robi bohater? natychmiast po hamulcach! (mimo, że jedziemy przepisowo). Wjeżdżamy w obszar zabudowany... Policji jeszcze nie widać. Co robi bohater? Zwalnia do 30km/h! I jedzie, jedzie, jedzie... Nikt nie wyprzedza, bo każdy się boi, że przekroczy te 50 podczas wyprzedzania, i akurat go złapią... I tak sobie jedziemy, jedziemy, aż w końcu widać policję... Ale wlekliśmy się za bohaterem ze 2 km... Akurat mnie to nie ruszało, tylko się uśmiałem, ale pomyślałem: co za idiota...


To jeszcze nic , to co się dzieje jak wyjątkowo "intelygentni :wink: )goście robią na widok radiowozu , 20 czasem to jest za dużo :mrgreen: Pamiętam jak lewym pasem wyprzedzałem policję , a miałem ok 60 h (dopuszczalne 50), to goście z prawego pasa trąbili i stukali się w czoło [-X ](*,) po prostu litości , strach przed policją wręcz wielu gości paraliżuje :scratch: :dontknow:

Anonymous - 25-12-2009, 11:22

podczas wyprzedzania mozna chwilowo zwiekszyc predkosc i przekroczyc dopuszczalna
Pexu - 25-12-2009, 11:43

deenbe napisał/a:
podczas wyprzedzania mozna chwilowo zwiekszyc predkosc i przekroczyc dopuszczalna

nie masz racji

http://prawo-na-drodze.wi...a-predkosc.html

Anonymous - 25-12-2009, 11:48

jakis policant w tv kiedys o tym powiedzial i bylem swiecie przekonany ze tak jest
misjonarz. - 25-12-2009, 16:25

Luk napisał/a:
Najczęściej to są obce rejestracje (przepraszam, naprawdę nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale tak jest), ale zastanawiam się: co ich ciągnie do tej lewej strony???
to ja ci częściowo przynajmniej odpowiem. jak bywałem w warszawie to trzymałem się z przynajmniej na początku (sorki ludziska z wawy ale dopóki nie nauczyłem się tej chamskiej jazdy) pasa środkowego lub lewego żeby gdziekolwiek sie potem wepchać (bo na dobre serce i pomoc kierowców w warszawie nie mogłem liczyć) :?
Morfi - 25-12-2009, 21:05

Luk, Zanim włącze migacz to już jestem blizej srodka drogi a więc nikomu nagle nie zajezdzam drogi :)
Wesołych Świąt :)

jaca71 - 26-12-2009, 00:46

Paweł_BB napisał/a:
krzychu napisał/a:
Ciężko zrozumieć kogoś kto kilkadziesiąt tonowym zespołem wyprzedza innych kilkadziesiąt tonowy zespół po to żeby jechać nie 80 a 82km/h i blokuje przez to z km lewy pas....

Takie zachowanie można właśnie nazwać chamówą :P zwłaszcza jeśli akcja ma miejsce np. pod górę :?

Tylko weźcie panowie pod uwagę że te 2km/h na trasie kilkuset kilometrowej to jest realny zysk w czasie to raz.
Dwa rozpędzenie ciężarówki, która zwolni na podjeździe to jest realne zwiększenie spalania.
A na trasie takich sytuacji jest więcej.

wash - 26-12-2009, 00:49

jaca71 napisał/a:
to jest realny zysk w czasie


I tak spotkają się na bramce na autostradzie, więc dużo z tego zysku nie będzie.

Zgodzę się z Tobą, jeżeli bramki by były przy zjazdach. ;)

akbi - 26-12-2009, 08:44

misjonarz. napisał/a:
Luk napisał/a:
Najczęściej to są obce rejestracje (przepraszam, naprawdę nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale tak jest), ale zastanawiam się: co ich ciągnie do tej lewej strony???
to ja ci częściowo przynajmniej odpowiem. jak bywałem w warszawie to trzymałem się z przynajmniej na początku (sorki ludziska z wawy ale dopóki nie nauczyłem się tej chamskiej jazdy) pasa środkowego lub lewego żeby gdziekolwiek sie potem wepchać (bo na dobre serce i pomoc kierowców w warszawie nie mogłem liczyć) :?

od biedy moge zrozumiec takie wytlumaczenie dla pasa srodkowego, ale dla pasa lewego juz nie bardzo ... no bo co zrobisz, jak bedziesz musial skrecac w prawo?

To co napisal LUK to takze zauwazylem w Gdansku ... lewego pasa czesto kurczowo trzymaja sie auta z rejestracjami z okolicznych powiatow i warszawskimi (tutaj ze wzgledu na leasingi moze byc mylace pochodzenie auta) ... do takiego stopnia, ze ja czesto sznur aut wyprzedzam pasem prawym. To jest duzy problem, ktory nas rozni od np Niemiec, gdzie kierowcy faktycznie kieruja sie zasada ruchu PRAWOstronnego ... u nas moze ta epidemia trzymania sie lewego pasa moze jest spowodowana, tym, ze wielu ludzi w ostatnim czasie przewinelo sie przez wyspy :D :D

robertdg - 26-12-2009, 10:09

akbi napisał/a:
u nas moze ta epidemia trzymania sie lewego pasa moze jest spowodowana, tym, ze wielu ludzi w ostatnim czasie przewinelo sie przez wyspy
albo twierdza że nawierzchnia na lewym pasie jest w lepszym stanie od prawego i nie beda jezdzic po dziurach ;-)

Do tego wszystkiego moze dorzucic jeszcze fakt, przyjezdza niemiejcowy (ktoś z Wrocławia, Krakowa. Lublina, Warszawy, Poznania, etc.,) do miasta w którym mieszkam no i co robi :?: każde skrzyżowanie wbija się (jak to zwierze co w błocie sie tapla i robi hru hru) w sznurek grzecznie stojacych aut i czekajacych na swoja kolejke, panoszy sie na drodze utrudniajac ruch, czeste zmiany pasów prawy, lewy, bo przeszkadza gościowi ruch komunikacji miejskiej i tubylcy poruszający sie zgodnie z przepisami, nie rozumiem takiej postawy, bo jak ja jestem w obcym miescie to przejezdzam grzeczniutko jak aniolek/bynajmnije staram sie, nie rzadze sie na obcym terenie, praktycznie przejezdzam niezauwazalnie.

Luk napisał/a:
dlaczego wszyscy jak widzą znak "fotoradar" zwalniają do 60-70 km/h?!? I to czasami dość ostro? Chyba wiem: nikt nie zauważa znaku 80 i jak widzi fotoradar, to myśli że pewnie jest 50...
jak jezdze to czesto spotykam sie z odwrotnymi przypadkami fotoradar na 70, wiadomo ograniczenie do 70km/h nascie metrów wcześniej, kierowca osobówki zwalnia do predkosci rzedu ~ 70km/h, a na tylek siada mu tir i chce mu wjechac na auto, mam pytanie, czy TiR-y i BUS-y nie są rejestrowane przez fotoradar :?: ile widze takich akcji jeżdżąć w jaki kolwiek zakątek PL częste fotoradary na 70, a TiR tnie 90 max 93 km/h nawet nie zwalnia, to samo busy, zwalniaja tylko osobówki, o co kaman :?: ja wiem ze radar ma pewną tolerancje (własny błąd pomiaru, błąd pomiaru prędkościomierza w samochodzie dla którego tolerancja jest rzedu +/- 4% zalezna od opon i wielu innych czynnikow) no to ja rozumiem za te 20km/h moze być wiecej ustawione, ale nigdy nie ma pewnosci który maszt w dzisiejszy dzien bedzie dzialal a ktory nie.

Ostatni wątek, nieużyczliwi kierowcy TiR-ów wracam ostatnio z WWA, jedzie kolumna TIRów na prawy, ja spokojnie wyprzedzam je lewym, po chwili dostrzegalny postój - wypadek, no i jakis czas sunie się korek prawy i lewym pasem, po pewnej chwili okazuje sie ze zwezenie do prawego pasa i auta z lewego grzecznie wlaczaja kierunek i smigaja na prawy, ja mialem to nieszczescie bo obok mnie byla kolumna TiRów a wiadomo jak oni jezdza, odstepy miedzy soba trzymaja w korku niemalze zerowe, no i stoje jak ten palant z włączonym kierunkiem bo zaden TiR nie pusci bo kazda strata czasu jest na jego nie korzysc, on nie ustapi miejsca w kolejce, etc., zdenerwowałem sie bo ileż mozna korzystać z braku kultury kierowców TiRów, strabilem jednego, po czym zatrzymał sie grzecznie mnie wpuscil pomachal raczka w gescie "sorry stary" a ja mu odmrygalem w podziekowaniu. Czy ludziom naprawde trzeba przypominac o odrobinie kultury i zyczliwosci :?:

Paweł_BB - 26-12-2009, 10:46

robertdg napisał/a:
jak ja jestem w obcym miescie to przejezdzam grzeczniutko jak aniolek/bynajmnije staram sie, nie rzadze sie na obcym terenie, praktycznie przejezdzam niezauwazalnie.

To tak jak ja, na obcym terenie przyglądam się jak ludzie jeżdżą i się nie panoszę, podobnie w górach, i strasznie mnie wkurza jak obce numery rejestracyjne tamują ruch w górach, bynajmniej nie chodzi mi o ich prędkości ale o utrudnianie wyprzedzania - przykład: jadę sobie Pandą 4x4 i co chwilę doganiam jakieś auto na obcych blachach załądowane po dach, rodzina w środku, narty na dachu, i teraz jak biorę się do wyprzedzania to oni oczywiście przyspieszają :shock: no to odpuszczam, znowu pokonujemy zakręt z prędkością 20 km/h (bo więcej nie potrafią), no to czekam na prostą, oczywiście się gramolą no to zaczynam wyprzedzać a oni znowu przyspieszają :roll: no to kolejne podejście robię na dohamowaniu przed zakrętem - wtedy już brakuje im odwagi i odpuszczają a ja jadę dalej. Potem oczywiście sytuacja się powtarza kilkakrotnie z innymi autami na obcych blachach :evil: jak to dobrze że teraz mam takie auto, że nie muszę się martwić takimi sytuacjami i niech takie pajace jeżdżą sobie tak dalej aż ktoś im zrobi krzywdę.


robertdg napisał/a:
czy TiR-y i BUS-y nie są rejestrowane przez fotoradar :?:


Są, nowoczesne fotoradary mają nawet wykrywanie typu (wielkości) pojazdów i teraz np. jak TIR jedzie w terenie zabudowanym 80 km/h na ograniczeniu 70 km/h a przecież może jechać max 50 km/h w dzień i 60 km/h w nocy to fotoradar nie będzie pstrykał osobówce o przekroczenie 10 km/h tylko pstryknie TIRowi przekroczenie o 30 km/h.
To że tak blisko trzymają się osobówek to też może kwestia schowania tablicy rejestracyjnej.

Wczoraj rano po śniadaniu wybrałem się na przejażdżkę po okolicy mojej rodziny (powiat Oświęcimski) i pięknie sobie pojeździłem - puste drogi, na budziku prędkość 50-60 km/h, podziwiałem widoki, po prostu totalny luz 8)

robertdg - 26-12-2009, 11:29

Paweł_BB napisał/a:
utrudnianie wyprzedzania - przykład: jadę sobie Pandą 4x4 i co chwilę doganiam jakieś auto na obcych blachach załądowane po dach, rodzina w środku, narty na dachu, i teraz jak biorę się do wyprzedzania to oni oczywiście przyspieszają :shock: no to odpuszczam
no i skąd ja to znam, zapomniałem o tym napisać, trafne spostrzezenie, ja czesto napotykan na odcinki masowe zawalone przez kierowców nie umiejacych operowac pedalami i kierownica, droga szybkiego ruchu, brak jakichkolwiek ograniczen, dopuszczalna predkosć 110km/h, tne sobie lweym pasem (bo na prawym pasie jada sobie grzecznie kierowcy 80-90km/h) w przedziale 100 - 110km/h jak widze ze zaczynam sie zblizac do jakiegos auta, ktore tez jest w trakcie manewru wyprzedzania daje kierunek w lewo, czekam az wyprzedzi i teraz nastepuja w opcje:
a) gosc uporczywie leci 70 - 80km/h nie reagujac na to co widzi w lusterku wstecznym, przy wolnej luce moznabyloby go wyprzedzic prawym pasem, ale niestety teran niezabudowany to manewr niedozwolony
b) gosc zjezdza na prawy pas i wciska gaz do oporu i zaczyna sie scigac, wtedy pozostaje mi jedynie zjechac na wolny prawy pas i jechac dalej spokojnie.

krzychu - 26-12-2009, 12:45

robertdg napisał/a:

ale niestety teran niezabudowany to manewr niedozwolony


Jeśli masz 110 a nie ekspresowa więc musi być 2 jezdniowa a taka droga jest definiowana jak 2 jezdnie jednokierunkowe gdzie można wyprzedzać z prawej strony.

Więc wyprzedzać prawą nie można tylko po za terenem zabudowanym kiedy są tylko 2 pasy nie oddzielone pasem zieleni. Jeśli się mylę niech ktoś poprawi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group