[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] SPALANIE WERSJI 1.8 - opinie
piomic - 08-05-2011, 22:45
jakubb napisał/a: | podczas jazdy mam dylemat typu wyprzedzać dalej czy zmieścić się ze spalaniem w wyniku jednocyfrowym | Rozmnażasz, chłopie, jak nic. Z takim myśleniem przesiądź się na dwa koła – łykasz wszystkich spalając poniżej piątki.
jakubb napisał/a: | będę wdzięczny za komętarze | A potrzeba jakiegoś komentarza?
jakubb - 09-05-2011, 15:15
piomic
potrzebowal bym komętarz co znaczy rozmnażasz w tym kontekscie ?
jaca71 - 09-05-2011, 19:12
proszę bez rozwijania bo domyślam się że za wyjaśnienie polecą kary
jakubb,
Sprawa jest prosta - albo wyprzedzasz jak są warunki po temu, albo nie wyprzedzasz bo warunków nie ma. Spalanie nie powinno być argumentem w tej kwestii. Potem jak widzisz gościa, który z 60km/h zbiera się z piątki bo paliwo oszczędza to... przemilczę.
jac - 10-05-2011, 18:52
Panowie a kto mi odpowie na takie "dziwne" zachowanie / spalanie:
Jezdzac po londku srednio spalam 9l przy prawie calej jezdzie po miescie, teraz przez 3 tygodnie jezdzilem po 3miescie, wg mnie w wiekszych korkach i spalanie wychodzilo mi niecale 8l
Powiem wiecej, po Swietach zagazowalem chwasta i teraz spalanie w miescie wychodzi mi prawie 10l - gazu, jednak przy duzo mniej emeryckiej jezdzie czyli tak ok.5l paliwa ( w przeliczeniu)
RalfPi - 10-05-2011, 19:24
Pogratulować zagazowania Lancerka!:)
I co? Lżej jakoś z tym gazem na stacji.. hmm?:)
W sumie dziwne zachowanie Lancera.. Może się dotarł;) A tak na poważnie.. Może przez korki mniej dynamicznie jeździłeś - jeden za drugim, z hamowaniem silnikiem itp..
A nie jak zawsze - czyli pierwszy na światłach:)
Pozdrawiam
jac - 10-05-2011, 21:46
Nie wiem czemu tak wyszlo spalanie ale wydaje mi sie ze jezdzilem podobnie jak w ladku.
Jezeli chodzi o lekkosc na stacji to teraz za 100pln mam 400km autonomicznosci jak to mowia mozna szalec i kochanke miec
mjsystem - 12-05-2011, 20:42
Cytat: | Panowie a kto mi odpowie na takie "dziwne" zachowanie / spalanie:
Jezdzac po londku srednio spalam 9l przy prawie calej jezdzie po miescie, teraz przez 3 tygodnie jezdzilem po 3miescie, wg mnie w wiekszych korkach i spalanie wychodzilo mi niecale 8l
Powiem wiecej, po Swietach zagazowalem chwasta i teraz spalanie w miescie wychodzi mi prawie 10l - gazu, jednak przy duzo mniej emeryckiej jezdzie czyli tak ok.5l paliwa ( w przeliczeniu) |
Po pierwsze, zaważyłem że lancek nie lubi(chodzi o spalanie) ruszania ze swiateł, to wzwyzkuje baaaardzo spalaniem, po drugie, gratuluję, jak kolega wyzej, zagazowania. Mam nadzieję, że mojego tez po gwarancji zagazuję, bo płacic 300zł za pełny zbiornik paliwa to wwrrrrrrr... ale to za ponad rok...
Mikuc - 16-05-2011, 13:40
Cześć w ten weekend przejechałem trasę Warszawa – Kraków oraz Kraków - Warszawa w sumie 360 km
Do Krakowa jechałem 100 – 120 km/h spalanie 7.6
Z Krakowa postanowiłem trochę oszczędzić paliwo więc zacząłem jechać z prędkością 60-80 km/h spalanie 6.4 i nie chciało zejść niżej
Więc chyba nie jest źle z tym silnikiem
michaello - 16-05-2011, 14:44
Mikuc napisał/a: | Cześć w ten weekend przejechałem trasę Warszawa – Kraków oraz Kraków - Warszawa w sumie 360 km |
Hej Mikuc musiales chyba przysnac w drodze, ba ja robie tyle km jedna strone
Mikuc - 16-05-2011, 15:21
Cześć masz rację w jedną stronę było 300 a w sumie zrobiłem 660 km
jaca71 - 16-05-2011, 15:27
Hehe. W sobotę w nocy po powrocie usłyszałem charakterystyczne syczenie. Rano wszystko jasne kapeć. Jako że niedziela to została dojazdówka. To wymusiło specyficzna jazdę
Około 30km po Krakowie z prędkościami do 70km/h z średnim ruchu (o dziwo ruch był spory przy jakim palę zazwyczaj około 10L/100km) dało oszałamiający wynik 6,3L/100km. Zaznaczam że nie byłem zawalidrogą, jechałem na równi z niedzielnymi kierowcami, ze świateł ruszałem dynamicznie ale nie przekraczałem 70km/h. Kurcze muszę popróbować tak na czo dzień z "normalnymi" kołami, bo nie uwierzę że to przez mniejsze opory dojazdówki
bastek - 16-05-2011, 17:50
i właśnie dlatego jeżdżę po "emerycku" aczkolwiek zawalidrogą nie jestem
u mnie 1,5 l/100 km, czyli 7,5 zł na dzień, daje 150 zł w kieszeni na miesiąc więcej.
ktoś napisze, że ma frajdę z jazdy... za 150 zł/m-c mam inną frajdę, bardziej mnie cieszącą (płyta, bilet, wyjazd na weeknd z rodziną
ciepło przyszło, mi spalanie spadło
jac - 16-05-2011, 20:22
bastek1 napisał/a: | i właśnie dlatego jeżdżę po "emerycku" aczkolwiek zawalidrogą nie jestem
u mnie 1,5 l/100 km, czyli 7,5 zł na dzień, daje 150 zł w kieszeni na miesiąc więcej.
ktoś napisze, że ma frajdę z jazdy... za 150 zł/m-c mam inną frajdę, bardziej mnie cieszącą (płyta, bilet, wyjazd na weeknd z rodziną
ciepło przyszło, mi spalanie spadło |
to ja wybralem kompromis, czyli radosc z jazdy i kasa w kieszeni - 10l gazu w miescie bez zauwazalnego spadku mocy (przynajmniej ja nie zauwazylem)
gzesiolek - 16-05-2011, 22:26
jac, bastek1 tez zagazowany... potrzeba nowej plyty/biletu jest jednak wysoka
jac - 16-05-2011, 22:34
gzesiolek napisał/a: | jac, bastek1 tez zagazowany... potrzeba nowej plyty/biletu jest jednak wysoka |
to ja nie wiem skad on wzial 7,5pln za 1,5 litra - toc gaz kosztuje 2,5
|
|
|