[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zawieszenie przednie, diagnoza luzów, stukanie w zawi
Tomasz87 - 29-06-2016, 21:15
dawid123pl napisał/a: |
Podczas hamowania podbija mi pedał hamulca im mocniej wcisnę tym bardziej czuć?
na starych tarczach było tak samo może trochę bardziej biły 2.5 roku wytrzymały około 50tyś na nowych tarczach zrobiłem dopiero 300 km nie hamowałem ostro po deszczu nie jeździłem i kałużach. |
Jeśli o to chodzi, to bicie tarcz hamulcowych czułbyś głównie na kierownicy podczas hamowania. Dodatkowo, samochód przy końcu hamowania, czułbyś jak stopniowo delikatnie szarpiąc hamuje... przy końcu hamowania.
Jeśli podbija Ci pedał i wyraźnie to czujesz, to masz problem z ABSem.
dawid123pl - 29-06-2016, 22:39
Tomasz87 napisał/a: | dawid123pl napisał/a: |
Podczas hamowania podbija mi pedał hamulca im mocniej wcisnę tym bardziej czuć?
na starych tarczach było tak samo może trochę bardziej biły 2.5 roku wytrzymały około 50tyś na nowych tarczach zrobiłem dopiero 300 km nie hamowałem ostro po deszczu nie jeździłem i kałużach. |
Jeśli o to chodzi, to bicie tarcz hamulcowych czułbyś głównie na kierownicy podczas hamowania. Dodatkowo, samochód przy końcu hamowania, czułbyś jak stopniowo delikatnie szarpiąc hamuje... przy końcu hamowania.
Jeśli podbija Ci pedał i wyraźnie to czujesz, to masz problem z ABSem. |
A co może być nie tak z tym ABSem?
ostatnio też wymieniałem cały płyn hamulcowy ale przed wymianą było tak samo jak teraz
pedał hamulca mam dosyć miękki ale hamulce są bardzo dobre
Hugo - 29-06-2016, 22:51
dawid123pl napisał/a: | Jeśli podbija Ci pedał i wyraźnie to czujesz, to masz problem z ABSem | Nie z ABS-em tylko z tylnymi hamulcami.
muka997 - 30-06-2016, 16:06
dawid123pl napisał/a: |
Dlaczego powyżej 110km/h bije mi delikatnie kierownica im szybciej tym gorzej?
muszę jeszcze sprawdzić wahacze dolne proste bo możliwe że mam je zamienione bo nie były opisane ponieważ wymieniałem je niedawno i nie wiedziałem który to który.
Zbieżność z miesiąc temu może dwa robiłem.
|
sprawdź sobie też czy piasty masz proste
dawid123pl - 01-07-2016, 19:54
Hugo napisał/a: | dawid123pl napisał/a: | Jeśli podbija Ci pedał i wyraźnie to czujesz, to masz problem z ABSem | Nie z ABS-em tylko z tylnymi hamulcami. |
Bicie przednich tarcz powodowało to że tarcza tylna prawa od strony wewnętrznej zacisk nie dociskał klocka.
Jak na razie wymieniłem zacisk tarcze zostawiłem i klocki zobaczymy czy się dotrze tarcza.
tutaj link jak wygląda tarcza
http://wrzucaj.net/image/dRuCV
Tomasz87 - 05-07-2016, 08:17
dawid123pl napisał/a: |
Bicie przednich tarcz powodowało to że tarcza tylna prawa od strony wewnętrznej zacisk nie dociskał klocka. |
ej, ale jak to możliwe?
dawid123pl napisał/a: |
Jak na razie wymieniłem zacisk tarcze zostawiłem i klocki zobaczymy czy się dotrze tarcza.
tutaj link jak wygląda tarcza
http://wrzucaj.net/image/dRuCV |
zostawiłeś tak krzywą tarczę? Podjedź do kogoś z tokarką, to zrobi Ci z nimi porządek...
dawid123pl - 05-07-2016, 11:11
Tomasz87 napisał/a: | ej, ale jak to możliwe? |
Bo jak ci tylne tarcze nie hamują w 100% to wtedy przednie biorą na siebie wszystko już raz tak miałem jak 3 lata temu kupiłem mitsubishi i też tarcze tylne nie hamowały bo były zardzewiałe a z przodu miałem nowe i dopiero wymiana z tyłu tarcz dała efekt.
Na razie pojeżdżę na takiej tarczy teraz efekt jest słabszy bo leciutko podbija mi pedał hamulca bo kiedyś jak tak miałem to nogę chciało urwać. Ale po wymianie zacisku efekt jest dużo mniej odczuwalny bo teraz zacisk działa prawidłowo tylko nie wiem czy tarcza się dotrze od strony wewnętrznej zobaczę ponownie jak zrobię z 400km.
Marcino - 05-07-2016, 11:14
Tarcza nie dość że krzywa to jeszcze totalnie zardzewiała. Obowiązkowe przetoczenie i powinno być dobrze, u nas to za kilka zł zrobią.
Owczar - 05-07-2016, 11:50
Tarcz w galancie się nie opłaca toczyć - szczególnie takiej jak na foto. One same w sobie mają bardzo małe tolerancje grubości. Jak się zdejmie materiał by było równo i gładko to jesteśmy na granicy tolerancji. Hamulce to bezpieczeństwo i lepiej na tym elemencie nei stosować tzw druta. Ta tarcza sama nie nie dotrze. Klocek się zabrudzi, będzie się to wszystko grzało... Teraz będą i klocki do wymiany i tarcze. Osczędny płaci dwa razy....
dawid123pl - 05-07-2016, 12:00
Owczar napisał/a: | Tarcz w galancie się nie opłaca toczyć - szczególnie takiej jak na foto. One same w sobie mają bardzo małe tolerancje grubości. Jak się zdejmie materiał by było równo i gładko to jesteśmy na granicy tolerancji. Hamulce to bezpieczeństwo i lepiej na tym elemencie nei stosować tzw druta. Ta tarcza sama nie nie dotrze. Klocek się zabrudzi, będzie się to wszystko grzało... Teraz będą i klocki do wymiany i tarcze. Osczędny płaci dwa razy.... |
To i tak jak bym chciał zrobić to muszę tarcze i klocki kupić komplet na tył nic nie tracę jeżdżąc tak jak teraz i tak komplet do wymiany i tak
Krzyzak - 05-07-2016, 12:10
dawid123pl napisał/a: | Bo jak ci tylne tarcze nie hamują w 100% to wtedy przednie biorą na siebie wszystko już raz | to nie tak - pisałem wiele razy, chodzi o rozkład na zaworze proporcjonalnym; w pierwszych wersjach EA za dużo szło na tył (jak dobrze pamiętam 3:2 a później zrobili 3:1) i się krzywiły a potem biły; od tego bicia pulsacyjnie zmieniało się ciśnienie na przednich tarczach i też się gięły
Owczar - 05-07-2016, 12:15
U mnie idzie teraz 1:1 i nic się nie krzywi jakiś czas temu jak zawór nie działał jak należy to hamował tylko przód praktycznie, a tył tylko muskał tarcze i też się nic nie krzywiło.
dawid123pl napisał/a: | To i tak jak bym chciał zrobić to muszę tarcze i klocki kupić komplet na tył nic nie tracę jeżdżąc tak jak teraz i tak komplet do wymiany i tak |
No tak, poza bezpieczeńtwem swoim i innych to w zasadzie nic nie tracisz...
dawid123pl - 05-07-2016, 12:29
Owczar napisał/a: | No tak, poza bezpieczeńtwem swoim i innych to w zasadzie nic nie tracisz... |
Wiesz co innego jak bym nie miał hamulców to by było niebezpieczne to tylko jedno koło z tyłu a po za tym zacisk wymieniłem i lepiej zdecydowanie hamuje.
Jak nie zapomnę to wrzucę za jakiś czas fotkę czy tarcza się dotarła czy nie.
Owczar - 05-07-2016, 12:51
No ja np wolę mieć 5 palców przy każdej dłoni niż np 4. I wolę jak wszystkie koła równo hamują.
To nie tylko skuteczność hamowania, bo to oczywiste. Tam będzie jeszcze bardzo wysoka temp. Możesz ugotować płyn i wiele innych problemów może z tego wyniknąć. Galant sam w sobie ma takie sobie hamulce w konfrontacji do współcześnie produkowanych aut, a przy takich operacjach jest jeszcze gorzej.
Taki drut to jakieś 10-15% dłuższa droga hamowania. Na 50m to już 5m. A to 5m może zadecydować o czyimś życiu lub śmierci - mowa tu np o pieszym.
Jak mój lancer stał kiedyś zimą przez dłuższy czas to złapał może z 1/3 korozji którą widać u Ciebie. Byłem przekonany, że się zetrze. Starło się, ale zostały pory, całość się "zaszlichciła" i auto ledwo hamowało.
Tarcze hamulcowe do galanta nie są drogie, a masz spokój na min kilka lat jak będziesz dbał o zaciski. Prędzej czy później czeka Cię wymiana. jak zrobisz to teraz to pewnie do końca żywota tego auta będą. Jak zrobisz to za rok to wydasz tyle samo kasy, tyle, że przez rok będziesz jeździł na 4/5 -5/6 skuteczności hamowania.
muscle_car - 09-07-2016, 16:17
Dobra powracam do tematu górnego wahacza (str. 128-129).
Zrobiłem jak napisane w manualu.
Co zaobserwowałem? Górny wahacz ma duże znaczenie jeżeli chodzi o zbieżność (może wiedzieliście może nie ale piszę o wszystkim).
To nie wszystko. Przestało skrzypieć, stękać, czy jak nazwać ten dźwięk (zazwyczaj pojawiał się przy ruszaniu, podjeżdżaniu pod krawężnik przy skręconych kołach).
I Hugo miał rację jeżeli chodzi o miejsce wydobywania się dźwięku. Po 3 dniach jeżdżenia nic już się nie dzieje i jest cicho.
Górne śruby jeżeli są źle ustawione wywierają za duży nacisk na całą kolumnę MacPhersona przez co zaczyna trzeszczeć.
|
|
|