Nasze Miśki - Jak ja nienawidze poniedzialkow
Cezar - 07-10-2008, 17:24
Marcin-Krak napisał/a: | na żywca |
bo obiad czekal
rosomak1983 napisał/a: | jaka konkretnie oraz czy bezpośrednio na rdzę zastosowałes? |
tak jak juz wczesniej pisalem - farba Hammerite Prosto na rdze - czy jakos tak
najpierw wyczyscilem z rdzy, a dopiero malowalem
rosomak1983 - 08-10-2008, 20:21
Jak myslicie co kupic podkład aktywny na rdzę czy jednak ten Hammerride bedzie lepszy?
josie - 08-10-2008, 23:12
rosomak1983 napisał/a: | Jak myslicie co kupic podkład aktywny na rdzę czy jednak ten Hammerride bedzie lepszy? |
brunox epoxy.
Chociaż hammerite tez daje radę. Pomalowałem nim samorobną przyczepę podłodziową (goła stal z nalotem rdzy) i trzyma do dziś (jakieś 6 lat), a cała jest co sezon kilka razy topiona w jeziorze.
Tyle, że będziesz miał raczej problem z położeniem lakieru wierzchniego na hammerite'a. A na brunox'a można kłaść wszystko
rosomak1983 - 09-10-2008, 13:14
josie napisał/a: | brunox epoxy. | czyli rozumiem ze to podkład reaktywny?
wojtas20 - 10-10-2008, 17:08
No i wreszcie znalazłem profesjonalny niezdzierający kasy warsztat...
Wymieniłem rozrząd + pompa wody + uszczelniacze cena 120 zł
Wymieniłem płyn chłodniczy ( dynagel, płyn ich ) - 60 zł
Naprawili mi wycieraczki razem ze spryskiwaczem i dorobieniem tulejek
Całość wyszła mnie 280 zł - uważam że niedrogo gdyż w innych warsztatach za sam rozrząd wołali mi 300 zł.. ;o
Cezar - 10-10-2008, 17:38
Od razu mowie, ze to narazie przymiarka - choc gdyby nie te wszystkie przygody to juz by cos stalo w garazu
http://www.allegro.pl/ite...08.html#gallery
Dobra firma, czy lepiej odkladac na Oz SUPERTURISMO WRC
rosomak1983 - 10-10-2008, 19:46
Cezar napisał/a: | http://www.allegro.pl/ite...08.html#gallery |
wypas!!!! Po co Ci OZ jezdzisz na wysciagach ?
Kaleid - 10-10-2008, 20:39
rosomak1983 napisał/a: | Jak myslicie co kupic podkład aktywny na rdzę czy jednak ten Hammerride bedzie lepszy? |
Hammerrite`a nie kupuj. Jest twardy i bardzo podatny na odpryskiwanie. Jeśli chcesz malować farbą reaktywną, to znacznie lepszy jest polski Stalochron. To reaktywna farba chlorokauczukowa. Ja polecam Brunox epoxy - reaktywny podkład epoksydowy. Zagruntuj dwa razy, i na to pomaluj farbą.
Rafal_Szczecin - 10-10-2008, 20:39
maaaaale
londolut - 10-10-2008, 21:05
Rafal_Szczecin napisał/a: | maaaaale | Ale ładne Czy OZ czy Wolfrace to chyba nie ważne, choć przy twoim pechy Czarku proponował bym OZ-ty. Są wytrzymalsze
rosomak1983 - 10-10-2008, 21:25
Cezar, te fele sa swietne białe do twojego colcika mmmm..... Nie ma lepiej!!! Ja bym brał te co dałes linka,,, w OZ płacisz za renome.
londolut napisał/a: | choć przy twoim pechy Czarku |
Cezar teraz karta sie odwróci uwierz mi. Wyczerpałes juz limit nieszcześć
Mi tak mówili koledzy ze jak tak jezdzisz to kup sobie mocne jakies OZ albo cos...Debilne żarciki w stylu uwazaj na krawęznik. No i jak tak gadali to musiało sie sprawdzic... Cos jak samospełniajaca sie przepowiednia czyli planowanie porazki-tak działa nasz umysł. kontynuując wjechałem ze dwa razy na krawęznik jadac ok 60 km/h z nimi(nie tak centralnie) i nic nawet rysy nie ma nie mówiac o skrzywieniu. Przypominam ze jezdze na Tajwankach HIJOIN.... jak narazie to musze powiedziec ze rewelacja!!! (pozatym mam barumki z rantem ochronnym nawet ryski nie ma )))))))
PS jak ktos teraz zaczyna tak głupio gadac od razu wypierdal..... z auta No i krawezników nie zaliczam.
Cezar - 11-10-2008, 01:16
Rafal_Szczecin napisał/a: | maaaaale |
kto wie, moze beda 16
londolut napisał/a: | choć przy twoim pechy Czarku proponował bym OZ-ty |
tylko,ze za cene 2 OZ sa 4 Wolfrace
a co pecha to
rosomak1983 napisał/a: | Wyczerpałes juz limit nieszcześć |
i tego trzeba sie trzymac
Dzis jakas fiesta przywalila w barierki (50m od 'mojego' miejsca), jakies magnesy sa w nich, czy co
Cezar - 03-11-2008, 00:31
Cytat: | rosomak1983 napisał/a:
Wyczerpałes juz limit nieszcześć
i tego trzeba sie trzymac |
no coz ....
W srode mialem mala stluczke - w efekcie peknieta lewa przednia lampa
Zaparkowalem w tyl nauki jazdy, ktora nagle zatrzymala sie przed swiatlami. Cale szczescie, ze nigdzie mi sie nie spieszylo (jak to w pracy) i jechalem mniej niz 50km/h, hamulec w podloge i bylem przekonany ze sie wyrobie do momentu az poczulem ze kola sie zblokowaly i lece do przodu jak na lodzie - faktycznie byla tam spora kaluza. Punto zakonczylo na zadrapanym zderzaku w okolicy rejestracji, a kociak z pobita lampa, peknietym zderzakiem (i tak byl do wymiany) i lekka wgniota w masce. Boje sie pomyslec co by bylo gdyby L'ka miala hak Koles nie chcial sie dogadac, wiec spisalismy 'papiery' - troche ubedzie kochanych znizek heh
Wczoraj zalozylem stara lampe, ktora dostalem od Sruby razem z autem. Do wiosny nic nie bede robil bo licho nie spi
...a tak w ogole to wcale mnie tam mialo nie byc, tylko szefowa kazala mi zatankowac samochod, bo jezdzilem juz na oparach
rosomak1983 - 03-11-2008, 00:53
Cezar, kurde miałem niemal identyczna stłuczke tylko ze mi sie rozwaliła tylko osłonka od halogenu na szczescie...
Cóż Cezar trzeba przyzanc ze w tym wypadku ponosimy wine. Kierowca musi sie trzymac w takiej odległosci zeby zdarzyc wyhamowac....Wiec na autko nie mozesz zwalic No cóz to nie jest nieszczecie tylko ludzki bład (ja sie zagapiłem ...bo jechałem z dziweczyna (a nawet dwoma)-jej wina heheh zartuje)
londolut - 03-11-2008, 00:54
Ale wykrakałem Ty coś masz pecha Czaruś na tego Kociaka. Niezły oklep dostaje od Ciebie
|
|
|