Nasze Miśki - Nasz Galant E33
kamilek - 13-01-2010, 14:18
Daj spokój, lancer to jeszcze większe padło niż galant Aparaty zapłonowe się psują i w ogóle
Wszyc napisał/a: | Co Ci tam kamilek jeszcze zostało do zrobienia? |
Niech pomyślę...w zasadzie wszystko mam już porobione. Do zrobienia zostały takie pierdoły jak usunięcie różnych trzasków czy pisków (kiedyś mnie to strasznie drażniło, ale Galant bardzo mnie na to uodpornił i teraz tylko podgłaśniam radio ), kupno jakichś głośniczków dobrych itd.
Jeszcze do niedawna chcialem w niego mocno zainwestoweać i np. powymieniać wszelkie gumy w zawieszeniu (mimo że z przodu nic nie puka, z tyłu coś tylko od czasu do czasu stuknie), nowe amorki, ich łożyska, sprężyny, tak aby Galancik służył mi przez długi długi czas. I to byłaby raczej moja zachcianka, dążenie do tego żeby auto było w idealnym stanie niż jakaś rzeczywista potrzeba, takie amorki na przykład myślę że są w dobrym stanie, przegląd przeszedłem bez problemu, auto jakoś nie buja, jedzie w miarę stabilnie. Tak samo hamulce, zregenerowałem i zmieniłem na nowe....bo tak. Nie było takiej potrzeby, hamował bardzo ładnie, nie piszczał, kierownica nie biła. Albo sonda lambda. Nie wiem czy stara jest zużyta. Ale jest oryginalna. Wymieniłem, bo swoje lata i przebieg ma. I parę innych takich rzeczy porobiłem. Po prostu chciałem mieć ideał. Ale Galuchna widzę że nie chce takich inwestycji bo wolał żębym kasę wydał na nową uszczelkę pod głowicą niż na inne części, czym zresztą bardzo mnie zniechęcił do siebie. Chciałem zrobić sobie auto na lata, a obecnie myślę nad sprzedażą
rosomak1983 - 13-01-2010, 14:32
kamilek napisał/a: | i w ogóle |
i wogole co?
j-rules - 13-01-2010, 15:20
kamilek uwazaj
Cytat: | Nie było takiej potrzeby, hamował bardzo ładnie, nie piszczał, kierownica nie biła |
bo lepsze jest wrogiem dobrego
kamilek - 13-01-2010, 19:32
rosomak1983 napisał/a: | i wogole co? |
Ciasne, małe, niewygodne, tym jeździć się nie da
j-rules, kurde, jak bym zajeździł zestaw do końca to źle bo nie dbam, jak wymieniam zawczasu, żeby mieć spokój i pewność - też źle
Ale nie, hamulce akurat mogłem trochę "przypudrować" lecz jak już coś robić, to porządnie. Z przodu klocki były nierówno starte, a z tyłu połowa tarczy była zardzewiała, nie hamował całą jej szerokością. Podjąłem decyzję że robię komplet czyli tarcze klocki reperaturki i płyn hamulcowy. Do pełni szczęścia brakuje przewodów ale to zrobię za nastepną wymianą płynu, i będzie git Hamowanie jak narazie jest jak najbardziej ok
Lechfan - 13-01-2010, 19:45
No ladnie, kamilek skandalista, zaraz wywola burze wsrod lanceromaniakow.. ; ]
j-rules - 13-01-2010, 19:45
po prostu jak cos dziala i jest ok - to po co zmieniac? lepiej trzymac kase na cos co przestanie dzialac. Twoj gal Cie wlasnie tego probuje nauczyc Tylko o to mi chodzilo.
Hehe, chcialem napisac "dobrze ze chociaz hamulce sa sprawne" tylko co z tego...
kamilek - 13-01-2010, 19:51
Lechfan napisał/a: | No ladnie, kamilek skandalista, zaraz wywola burze wsrod lanceromaniakow.. ; ] |
Ostatnio tak mam że gdzie bym czegoś nie napisał tam zaraz wybucha skandal i dyskusja na 5 stron
j-rules napisał/a: | dobrze ze chociaz hamulce sa sprawne |
Jak mi znów uszczelka pod głowicą padnie to sprawne hamulce jak najbardziej mi się przydadzą Zresztą już od kolegi Wszyca mam załatwiony zestaw tarcz i klocków ATE więc o hamulce na najbliższe lata się nie martwię
Wszyc - 13-01-2010, 20:04
kamilek napisał/a: | Jak mi znów uszczelka pod głowicą padnie to sprawne hamulce jak najbardziej mi się przydadzą Zresztą już od kolegi Wszyca mam załatwiony zestaw tarcz i klocków ATE więc o hamulce na najbliższe lata się nie martwię | hahaah chciałbyś
rosomak1983 - 13-01-2010, 21:25
Lechfan napisał/a: | zaraz wywola burze wsrod lanceromaniakow.. ; ] |
wybaczam mu bo widocznie nigdy nie jezdził lancerem
Maretzky85 - 13-01-2010, 22:39
kamilek napisał/a: | mi znów uszczelka pod głowicą padnie |
To pomyśl nad nową bo mogę się założyć, że już wymiaru nie trzyma
kamilek - 13-01-2010, 23:34
Cytat: | To pomyśl nad nową bo mogę się założyć, że już wymiaru nie trzyma |
Rozumiem że chodzi o zbytnie splanowanie głowicy. A czym grozi zamontowanie i eksploatacja takowej? Gdzie znajdę jakiś znacznik który pokazuje maksymalną wartość o jaką można głowicę splanować?
Hubeeert - 14-01-2010, 00:00
kamilek napisał/a: | Gdzie znajdę jakiś znacznik który pokazuje maksymalną wartość o jaką można głowicę | Na boku. 0,2mm
kamilek - 14-01-2010, 00:04
A jak wygląda? Jutro rzucę na to okiem to chcę wiedzieć czego szukać.
Maretzky85 - 14-01-2010, 01:38
W manualu masz wysokość głowicy. I minimalną dopuszczalną wysokość głowicy.
kamilek - 19-01-2010, 23:55
W niedzielę miałem bardzo miłą przygodę. Pojechałem z rodzicami na zakupy do marketu, a jako że szczerze nienawidzę zakupów zostałem w samochodzie. Na parkingu zauważyłem prawie identycznego białego Gala E3, no to sobie stanąłem obok niego żeby było fajnie W międzyczasie przyszła właścicielka owego Galanta, no to sobie pomyślałem, a zagadam, co mi tam. No i co tu dużo gadać, Pani okazała się bardzo miła i przesympatyczna, bardzo miło nam się rozmawiało W posiadaniu Galanta jest już od 14 lat, jak dotąd jeździ i ma się bardzo dobrze Strzeliłem 2 foty na pamiątkę, niestety tylko komórką: (ja też chcę czarne tabliceee, buuu...)
Oczywiście podarowałem wizytówkę klubu, zaprosiłem na forum, więc może Pani tutaj kiedyś zajrzy Jeżeli tak to bardzo serdecznie pozdrawiam, i mam nadzieję, do następnego spotkania
Przy okazji pomyślałem, że jak już wrzucam fotki, to i coś jeszcze dorzucę. Cały rok się zabierałem do wrzucenia
Spotkany w sylwestra rok temu pod pl. Konstytucji w Warszawie. Niestety właściciela nie udało mi się namierzyć (ten bez kołpaków to mój Swoją drogą tamten Gal ładne ma kołpaki...)
|
|
|