jawlo - 20-06-2006, 19:38 Drużyna jest obrazem narodu  Co mądrzejszy to ucieka na zachód. Niedługo w reprezentacji zagrają emeryci i renciści... A miało być tak pięknie....
Anonymous - 20-06-2006, 20:00
 i znow bedzie pieknie
igi - 20-06-2006, 20:36 nie ma co sie denerwować postawa naszej reprezentacji bo przed mistrzostwami było wiadomo że i tak pucharu świata nie zdobędziemy a zrobi to Hiszpania
oto dlaczego 
całość jest pod tym linkiem http://mundial.onet.pl/0,...,wiadomosc.html i po co ta impreza?? Chyba tylko żeby Janasowi przeszkodzić w szkleniu polskich piłkarzy
Chooper - 20-06-2006, 22:09 dobrze, że tym razem nie było tak jak w Koreii, gdzie przed pierwszym meczem wszystkie "mądre głowy" z polskiej piłki z piłkarzami i tymi "spikerami" krzytczały,że nie interesuje nas nic innego jak złoto. A co do dzisiejszego meczu...te dwie bramy to i tak wieeeelki fart. Gdyby nie taki nieudany bramkarz Kostaryki, to tych bram by nie było. POnadto co to za osiągnięczie...gole strzelone po rzucie roznym przez...obrońcę...to tylko potwierdza fakt, iż atak mamy do d***. Jak by nie było wygralismy z Kostaryką...ledwo ledwo...faktycznie przeciwnik klasowy na miarę naszych mozliwości bo Ekwador określany przez Pana Trzeciaka najsłabszą druzyną mundialu okazuje się poprzeczką nie do przskoczenia.
Miejmy nadzieję, że za cztery lata bozia znowu da nam szansę udziału w turnieju w RPA, i wtedy nie popełnimy tego samego błędu jakim było przecenienie własnych mozliwości i zlekcewarzenie rywala. 4 lata temu pikusiem iały być klalkulatorki z Koreii i amatorzy z USA, jedynie Portugalia miała być ograna na remis, tym razem Equador i Costarica to miała być wycieczka. Historię niestety znamy Anonymous - 20-06-2006, 23:48 Nie podoba mi sie Wasze podejscie. Ja kibicowalem naszej reprezentacji i bardzo sie ucieszylem kiedy strzelili drugiego gola (pierwszego tez). Faktem jest ze strzelil je obronca ale wielka pomylka jest mowic ze gole te byly strzelone fartem bo obie bramki byly bardzo ladne. Przykro ze nasi nie wyjda z grupy ale z drugiej strony ciesze sie ze z kostaryka nie przegralismy. Kadre mamy taka jaka powolal pan janas. Do pilkarzy nie mam wiekszych pretensji bo wiekszosc grala ladnie. Boruc - nie musze chyba mowic, Bąk - rewelacyjna gra w obronie, Smolarek, ktory byl wszedzie na boisku, Jelen, ktory nadawal ladne tempo atakom, Brożek, ktory tez mial pare ladnych zagran przy polu karnym rywali. Faktem jest, ze bialo-czerwoni byli slabo przygotowani do MŚ kondycyjnie bo zaczynali wymiekac srednio w 60 minucie meczu ale mimo to dawali z siebie wszystko. Sumujac ja winie trenera (jak wiekszosc Polkow chyba) po pierwsze za slaba taktyke a po drugie za zmiany. W meczu z niemcami Dudka a w dzisijszym meczu to juz katastrofa. Rasialdo wchodzi za Smolarka a Krzynowek, ktory jest prawie bez formy zostaje????????????? POJE**ŁO GO ?????? igi - 21-06-2006, 07:54 Chooper, idąc tym tropem
możemy powiedzieć że Niemcy mają kiepską podstawową 11 bo nam gole strzelili rezerwowi.  . Pozatym jak nie ma pomocników którzy prowadzą grę i podają (bo smolarek to biega i strzela ale nie podaje) to i nie ma skutecznych napastników.
MAsz rację zmiany były bardzo słabą stroną Polski. Ale też i trzeba obwinić piłkarzy. Nie wszystkim chciało się biegać , walczyć. Nawet dobry trener (NIE MÓWIĘ O JANASIE  ) nic nie zrobi z kiepskimi zawodnikami.
Zaszkodził im obóz ten w Szwajcarii. Np. Szymkowiak (cały sezon chwalony w Turcji że prowadzi gre strzelał bramki a na MŚ bez formy) Anonymous - 21-06-2006, 07:59
nadzieja matką........ dopóki ktoś nie rozpieprzy pzpn to tak będzie zawsze. this is reality not science fiction!!! 
Chooper - 21-06-2006, 09:10
w przypadku Niemiec, można to nazwać chwilową niedyspozycją, bo np. wczoraj już było tradycyjnie..u naszych ta niedyspozycja trwa już od meczów towarzyskich (Chorwacja jest tylko wyjątkim potwierdzającym regułę) akbi - 21-06-2006, 09:29 Jakoś irytują mnie niektóre Wasze wypowiedzi - oczywiście do których macie prawo
Po pierwsze, uważam że największą naszą narodową hańbą na mundialu to byli ... dziennikarze. Wiem, że nasi piłkarze nie grali najlepiej, ale to co zrobilli z nimi i z Janasem dziennikarze to jakieś chore debilstwo z ich strony. To co zimą robili z Małyszem, od którego wymaga się dożywotniego zdobywania Pucharu świata, teraz zrobilil z naszymi piłkarzami. Wiem, że może porównanie nie dokońca trafne, ponieważ nasi piłkarze, nigdy nie byli i długo nie będą mieli takiej dominacji w świecie jaką miał swego czasu Małysz - ale chodzi mi tylko o zachowanie i komentarze polskich "dziennikarzy" Polska reprazentacja składa się z najlepszych ludzi w danym kraju - czy ktoś widzi lepszych?? Dudek - bardzo dobry bramkarz, sam uważam że powinien pojechać na mundial, ale czy pokazał by się lepiej od Boruca - który z niemcami grał mistrzowski mecz życia - nie sądze. Frankowski - z Całym szacunkiem dla niego trzeba zauważyć że ostatnio nie był w formie, a Tomek jest piłkarzem który oczekuje piłki a nie za nią biega, więc raczej też nie wiele lepszego by wniósł do naszej gry. Ja podsumowuje Polski udział na mundialu jako poprostu nieudany występ - zauwazmy że z grypy nie wyjdą Włosi lub Czesi - znacznie lepsze drużyny - i co??!! Zawsze na każdej imprezie sportowej są tacy, którzy odniosą znacznie większy sukced aniżeli liczylli i są tacy którzy osiągną wyniki znacznie gorsze od swoich możliwosci - ponieważ to jest SPORT a nie matematyka, gdzie zawsze i wszystko musi być tak jak ma być. Wkurza mnie też temat zmiany Janasa na Kasperczaka - debilne pytanie dziennikarza ze studia w Warszawie do kolejnego jełopa dziennikarza który jest w Niemczech: "Co się u Was mówi o głośnej zmianie tranera Janasa" - przecież jest głośna dlatego że trąbią o tym wszędzie własnie te dziennikarzyny. Kasperczak to też nie jest jełopek i również nie da się ustawiać przez innych - w przypadku kontrowersyjnych decyzji i nie powodzenia ludzie też by na mi psy wieszali tak samo jak na Janasie. Kto czegoś nie tworzy i nie pracuje tylko ten się nie myli. Wszyscy wytykają Janasowi błedy, a nikt nie pisze o trafnym (choć faktycznie szczęśliwym) powołaniu Bosackiego. tomusn - 21-06-2006, 11:45
hehe, skojarzyło mi się... mogliby pytać kierowcę rajdowego: -"na którym zakręcie ma pan zamiar się wyp***olić i co o tym sadzi pana pilot?" popieram reprezentację 
popieram trenera
popieram piłkarzy
dziękuję panu Janasowi za wystawienie pana Rasiaka, szkoda że tak późno akbi - 21-06-2006, 12:03 "Premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że w Polskim Związku Piłki Nożnej potrzebne są zmiany organizacyjne i personalne. Zapowiada interwencję, jeśli do grudnia PZPN nie dokona takich zmian. - Na pewno muszą być zmiany personalne dokonane. I mogę tu powiedzieć to, że jeśli sam Związek Piłki Nożnej nie wyciągnie wniosków własnych wobec siebie, to w grudniu, po decyzjach dla nas najważniejszych, dotyczących mistrzostw Europy, będziemy w takich decyzjach musieli uczestniczyć - powiedział premier w Sygnałach Dnia. Występ polskiej reprezentacji w Niemczech, Marcinkiewicz ocenił następująco: - To nie była drużyna na mistrzostwa świata. A może jest inaczej, może jest tak, że właśnie na takim poziomie jest dziś polskie piłkarstwo? Polski Związek Piłki Nożnej musi zastanowić się, co z sobą zrobić i co zrobić z polską piłką. Premier dodał, że rozmawiał z ministrem sportu Tomaszem Lipcem. - Uznaliśmy, że będzie trzeba dokonać takich zmian, żeby wzmocnić szkolenie młodzieży, żeby wzmocnić szkoły mistrzostwa sportowego, żeby powiązać te szkoły z najlepszymi klubami, żeby wprowadzić zasady obowiązkowego szkolenia - podkreślił." Dobrze, że bliźniacy nie są trojaczkami, bo byśmy mieli Kaczkę nawet w PZPNie
igi - 21-06-2006, 13:18
To jest klucz do sukcesu (wyjścia z grupy na kolejnych mistrzostwach). Bez tego ani rusz.
Anonymous - 21-06-2006, 13:31
to poczytaj sobie angielskie gazety po nieudanych występach ich druzyn w pucharach. niestety taka rzeczywistość, z polityków sie śmiejemy to dlaczego nie z pilkarzy.mam już dość głaskanie naszych kochanych gwiazd jacy to oni biedni..... należy sie porzadny kop i tyle... Anonymous - 21-06-2006, 13:36
przesada w kazda strone jest zla Chooper - 21-06-2006, 13:42
heh, a Listkiewicz stwierdził, po zarzucie, czy jest w porządku wobec siebie i czy zamierza odejść, bo nic nie osiągneliśmy, że jemu się powinien pomnik należeć, bo dwa razy z rzędu awansowaliśmy na mistrzostwa a wcześniej nie...ot i tak winnych nie ma. Na dziennikarzy też zganiać nie można, bo kto przegrał dwa mecze...dziennikarze ? |
||||||||||||||||||||||||||||
