To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Galant GTI E33 by Maretzky85

Maretzky85 - 19-04-2010, 12:44

Różnica polega na tym, że nie kupowałem od handlarza, tylko od forumowicza.
jacek11 - 21-04-2010, 17:25

Maretzky85 napisał/a:
Różnica polega na tym, że nie kupowałem od handlarza, tylko od forumowicza.

No to stworzyła się mało przyjemna sytuacja :? Jakieś zamiary w związku z tym?

Maretzky85 - 22-04-2010, 02:17

Do czasu kontaktu ze sprzedającym nic nie będzie wiadomo. Na razie muszę znaleźć chwilę między pracą, reanimowaniem silnika, dobieraniem części itp na telefon o normalnej godzinie.Zobaczymy co powie po prostu :)
mlun - 23-04-2010, 22:26

Eee no to lipa w takim razie. Nie będziesz miał w czym grzebać:)
Maretzky85 - 24-04-2010, 09:23

mlun, Mam jeszcze dwa bloki, dwie głowice, dwa komplety tłoków i dwa wały ;p
mlun - 24-04-2010, 18:33

A to przepraszam i cofam swoje słowa:P
Maretzky85 - 25-04-2010, 22:21

No dobra, dziś wyciągnęliśmy z Pablo1o silnik z białego i rozłożyliśmy na części pierwsze.
Okazało się co następuje:
-Ktoś wcześniej rozbierał silnik, a konkretniej dół, bo to jest obiekt zainteresowania.
-Prawdopodobnie w niezbyt czystym miejscu - rysy na wale, panewki dosłownie przeorane.
-Stopki korbowodów prawdopodobnie nie były dokręcone.
-Tłoki były wsadzone od SOHCa co poskutkowało odbiciu się na nich zaworów.
-Olej w kolorze srebrzanki prawdopodobnie z powodu opiłków z panewek wałków balansowych i z samych wałków balansowych.
-Z powodu wywalenia i zmielenia panewki wałka balansowego na pompie oleju pompa oleju umarła śmiercią tragiczną dostając niewyobrażalnych luzów.
-Napinacz wałka balansowego założony tył na przód.
-Siedziska wałków balansowych są tak wyrąbane, że wykluczają jakąkolwiek możliwość założenia w nie panewek, co idąc dalej powoduje, że blok nadaje się tylko do wyrzucenia.
-Uszczelka pod głowicą prawdopodobnie założona jedna z najtańszych.
-Kolektor ssący nie dokręcony.
-Pierścienie kompresyjne zbastowały (3 z 4). Możliwe, że zostały założone nadwymiarowe na tłoki nominalne - jeden z pierścieni się zszedł i połamał zostawiając w jednym miejscu dwa kawałki pierścienia na siebie nałożone. Ewentualnie ktoś zakładając nie dopasował do wymiaru cylindra i potem sobie nie żałował nie dając szansy pierścieniom na ułożenie się.
-Komuś prawdopodobnie wymiar pierścieni olejowych nie pasował i użył jakiejś tokarki czy innego ciekawego narzędzia (w środku tłoka jest dziurka, ale nie na wylot)
-Głowicy nawet nie chciało mi się rozbierać.

Na tym kończę moją dzisiejszą sekcję zwłok.

Z ciekawostek. 4G63 Hyundaia (G4CP) nie posiada natrysku na denka tłoków, co wyklucza możliwość stosowania tych bloków jako bazę do 4G63T. Natomiast 4G63 SOHC Mitsubishi posiada natrysk na denka tłoków. (Oczywiście w każdym przypadku mowa o 6bolcie :P )

Żeby nie było za słodko dostałem jeszcze panewki od 7bolta i muszę lecieć je wymieniać (jakbym miał za dużo czasu...)

jacek11 - 25-04-2010, 22:25

No to faktycznie trup..... :?
robertdg - 25-04-2010, 22:32

Maretzky85, ktos miał tupet ze Ci wcisnął zwłoki do bagażnika
areksz121 - 26-04-2010, 02:04

Nie spodziewałem się że można taki silniczek zastać w takim stanie...
Swoją drogą kupiłem skrzynię do swojego od gości z Krakowa, na foto jedna, a inna przyjechała...rzekomo od diesla i po nr skrzyni wygląda że nie z Europy:) O dziwo długie dystanse (PL/NL) jak i "wajchowanie" nie zmąciły ciszy i płynności jej pracy :D

TommiCrazy - 26-04-2010, 13:53

ehhhh.. nie ty jeden nacioles sie na padneity silnik.. ja rowniez w swoim galancie wyczekiwalem zakonczenia prac na swapem silnika z mocniejszego modelu.. okazalo sie jednak przed koncem prac ze silnik nie nadaje sie do exploatacji....dotego spzedawca ktory mnie nabil w butelke byl w anglii... transportowalem kupe zlomu w cenie zlota :/
mlun - 26-04-2010, 22:55

Teraz przynajmniej wiesz czemu palił Ci się kontrolka od oleju. Ogólnie z tego co pamiętam jak opisywałeś to w białym mechanicy sobie olewali wszystko co przy nim robili od początku:P
Maretzky85 - 27-04-2010, 00:35

mlun, tak, ale to się tyczyło poprzedniego silnika 2.0 SOHC.
Swoją drogą ten silnik też rozebrałem na części pierwsze. Skończyły mu się pierścienie na tłokach i trochę wyszlifowało cylindry (pewnie dlatego, że dłuższy czas jeździł na źle ustawionym wałku balansowym). Do tego miał strzał z rozrządu bo na tłokach odciśnięte lekko zawory były :P
Ja to mam szczęście nie ? ;)
Jutro przy odrobinie szczęścia będę miał nowe panewki i pierścienie więc zacznę powoli składać nowy nowy-stary silnik. Głowica do mnie też jutro przyjedzie po szlifie i docieraniu zaworów.
Szukam jeszcze pompy oleju do DOHCa a do kupienia zostały mi jeszcze uszczelniacze zaworowe i może uszczelki dekla, uszczelka pod głowicą i komplet uszczelek na dół. No i dokompletować rozrząd muszę...

mlun - 27-04-2010, 16:41

Liczę że tym razem szczęście Ci dopisze i wszystko zagada tak jak powinno :-)
Maretzky85 - 30-04-2010, 20:22

I znowu wszystko idzie nie w te mańkę co trzeba... Jak udało się dzięki Koszmarkowi i jej mamie i marudzeniu w pracy dorwać wszystkie części to rozpadł się jeden z tłoków z jedynego kompletu jaki miałem do użycia do DOHCa :/ Półka między 1 a 2 pierścieniem się zepsuła... Udało się dorwać tłok o ozn 63DM chyba, jest troszkę innej budowy, ale wymiary się zgadzają. Nie wiem jak z wagą. No i do tego pierścień olejowy jest niżej osadzony i korba jest węższa... Pojawia się pytanie - czy przełożyć korbę i ładować taki tłok ? Pewnie tak zrobię, bo mam już dość siedzenia i patrzenia jak gnije mi samochód. W planie i tak jest zbudowanie silnika po kapitalnym remoncie. Powolutku i na spokojnie, bez walki z pieniędzmi i bez zastanawiania się czy tańsze czy droższe. Pozostaje pytanie czy ten silnik tak złożony wytrwa do złożenia następnego silnika... Ewentualnie zmiany samochodu, bo naciski są ogromne...

I co ja mam teraz zrobić ? Ma ktoś może tłok 63D ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group