Forum ogólne - Opony zimowe, jazda w okresie zimowym itp
xor - 10-01-2010, 12:00
JCH napisał/a: | Wydaje mi się, że bardziej wynika to z rozkładu mas, ogólnej konstrukcji auta, geometrii, itp.
Na ten przykład Subaru ma dość daleko umiejscowioną przednią oś, wskutek czego powstaje taki "nawis dziobowy" ze znajdującym się tam silnikiem, który to swoją masą wypycha przód auta na zewnątrz skrętu. Takie BMW praktycznie zaczyna się od przedniej osi |
Zgadzam sie, ale właśnie przecież rozkład masy jest bardzo zależny od sposobu napędu - w przednionapędówce z przodu muszą być półosie, skrzynia umiejscowiona tak aby z niej wychodziły do kół ~ pod kątem prostym - a to IMO ogranicza możliwości cofnięcia silnika w kier. grodzi.
Deenbe -> eee, jak by dać w fwd silnik z tyłu to byłby penie strasznie nadsterowny
Ale w zwykłym to trzebaby albo dać na tył łyse letnie kapcie, albo ostro wybebeszyć auto co by się mocno zmienił rozkład masy.
j-rules - 10-01-2010, 12:27
Fajnie by bylo zrobic kiedys zlot zimowy w miejscu gdzie mozna by przeprowadzac takie experymenty i taka mitsu szkolke jazdy na jakims starym lotnisku. Z opowiedno spreparowanymi ku temu autkami
krzychu - 10-01-2010, 16:19
A dzisiaj mnie jeden gość jednocześnie zmroził i wkurzył na maxa. Środek większej wioski droga główna przez centrum godzina przed 16-stą ludzie idą do kościoła który jest 100m dalej. Warunki złe niby to śnieg ubity (który ma niezłą przyczepność) z domieszką lodu więc ogólnie ślisko. Zatrzymałem się na lewoskręcie a tu z przeciwka jakieś kombi ford zaczyna wywijać piruety (już myślałem że ma letnie opony z tyłu bo tam trochę pochyło i wyglądało jak by rzuciło tyłem po całej drodze kontry) i już nie wiedziałem czy uciekać na prawo (parking przed jakimś sklepem) czy uciekać w tą uliczkę ale zobaczyłem za baranek ma z tyłu zablokowane koła i tak 2-3m ode mnie wywiną w tą uliczkę co ja chciałem wjechać....
Anonymous - 11-01-2010, 10:22
Bartek napisał/a: | Jakie to forumowe. Od mojej propozycji 4 strony blabla, a nikogo chętnego sprawdzić w realu jak jest. |
Ja jestem Bartku jak najbardziej za takim testem. Od jutra jestem w Wawce, wieczory mam wolne. Chętnie pokręcę kluczem do kół i zrobiłbym taki test, aby pewne legendy obalić lub podtrzymać ich autentyczność.
Poruszam się obecnie Astrą na 4 zimówkach. Tył nówki, które mają przejechane z 5 kkm, przód z 5 mm. Auto jest stabilne.
P.S. Kiedyś byłem naocznym światkiem, gdy w bardzo profesjonalnym warsztacie oponiarskim (pracuje tam mój kumpel) pracy mechaników przyglądał się wysoko wykwalifikowany specjalista od opon z firmy Mich .... Każdego mechanika uczulał aż do bólu, mówiąc że zawsze na tyle powinny być lepsze opony.
Lestat - 11-01-2010, 14:58
Jesli chodzi o opony zimowe to uwazam ze moze i nie jest to koniecznosc ale na pewno lepiej miec niz nie miec. Pamietam swego czasu jak moj znajomy bagatelizowal jak wspomnialem ze moj ojciec juz wymienil opony na zimowe (wtedy nie mialem jeszcze swojego auta) Twierdzil ze kiedys nie bylo i ludzie jezdzili...a potem kupil sobie auto gdzie po prostu dostal uzywane zimowe od poprzedniego wlasciciela...jakis czas po tym spotkalismy sie i powiedzil mi kurcze nie sadzilem ze to jest az tak dobre. I tak uwazam - mozna jezdzic autem bez klimatyzacji ale jak ja masz to jezdzi ci sie bardziej komfortowo.
Przeczytalem caly watek lacznie z OT wiec dyskusja byla dosc ozywiona jesli moge to tak nazwac. Nie chce powtarzac tego co tu juz bylo powiedziane czy to jest nieodpowiedzialne czy nie osobiscie w tym temacie mam jedno zdanie jak sa dwa pasy to jeden jest do tego zeby jechac wolniej a drugi zeby szybciej...jakby sie wszyscy do tego stosowali byloby latwiej...
robertdg - 11-01-2010, 16:52
cy_cek napisał/a: | Każdego mechanika uczulał aż do bólu, mówiąc że zawsze na tyle powinny być lepsze opony. | Sadze że i tak do nikogo to nie przemówi, dopóki nikt sie o tym nie przekona na własnej skórze, ja jestem za przeprowadzeniem własnych testów, tylko do WWA to ostatnio nie mam kursów.
Morfi - 11-01-2010, 21:37
Ja po testach, a wiec co tył wyprawiał dziś bez dotykania recznego to mi sie w głowie nie miesciło.
Przód całkiem nowe, tył 6 letnie zimówki z 4mm bieznikiem.
Nawet nie musiałem robic zadnych ruchów kierownica lewo prawo.
Róznice przyczepności było czuć na łuku szczególnie w koncowej fazie a to były predkości 30km/h, ale czułem też, że wszystko mam pod kontrolą bo wystarczyło zrobic lekka kontre, dodac gazu i auto się prostowało.
Jutro powtórze na wiekszym placu
Ale i tak wole miec lepsze z przodu hamowanie i przyspieszanie tez się diametralnie zmieniło
jaca71 - 12-01-2010, 00:22
Morfi napisał/a: | Ale i tak wole miec lepsze z przodu hamowanie i przyspieszanie tez się diametralnie zmieniło |
Gdzieś, kiedyś w telewizorni widziałem właśnie testy porównawcze - przód lepsze vs tył lepsze.
1 kategoria - przyspieszanie: Wygrywają bezsprzecznie lepsze opony z przodu.
2 kategoria - hamowanie: Wygrywają bezsprzecznie lepsze opony z przodu
3 kategoria - zachowanie na zakręcie: Remis. Lepsze z przodu niekontrolowany uślizg tylnej osi. Lepsze z tyłu niekontrolowany poślizg podsterowny.
Wniosek: Lepsze na tył!!! Bo w przypadku wylecenia na zakręcie w drzewo ładujemy przodem nie bokiem.
Ja i tak bym lepsze założył na przód. Znaczy zawsze tak robię podczas zmiany opon, sezonu rotacji itp. Lepsze lądują z przodu bo przy przednim napędzie szybciej się tam zużywają...
Realistka - 12-01-2010, 07:43
Morfi napisał/a: | Ja po testach, a wiec co tył wyprawiał dziś bez dotykania recznego to mi sie w głowie nie miesciło.
Przód całkiem nowe, tył 6 letnie zimówki z 4mm bieznikiem.
Nawet nie musiałem robic zadnych ruchów kierownica lewo prawo.
Róznice przyczepności było czuć na łuku szczególnie w koncowej fazie a to były predkości 30km/h, ale czułem też, że wszystko mam pod kontrolą bo wystarczyło zrobic lekka kontre, dodac gazu i auto się prostowało.
Jutro powtórze na wiekszym placu
Ale i tak wole miec lepsze z przodu hamowanie i przyspieszanie tez się diametralnie zmieniło |
Mo wiesz co Morfi, znowu pojechałeś beze mnie A ustalaliśmy coś w niedzielę na Spocie - tak się nie robi kolego
xor - 12-01-2010, 16:18
jaca71 napisał/a: | 1 kategoria - przyspieszanie: Wygrywają bezsprzecznie lepsze opony z przodu.
|
bo testowe autko było przednionapędowe, jeśli byłoby rwd to bezsprzecznie wygrałyby w tej kategorii lepsze opony z tyłu
Kaleid - 12-01-2010, 16:24
kiedyś uczono, .by lepsze opony zakładać na oś napędową
misjonarz. - 12-01-2010, 16:45
mnie 2 stycznia gorsze opony z tyłu kosztowały zderzak. tył wyprzedził przód na lodzie przysypanym świeżym śniegiem, i wjechałem w wysokie pobocze. i to nawet nie na zakręcie. ale i tak będę lepsze zakładał na przód ze względu na to że jeżdżę dużo po górach, i wolę bardziej uważać i wjechać pod górę, niż stać pod nią (lub co gorsza w stromym podjeździe) i kombinować co dalej. ale i tak jeszcze w tej zimy nowe zimówki będa kupione
piomic - 12-01-2010, 16:54
jaca71 napisał/a: | Lepsze lądują z przodu bo przy przednim napędzie szybciej się tam zużywają... | A u mnie z tego samego powodu na przodzie lądują gorsze. Żeby się do końca zużyły i do wymiany. Tym sposobem nie kupuję czterech gum, tylko dwie.
KaWu - 13-01-2010, 10:03
Kaleid napisał/a: | kiedyś uczono, .by lepsze opony zakładać na oś napędową |
a mnie wręcz odwrotnie.
cns80 - 13-01-2010, 10:57
KaWu napisał/a: | Kaleid napisał/a: | kiedyś uczono, .by lepsze opony zakładać na oś napędową |
a mnie wręcz odwrotnie. | Nad morzem inaczej niż na wyżynach . Akbi jak jedzie do Zakopca to w Warszawie zamienia koła miejscami
|
|
|