Outlander II GEN Techniczne - Filtr paliwa i kiepska jakości ropa a niskie temperatury...
karol_alasz - 03-04-2010, 06:32
13zbyszek13 napisał/a: | eżdżę swoim od początku listopada tankuję w 90% w Orlen ON Verva w 10% BP Ultimate , przejechałem 17000 km i nie miałem najmniejszych problemów zimą |
Winszuję.No to może byc info dla tych co mieli,nie sądzisz? (dodam,że może nie wszyscy tankują to co Ty...)Ja mam najbliżej do Lotosa (nie licząc Neste) i dlatego nalewam Dynamic i tez nigdy sie nie zawiodłem.
Może po prostu w tym wątku przestań pisać co TY robisz i co TY masz, bo nic nowego nie wnosisz do dyskusji...:-X
13zbyszek13 - 03-04-2010, 21:13
[img] [/img]
Jackie - 06-04-2010, 19:38
karol_alasz, 13zbyszek13, mam nadzieję, że zakończyliście tę jakże fascynującą i pouczającą dysputę. Jeżeli nie - sugeruję PW bo następny post o niczym zostanie adekwatnie nagrodzony....
Pozdrawiam
13zbyszek13 - 07-04-2010, 10:11
sylb - 07-04-2010, 12:10
Z dysputy można wyciągnąć takie oto wnioski, Jeżeli paliwo spełnia normy, które deklaruję producent to można tankować wszystko jak leci. Drugi wniosek jest tak, że wina musi być po stronie stacji paliw. Akurat w Święta oglądałem na TVN Turbo ciekawy program, Pan nowo nabytym samochodem wyjechał z salon, zatankował na Shellu i po 200m od stacji samochód „kaput”. Ekspertyza wykazała bardzo duża zawartość wody w paliwie. Oczywiście Shell idzie w zaparte twierdząc, że to niemożliwe i złe paliwo zostało zatankowane wcześniej na innej stacji. To tylko obrazuję, że dobre paliwo, jakie ma Shell może być „popsute”. Oto moje przemyślenia.
1. Mało paliwa w zbiorniku a dużo powietrza wiec jest, z czego się skraplać, w niesprzyjających okolicznościach (duża wilgotność i różnice temperatur) może dostać się sporo wody w zbiorniku. Efekt tankujesz paliwo z wodą.
2. Bardzo mało paliwa w zbiorniku. Efekt tankujesz paliwo z syfami z dna.
3. W zbiorniku zostało jeszcze dużo paliwa letniego po uzupełnieniu zbiornika paliwem zimowym całość i tak nie spełnia norm.
mitsu00 - 07-04-2010, 12:18
sylb napisał/a: | Z dysputy można wyciągnąć takie oto wnioski, Jeżeli paliwo spełnia normy, które deklaruję producent to można tankować wszystko jak leci. Drugi wniosek jest tak, że wina musi być po stronie stacji paliw. Akurat w Święta oglądałem na TVN Turbo ciekawy program, Pan nowo nabytym samochodem wyjechał z salon, zatankował na Shellu i po 200m od stacji samochód „kaput”. Ekspertyza wykazała bardzo duża zawartość wody w paliwie. Oczywiście Shell idzie w zaparte twierdząc, że to niemożliwe i złe paliwo zostało zatankowane wcześniej na innej stacji. To tylko obrazuję, że dobre paliwo, jakie ma Shell może być „popsute”. Oto moje przemyślenia.
1. Mało paliwa w zbiorniku a dużo powietrza wiec jest, z czego się skraplać, w niesprzyjających okolicznościach (duża wilgotność i różnice temperatur) może dostać się sporo wody w zbiorniku. Efekt tankujesz paliwo z wodą.
2. Bardzo mało paliwa w zbiorniku. Efekt tankujesz paliwo z syfami z dna.
3. W zbiorniku zostało jeszcze dużo paliwa letniego po uzupełnieniu zbiornika paliwem zimowym całość i tak nie spełnia norm. |
Dlatego jedynym asekurantem w tej beznadziejnej materii jest tankowanie na dużych, markowych stacjach z duzym obrotem.....
Anonymous - 07-04-2010, 12:29
powiem tak. Poprzedni moje auto 2,5 TDCi cr cały czas tankowane na stacjach dużych z "obrotem" i zima umarł z 2 razy. Pomogła wymiana filtra paliwa ( zbyt duża ilość parafiny). Wniosek jest taki ze silniki CR są czułe na paliwo i stosują filtry które muszą dobrze filtrować paliwo a zima to sie nie sprawdza.
mitsu00 - 07-04-2010, 12:40
gajduss napisał/a: | powiem tak. Poprzedni moje auto 2,5 TDCi cr cały czas tankowane na stacjach dużych z "obrotem" i zima umarł z 2 razy. Pomogła wymiana filtra paliwa ( zbyt duża ilość parafiny). Wniosek jest taki ze silniki CR są czułe na paliwo i stosują filtry które muszą dobrze filtrować paliwo a zima to sie nie sprawdza. |
WEBASTO albo ciepły garaż i po problemie.
rezon - 07-04-2010, 13:56
mitsu00 napisał/a: | WEBASTO albo ciepły garaż i po problemie | Webasto chyba nie grzeje paliwa tylko wnętrze. A skutki działania ciepłego garażu nie trwają dłużej jak kilkanaście km. Przy takiej zimie jak była to albo nasi producenci skalkulują, że oszczędzanie na dodatkach skutkuje znacznie zmniejszonym zapotrzebowaniem na ON czyli sie nie kalkuluje, albo też kierowcy pamiętający problemy vide reklamowany w TVN Turbo - Shell będą omijać takie stacje szerokim łukiem.
mitsu00 - 07-04-2010, 18:42
rezon napisał/a: | mitsu00 napisał/a: | WEBASTO albo ciepły garaż i po problemie | Webasto chyba nie grzeje paliwa tylko wnętrze. A skutki działania ciepłego garażu nie trwają dłużej jak kilkanaście km. Przy takiej zimie jak była to albo nasi producenci skalkulują, że oszczędzanie na dodatkach skutkuje znacznie zmniejszonym zapotrzebowaniem na ON czyli sie nie kalkuluje, albo też kierowcy pamiętający problemy vide reklamowany w TVN Turbo - Shell będą omijać takie stacje szerokim łukiem. |
WEBASTO pomoże jak najbardziej bo filtr paliwa jest w komorze silnika a nie jak w większości benzyniakow pod autem.
sylb - 07-04-2010, 20:34
Są takie uniwersalne podgrzewacze do paliwa, które są zasilana z układu chłodzenia silnika. To + Webasto i nie ma bola by zatkać filtr.
yesko - 10-10-2010, 22:52
Witam wszystkich po przerwie, chciałbym odświeżyć temat paliwa bo zima się zbliża a z nią problemy. Obawiam się że wybieranie tej czy innej firmy handlującej paliwem nie daje 100% pewności, że mamy zatankowane dobre paliwo, ponieważ wszystkie te firmy kupują w naszych rodzimych rafineriach czyli: Płock - ORLEN, Gorlice, Jedlicze, Jasło, Czechowice-Dziedzice, Rafineria Trzebinia, Gdańsk-LOTOS. Nie łudziłbym się, że cysterny przywożące paliwo do np Statoil jadą przez pół Europy, żeby uzupełnić zbiorniki stacji np w Kielcach.
Przytoczę dwie porady, które usłyszałem w związku z zamarzającym paliwem:
1. Tankować na stacjach na których jest duży "ruch" - ON, jeżeli zalega za długo w zbiornikach podziemnych stacji, bez "ruszania" robi się bardziej gęste przy dnie, skąd ciągną je pompy;
2. przy tankowaniu do pełna ON dolać benzyny Pb95 - ok 2litry, to zapobiega zamarzaniu. W poprzednią zimę zamarzło mi BMW i po tym zabiegu nie było już takich kłopotów.
mitsu00 - 10-10-2010, 23:03
yesko napisał/a: | 2. przy tankowaniu do pełna ON dolać benzyny Pb95 - ok 2litry, to zapobiega zamarzaniu. W poprzednią zimę zamarzło mi BMW i po tym zabiegu nie było już takich kłopotów. |
Jak tak zrobisz kilka razy w aucie z CR i FAP-em to możesz już zacząć szukać nowego silnika
rezon - 11-10-2010, 08:03
yesko napisał/a: | Przytoczę dwie porady, które usłyszałem w związku z zamarzającym paliwem:
1. Tankować na stacjach na których jest duży "ruch" - ON, jeżeli zalega za długo w zbiornikach podziemnych stacji, bez "ruszania" robi się bardziej gęste przy dnie, skąd ciągną je pompy;
2. przy tankowaniu do pełna ON dolać benzyny Pb95 - ok 2litry, to zapobiega zamarzaniu. W poprzednią zimę zamarzło mi BMW i po tym zabiegu nie było już takich kłopotów. | Dziękujemy za cenne rady, a czytałeś to: jmgmotocykle napisał/a: | Panowie - od poczatku tankuję dobre paliwo na markowych stacjach - co więcej -wybieram te które są przelotowe , czyli maja duży przemiał i nie maja czasu na kombinacje... a jednak mnie tez dopadło... chyba nie ma reguły - trzeba wybrać sprawdzona stacje i sie jej trzymać : znaczek lucoil, statoil, shell chyba nic tu nie wnosi.. |
A drugą baaaardzo drogocenną radę (utrata gwarancji, naprawa silnika) to już mitsu00 skomentował. Nie wolno dolewać benzyny do ON, bo uszkodzenie silnika jest tylko kwestią czasu. Od zwiększania odporności na mróz są różnego rodzaju depresatory dostępne w sklepach, których wg instrukcji obsługi Outka też nie wolno dolewać.
przem_ - 11-10-2010, 09:05
Może nie do końca na temat, ale skoro już jesteśmy przy dolewaniu czegokolwiek do paliwa - spotkałem się z opinią (zawodowych kierowców), że dobrze jest dolać mixolu. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z zimą, ale faktem, że nasze ON są za "suche". Poprawia się kultura pracy a i ponoć zużycie paliwa spada. Co o tym myślicie?
|
|
|